mam 28 lat i ojciec każe mi szukać męża

owszem, fajnie byłoby mieć drugą połówkę, ale po co mam kogos szukać na sile? mąż to rozwiązanie wszystkich problemów? ojciec chce, żebym przed jego śmiercią miała męża, bo uważa, że dzięki mężczyźnie kobieta może prawidłowo funkcjonować w społeczeństwie - do mamy kilka razy przy mnie powiedział "gdyby nie ja, to byś na ulicy żyła" - z tym, że mama pracuje zawodowo i jest powszechnie szanowaną osobą (oprócz pracy zawodowej działa jako wolontariusz w naszym mieście i jest prezesem pewnej organizacji dobroczynnej)- w oczach mego ojca my funkcjonujemy tylko dzięki niemu, a ja zginę bez faceta; sugeruje mi, ze jestem lesbijką, skoro do tej pory nikogo nie mam, a ja poprostu źle lokowałam uczucia, które nigdy nie były odwzajemnione

gdzie mieszkasz kotku?:)

a co to ma wspólnego z tematem?

Przyprowadź do domu jakiegoś menela spod sklepu , facet to facet co nie :) Zaraz mu przejdzie. ;)

może się spotkamy kotku :)

miauuuuuuuuu ;)

autorko powiedz ojcu że jeszcze nie jesteś gotowa stracić cnoty

rozerwij sobie błonke wibratorem to ojciec uwierzy że masz faceta

dokładnie przyprowadz jakiegos tłuka bez pracy ,wykształcenia i z browarem w ręku -niech ów tuk poprosi twego ojca o twoją rękę , kupcie pierścionek na bazarze za 1,50 taki żeby było widać że to badziew ,jakieś zwiędłe kwiatki po przecenie ,zadbaj by twój "luby" miał apetyczną dziurę w skarpetce i nieświeży oddech ,warto mu nawet zapłacić ze sto zł za taki teatrzyk . A na koniec gdyby tatko nie chciał oddac córci niechaj "narzeczony" rzeknie "ale przecież pan tak bardzo chciał by córka miała męża"

autorko zdecyduj się czy masz chcice na seks czy nie

ja bym ją dawno straciła, jakbym poznała kogoś wartosciowego, kto odwzajemnilby moje uczucie, a ja jego, ale zawsze jak mi sie ktos podobal, to ja mu nie, a jak ja komus, to uwazalam, ze stac mnie na kogos w moim mniemaniu "lepszego".... ja nie wiem, jak on sobie wyobraza te szukanie meza - mam chodzic z tablicą po ulicy z napisem "mężu, szukam ciebie?" - to takie głupie i i irytujące, żyję sobie sama i jest ok, potencjalny mąż też mógłby się okazać nie taki wspaniały po pewnym czasie, kiedy pokazałby prawdziwe oblicze

nie nie mam chcicy

autorko pracujesz w biedronce na kasie czy w magazynie?

moja znajoma ma 29 lat i rodzina stale truła jej d**e o to kiedy kogos znajdzie , niedawno jej siostra /22 latka / brała ślub ,więc pożyczyłam tej znajomej swojego ojca , mój staruszek jest na klimacie wiec wiedział o co chodzi, rodzinka kumpeli zaniemówiła ,gdy przedstawiła go jako swojego mężczyznę mówiac że to nic że ma dzieci w jej wieku ,bo miłosc nie liczy lat ,poza tym jest w trakcie rozwodu :D

przynudzasz. Po prostu jestes malo towarzyska , dlatego nie masz faceta .. Ale przeciez to nic złego ..

Tatuś szowinista, współczuję. Powiedz mu że są kobiety które nie chcą męża, dzieci, psa ani nawet rybek w akwarium i jakoś funkcjonują w społeczeństwie i lesbijkami też nie są. Czasami nawet kochają swoje auto co tatusiowi mającego sie za 100% faceta chyba powinno być bliskie ;)

jej ojciec jest zapewne niereformowalny ,znam takich ludzi bo mam taką matkę ,to jest istny koszmar

kazdy ma prawo wyboru .. Stare panny mają odrobine trudniej niz kawalerzy.. Moja ciocia jest starą panna na emeryturze i zaczna łapac depresje .. Nie ma nikogo , mieszka sama ..

Chyba nie ma sensu wdawac sie z nim w glebsze dyskusje... Takie typy zazwyczaj sa niereformowalne... Olalabym go i odpowiadala, ze żaden facet nie jest mi na sile do niczego potrzebny..

wlasnie o to chodzi .. TEz mam 30 lat i kobieta mi nie potrzebna , ale mieszkam z rodzicami wiec nie jestem typem samotnika.. Nie wyobrażam sobie zyc samemu w mieszkaniu to musi być dziwne w pustym mieszkaniu bez nikogo mieszkać

powiedz ojcu że jesteś aseksualna

Mając 30 lat wolałabym jednak mieszkac sama niz z rodzicami... Bez odcięcia pępowiny stoisz w miejscu zamiast się rozwijać...

ja nie wykluczam jakiegos faceta w moim zyciu- tak jak "prawictwo pospolite" slusznie sie domysla - nie mam znajomych, mam niewiele okazji, zeby kogos poznac i jest jak jest; wybrzydzalam swego czasu (mialam prawo), 2 razy odrzucono mnie (oni tez mieli prawo) i jest jak jest.... fajnie byloby z kims byc, ale niekoniecznie musialby to byc od razu mąż i nie chce tej osoby szukać na siłę, bedzie to bedzie, nie bedzie, to musze cieszyc sie sama ze swojego zycia; dlatego ciagle sie ucze, mimo, ze to tez mi sie wytyka tekstami typu "najpierw posprzataj dokladnie caly dom, a jak starczy ci sil, to pisz sobie swoj artykul czy co tam robisz"

powiedziec moge, ale nie jestem aseksem

do autorki tematu to jak zaspokajasz swoje potrzeby seksualne Pani profesor doktor habilitowany (to o Twoim wykształceniu :D)

chyba łatwo mozna sie domyslic, w jaki sposob zaspokajam?nie potrzebuję do tego drugiej osoby

autorko, widziałaś już kiedyś gołego siusiaka? chcesz zobaczyć?

:)faceci polscy traktuja kobiety jak c**y i szmaty dlaczego sie zgadzacie no ko 888 www.youtube.com/watch?v=5DQzoWLDm7w

dostaję orgazmu przygladając się swoim dyplomom.

10:00 to podszyw