Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Oleńka18

Mój facet ciągle śpi!!!!!

Polecane posty

Poprostu już tak dłużej nie może być!!!! Mój facet przesypia cały nasz związek! Co robic??? Po pracy...śpi (ale to moze byc oczywiste...gdy chodzi na nocki) ale kiedy ma wolne ....on takze śpi!!! Wszędzie chodze sama...na spacery, zakupy, rozerwać się. Sama ogladam telewizje...sama chodze sie kąpać:) no w konsekwecji wyglada to tak jak bym również sama chodziła spać. Kiedy pytaja mnie gdzie podzialam swojego mężczyzne aż mi głupio powiedzieć że śpi w domu.Moi znajomi sie ze mnie śmieja:) Kiedy go budze on na mnie przerazliwie krzyczy ze jest zmeczony....!!!! Jest zdrowy!! Miał robione niedawno badania...tak przy okazjii. No i ja już nie wiem co robić...jak go poznalam...lubił sobie dłużej pospać ale teraz to już jest tragedia... Nie zauważył by nawet gdybym go zdradzała...w ogóle nie wie co robie ,gdzie przebywam i z kim. Bo on poprastu śpi! Wstaje tylko do pracy! Co ja mam z nim zrobić??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A próbowałas z nim rozmawiac i mówiłas mu co czujesz? A ile on śpi godzin w nocy? Dziwne, że nie szkoda mu zycia na spanie. Pewnie będziesz miała dwa wyjścia- albo to zaakceptowac albo znaleść takiego, który tyle nie śpi. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do d... tys prawda
jak on moze, nie? 😠 moze ta nocna praca go wykańcza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złota rada kafeterii
"albo znaleść takiego, który tyle nie śpi". Na każde pytanie - TO GO ZOSTAW :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój też ciągle spał. zostawiłam go. Generalnie faceci zawsze zostają dziećmi, a dzieci potrzebuja dużo snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzz
... Albo skorzystaj z poprzednich porad i odejdź od niego, zwłaszcza, jeżeli żyjesz na jego koszt. Wtedy nie będzie musiał tak harować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Próbowałam rozmawiać...ale nic z tego!Krzyczy, ze to jest normalne, że człowiek sobie śpi:) A mi poprostu rece opadają i nie wiem juz jak mam mu powiedziec że to wcale nie jest normalne.... Pracuje na stacji benzynowej...jest kierownikiem zmiany....nocki ma co 3 dni a do pracy chodzi w systemie 2/2. Inni muszą chodzić codziennie i jakos sie tak nie zachowuja. Kiedy on ma te 2 dni wolnego to w nie tez spi!!!! Niechce go zostawiać! Bo go Kocham...jestesmy razem 3 lata. A tak spac zaczął od pol roku....no ja juz nie wiem..... Nie jestem na jego utrzymaniu...naszczescie...:) mamy wspolne fundusze...zarabiamy po tyle samo. \"Faceci to dzieci....a dzieci potrzebuja duzo snu\" (cytat)....Może faktycznie coś w tym jest!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumiany Boluś
faceci są jak dzieci : tylko wódka i Kobiety im w glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzz
W takim razie warto pójść do lekarza i zrobić badania specjalnie pod tym kątem. Może tu chodzi o zaburzenia pracy gruczołów ? A może o piwko lub wódeczkę pite po kryjomu (ja się spotkałem z czymś takim) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0001
A nie pracuje czasem fizycznie cio?? Moze tyle pracuje ze jak przychodzi to juz nie ma sily. Chociaz czasam jak ma wolne to powinien sie Toba troche zajac bo jak nie to niech ktos inny to zrobi taki co to zycia nie przesypia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pracuje fizycznie...raczej bardziej umysłowo...taka praca też męczy jak każda ale nie przesadzajmy.... Jest zdrowy bo ostatnio robił badania....nie dotyczace jego spania ale jak by bylo cos nie tak to by wyszlo....on jest zdrowy.... Poprostu nie wiem w czym jest problem....moze jego organizm potrzebuje tyle snu? Ale on prześpi całe swoje życie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż Ty go kochasz a on śpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1231111111111
moze cpa i dlatego spi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni833
mam ten sam problem....Mój chlopak ciagle spi!!!! pracuje w budownictwie,ma prawo byc zmeczony ale gdy ma wolne on tez spi! to rozwala nasz zwiazek.Wystarczy ze polozy sie do lozka i nie minie 5 minut on juz spi.mam tego dosyc.Przygotowalam kolacje,staralam sie bardzo a gdy skonczylam poszlam po niego a on co robil SPAŁ! gdy go budze krzyczy na mnie.zreszta ciezko go dobudzic,zazwyczaj trwa to okolo godziny zanim wygrzebie sie z lozka albo i dluzej.kolacji oczywiscie ze mna nie zjadl,Przepraszal,w ramach przeprosin mielismy milo spedzic nastepny dzien.Wystroilam sie,cieszylam sie na ten wypad....Czekalam i czekalam ale po mnie nie przyjezdzal.Dzwonilam nie odbieral.Odezwal sie o 12 w nocy ...nie musze chyba pisac jaki byl powod jego nie przybycia...Zasnol:( W naszym 3 letnim zwiazku ani razu nie zobaczyl ze mna zadnego filmu do konca....Jestem wykonczona.Znajomi mowia zebym go zostawila....Kazalam mu isc do lekarza,ma czas do konca tygodnia.Jesli tego nie zrobi bede musiala zakonczyc nasz zwiazek....Nie wyobrazam sobie z nim byc do konca zycia i zalozyc rodziny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic konkretnego nie poradzicie? Mój facet też śpi całe dnie, noce. Jesteśmy razem od 5 lat, gdy mieliśmy przerwę to był jakiś bardziej aktywny, bywał na imprezach, latał po mieście, a jak znów jesteśmy razem to nie idzie go wyciągnąć z łóżka. Rozmawiamy ale to tak jak bym mówiła do ściany. On musi się zdrzemnąć po śniadaniu, wstaje na obiad, drzemka po obiedzie i wstaje do pracy. Z nocki wraca i śpi, pracuje 4/4. Nie pracuje fizycznie. Czuję się jak samotna kobieta, może i powinniśmy się rozstać, ale to przywiązanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet pracuje bardzo ciężko i też ciągle śpi. Kiedy przychodzi z nocki to kładzie się spać i wstaje tylko na jedzenie. Mamy córkę ma 7 lat ostatnio powiedziała mój tatuś to tylko śpi i siedzi przy komputerze. Ja również pracuję i jestem już wykończona ze wszystkim jestem sama. Nie zostawię go bo go kocham bardzo ale wiem, że to jest chore. Moje życie jest do d**y . Ja nie chcę jego pieniędzy tylko Jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja bym chciała faceta który tyle śpi ,miałabym czas na swoje pasje a tak ciągle pobaw się" z nim pogadaj chodzmy gdzieś a jak śpi to tak miło ,bym go budziła tylko na jedzenie i kochanie i koiła by mnie jego senna spokojna obecność ,a tak w ogóle to ma przemęczony organizm i może coś go stresuje lub martwi za mało energii z jedzenia ,ta praca chyba go wykańcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdziwilibyście się ilu ludzi tak ma.To nie są wcale żadne odosobnione wypadki. Senność,słabość itd itp To jest reakcja na chemtrail. Organizowane regularnie opryski chociażby nad miastami z samolotów na wysokim pułapie...trucie...oddziaływanie chemią na stan przychofizyczny człowieka to istotne elementy inżynierii społecznej. Mamy różne reakcje.Cześć popada w ekstremalną senność a inni w pobudzenie i bardzo krótkotrwały sen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam ten problem. Mój mąż prześpi całe życie. Jest to ogromny problem, ponieważ rozwala nam to nasze całe życie. Do pracy wstaje z trudem. Są dni kiedy jedzie do pracy normalnie, ale coraz częściej jedzie spóźniony godzinę, czasem 2 lub więcej(bo musi się wyspać). Nie wiem jak się tłumaczy, ale z pewnością kłamie. Mnie też okłamuje, że go głowa boli albo brzuch. Ja w to nie wierzę. Po prostu jest śpioch i leń. Ale za to nocami siedzi bardzo długo. Przed północą nigdy się nie położy. Siedzi do 1 lub 2 w nocy albo przy komputerze, albo przed telewizorem. Ogląda głupoty zamiast iść wcześniej spać, żeby wypocząć i wstać do pracy na czas. Codziennie proszę go, żeby się położył trochę wcześniej, ale nie reaguje na moje prośby. Za to rano codziennie awantura: proszę, żeby już wstał, bo się spóźni do pracy. A on tylko zakrywa się kołdrą i nie chce tego słuchać. Pomocy!!!! Nie wiem co robić. To trwa już bardzo długo. Nasze drogi się rozchodzą, a mamy dzieci, które na to patrzą. Nic do niego nie dociera, próbuję z nim o tym rozmawiać, ale bez rezultatu. Najgorsze są weekendy. Wtedy śpi już bez opamiętania, nieraz cała sobotę i niedzielę. O wspólnych posiłkach nie ma mowy. Dzieci go nie widzą prawie wcale. Ja już dłużej tego nie wytrzymam. Co mam robić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupcie facetom Zeń-szeń forte, powinno pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spi na zapas, muj tez duzo spi, i zyje , czasem mu przeszkadzam w spaniu wl2zam muzyke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może niech zrobi dokładne badania na cukier, w tym przyswajanie dawki uderzeniowej w glukozy w spoczynku. Może ma rozrególowane. W pracy musi mieć duże stężenie bo ma duże zużycie a gdy odpoczywa nie jest przyswajane i rośnie wywołując senność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goska4112
Dodam ze czesto go boli serce jest lekomanem ale do lekarza za cholere nie pojdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten gosc co spi w dzien a w nocy siedzi przed tv - ma zaburzone wydzielanie melatoniny. Ja bym mu dosypywała rozkruszone tabletki z melatonina do jedzenia. Gorzej z tymi, co śpią i w dzien i w nocy. Uwazam ze to tez kwestia jakichs niedoborów. Moze jakas kompleksowa suplementacja by pomogła? Jesli oczywiscie nie da sie diety zdrowszej wprowadzic bo to by było lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponawiam temat!! Nie wiem już co robić dostaje chyba nerwicy przez to wszystko otóż mój mąż ciągle śpi pisząc ciągle dokładnie to mam na myśli pracuje na noc różnie czasem 5 czasem 10 h przychodzi o 4-5 rano kładzie się wstaje o 17 i wychodzi do pracy tak to wygląda jak jest praca a gdy jest wolne wygląda to tak że po prostu śpi 24 h na dobę nie wstając nawet na jedzenie. Mimo że z natury jest łagodnym człowiekiem to gdy próbuję go obudzić jest bardzo agresywny krzyczy a dziś doszło aż do rękoczynu a nawet kopania (nigdy wcześniej się to nie zdarzyło) ma tydzień wolnego i po prostu ciągle śpi tak mocno że nie idzie go dobudzić (tak jakby chciało się obudzić zmarłego) zero reakcji żadnej doszło nawet do tego że miał bezdech senny co bardzo mnie przeraziło. Czuję się jakbym była sama mamy 4 letniego synka to ja się nim ciągle zajmuje ja sprzątam gotuje pracuje może nie dużo bo tylko 2 dni w tygodniu ale zarabiam dość dużo ze względu na bardzo wysoką stawkę. Nie wiem co mam myśleć jutro pójdę kupić sobie tabletki uspokajające bo siedzę i ciągle płacze z bezsilności. Gdy jednak uda mu się wstać na jakieś 10 min dziennie strasznie mnie przeprasza ale oczywiście każdego dnia się to powtarza. Co robić jak żyć? Nie potrafię tak dalej ale też nie potrafię się rozejść bo bardzo go kocham ( on mnie niby też) tylko jak mam czuć że mnie kocha skoro ciągle go "nie ma"- śpi. Zaznaczę też że poszedł też z tą przypadłością do lekarza bo sam mówi że nie wie co jest grane zrobił wszystkie wyniki cukier krew tsh i coś tam jeszcze i wszystko ma książkowe wyniki jak ta lala. Ja chodzę spać o 2-3 w nocy (nie lubię wcześniej) i wstaje o 8-9 rano i jakoś żyje funkcjonuje i jeszcze zajmuję się domem. A wracając do niego to zdarza się tak że nawet nie może iść na noc do pracy bo po prostu nie mogę go dobudzić, boję się że go zwolnią. Dziś np zapewniałam jego szefa że będzie w pracy a on co śpi oczywiści a jak próbuje go obudzić to się " rzuca" . Poradźcie co ja mam robić bo już psychicznie nie wytrzymuje, tylko proszę nie piszcie że mam go zostawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałam, że tylko ja mam ten problem. "Generalnie faceci zawsze zostają dziećmi, a dziec***otrzebuja dużo snu."- rozśmieszyło mnie to w pozytywnym znaczeniu, ale jakież to prawdziwe i wcale nie śmieszne w sumie. Mój chłopak też dużo śpi, pracuje 10h dziennie, praca siedząca. On twierdzi, że tak reaguje na spadki i skoki ciśnienia, ale ja uważam, że to wpływa na każdego człowieka w większym lub mniejszym stopniu. Nie ma mowy żebyśmy np w sobotę spotkali się przed 20, bo on musi odpocząć. Nie mówię, bo czasami sama poleniuchuję w niedzielę, ale żeby tak cały czas... Ciągle mu powtarzam, że życie prześpi a ja w końcu odejdę. Czasami w lato ma motywację i coś porobimy ale jak np pytam się czy coś robimy (sobota) on narazie nie wie i nic mu się nie chce bo jest zmęczony. Nic nie idzie zaplanować, ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozregulowany cykl snu i czuwania - z tym się idzie do psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj problem jest identyczny. juz nie wiem, co robic, i czy w ogole jest szansa, aby to sie skonczylo! moj facet pracuje 8, 10 godzin. pracuje fizycznie, ale nie jest to bardzo ciezka praca. kiedy wraca do domu, idzie spac. nie ma mowy, zebym go budzila, bo kazda proba konczy sie krzykiem i awantura... wstaje, aby zjesc, zapalic i znow kladzie sie spac! na drugi dzien to samo. weekendy sa troche inne. bo wtedy idzie sie zajmowac czyms innym, majsterkowanie itp. a ja siedze ciagle sama. mam dosyc tego, czuje sie jak bym byla bez mezczyzny! nie wiem co robic... jestesmy razem od ponad szesciu lat, ale to nie oznacza, ze mam tolerowac jego zachowanie przez reszte zycia.. kiedy z nim rozmawiam na ten temat, to przez dzien, dwa jest inaczej, no ale potem rutyna powraca. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też ciągle śpi i mam już tego po dziurki w nosie. Przychodzi z pracy, zje obiad i śpi do 19,a potem ogląda telewizor. Ja obecnie nie pracuję . Siedzę cały dzień sama w domu. Nie mam tu żadnych znajomych, bo niedawno się przeprowadziliśmy. Po godzinie 15 siedzę przy oknie i czekam na mojego przyszłego męża. Podaję mu obiad, On je, kładzie się "na 5 min" a śpi 3-4 ... Nie pracuje fizycznie, raczej umysłowo. Rozumiem że można się kimnąć 30 min ,ale kilka godzin? Męczy mnie to i nie wyobrażam sobie tak mojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacząć zdradzać? Ja się piszę na zaspokajanie Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×