Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kkkkkkkkkk3

Nie mam sily do swojego dziecka

Polecane posty

Gość kkkkkkkkkk3

ma dwa lata,ciagle ryczy jak cos chce,nie chce jesc ,nie daje oduczyc sie od smoka i nie chce siadac na nocnik,robi awantury w sklepie,jak cos chce to ryje do tej pory az to dostanie.Pomimo ,ze tlumacze,przytulam i staram sie byc cierpliwa wysiada mi psychika.Stalam sie nerwowa i zaczynam miec okropne mysli.Mam dosc wlasnej corki.Dodam ze mieszkam za granica a maz ciagle pracuje nie mam zadnego wsparcia ze strony rodziny matki czy siostry. Nie wiem co mam robic jestem na prawde nie mila dla swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez bym byla niemila. Ale moze to bledne kolo? Zastosuj metody jednej z kafeterianek. Sluchawki na uszy a mala niech marudzi i buczy ile wlezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:( za bardzo rozpiescilas...za duzo uwagi. Moim zdaniem powinnas nie reagowac na fochy dziecka. To bedzie trudne ale to jedyna droga. Agresja, krzyk czy bicie to tylko.pogorszy sprawe. Placz i krzyki w koncu dziecko zmecza i samo przestanie. Problem w tym,ze potrzeba Ci cierpliwosci, bo nie wiadomo czy zmeczy sie po 10 minutach czy 2 godzinach. A jak wiadomo takie zachowanie prowokuje do albo ulegniecia dziecku albo odpowiedzenia mu tym samym. Badz nieugieta. Pozdrawiam i zycze powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sie nie cackala z takim dzieckiem. Nie chce jesc, sprzatam talerz, nie na nocnik, to niech pochodzi zasikana, marudzi, to muzyka na full i niech marudzi. A za smoczkidm niech sid drze w nieskonczonosc. Nie i kropka. Chyba nie bede dobra matka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddaj szczyla do domu dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkk3
Tak wszystko pieknie . Ale jestem juz w takim stanie ,ze jak zaczyna stekac to mnie wkurw bierze. Nawet nie wiecie co sobie wyobrazam jak ona mi sie tak drze. W srodku sie trzese. Najchetniej bym wyszla w domu albo popelnika harakiri.He he he. Drugi problem to taki ze mieszkam w UK i troche sie boje ze jak mala bedzie dawala czadu np przez dwie godziny to ktos mi jeszcze nasle opieke.Niestety tu sa troszke ludzie nadgorliwi.Wiec na ryki dlugotrwale nie moge pozwolic.Ze smoczkiem probowalam metody ze wyrzucamy razem do kosza a potem smieci na smietnik nie pomoglo,rowniez nie pomoglo obcinanie koncowki maczanie w cytrynie.Szlak mnie trafia czasami.Z nocnika ucieka az sie kurzy ale bawi sie nim i wez tu badz madry ale sprobuje metody z zasikanym tylkiem :) Juz mi lzej jak sie wygadalam ,bo mialam juz skakac z okna hehehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasla opieke to przyjdzie,zobaczy,ze dziecku nic nie jest tylko rozpieszczone i tyle. Dasz rade ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z opowiadan mamy i babci wiem ze ja bylam takim malym potworem. Rzucalam rzeczy z wozka nie chcialam nim jezdzic tylko "na opa", czyli na rece chcialam, matka mnie nosila bo sie na chodniku kladlam, smoczka tez ciagnelam dlugo i mi wkrecano ze sie fabryka smoczkow spalila i nawet sie ponoc udawal ten trik poki nie zobaczylam w kiosku na wystawie smoczka. Przeszlo mi i dzis mnie kochaja :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JassnowidzXXL
Poczytaj sobie o buncie 2 latka. Jesteś w sytuacji typowej i tylko spokój i konsekwencja może cię uratować. Dzieciak po prostu cię testuje - na ile może sobie pozwolić. Jedyna rada: NIE ULEGAĆ PRESJI DZIECKA. Potem ze starszym w ogóle nie dasz sobie rady. http://www.osesek.pl/wychowanie-i-rozwoj-dziecka/rozwoj-dziecka/1358-bunt-dwulatka-jak-poskromic-zlosnika.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pójdźcie do tesco a potem ucieknij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkk3
Wiem ,ze przechodzi teraz bunt dwulatka.U niej zaczelo sie w 18 miesiacu mam nadzieje ,ze szybko jej przejdzie bo mam dosc awantur .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to sie nie awanturuj. dlaczego tak sie uparlas na odstawiane smoczka, sikanie do nocnika - daj se luzu kobieto i spokoj dziecku. bedzie starsza to sama zrezygnuje i ze smoczka i z pieluchy. przestan ja karac i zakazywac i nakazywac , badz dla niej spokojna i zdecydowana. uzywaj troche inteligencji i dyplomacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkk3
Nie uparłam sie.Chodzi poprostu o to ze przyjdzie moment ze bede chciala wyslac ja do przedszkola i chcialabym zeby juz wiedziala do czego sluzy kibelek a smoczek zwyczajnie jest juz przesada ona go chce caly czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkk3
gość dziś pokaż cycki szmato masz za malego ptaka c***o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trza nie robić bachorów bo bachor to jeden wielki problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrób sobie kolejne tak jak to robią co niektóre baby, a jak mało to kolejne i dalej narzekaj, że ci ciężko, jak ja kubie takie głupie baby co narodzą i narzekają, aby ich szlag trafil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tym smoczkiem przesadzasz ja dlugo cyckalam,tez nie moglam sie odzwyczaic az przyszedl moment ze stwierdzilam ze jest obrzydliwy i wyrzucilam w kąt. dziecko przechodzi bunt 2 latka i w tym okresie pozbawienie go smoczka i nauczenie na nocnik bedzie dosc trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkk3
gość dziś Trza nie robić bachorów bo bachor to jeden wielki problem. gość dziś zrób sobie kolejne tak jak to robią co niektóre baby, a jak mało to kolejne i dalej narzekaj, że ci ciężko, jak ja kubie takie głupie baby co narodzą i narzekają, aby ich szlag trafil Wy tez byliscie bachorami i tez na was narzekali.Takze japy kmioty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkk3
gość dziś Jak długo latałaś ze smokiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka ma 2 lata i 9 mscy. Na nocnik nauczyla sie sikac w czerwcu w tym roku wiec miala trochę ponad dwa latka. Smoka sama zgryzla na czubku, stwierdzilam ze nie bede kupowala nowego, jakos samo jej przeszlo i tez juz nie doi. Tez to jakos poczatkiem czerwca bylo. Nie naciskalam, nie rzucalam sie, smoczek juz nie byl taki pyszny zgryziony ;-). Z opowiadań koleżanek myslalam ze bede musiala z tym walczyc (ze smokiem i nocnikiem) a tu spokojnie wszystko samo przyszlo. Znajona ma corke mlodsza od mojej o 4 msce i to dziecko ani nie jest uczone sikania na nicnik a smoka ciagnie jak szalona. Non stop lazi w mokrej pieluszce ciezkiej po same kolana. Uwazam ze to juz zaniedbanie. Tak czy inaczej powodzenia autorko. Bedzie dobrze tylko spokoj Cie ratuje i konsekwencja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też byłam urodzonym bachorem tylko, że moja matka nie narzekała, chciała mieć dziecko to miała i koniec narzekania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"naprawdę niemiła", jeśli już...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkk3
Zobaczymy spróbuje poczekać jak przegryzie smoka i nie dam jej nowego.Może poskutkuje. Z nocnikiem to wiem ,że może być ciężko ,bo dla zabawy owszem usiądzie ale już jak zdejmę pieluchę to zwiewa i się drze. Z jednej strony nie chcę na córkę naciskać a z drugiej strony wiem ,że czas już zacząć ją uczyć. Dzięki za wszystkie porady. Mam tylko nadzieję ,że będę miała więcej cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkk3
gość dziś też byłam urodzonym bachorem tylko, że moja matka nie narzekała, chciała mieć dziecko to miała i koniec narzekania I dlatego jesteś teraz takim trollem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam problem tylko ze z 7-latka...masakra.robi mi fochy z byle czego.pyskuje..mam dość.nie wiem jak do niej podejść.jak z nia sobie poradzić.totalna porazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkk3
Ciągłe awanturnictwo mojego dziecka doprowadziło mnie do nerwicy.Chyba zawału dostanę którego dnia.Drze ryło w domu na ulicy w sklepie,samochodzie. Nie potrafię się już na niczym skoncentrować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lać i patrzeć czy równo puchnie. Takie rady mam dla niektórych młodych matek.Bezstresowe wychowanie sprawia,że Wasze dzieci dają się we znaki nie tylko Wam, ale i wszystkim dookoła. No ale "dzieci są naszą przyszłością", tyle że za taką przyszłość ja dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz dzieciak ma 2 lata.To lańsko nie wchodzi w grę. Ale klapa zarobiła już.A później miałam wyrzuty. Szukam sposobu na nią.Raz mi się udaje raz nie. No i ogólnie ciężki wiek bo przechodzi bunt. A ja dostaję szału czasami bo nie wiem jak gówniarza ogarnać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkk3
Moje ostatnio chciało bajke. A że nie włączyłam jej ,bo sprzątałam p*****lnik to mnie złapała za włosy i bajkeee cemmm .Pierwszy moment i myśli to ,że gówniarza zaraz uduszę.Też za to klapa dostała ,bo już nie wytrzymałam. No i też ma dwa lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×