Problemy w związku przez wizyte u ginekologa ?

Jestem ze swoim facetem dwa lata. Wczoraj postanowiłam pójść do ginekologa, dodam, że to była pierwsza wizyta, zwlekałam z nią niemiłosiernie długo, zawsze było coś ważniejszego. Myślałam nad pójściem do ginekologa-faceta, powiedziałam o tym mojemu chłopakowi, był wkurzony, ale gdy porozmawialiśmy to zrozumiał, że to dla mojego dobra, że chodzi o to, że lekarz ma być dobry, dla mnie osobiście zależało na tym żeby była to sprawdzona i kompetentna osoba... Dzwoniłam do ginekologa-kobiety, brak miejsc w najbliższym terminie więc zadzwoniłam do także dobrego lekarza-faceta. Umówiłam się na wizytę. Myślałam, że mój chłopak to akceptuje. Pojechał ze mną, poczekał przed gabinetem, dopiero po moim wyjściu od lekarza zaczęły się problemy, nie obchodziło go jak przebiegla wizyta, zaczął się wkurzać, że jak ja mogłam pójść do faceta ? I że nie będzie mnie w tym wspierał bo NIE poszłam do kobiety, jest tak zazdrosny, że powiedział mi, iż dla niego to PRAWIE jak zdrada... i wszystko zmierza ku temu, że się rozstaniemy. Doradźcie...

dzieciaki.....

ile ma lat twój facet ? zakładam ze nie wiecej jak 18 parodia

oj dzieci, dzieci.....

w jakim związku się pytam, przecież jesteście na etapie przedszkola, moze macie po góra 12 lat, moze zamiast zwiazku na rowerach sobei pojeżdzijcie, albo pograjcie w jakiś fajne gry w odpowiednim przedziale wiekowym .

Ma 22... niestety uważa, że żadnemu facetowi by to nie pasowało, a ja jestem tą, która go nie szanuje i się z nim nie liczy.

Radzę Ci zostaw tego frajera :-o Bo to taki typ,który da Ci w pysk nawet jeśli pójdziesz do sklepu a sprzedawcą będzie facet :-o

I co oznacza, że żadnemu facetowi by nie pasowało? Mojemu jakoś nigdy to nie przeszkadzało :-o Ja mam 30 lat i od 10 chodzę do różnych ginekologów i tylko raz przez krótki czas była to lekarka.

Fakt, on jest typem zazdrośnika,ale wszystko tłumaczy miłością, że nie może mnie stracić. A czy Wasi faceci mieli kiedyś problem z waszą wizytą u ginekologa-faceta ? Są zazdrośnikami ?

Uchowaj Boże przed takim człowiekiem :-o :-o :-o Mój facet jest na szczęście normalny i nie widzi w tym problemu.

Chłopak powinien się leczyć psychiatrycznie

Wygląda to na zespół Otella choć to podobno choroba głównie alkoholików

masz faceta z zespołem Otella , uciekaj póki czas bo to się będzie nasilać

Twój chłopak jest porąbany. współczuje Ci :/. ja chodzę od lat do ginekologa faceta i mojemu ukochanemu nic to nie przeszkadza, to lekarz przecież a nie kochanek, jest po to by sprawdzić czy wszystko dobrze, zbadać i doradzić jakąś antykoncepcję. mój facet bywa o mnie zazdrosny, ale o normalnych facetów a nie o lekarzy do których chodzę. szczerze mówiąc byłoby mi wstyd za takiego faceta, który robi aferę o lekarza...

Zastanów się czy chcesz przez resztę życia znosić jego zazdrość.

Zostaw tego psychola, bo zmarnujesz sobie z nim życie, poczytaj o takiej chorej, urojonej zazdrosci.Po bułki za chwile nei wyjdziesz, bo piekarz na ciebie leci, a ty jesteś chetna do zdrady. Masz teraz pretekst, daj sie zostawić, będziesz miała czyste sumienie i uratowaną przyszłosc.

taki ktoś nie byłby moim facetem. zazdrosny... i co masz zdychac na raka bo palant mógł Cię zarazić HPV ale on Ci nie pozwala chodizc do lekarza? no żenada

Powiedz mu, że takich cip jak twoja to ten lekarz pewnie widział tysiące i nie zrobiła na nim żadnego wrażenia. Bo tylko dla niego, w jego oczach - tego chłopca znaczy - twoja cipka jest naj naj naj. Dla innych nic szczególnego.

jak ktoś dobrze napisał teraz jest zazdrosny o lekarza a za chwile już nawet będzie się wkurzał jak okaże się że w sklepie sprzedawca (facet) się do ciebie uśmiechnął. musi być twój chłopak strasznie zakompleksiony że tak to widzi, przecież ginekolog nie wykonuje swojej pracy dla przyjemności, ani dla kobiety frajda to nie jest. ja też chodzę o ginekologa mężczyzny i mój narzeczony nie ma z tym problemu, nie mają też inni mężczyźni z tym problemu bo biorąc pod uwagę że biorę tabletki, chodzę parę razy w roku i naprawdę mnóstwo mężczyzn przychodzi z partnerkami i się nie wygłupiają jak twój chłopak. poza tym i tak późno poszłaś do lekarza bo najlepiej pójść przed pierwszym razem, wiadomo że wtedy nie jest to takie normalne badanie ale np u mnie ginekolog robił usg i wszystko widział

takie tłumaczenie jak radzi gość powyżej tylko zaogni sytuację a nie rozładuje. To jest chorobliwy typ i czepnie się tego,że dziewczyna jednak chętnie pokazywała c..kę innemu facetowi.Kto nie miał do czynienia z patologicznym zazdrośnikiem nie wie o czym pisze

Mam sporo więcej lat niż autorka i przyznam uczciwie, że pierwsze wizyty u ginekologa mojej dziewczyny (gdy miałem lat naście) wywoływały dziwny niepokój. Byłem jej pierwszym i jakiś obcy facet miał ją nie tyle co oglądać a dotykać ..... i tak dalej. Z jednej strony rozumiałem ideę lekarza z innej wywoływało to dyskomfort. Awantur nie było ale musiałem to jakoś sobie poukładać. @ autorka - musisz to swojemu partnerowi wytłumaczyć i dać czas na okrzepnięcie. A przed następną wizytą nie czaruj, że idziesz do kobiety. I daj mu czas na przemyślenie. Jak nie poukłada sobie tego to myśl nad zmianami.

Mi obydwie ciaze prowadzil gin facet i jakos nic maz nie mowil nawet jak mogl to mnie wozil... A do internisty faceta mozesz chodzic?? Albo do jakiegokolwiek lekarza faceta??

Cały czas mu tłumaczę, że to lekarz, że nie poszłam tam dla przyjemności. Ale on swoje, dla niego facet to facet... moje argumenty do niego nie przemawiają niestety. a komenatrze, które tu czytam otwierają mi oczy...

niech zapyta mamy !

ale co tu ROZMAWIAĆ, jak nie zrozumiał to nie zrozumie przetańcie tak uparcie trzymać się p********h ludzi byle być w związku. wychodzi szydło z worka, co tu dalej z nim siedzieć, z kimś dla kogo ZDROWIE PARTNERKI nie jest ważne? na przyszłość poswięć trochę czasu na poznanie faceta własnie stosunku do spraw kobiecych, dzieci, mieszkania, podziału obowiązków itp bo z tego co czytam to sa najczęstsze problemy, gdyby ludzie od poczatku sobie to wyjasniali to by nie marnowali czasu na baranów

A jak od pukac zachorujesz a najlepszy spec bedzie facetem to co wtedy?? Masz szukac gorszego byle kobieta?? 22 lata to dorosly facet... A on chodzi do lekarza faceta??

Elo tu same kobity? to sobie wyobrazcie ze wasz facet albo maz idzie do lekarki :mlodej zadbanej seksownej pieknej gwiazdki ktora mu bada ptaszka, sciaga napletek, bada jadra, natepnie w pozycji kolankowo lokciowej bada i masuje prostate, potem znow bada penisa. siedzicie na korytarzu i czekacie bez mrugniecia okiem ? czy wolicie zeby szedl do starego lekarza samca? szczerze

hmm , to ja wam powiem że mój facet ma 34 lata i jakos przeszkadzało mu kiedy wspomniałam o lekarzu mężczyźnie gin, więc ja się nie dziwię mój tez mi nie pozwolił i nie piszcie mu tu że jest frajerem bo tak najłatwiej to ja go znam i wiem że jest normalnym dobrym człowiekiem a co wy mądre paniusie chciałybyście żeby wasz facet badany był przez młodziutką ładniutką panią urolog , to normalne zachowanie

no właśnie

Z***biscie. Jeszcze istnieją tacy prymitywnie ludzie, dla których wizyta u lekarza jest zagrożeniem. Eh myslalam ze Polska wyszła ze średniowiecza w ciągu 10 lat, od kiedy ja opuściła. Jak widać nie. Smutne.