Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coctailzoneeee

Ubranie na rozpoczęcie roku

Polecane posty

Gość coctailzoneeee

Jak się ubrać na rozpoczęcie roku szkolnego? ;) zaznaczam że zaczynam 1 klasę liceum ogólnokształcącego i nie wiem jak się przeważnie ubierają dziewczyny na takie okazje jeśli chodzi o liceum :) wyzywająco czy skromniej? mogłybyście mi coś doradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudowłosaelis
ja bym mogła ale normalnie mi ludzie za to płaca:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coctailzoneeee
mhm ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak szmaty. U mnie w LO to samo. laski w krótkich spodenkach co jak majtki wyglądają przyszły na zakończenie roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek-Warszawy...
ubierz biała bluzke i czarna lub granatowa spódnice i bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coctailzoneeee
oooszz w morde jeża ;o aż tak? no to ładnie, a ja planowałam nawet nie powiem jak...w kazdym badz razie bardzo skromnie a tu prosze... i chyba faktycznie spodziewam sie tego samego u mnie... chociaz nie wiem bo ludzi nie znam tylko pare osob ze swojej kl :) no to postawić na czarną mini i obcasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ubieram białą koszule męska do tego zrobię sobie kokardę z wstążki , skinny czarne , rzymianki albo baleriny i ramoneska jak będzie zimno. no i niech ci dynda na ramieniu jakaś torebka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek-Warszawy...
no co ty zadne mini spódnica ma byc za kolana szkola to nie wybieg rewia mody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chyba ubiore jakąś czarną sukienke, albo spodnie+biała bluzka. podobno zimno ma być, przynajmniej u mnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wolvfram
długie włosy wyprostowane prostownicą powinny wystarczyć aby zakryć włosami tzytzki a trochę niżej wagina zarośnięta będzie OK i zakryje co powinna zakryć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coctailzoneeee
ale ja juz sobie wyobrazam jak będą wywalać piz*dy ;/ w koncu moje liceum jest porządne (chodzi o poziom) ale wiadome...lasensje z dobrych domów (o sobie również bym mogła tak powiedzieć) no ale kasy nie brakuje i rodzice się zgadzają na wszystko jak i moi... chociaż ja nie przesadzam :) lecz hmm..no ale czarna mini ale taka bez przesady, czarne rajstopy takie grubsze, do tego jakieś botki czarne na średnim obcasie no i bluzka biała z bufkami taka szykowna ;) kolczyki, lekki wisiorek, włosy wyprostowane jak druty, no i makijaż.. hm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieee nie prostuj włosów ! czemu wszyscy maja manie prostowania włosów ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coctailzoneeee
a bo wiesz...do mojego koloru włosów tylko pasują wyprostowane włosy :) ja nie mam kręconych ale lekko się podwijają i jak wspomnialam, nie pasuje to do mojego koloru wlosów, loki pasują do czarnych, ciemnych włosów, a ja mam farbowane na jasny blond wiec niezbyt chyba.. zreszta ja nie lubie lekko podkręcanych, jak juz kręcone to loki, a lokówka gdzies mi sie zawieruszyła i oooo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh te gimnazjalistki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh te gimnazjalistki:D
wyzywajaco? omg kurwa ja pierdole najlepiej z dupa na wierzchu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coctailzoneeee
hmm no ładnie ładnie, ale niewiadomo jakby u mnie to wyglądało tzn. sprawa trwałosci..no wiadomo lakier mam, ale moje włosy sa bardzo niesforne i jak bedzie jakis wiatr to nieźle mi rozburzy te loki i będzie lipa, cały urok fryzury pójdzie w piz*du :d no to nie wiem hm..zreszta dla mnie taka fryzura byłaby trudna do wykonania,musiałabym jakąś koleżanke poprosic jak to prosiłam do lokowania lokówką nieraz. no cóż zastanowię się :d a ty 7worlds co robisz z włosami? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coctailzoneeee
Popaprana...nie za czarno jak na pogrzeb?:) nie biała bluzka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na rozpoczęcie robię artystyczny nieład :D na włosy pianka zwiększająca objętość, przedziałek na środku głowy , susze suszarką głową w dół tym dyfuzorem z takimi rogami czy jak to sie tam nazywa , lekko tapiruje u nasady i robię jakaś wariacje z tyłu głowy a'la kok czy coś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coctailzoneeee
aaa hahaha no chyba że tak :d przyznaje że mi też tam coś urosło z moich podsumowywujących obserwacji. :P ooo właśnie, właśnie. ten drugi dzien jest równie ważny :) jakie masz plany na drugi dzień? ja obstawiam na sweter w grochy koloru wyblakłego różu z reserverd i chyba do tego rurki obcisłe wytarte jeansowe...lub spodenki jeansowe i do tego getry czarne pod spód lub rajstopy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę wam zazdroszczę wy do pierwszej klasy a ja w tym roku juz matury pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coctailzoneeee
7worlds, no to powodzenia :) ja to nigdy nie robiłam sobie żadnych koków ani wariacji przyznam szczerze :O pare razy ostre loki a tak to noon stop prostuje,uzależniłam się :) i uważam, że gdy nie rozpuszcze włosów będę wyglądąć mało dziewczęco,jakieś mam takie wrażenie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja lubię eksperymentować z włosami i ubiorem jutro na rozpoczęciu pewnie będę wyglądać trochę jak facet :D szkoda ze mój brat ma tylko jeden wąski czarny krawat bo chętnie bym mu ukradła :D ja na rozpoczęciu w pierwszej klasie wyglądałam jak dziecko szczęścia miała dużą zielona muszkę w grochy i zakolanówki również zielone :D i oczywiście byłam świecie przekonana ze wyglądam zajebiście ahaha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coctailzoneeee
łoooj to masz ostry rok :) duży pracy i już od września będą was 'golić' i już wybieranie tematów na maturę z polskiego, nie mylę się? :) jakie przedmioty będziesz zdawać i na jakim profilu jesteś? bo ja na językowym :) i nie ma u mnie tak łatwo, na miłe przywitanko od razu test sprawdzający umiejętności w językach...i to zależy do jakiej grupy się zakwalifikuje poszczególna osoba...przyznam że jak zawalę (a niedawno sobie przejrzałam zeszyt z 3 gimnazjum) to sobie uje be d upe :d noo ale w tym roku też swoje przeżyłysmy ;/ egzaminy gimnazjalne... najgorsze co mogło byc!!!!!!!! część humanistyczna 40/50..anglik 47/50 ale ścisły wstyd się przyznać :P każdy zawalił, o radioaktywnych biedronkach, nawet na demoty wsadzili, w wiadomościach o tym gadali, że nieźle porypało tych co układali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z polskiego wymiatam na gimnazjalnym miałam 47/50 ze ścisłych przyznam sie bez bicia cienko 36/50 zdaję rozszerzony polski rozszerzony angielski rozszerzony wos i muszę sie zorientować czy mogę tez geografię bo by się przydało :D nooo i MATMA jak będę miała 31 % to umrę ze szczęścia profil Humanistyczno Politologiczny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak do 30 wrześnie wybieramy temat na prezentacje maturalną z polskiego. Ale o polski sie nie boje w 2 klasie mieliśmy przygotować prezentacje próbną miałam 19/20 :D czyli 95 %

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coctailzoneeee
ojej z matmy to ja boje sie że mogę sobie nie poradzić w liceum mimo, że mam poziom podstawowy...jestem straszną humanistką, a do matmy to lepiej mi uciąć łepetyne :d szkoda gadać... i nieźle sie upiekło tym, którzy nie musieli jeszcze jej zdawać na maturze, cwaniacy, pfff a i na egzaminie gimnazjalnym już od tego bądź przyszłego rocznika będzie wliczał się angielski, pff ale mają dobrze;p mi to się marzy iść na filologię polską bądź angielską...i jeszcze jakis język sobie dorwę od września, najprawdopodobniej hiszpański:) kocham jezyki i chciałabym zostać jakąś tłumaczką, najlepiej w firmie mojego brata ciotecznego:P i ogólnie podziwiam ludzi, którzy studiują budownictwo lub jakąś fizyke :) trzeba mieć tęgi łeb... a ty co bys chciała studiować i kim zostać w przyszłosci? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×