Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yxzcc

Za wasza rada zabralam z pokoju corki wszystkie rzeczy.

Polecane posty

Gość yxzcc

Zostapy jej tam tylko przybory szkolne i ksiazki. I co teraz? Siedzi w oknie swojego.pokoju, jest obrazona i mowi, ze rozmysla o tym jak jej zle w domu. Powiedziala, ze ucieknie i woli byc u obcych niz u nas. Ma 11lat, nie bede juz przytaczac swojej historii, pisalam obtym z miesiac temu i 90% rad to bylo to, zeby zostala z niczym aby docenila to, jak duzo ma. Boje sie ze naprawde cos jej strzeli do lba, ale powiedzialam a to trzeba powiedziec tez b. I co teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czekać!!!! ile bedzie trzeba po miesiącu jak stwierdzisz poprawę możesz oddać jej jakąś rzecz ale tylko jedną potem obserwować po kolejnym następną nie śpiesz się raczej z oddawaniem tych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co zrobić? przede wszystkim być konsekwentną i nie uginać się pod szantażami małolaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo dobrze za 4 lata skontaktujesz sie z fundacja ITAKA, mozesz juz dzis szukac kontaktow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oddawać rzeczy ale bardzo po woli to raczej kwestia od kilku miesięcy do 2 lat nie kupowac nowych gadżetów raczej zachęcać do czytania książek, dużo z nią rozmawiać by odbudować więzi i zaufanie, może zamiast tego idzcie do lasu na spacer, kina, teatru, jakąś wystawę, muzeum tak by też rozbudzić w niej ciekawość na inne rzeczy ale przy okazji uczulać na inne wartości niż wartości materialne, to najlepsza pora i okazja by "naprawić" dzieciaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne jeśli nie teraz nie weźmie się za dzieciaka to to za kilka lat bedzie potrzebowała namiary nie tylko na itakę ale też monar nie może być tak że dzieciak rządzi wchodzi wszystkim na głowę a wszyscy mu ustępują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne ze nie moze byc tak pytanie dlaczego tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam tabuny matek idiotek przez cale zycie uwazajacych ze kontakt z bachorem to sprawdzenie czy zjadl obiad i odrobil lekcje twoim zdaniem w takiej sytuacji wyszczyszczenie pokoju z gadzetow cos pomoze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zalezy od charakteru córki. Jeśli jest mocno uparta to takie coś zadziala wręcz odwrotnie. Ja byłam dzieckiem strasznie upartym i zawsze stawiałam na swoim (ale ogólnie byłam grzeczna i się dobrze uczylam). Np. mama kazala mi zjeść surówkę, ja mówiła, że nie zjem to słyszalam, że nie wstanę od stołu aż ta surówka nie zniknie. I potrafiłam tak siedzieć przy stole 10godzin aż mamę szlag trafial i wywalała obiad do śmietnika :D Ale postawiłam na swoim. I piszę CI to po to abyś przeanalizowała swoje dziecko. Czy takim zabraniem jej rzeczy nie spowodujesz zamiast poprawy jeszcze większego natęzenia problemu? Bo znając zycie to ona będzie ci teraz robić wszystko na złość - jeszcze mniej się słuchać, jeszcze mniej sie uczyć, wiecej pyskować. Bo w sumie skoro wszystko jej zabrałaś to co ma do stracenia? Nic. Nie obawia się żadnej kary (chyba że stosujecie lanie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roukola
Uspokoj sie, nie wiesz o co chodzi, a buldoczysz sie jak poparzona :o ja chyba pamietam ten temat. Pisalas autorko o.tym, ze smieje wam sie w twarz, przestala sie uczyc i zaczela wybrzydzac w prezentach tak? Jesli to ten top, obktorym mysle, to wierzcie na slowo, te ta dziewczyna to szantazystka, terrorystka i niewdzieczna egoistka. Konsekwencja, czas, nieugiecie i rozmowa, autorko powodzenia, trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoja córa
autorko, potrenujmy trochę. pogadaj ze mną jak z córką: - nienawidzę was, ciągle tylko czegoś ode mnie wymagacie, ciągle wam się coś nie podoba. mam już tego dosyć. wolała bym się nie urodzić. (uogólniam bo nie wiem o co chodzi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To bylo do 21:42. Z tego co pamietam autorka nie mogla nauczyc dziecka ani pokory ani wdziecznosci ani empatii ani zadnych innych uczuc wyzszych. Zaznaczam: o ile to ten temat, ale na 90% mysle, ze tak. Autorko, potwierdz prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko teraz powinnaś się skupić na relacjach z dzieckiem czyli sprawa podstawowa idzcie do psychologa bo gdzieś popełniłaś błąd nie jest za późno by to naprawić, rozmawiać, rozmawiać i rozmawiać, idzie razem na spacer, kina, teatru, muzeum, basen, upieczcie razem ciasto, ugotujcie obiad, zachęć ją by ci pomogła przy sprzątaniu, takie rzeczy budują relację a przy okazji rozwijają duchowo i intelektualnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprzątanie i gotowanie może nie rozwijają intelektualnie ale to też pewnego rodzaju nauka ale zacznij od małych rzeczy nawet bardzo małych we wszystkim co jej proponujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
roukola dziś Uspokoj sie, nie wiesz o co chodzi, a buldoczysz sie jak poparzona pechowiec.gif ja chyba pamietam ten temat. Pisalas autorko o.tym, ze smieje wam sie w twarz, przestala sie uczyc i zaczela wybrzydzac w prezentach tak? Jesli to ten top, obktorym mysle, to wierzcie na slowo, te ta dziewczyna to szantazystka, terrorystka i niewdzieczna egoistka. Konsekwencja, czas, nieugiecie i rozmowa, autorko powodzenia, trzymam kciuki!!! xxx 11 latek to DZIECKO a matka jest GLUPIA JAK BUT jak mi bachor nie jadl obiadu to czekal do kolacji a jakbym miala matke ktora sie radzi gimnazjalistow na kafeterii jak postepowac z wlasnym bachorem to tez bym sie jej smial w twarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja wiem,co czuje autorka.... I to smarkula ma dopiero 11 lat...Inteligentna,egoistyczna manipulantka i szantazystka...rodzicow ma za nic,jej zycie to pasmo nieszczesc, choc ona uwaza sie za dobra,tylko wszyscy zli i przeciw niej....rany....skad ja to znam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yxzcc
przepraszam Was, ale topik nieaktualny. córka zadźgała się cyrklem z pozostawionych sobie przyborów szkolnych:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do rukola też mi się wydaje, że to o ten temat chodziło. pamiętam to dobrze, bo mama (czyli autorka) wydała mi się w porządku i bardzo jej współczułam ale znalazłam tamten topik i w nim autorka pisała o 13letniej córce a nie o 11letniej jak tutaj:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko dwa lata różnicy, nie róbcie afery, to jeszcze nie powód, żeby to nie była ta sama córka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo w istocie jest godna wspolczucia do takiej sytuacji trzeba umiec doprowadzic, okazala sie mistrztynia w sztuce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Autorko wstaw link do tematu. pewnie masz gow ulubionych' Musisz przytoczyć tamten temat o co chodzi, aby wypowiedzi nawiązywały do problemu Jak można na cos odpisac nie znając problemu i jak dziecko się zachowuje, ze tak postapilas Wklejaj temat ,albo rozmowa nie ma sensu , ani zadna opowiedz kogokowleik, bo nie wiadomo o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
ale faktycznie tamta sytuacja to była z 13 latką, a nie 111 latka, wiec to nie ten temat o jakim autorka pisze . Podobny temat był ale z 13 latka, lecz najwyraźniej to inny, i to co innego Skad mamy wiedzieć o co chodzi i z czym ma problem?? Autorko wrzuc tutaj linka, bo jeśli oczekujesz porady od ciebie musi jakiś konkret precyzyjny wyjsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie o co chodz? wklej autorko tamten temat, bo pytasz się cos nas,ale co mamy ci poradzić, jak nie wiadomo co i jak , do jakiego ty tematu nawiązujesz Autorki corka ma 11 lat, nie 13 , przecież każdy rodzic wie ile dziecko ma lat i nie myli jego wieku az o kilka lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Nie, to nie jej corka w tamtym temacie, bo tamta miała 13 lat a jej ma 11 lat Miedzy 13 a 11 jest przepaść rozwojowa w tym wieku i przez miesiąc czasu nie cofnelaby się wiekiem 2 lata wstecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×