Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Użytkowniczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    594
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

9 Neutral

Ostatnio na profilu byli

2578 wyświetleń profilu
  1. Ja używam krem nawilżający Nivea. Naprawdę działa. Jako nastolatka dostałam rozstępów na piersiach, biodrach. Za tydzień rodzę i jak na razie mam tylko dwa malutkie rozstępy. Mam nadzieję że się ich więcej nie pojawi. Ale szczerze to nie ma żadnego skutecznego sposobu. Skóra się rozciąga. I pęka. Nie zaradzisz nic na to.
  2. Hmm...za 1000-1400 pracują w pets at home w sklepie zoologicznym. W dużej firmę np.: McLaren już jako cleaner bedziesz zarabiać z 1500. Jako quality inspector 2000 i w górę. Da się zarobić i da się odłożyć tylko trzeba wiedzieć jak
  3. Raczej rodzinie nie przyznam się że byłam z dziewczyną ...
  4. Ślinotok to nie ale zgaga w 3 trymestrze. Porażka jakaś.
  5. Więc tak. Nie paliłam całą ciążę. Do 4 czy 5 miesiąca nie dotknęłam niczego. Chyba w 5 miesiącu wróciłam do Anglii i zapaliłam. Jeden weekend, dwa jointy. Normalny w sensie troszeczkę tytoniu i zioło. Po tym w następnym tygodniu miałam badania, wszystko dobrze. Teraz od czasu do czasu popalam (nie codziennie, czasami w weekend) zioło ale samo CBD. Jakby ktoś nie wiedział zioło zawiera THC i CBD. THC powoduje ten high itd I jest nie legalne. CBD jest legalne ponieważ ma dużo medycznych zastosowań chociaż nie powiem jesteś po tym bardziej wyluzowana. Za 3 tygodnie rodzę. Dziecko jest zdrowe. Żadnych problemów. Chociaż sama się besztam za to że zapaliłam w ten jeden weekend tego jointa z tytoniem.
  6. Z jej strony dobrze że cię w ogóle poinformowała. Z twojej strony bardzo dorośnie że nawet po usłyszeniu prawdy dalej chcesz z nią być. Jeśli chodzi o adopcje to tak, jest to opcja. Jednak to że ona nie uznaje tego nawet po tym gdy wie że ci bardzo na dziecku zależy. Trochę to egoistyczne. Porozmawiaj z nią. Powiedz jak się czujesz i postaraj się ją przekonać. Jeśli dalej będzie szła w zaparte to nie wiem co mam ci poradzić. Gdybym była facetem i bardzo zależałoby mi na dziecku czy moim czy adoptowanym a moja partnerka odwaliłaby coś takiego to tak, pewnie bym ją zostawiła. Nie dlatego bo nie może mieć dzieci i jest bezpłodna. Co to to nie. Tylko dlatego że ja chcę z nią zostać mimo to a ona nie chce nawet rozważyć opcji adopcji, dla mnie. Słabo..ale głową do góry. Na pewno jakoś dojdziecie do porozumienia
  7. My też jesteśmy przed takim wyborem. Jednak raczej wybierzemy trochę droższy wózek. Tak będzie na 2 latka ale po tym czasie gdy nie będzie zniszczony ani nic możesz go sprzedać za odrobinę mniejsza cenę i się pieniądze wrócą. Poza tym lepiej kupić raz a dobrze
  8. Tak to częsty problem. Pamiętam jak sama jadłam jeszcze na stołówce. Obiady były znośne ale jednak. Wydaje mi się że z tą sprawą powinno pójść się do dyrektora. Jeśli panie kucharki skarżą się nauczycielom a nauczyciele krzyczą za to na dzieci w momencie gdy wy rodzice wspomnieli się o tym a nauczyciel nic to tu pojawia się problem. Wydaje mi się że rozmowa z dyrektorem powinna załatwić sprawę. Wiem że jak ja byłam mała, rodzice też poruszali ten temat. Nic nie poskutkowało więc babcia wypisała mnie ze stołówki bo za g**no nie będzie płaciła i tyle. Problem był rozwiązany
×