Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Użytkowniczka

Jak radzić sobie przy takiej temperaturze?

Polecane posty

Witam kobietki. 

Przychodzę do was z pewnym problemem na który może macie jakieś rady. Za tydzień jest moja data porodu. Nie dość że przy chodzeniu problem, plecy bolą, stopy puchną to jeszcze ta pogoda. Mieszkam w Anglii a tu 37°C!!! To chyba naprawdę rekord. Nie wiem. I chyba już wiecie z czym do was przychodzę. Więc jak sobie radzić? 

Nie da się oddychać. Miałam okna zamknięte to duchota. Otworzyłam i zrobiłam przeciąg. Jest lepiej jednak wlatuje to gorące powietrze i dalej źle. Ani siedzieć, ani leżeć. Może chłodny prysznic? Naprawdę już nie wyrabiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Załatw sobie wentylator. Zmocz koszule, jesli masz dlugie wlosy, to je tez albo wilgotny chlodny recznik, chusta. Okna zamknij i zaslon, rozloz mokre reczniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Kiss napisał:

Załatw sobie wentylator. Zmocz koszule, jesli masz dlugie wlosy, to je tez albo wilgotny chlodny recznik, chusta. Okna zamknij i zaslon, rozloz mokre reczniki.

Wentylator już wypróbowałam. Dmucha gorącym powietrzem!!! Jednak dziękuję za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milenką
4 minuty temu, Użytkowniczka napisał:

Witam kobietki. 

Przychodzę do was z pewnym problemem na który może macie jakieś rady. Za tydzień jest moja data porodu. Nie dość że przy chodzeniu problem, plecy bolą, stopy puchną to jeszcze ta pogoda. Mieszkam w Anglii a tu 37°C!!! To chyba naprawdę rekord. Nie wiem. I chyba już wiecie z czym do was przychodzę. Więc jak sobie radzić? 

Nie da się oddychać. Miałam okna zamknięte to duchota. Otworzyłam i zrobiłam przeciąg. Jest lepiej jednak wlatuje to gorące powietrze i dalej źle. Ani siedzieć, ani leżeć. Może chłodny prysznic? Naprawdę już nie wyrabiam.

A kogo obchodzi twoja ciaza??? Trzeba było nóg nie rozkraczać to byś teraz nie cierpiała. Poza tym ogarnij się babo! Matka masz być a ty jęczysz bo ci za ciepło? Weź zimny prysznic to może umysł ci się rozjaśni 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

To masz kiepski wentylator. Rozwies przed nim te mokra szmate. Serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie masz klimatyzacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Gość Kiss napisał:

To masz kiepski wentylator. Rozwies przed nim te mokra szmate. Serio.

Spróbuję. 

 

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Nie masz klimatyzacji?

Mam taki mały wentylator. 

 

8 minut temu, Gość Milenką napisał:

A kogo obchodzi twoja ciaza??? Trzeba było nóg nie rozkraczać to byś teraz nie cierpiała. Poza tym ogarnij się babo! Matka masz być a ty jęczysz bo ci za ciepło? Weź zimny prysznic to może umysł ci się rozjaśni 

Kolejna Grażyna która musi pokazać jaka ona jest mądra? Uff. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×