Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Niebieska_Panda

Zarejestrowani
  • Zawartość

    751
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

86 Excellent

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Od razu mówię, że sobie nie poradzisz tak łatwa. Nie da się w tej sytuacji powiedzieć "Musisz poczekać. Czas leczy rany. Kiedyś przejdzie." Nie, bo nie przejdzie a rana już chyba do śmierci zostanie otwarta. Strata dziecka to, tylko moim zdaniem, najgorsza rzecz jaka może przydarzyć się kobiecie. Mam 15 miesięczną córkę. Po porodzie miałam tragiczne sny, w których córce działo się coś strasznego. W dniu nie mogłam sobie z tymi MYŚLAMI, zaznaczam MYŚLAMI, poradzić. A co dopiero by było po śmierci dziecka, to nawet nie mogę sobie wyobrazić. Bardzo ci współczuję. Jestem z takimi kobietami moją duszą i sercem.
  2. Jak by mój mi tak powiedział to nie wiem co bym zrobiła. Pewnie byłoby mi przykro ale wydaje mi się że z marszu ściągnęła bym obrączkę. Też siedzie z dzieckiem w domu. Pranie, gotowanie, sprzątanie i w międzyczasie trzecim okiem patrzeć czy dzieciak nic sobie nie zrobił. Mąż też ma prawo być zmęczony. Jednak to czy w gniewie, bo zły dzień, czy w gniewie bo zmęczony nie powinien tak powiedzieć. Na twoim miejscu bym z nim pogadała. Dowiedziała się na czym stoicie i głowa do góry.
  3. Niebieska_Panda

    Powrót do Polski?

    Nie dałam nogi. Mama zabrała mnie jak miałam 11 lat. Zawsze chciałam wrócić do kraju, do babci która tak czy siak mnie wychowywala ale mama nigdy nie pozwoliła. Jest jak jest. Mieszkanie w Anglii nie jest takie złe ale jednak ta chęć powrotu jest
  4. Niebieska_Panda

    Rozszerzanie diety

    Diete dziecka karmionego piersią można rozszerzać dopiero od 6 miesiąca. Podobno diete dziecka karmionego mm można trochę wcześniej. Zacznij od kleików ryżowych. Warzywa i owoce trochę później
  5. Mieszkam w Anglii i tu takie domki są bardzo popularne. Mieszkaliśmy w takim przez rok. Sam dom w sobie był dość mały, ogródek też. Jakie widziałam minusy? Mieliśmy sąsiadów po prawej i lewej. Z prawej strony rodzinka z chyba 2 czy 3 dzieci. Co chwile piłki wpadały do ogródka i trzeba było odrzucać. Co chwile lerzały u nas pieluchy (to chyba już wredota i chamstwo). Krzyki dzieci i kłótnie ich słyszeliśmy jakby to było u nas. Więc tak, zgodzę się że akustyka gorsza niż w bloku. Z lewej strony mieliśmy pare. Babka była pielęgniarką więc jak coś za głośno to trzeba ściszyć bo ona do pracy. Cisza nocna zaczyna się dopiero o 22 więc mieliśmy to w nosie. Chociaż powiem ci że wszystko zależy jakich macie sąsiadów...
  6. Niebieska_Panda

    Powrót do Polski?

    To nie fajnie. Ja wyjechałam jak miałam 11 lat. Mój narzeczony jak miał 9
  7. Niebieska_Panda

    Powrót do Polski?

    Ale to będzie dla osób mieszkających w Polsce ale pracujących za granicą ?
  8. Niebieska_Panda

    Powrót do Polski?

    Ja dalej nie wierzę że kraj głosuje na PIS
  9. Witajcie. Obecnie mieszkamy w Anglii i planujemy jakaś przeprowadzkę. Prawdopodobnie po brexicie bez deal'u będzie jeszcze gorzej niż w Polsce. Ale jednak pojawia się pytanie czy warto. Mój narzeczony pracuje w Mclarenie. Plus robi kursy na informatyka. Czytałam że w Polsce informatyk bierze tak 4000/4500zl na rękę. Ja planuje iść na studia więc o sobie się jeszcze nie wypowiadam. Wiem że z czynszem w Polsce jest ciężko. W Warszawie nawet do lub ponad 1500zl. Jak z innymi miastami. Wiem też że w Warszawie kupno to już 1 000 000zl a jak z innymi miastami? Zastanawialiśmy się nad kupnem domu lub jego wybudowaniem. Co tańsze? Czy ktoś z was wrócił zza granicy do polski? Jak wam się wiedzie?
  10. Ja na twoim miejscu bym nie ryzykowała. Przede wszystkim kultura. Daje sobie rękę przy samej dupie uciąć że teraz jest wszystko super ale jak tylko pojedziesz "do niego" to zaczną się problemy. Nie będziesz u siebie w kraju. Bez rodziny. Przyjaciół. Będzie tylko on, jego rodzina i kultura do której ty będziesz się musiała dostosować
  11. W sobotę wróciliśmy z wakacji. W samolocie było potwornie zimno. Mimo tego że ubrałam córkę wiedziałam że będzie chora. Dzisiaj w nocy dostała katar. TOTALNIE sobie nie radzę. Próbuję jej to wytrzeć to nie, płacz. Na gruszkę reaguje płaczem jak tylko ją widzi. W momencie jak ma zapchany nos podaje jej kropelki, to zaczyna kichac I WLASNIE TAK oczyszczamy nosek. Macie jakieś pomysły? Naprawdę będę wdzięczna. I mi będzie łatwiej i dziecko nie będzie się męczyło
  12. Rozumiem. Jednak gdyby moja 2.5miesieczna córka tak miała to od razu bym poszła do lekarza bo inaczej umarła bym że strachu gdyby wczesniej nam by się to nie przytrafiło ...
  13. Na twoim miejscu skontaktowała bym się z lekarzem. Moja córka już roczna jak zaśnie to nie mogę jej czasami obudzić (np.: Jak musieliśmy wstać w nocy i jechać na lotnisko) Nikt tutaj nie powie ci dokładnie co z twoim dzieckiem więc tak czy siak udaj się do lekarza
  14. Moim zdaniem twoja córka nie rozróżnia nocy od dnia. Musisz ją nauczyć że w dzień: głośno, jasno i się nie śpi, a noc: ciemno, cicho i się śpi. Wystarczy jak w dzień nie będziesz zaciemniała pomieszczenia w którym śpi, nie będziesz cicho kiedy śpi. A w nocy wystarczy właśnie zaciemnić pokój o mieć (lepiej) całkowitą cieszę. Moja córka powiem ci szczerze że nigdy nie spała tak dużo jak twoja. Były dni kiedy tak, była na cycu caaaly dzień i spała cały dzień ale noc też przespała. Co do tego płakania to mogą to być kołki albo po prostu tak jak już wspomniałam nie rozróżnia nocy od dnia więc w noc to dla niej dzień i nie chce spać.
×