Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Niebieska_Panda

4 miesięczne dziecko a droga z UK do Polski?

Polecane posty

Witam. Dzisiaj padł temat świąt i wyjazdu do Polski. Mamy 3 miesięczną córkę. W święta będzie miała 4 miesiące i 3 tygodnie wiec prawie 5 miesiecy.

Myśleliśmy żeby pojechać autem. Słyszałam że czym młodsze dziecko tym łatwiej tym bardziej gdy jest na piersi.

Co myślicie? Droga to około 16 godzin. Może która z was jechała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

znam ludzi ktorzy tak jechali, zwykle z noclegiem gdzies w połowie drogi. Wolałabym samolot 16h vs 3 h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Podobno dzieci nie powinny byc w foteliku dluzej niz 3 godziny bo im spada saturacja. My lecimy na swieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

16 godzin dziecko kp w foteliku? Powodzenia xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Gość Gość napisał:

16 godzin dziecko kp w foteliku? Powodzenia xD

Jakbyśmy wyjechali na noc to 100% przespała by do rana bo w nocy karmię ją tylko raz. Je przeważnie co 3 godziny więc nie widzę problemu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka

No to skoro nie widzisz problemu to po co się nas pytasz xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamax2

A dlaczego zwyczajnie samolotem nie polecicie? Przeciez 16 godzinna podroz to dla doroslej osoby meczarnia a co dopiero dla malucha?! Samolotem okolo 3 godz,samochodem 16 a finansowo pewnie podobnie. Jak dla mnie szkoda meczyc dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie trzymalabym w życiu tylu godzin tak małego dziecka w foteliku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanna

wynocha z tak małymi dziećmi z samolotu.Będą drzeć japę mi pod uchem cały lot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Raz w życiu pokonałam  taką trasę z niemowlakiem- nigdy więcej, od tego czasu latamy wyłącznie samolotem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goossssc

My jechaliśmy z 10 miesięcznym dzieckiem, 4 godziny potem prom i ponad 12 godzin Ale To było lato, warunki na drodze lepsze 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Lećcie sobie samolotem ale prywatnym bo normalni ludzie nie mają ochoty słuchać wrzeszczącego bachora i widzieć zasrane pieluchy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Lećcie sobie samolotem ale prywatnym bo normalni ludzie nie mają ochoty słuchać wrzeszczącego bachora i widzieć zasrane pieluchy. 

W doopie to mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fyfyfyfyf

To moze ja odpowiem, mamy dwojke dzieci i jechalismy z takimi maluchami (dokladnie 5mcy) do PL autem. Dzis maja 6 i 3 lata i dalej raz w roku jezdzimy autem (tyle ze w lecie nie w zimie). Moje dzieci dobrze znosza jazde i lubia jezdzic. Z perspektywy czasu  powiem ze z takimi maluszkami bylo najlepiej jezdzic, bo przesypiali cala droge prawie (teraz to trzeba zagadywac, spiewac piosenki, zadawac zagadki ale tez nie jest zle ;). Z kilkumies dzieckiem to tylko pobudki na karmienie, zmiana pieluchy na postojach. Jezdzimy zawsze non stop (w sensie-bez noclegu). Czasem robimy trase Dover- Krakow, a czasem Dover-Sopot, w zaleznosci do ktorej rodziny jedziemy najpierw. Ja nie porwalabym sie na jazde autem zima z dwoch powodow: 1. opony zimowe do naszego auta  to koszt taki sam jak bilety lotnicze na swieta (mam porownanie z tamtego roku wlasnie) 2. na postojach zeby wyjsc trzeba byloby dziecko ubierac, rozbierac, siebie tez i za duzo z tym zachodu 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

My tez jezdzimy autem, pierwszy raz jak syn mial 5msc. Jest dobrze, teraz dwojka dzieciakow, 6 i 4 lata, co roku jezdzimy, latamy, zalezy na jak dlugo i gdzie. Jak wyskoczyc na wesele na weekend to samolot, jak wakacje to samochod. Z takim maluchem latwiej, zaraz mnie wszyscy zjedza ale praeda taka, ze z fotelika wyciagal i na fekach trzymalam albo na siedzeniu z tylu lezal kolo mnie itp. No ale takie realia. To nic strasznego 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

W razie czego weźmiesz dziecko na ręce i przytulisz, nic się złego nie stanie. Albo połóż się z dzieckiem vz tyłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A nie możesz jechać z dzieckiem na rękach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rumfa

A co myślicie o tym by z małym dwu miesięcznym dzieckiem lecieć do Polski samolotem 4 godziny na wesele brata ? Czy to ma sens ? Dziecko mam dopiero w drodze ale tak chce los ,ze urodzę na dwa miesiące przed brata weselem. Nie jestem pewna czy powinnismy lecieć . Podobno do 8 tygodni podróż samolotem dla dziecka jest niewskazana ze względu na bębenki w uszach które przy zmianie ciśnienia mogą się u takiego malucha uszkodzić . Położna tak tłumaczyła mojej koleżance wiec oni jak lecieli na chrzciny doczekali aż dziecko skończy 3 miesiące 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

A nie możesz jechać z dzieckiem na rękach?

Chyba sobie kpisz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Dnia 13.11.2019 o 23:15, Gość Gość napisał:

W razie czego weźmiesz dziecko na ręce i przytulisz, nic się złego nie stanie. Albo połóż się z dzieckiem vz tyłu.

Taaak, pewnie jeszcze w trakcie jazdy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Dnia 13.11.2019 o 16:53, Gość Gość napisał:

Lećcie sobie samolotem ale prywatnym bo normalni ludzie nie mają ochoty słuchać wrzeszczącego bachora i widzieć zasrane pieluchy. 

A co mnie to obchodzi na co nie masz ochoty duży bachorze 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
41 minut temu, Gość Gosc napisał:

A co mnie to obchodzi na co nie masz ochoty duży bachorze 🤣

Nikt nie ma na to ochoty, przyjmijcie madki to wiadomości że wszyscy mają gdzieś wasze gówniaki, nikt się nimi nie zachwyca a w samolocie ludzie jedynie czegio chcą to świętego spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Nikt nie ma na to ochoty, przyjmijcie madki to wiadomości że wszyscy mają gdzieś wasze gówniaki, nikt się nimi nie zachwyca a w samolocie ludzie jedynie czegio chcą to świętego spokoju.

A ty przyjmij do wiadomości, że madki tych gowniakow maja gdzieś to że nikt się nimi nie zachwyca i że ludzie chcą świętego spokoju lecąc publicznym samolotem, wynajmij sobie prywatny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka ja

Jechałam tak jak moje dzieci miały po 3mce I jakoś nic im nie jest podróż znosiły bardzo fajnie głównie śpiąc 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 13.11.2019 o 15:58, Gość Gosc napisał:

Podobno dzieci nie powinny byc w foteliku dluzej niz 3 godziny bo im spada saturacja. My lecimy na swieta.

Lot z tak małym dzieckiem to nie za bardzo. Ryzyko barotraumy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

MOŻE i dziecko prześpi drogę,ale zapytaj jakiejkolwiek lekarza(nie musi być pediatra), pielęgniarkę, położną i każdy z nich Ci powie(a nawet sprzedawca fotelików), że zarówno noworodek i niemowlaka nie powinny siedzieć jednorazowo w foteliku dłużej niż 1,5-2 godz! Chodzi tu zarówno o nieukształtowany dobrze kręgosłup,ale i narządy oddechowe.Po każdych 2 godz powinny być 4 godz w poziomie,a raczej trudno o tak długie postoje bo byście 3 dni jechali.Zapomni o braniu dziecka na ręce lub kładzeniu go na tylnej kanapie że względów bezpieczeństwa! Wy możecie jechać super przepisowo i wolno, ale nigdy nie wiadomo kogo spotkacie na drodze lub czy coś się nie wydarzy, za wysoką cena by tak ryzykować zdrowie i życie dziecka! Dodatkowi to MOŻE na początku oznacza, że bobas może wcale tak nie spać, bo będzie mu nie wygodnie tak długo w foteliku.Rozumiem, że na dłuższy pobyt lepiej mieć auto z sobą, ale sądzę że lepsza byłaby podróż samolotem-auto zawsze można od kogoś z rodziny pożyczyć na miejscu lub wypożyczalni w razie potrzebny, lub Ty z dzieckiem samolotem A mąż niech przyjdzie autem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×