x_x_x

Nie żyła tak od dziecka. Dopiero jak jej mama poznała Wojtka.

Ludzie w psychiatryku są chorzy i potrzebują spokoju. No ale to plebs jej niegodny to może by była cicha. Panie doktorze ja tu wszędzie widzę larwiszony, ja mam ebook do skończenia, ja tu nE dam rady na dzeSeC dni obserwacji

Dla niej każda czynność urasta do rangi niemożliwego trudu. Wątpię, że Lola ma tyle spacerów. Nie byłoby kup na panelach.

Długość snu nie równa się jakości. A przy jej trybie życia łatwo o niską jakość snu. Alkohol, zakurzone mieszkanie, brudny materac. Oddychanie mieszanka uryny i sztucznych zapachów Poduszki też się pierze, a nie tylko same poszewki. Nie wiem jak z pierzem, ale ja mam z czymś z kukurydzy i spokojnie można wsad uprać.

Ja o mrożeniu śmieci widziałam u pierogi z kimchi. Bo mają ustalony dzień na wyniesienie śmieci nie wiem czy to dotyczy domów, ale bloku tak Ale nie wyobrażam sobie tego w naszych warunkach. Niech sobie zatrudni kogoś od wynoszenia śmieci jak ją staC.

Nie zabierają telefonow w szpitalach. Tylko ładowarki i tym podobne na ostrzejszym. Siwej to akurat by odcięcie od internetu dobrze zrobiło.

A do tego u innych influ. Np Andziaks zachwycona efektami po kolagenie, a jak filtry nie chwycą to już nie ma tak różowo. I widać kaszkę na całej twarzy (sama się chwaliła, że nie lubi myć pędzli), rysy są mniej ostre. Nie mam nic do makijażu, medycyny estetycznej ani nawet operacji bo to efekt, który widać w życiu rzeczywistym. A filtry oszukują innym i robią szkodę używającym. I te rozmyte twarze zawsze mi się kojarzą z dawną reklamą rutinoscorbinu. Nie wiem jak to można uznać za dobrze wyglądające.

Jak się już zważy to uzna, że waga się zepsuła i pokazuje w funtach, a nie kilogramach. Ewentualnie, że zgrubly jej kości lub umięśniła się od paru treningów egzo.

I szczyptę skruszonych benzo

Jeszcze poproszę książce o behawiorystyce i żywieniu zwierząt domowych. Gratis mini ebook o dokarmianiu dzikich zwierząt- kiedy można i czym.

Równie dobrze może wydać książkę o zdrowym życiu bez używek

Przemaluje szopę na biało, butelka zakwasu z buraków i już można to widzieć jako luksusową posiadłość

A nieleczone zęby (albo błąd lekarski) mają wpływ na całe ciało. Jasne są ludzie mający wieczny problem mimo dbania. Ale u niej niej nie ma nawet próby. Oczywiście jak się tak zaniedba to ciężko się zebrać. Ale da się znaleźć miejsce, gdzie nie będzie chamsko. Chociaż u niej zwykła rozmowa, że to zaniedbała to byłby hejt, a dentystka by się okazała larwą uczestniczącą w spisku

No ale ona ma pełno ubrań z sieciowek. No owszem Sinsay jest tańszy niż H&M. Ale jeśli to jest to coś wow dla niej to się zatrzymała w 2005

Tak. Mają zakaz zakupu bazarciagi, nawet gdyby na nią oszczędzali przez 20 lat. Niedawno weszło ogólnoświatowe prawo. Są ludzie ze skromnym budżetem, mający niewiele sztuk ubrań, ale potrafiący wyszukać z drugiej ręki, na mocnych przecenach. I wyglądają minimum schludnie. A niektórzy muszą kupić cokolwiek, byle mieć zimowe buty czy ciepłą kurtkę. Niech tacy zejdą jej z oczu. Pomijam, że od niej coś tego luksusu i bogactwa nie czuć. Raz do roku uciuła na torebkę, ale do tego doda brudne włosy i wyniętolone i za małe ubrania