Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MamaMai

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2939
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez MamaMai


  1. Witaski Laski☝😊

    Dzisiaj włączył mi się już tryb "trzeba zjeść by się nie zmarnowało", od rana wciąż coś jem😵 Żeby to przerwać idę zaraz na spacer. Też dzisiaj nie gotuje. 

    Milky tort, nie powiem, wyszedl mi bardzo dobry, ale nie cudaczyłam zrobiłam kremy które znam, budyniowy oraz z maskarpone i bitą śmietaną. Przełożyłam domowym dżemem malinowo borówkowym i masą kajmakową. Obłożyłam kremem maślano pomarańczowym I udekorowałam masą cukrową. A i nasączyłam biszkopt wodą z cukrem i cytryną. Ale jestem bezwstydna na forum o odchudzaniu ozeby, takie coś pisać😂

    Triple ile wyjeździłaś w Swięta rowerkiem? Powiedz bo mnie nurtuje, pościłaś w niedzielę lub dzisiaj?

     

    • Thanks 1

  2. 6 minut temu, Kama7 napisał:

    OMG dość sporo dziś zjadłam 🤭 ale spacer jeden zaliczony i krótka jazda na rowerze 🙂 jutro powoli wracam do diety 😄 dobrze że wtorek mam wolne to zdążę się jeszcze wybiegać i dojść do siebie przed powrotem do pracy po 2 miesiącach . Lekki zaczynam się stresować . Marzę by mieć za sobą ten powrót. Nie wyobrażam sobie jak Wy wracacie do pracy np po macierzyńskim lub po wychowawczym to musi być szok ! 

    Kama to jest trauma, jak wracałam po Majce do pracy to miałam doła przez jakieś 2 miechy. Koleżanki mi mówiły że szybko mi to przejdzie, wrecz praca będzie wybawieniem od monotonii, że one wariowały już od siedzenia w domu i potrzebowały ludzi. Ale mi było przykro bo akurat jak wracałam do pracy to Maja robiła się taka fajna, kumata, z bólem serca podjęłam decyzję o powrocie, ale wtedy mieliśmy kredyt na mieszkanie I nie mogłam sobie pozwolić na siedzenie na wychowawczym😑


  3. Czułam się ociężała i wieczorem wyszłam na spacer, przeszłam 3 km, wiem niedużo ale trochę się dotleniłam i rozruszałam. 

    Ale powiem Wam smutną wiadomość..... muszę jeszcze schudnąć, o ile skóra na ciele mi pozwoli. Dzisiaj na urodziny męża chciałam się odstrzelić😂wyciągnęłam bluzencję ktora kupiłam przed ciążą jeszcze z metką, w mniejszym rozmiarze. Kurka zarąbista jest ale wciąż za ciasna. Bardzo opięta na brzuchu. Nie założyłam jej bo bałam się że guziki wystrzelą😂jak usiądę. Fakt że jestem nabrzmiała przy okresie ale szczerze nie na tyle żeby na to zwalać. Wszystko zależy od skóry, na pewno każdy kg w dół będzie działać na korzyść. Także chyba nie prędko Was opuszczę, jeszcze się ze mną tutaj pomęczycie😛


  4. Też się witam świątecznie,

    Jestem po śniadaniu, oj było pysznie, nie wiem czemu w święta zwykłe jajka z majonezem i szczypiorkiem smakują tak wybornie😂 Ciasto będzie na drugie śniadanie, potem żurek, a tort popołudniu. Nie wiem czy wcisniemy w siebie drugie danie, chyba bez szans. U nas zimno, chyba nie będzie rodzinnego spaceru. Córka szuka właśnie słodyczy po domu od Zajączka. U nas w domu pierwszy raz taki zwyczaj. Ale zabawa przednia😊

    • Like 1

  5. Dziewczyny ale się wczułam w ten tort, ze 3 godziny go robiłam. Najwięcej zabawy z masa cukrową, choć nigdy nie okładam całego tortu bo osobiście nie przepadam, używam tylko do dekoracji. Ale córka powiedziała że jest "przepiękny I niesamowity" hehe expertka😊, a mąż że nie sądził że mnie tak poniesie😂 Ale powiem Wam, że chyba trochę przeżywa że to już 40 stka, do wcześniejszych urodzin inaczej podchodził. Czyżby kryzys wieku średniego za pasem?? Oby nie, oby nie😖

    Uciekam obrus wyprasować, jeszcze szybka kąpel i do wyra, I będę już szczęśliwa. Naprawdę do szczęścia niewiele mi potrzeba😂

    E-mis też miałam pomalować pazurki ale chyba już nie dam rady😕

    Dobrej nocki 💙


  6. Dziewczyny,

    Od rana stoję przy garach, a prawie nic nie zrobiłam, jakaś rozlazła jestem. Palec nadal czuję, troszkę mniejszy ból, ale nie jest spychnięty, zależy jak ustanę. 

    Też życzę Wam zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych.

    Hej, czy tylko ja nie będę w tym czasie na diecie???????


  7. Upiekłam jeszcze biszkopt i babkę wielkanocną która trochę mi pękła pośrodku więc jutro zakamuflażuję ją polewą z białej czekolady😎

    Z jedzeniem nie było jednak tak źle jak myślałam, my pościmy w Wielki Piątek I jutro też tzn.nie jemy mięsa. Mam koleżankę która dziś żyje tylko o chlebie (3 kromki) i wodzie, ale aż na takie poświęcenie się jeszcze nie zdobyłam. Z aktywności był tylko wyścig po Biedronce😊 ludziska prawie z rąk sobie wydzierali produkty😂 I mi się momentami udzielało. W końcu odpuściłam I pojechałam dokupuć czego nie dostałam w takim mniejszym sklepie. 

    Wieczorem grzmotnęłam małym palcem u nogi o pudełko od planszówki i mnie teraz boli, nie wiem czy nie złamałam, jutro chyba buta nie założę...I to.na same święta😕

    Do juterka 🌸🌹🌠🌙

     


  8. 6 minut temu, Milkyway38 napisał:

    Hej dziewczynki😊

    u mnie dziś na wadze 59.7 postęp od poniedziałku -0,4  😬 trzymam post przed świetami .. jadłam tylko 3 posiłki dziennie, na święta tez planuje 3 posiłki, dobrze ze w domu jesteśmy to nie objem się za dużo i będzie pod kontrola... we wtorek mam lekarza, planuje porobić badania bo ostatnio słabo się czuje... nie wiem czy to przesilenie wiosenne czy zmęczenie przy malutkiej😒cierpię na brak snu ciągłego ...chciałabym zeby zaczęła przesypiać już noce ... kiedy to będzie nie wiem..

    wczoraj piekłam muffinki z córka..w sumie wszystko już zrobione😊 dzisiaj dzień lenia i może posprzątam trochę, Pogoda taka sobie... mala ciaga nosem, Wiec na dwor z nia nie wychodze... maz wczoraj robil Test na covid na szczescie negatywny, czyli To tylko przeziebienie... spimy osobno zeby mnie nie zarazil.. na sniadanie zrobie dzieciom pancaks 😊

    Gratuluję spadku. Zarazem podziwiam samodyscypliny w Święta. Ja tam zamierzam sobie pojeść😛 

    • Thanks 1

  9. Hej,

    U mnie na wadze bez zmian. Nic nie zeszło😕 ale tłumaczę tym że jestem już nabrzmiała przed okresem.

    Zimno brrr, rano tylko pół st. na plusie, strasznie wieje. W planach mam zakupy przedświąteczne i wypieki. W zw.z brakiem czasu zrobię dzień na regenerację. Jutro pewnie też.

    Miłego piąteczku💙


  10. Szarlotka na święta upieczona🙌 jutro piekę biszkopt na tort dla męża na 40 urodziny. W planach jeszcze sernik i chciałam babkę piaskową, ale czy ja z tym wszystkim zdążę, sama nie wiem,  najwyżej babkę odpuszczę. 

    Z jedzeniem dzisiaj tak sobie, zbyt późno zjadłam kolację, poza tym jak robiłam tę szarlotkę próbowałam czy jabka odpowiednio słodkie, ile dać cynamonu, i zjadłam tych prażonych jabłek chyba ze 4 pełne łyżki. Na spacerze z dziećmi byłam tylko 40 minut, bo kurier zadzwonił I musiałam wracać. 

    Okres chyba tuż tuż bo jestem cała nabrzmiała, szczerze nie wiem czy się jutro zważę w takim stanie. 

    Triple, sprawdziłam te marki, co polecałaś, mimo że nie podoba mi się ta cała akcja z ich niepolsko brzmiącymi nazwami I powiem Ci  że zaintrygowała mnie zwłaszcza ta bielizna, fakt że w pierwszym rzędzie pojawiły się takie śmiałe modele, ale na niektóre się napaliłam. Szkoda że nie mieszkam już w Warszawie bo udałabym się na Jana Pawła i poprzymierzała biustonosze.  A ty kupujesz właśnie na Jana Pawła, czy on -line? 

    IleOnka puk puk...

    Idę pod prysznic i do wyrka. Dobrej nocy dla Wszystkich.


  11. Pierwsza dawka ruchu za mną (spacer do sklepu z 1 km oraz 20 min. pielenia w ogrodzie, na tyle pozwolił mi syn😊) W planach jeszcze spacer z dziećmi, póki piękna pogoda, po południu ma padać. Zresztą wieczorem nie wyjdę bo będę już piec szarlotkę na święta


  12. 11 minut temu, Triple panic napisał:

    Myślę, że tak 😉 Moje ukochane LiParie - przede wszystkim piękna bielizna i trochę oversize'owych ubrań - nie wiem, jak one to projektują, ale naprawdę trudno w tym wyglądać źle (niezależnie od wymiarów czy wagi); bardzo ładne rzeczy (ale już bez bielizny) robią też L'attore i Risk made in Warsaw

    Marki polskie ale nazwy niepolskie. Den.erwuje mnie to! Sorry jestem przed @, wiele rzeczy mnie dziś denerwujje😑 ale taka prawda, czemu nie można było nazwać marki po polsku. Polacy nie gęsi....przecież


  13. 15 minut temu, matylda_a napisał:

    Dzień dobry, 

    to już jutro!!! Dzisiaj pakowanie, ostatnie zakupy i jutro o świcie ruszamy w góry. Jak ja się cieszę 😀

    z ubraniami to u mnie pół szafy za małe 😞 ale tez nie kupuje na razie, i tez mam postanowienie ze mniej a porządne 

    lece po szklankę wody z cytryna i octem 

    milego dnia 

    Zazdraszczam.

    A u mnie coś niepojętego, wstałam i nie chce mi się jeść. Szok normalnie szok.Jeszcze śniadania nie zjadłam, a z reguły wstaję, kichy marsza grają i max 8:30 jem. W planie są kanapki z pasztetem drobiowym i ogórkiem kiszonym. Na potem pomysłu brak. Ale główny plan jest taki by nie ulec chcicy na słodkie. No ja to mam "szczęście" mieć okres w święta😕. Chyba gębę będę musiała sobie zakleić. A i nie wiem czy wypieki mi się udadzą? Też tak macie, że jak przypada okres nie wszystko się udaje w kuchni, u mnie nawet ciasto naleśnikowe potrafi wyjść akieś gorsze.

    Kobietki, miłego dnia Wam życzę🌹🌸


  14. U mnie dzisiaj wpadło 6 nieplanowanych biszkoptów (zachcianki przed okresem).....chociaż i tak uważam że zjedzeniem wyszłam nienajgorzej. Nie raz potrafiłam bardziej popłynąć przy takich zachciankach. Ogólnie dzień oceniam pozytywnie, wieczorem wyszłam jeszcze na rower i przejechałam 8 km💪🚵😊 . Ciekawe czy jutro poczuję uda? 

     

    • Like 2

  15. 25 minut temu, Jasminka napisał:

    Ja dziś trochę zaczęłam ogarniać w ogrodzie☺ będę tam siedzieć 2 tygodnie w takim tempie😀 zmieniłam pościele i pralka chodzi cały czas. Okna sobie odpuściłam na maj

    Na obiadek carbonara z razowym makaronem, a na kolacje zrobiłam sałatkę z tuńczykiem. 

    Jasminka nie myj narazie tych okien wogóle, nawet może w maju za wcześnie, nie podnoś rąk do góry. Może to głupie mojeand myślenie ale znam dziewczynę która wieszała pranie na sznurku na dworzu bedac w ciązy, ręce podnosiła do góry I niestety zaraz poroniła. Kurde naprawdę narazie uważaj na siebie. Moja mama też poszła kiedyś rwać koniczynę I dziecko wcześniak nie przeżyło. Weź nabawię się schizy przez ciebie. Dobrze że nie mieszkasz ze mną pod jednym dachem bo byłabym "gorsza" niż twój J. Ale tyle starań nie może pójść na marne, rozumiesz, nie może i już!!!! 

    • Like 1

  16. 9 minut temu, Kama7 napisał:

    Gratulacje 😀👏 ale Ci zazdroszczę...ale tak pozytywnie 😉 też planuje ciążę za kilka miesięcy i bardzo przeżywam takie momenty u innych 🙂

    miałam tak samo jak Ty w grudniu. Wstałam nad ranem i zrobiłam test bo nie mogłam wytrzymać do rana 😊

    Kama, wierzę z całego serducha że i Tobie się uda! Będziemy z Tobą, będziemy trzymać mocno kciuki i wysyłać dobrą energię. To będzie wyjątkowy topik🌹🌸☝ 2 ciężarne i 9 (a może I więcej) na diecie😂

    • Like 1

  17. 27 minut temu, Kabanosik napisał:

    Cześć wszystkim 🌻

    Emiska, karmie piersią i boję się schodzić poniżej 1800 kcal, niby młody ma już 8 miesięcy i nie będzie tragedii jak przestanę karmić ale jakoś ciężko mi się z tym rozstać 🙈

    Dziś na śniadanie tarta ze szpinakiem i serami, dużo kcal ale dostałam od szwagierki, muszę spróbować 🤷‍♀️

    Pozdrawiam wszystkich 👋

    Kabanosik mniam jakie pysznności u Ciebie na śniadanie. U mnie była kaszamanna na mleku z bananem. Też dużo kcal😵 


  18. Witam cały skład🌹,

    W końcu u mnie też zrobiła się pogoda, od rana przebłyskują promienie słonca, ma być 19 stopni. Yupi. Będę mogła pójść z dziećmi na spacer, przejdę przy ojazji do ogrodniczego po 3 donice. Przez 2 dni siedziałam w domu, bo padało i aż mnie nosiło. 

    Wczoraj było z jedzeniem lepiej, wieczorem zjadłam tylko nieplanowaną gruszkę, mąż był na zakupach I kupił a że jakoś długo gruszek nie jadłam to wciągnęłam aż miło.

    Myślę co by tu dzisiaj zjeść, nie mam kompletnie pomysłu na jedzenie. A już mi flaki marsza grają. 

    Pozdrawiam. 3majcie się🌸

×