Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MamaMai

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2867
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez MamaMai


  1. Witam wszystkie Panie wieczorową porą🌛

    I melduję że u mnie kalorycznie nienajgorzej z jedym ale a mianowicie o 19ej zjadłam kromkę razowca, mąż kupił świeży I nie mogłam się oprzeć. Dlatego Jasminka szczerze Cię podziwiam z tymi wypiekami dla rodziny gdy potrafisz sobie samej szlaban na nie postawić. Ale wiem, że to względy zdrowotne. Osobiście cierpiałabym katusze. Nie przejmuj się że nie udało się pospacerować. Krzątanina w domu też spala kalorie. 

    IleOnka no właśnie nie mierzyłam się na starcie, a szkoda, bo teraz muszę bazować na wnikliwym oku mojego męża😎 zresztą dobrze obmierzyć się też trzeba umieć.

    Majka brawa za wielkie serce i pomoc sąsiadce. Teraz ludzie z reguły są sfocusowani na sobie I mało kto pomyślałby o zwierzaku sąsiadki. Zaryzykuję stwiwrdzenie, że tacy jak.ty są już na wymarciu😕

    W ramach dzisiejszej aktywności robiłam przez 25 min. za konia 🐴ciągając na sankach córkę. Planowałam jeszcze spacerek ale lenistwo wzięło górę. Powiem Wam, że aż jestem ciekawa co zobaczę jutro na wadze. 

    Miłej nocki, do juterka

     


  2. Hej, 

    Wstałam dzisiaj jak z krzyża zdjęta. Albo za długo spałam albo po tych wczorajszych sankach. Muszę się rozruszać. U mnie już bez opadów śniegu. I drogi wew. są już wyjeżdzone, śliskie, ulica i chodnik posypali solą więc są ciemne bez śniegu. 

    Na śniadanie naleśniki z jabłkiem I cynamonem. Dalej nie wiem jeszcze ale musi być fit bo jutro ważenie. Mąż mówi, że z brzucha mi trochę zleciało. Oby miał rację. 


  3. Co Ty Jasminka no problem. Ja tam mam cały czas melodię do spania😝. Wykąpię się i idę dalej spać😁

    Sprawdziłam i na szczęście @ będę miała na końcówkę mrozów, nie wiem czemu ubzdurałam sobie że już za 3 dni. 

    Majka halo halo hop hop...


  4. Dziewczyny przysnęło mi się na 3 godziny, właśnie wstałam😝 I przez to nie byłam na kijkach. Eeee do bani. Dobrze że rano byłam na tych sankach bo byłyby 2 dni z rzędu bez aktywności. A od jutra u mnie takie mrozy. W sobotę ma być UWAGA minus 18 st. w nocy😱😱😱😱😱😭😭😭😭 Brrrr. Chyba z tydzień dup...ki z domu nie wystawię. A jeszcze zejdzie mi się to z okresem. Oj może być źle......


  5. Jasminka ja tylko raz w zyciu jadłam babke ziemniaczaną jak byłam w Białowieży na wakacyjnym wypadzie. W mazowieckim nie jest to popularne danie, chyba bardziej w podlaskim. Ale ziemniory lubie I w sumie może powinnam.się nauczyć to robić. Tyle że w domu chętnych by na to raczej nie było...


  6. Hej,

    u mnie też zima w pełni. Śniegu po kostki I nadal pada. Córka szczęśliwa bo w końcu pójdzie na sanki. 

    Teery a u mnie 2 godzinna przerwa w dostawie prądu. Widziałam zawiadomienie ale całkowicie o tym zapomniałam I trochę pokrzyżowało mi to plany.

    Na śniadanie u mnie kasza manna na mleku z odrobiną cukru. Na potem omlet, zupa brokułowa z odrobiną zielonej fasolki a potem pierś z kurczaka grillowana z kaszą bulgur I jakąś sałatką. 

    Miałam upiec murzynka bo wujek, mąż mojej chrzestnej, się zapowiedział na dziś ale bez prądu nie upiekę przecież no chyba że jeszcze zdążę potem. A może przez atak zimy też sobie odpuści wizytę, zobaczymy.


  7. Dziewczyny,

    byłam dziś bardzo grzeczna. Fakt,  limit  kaloryczny przekroczyłam ale tylko o 70 kcal. Liczę że krzątaniną w domu tę nadwyżkę spaliłam. Dlatego  odpuszczam sobie dzisiaj marsz z kijkami. Sprawdziłam przez godzinę siedzenia I oglądania tv spala się 24 kcal😂😎😝

     


  8. 1 godzinę temu, Majka87 napisał:

    Dziekuje Ci bardzo, kilka lat temu podjelam taką próbę i było super, ale niestety człowiek się zaniedbał... 😔 Od wczoraj czuje nawet zapach masla ale dam radę i cieszę się że was spotkałam bo widzę że będzie tutaj ogromne wsparcie 😘

    Majka jestem zatem ciekawa Twojego jadłospisu. A co z węglami z owoców? Czy I które waarzywa jesz? 


  9. 2 godziny temu, Majka87 napisał:

    Zrezygnowałam z węglowodanów. Tak czy tak źle na mnie wpływały, poza tym wszystko słodkie i smazone 

    No właśnie, gdybym też z tego definitywnie zrezygnowała kilogramy szybciej by leciały w dół. Najtrudniej chyba zrezygnować mi z węgli, dla mnie one są prawie wszędzie, tylu rzeczy musiałabym nie jeść, choćby jogurtów, nabiału które często mam choćby na 2 śniadanie. Dla mnie to ogromne wyrzeczenie, dlatego zazdroszczę Ci determinacji a zarazem podziwiam.


  10. Ja też kupię sobie jakiś fajny extra ciuszek jako nagrodę I pójdę do kosmetyczki albo na masaż. Narazie chodzę głównie w legginsach lub dresach po domu to nie mam co się stroić. Ale przyda się na np. na Wielkanoc coś nowego. Na kolejny cel może jeszcze jakąś fajną bieliznę, to i mąż będzie zadowolony😊


  11. 44 minuty temu, ileONKA napisał:

    Podbudowana porannym wynikiem dzisiaj udało mi się 2 x 2 min zrobić slow jogging w domu + 20 min callaneticsu tak do lekkiego spocenia. 

    Brawo. Coś mi świta że podczas ćwiczeń organizm pobiera I spala glukozę. Zatem przy twoich problemach idealnie!!!! 


  12. 31 minut temu, Jasminka napisał:

    Dobrze że chociaż dziecko i facet moje😂😂😂😂😂

    Temperatura 😂😂😂 zabij nie powiem. Mam starszą kuchnie i kiedyś poprosilam starszą córkę żeby posprzatala i  umyla kuchnię. Tak szorowala że zmyła mi oznaczenie. Markerem na czuja porobilam kropki więc temperatura waha się między 150  a 180😂

    😂😂😂😂😂😂


  13. 1 minutę temu, Teery napisał:

    A może to nie Twój dom i nie Twoje auto🤣

    W jakiej temperaturze pieczesz mięso? 

    Mnie też forum dużo daje. Wczoraj miałam ochotę na chleb, bo tak apetycznie wyglądał, ale jak sobie pomyślałam, że znów Wam napiszę, że poległam i będzie mi głupio, to nie zjadłam. 

    😂😂😂😂

×