allrightstothenickreserved

Ostatnie foto z Grecji wygląda jak ostatnia wizyta z mężem na Mykonos przed dzieckiem, dosłownie ta sama poza, to samo miejsce, tylko twarz bardziej zadowolona .

A wy jak tam looserki nadal z bobasem w domu zamiast na żaglówce w zatoce na Majorce?

Z sisosturnia pojechala.

Chwaliła się jakiś czas temu, że leci sama bez dzieciaka na urlop o ile jej córka nie uraczy choroba. Pytanje czy sama oznacza “sama sama” czy też z Pikejowa lub mężem. Wtedy wspominała o 3 dniach na mykonos.

Wiem XD dlatego chętnie zrobiłabym prowokacje

Jakbym miała fejkowe lub puste konto to bym zapytała ale nie mam

Ona mówiła, że ma nianię. i też mam wrażenie na nowym zdjęciu urodzinowym że brzuch duży.

Jeszcze miesiąc i uraczymy beżowe roczkowe Garden Party.

W skrócie… Terroryzowali dziecko, żeby na 7 dni polecieć do Dominikany. Dziecko w ogóle nie ogarnęło zmiany czasu i żyło swoim polskim rytmem. Zachorowali, wrócili i okazało się, że to bostonka, bo mieli krosty. Jej dziecko jest najpiękniejsze na świecie, ona wie, że dla matek ich dziecko jest najpiękniejsze, ale jej to jest serio piękne i to nie że tylko dla niej, zaczepiają ją w samolocie, na ulicy itd. Jej gin prawie by adoptował bo takie piękne . Czyli jak zawsze, ona jest najlepsza i wszystko ma najlepsze i najpiękniejsze. A na IG jej nie było bo jej ukradł ktoś konto i musiała zapłacić aby je odzyskać… mimo, że jej najlepszy mąż jest łebskim IT typem.

Polecieli na Karaiby w marcu. Dziecko zachorowało na bostonke, a ona się zaraziła. Zapisała to Q&A.

Ah I twierdzi, że jej dziecko już zaczyna mówić… to dopiero hit co?

Ja też nie, oglądnęłaś te stories? Jeśli nie to omija Cię jeszcze opis tyłka dziecka kolmicy. Nie dość, że najpiękniejsze dziecko świata i wszyscy zaczepiają ich i tak mówią, bo ona odziedziczyła najlepsze geny po nich, to w dodatku odziedziczyła tyłek po naszej ricz bicz (tak ją nazwał ten Turek). W stories znajdziesz cały opis tyłka dziecka, jest po cmb umiesniony, jędrny, duży, kształtny i na szczęście po niej, a nie po ojcu!

Wg mnie sa granice. Sa momenty, ze mozna sie pośmiać i podrwić z zachowan, wypowiedzi i potyczek, ale sa momenty jak ten, ze lepiej cos przemilczeć, bo to przekracza granice dobrego smaku, a akurat zdrowia (zarówno fizycznego jak i psychicznego) i jak najdłuższego życia życzę każdemu - nawet tym, których nie lubie.

Ja tez! Wymiotować mozna od stresu, od leków, a takowe ona na pewno bierze obciążając ciagle wątrobę. Wymiotować mozna przy grypie żołądkowej, organizm Bu na pewno nie jest na tym poziomie co nasz, a życie jednak jest najwyższa wartością jakikolwiek ktoś by nie był z charakteru.

Dlatego jest lepsza opieka nie mam problemu z płaceniem dużych składek jak mam gwarantowany rezonans magnetyczny na drugi dzien od skierowania, nawet dopłatę do operacji plastycznej nosa miałam, a mianowicie kasa pokryła korektę przegrody i narkozę wiec takie składki maja swoje duże plusy i sa sensowne i wg mnie tu gdzie mieszkam jest różowo jeśli chodzi o opiekę medyczna, mnie Taxi na szczepionkę wiozla za darmo w kraju w którym mieszkam wiec mogłabym nawet większe płacić. Jeśli chodzi o zdrowie to nie żydzę. Osobiście nie mam żadnego problemu, ze Bu jechała karetka, auta miec nie musi, to nie jest obowiązek, ale obowiązkiem kraju jest dla osoby płacącej składki zapewnienie transportu medycznego i z tego ona tez skorzystała i to było jej święte prawo. To państwo powinno sie martwić czy karetek jest za mało, a nie Bu. W innych krajach sanitariusze jeżdżą dodatkowo ze strażą pożarna i jakoś lepiej to wszystko funkcjonuje.