Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

EatMe

Zarejestrowani
  • Zawartość

    136
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

248 Excellent

Ostatnio na profilu byli

395 wyświetleń profilu
  1. Jesssu, ta siwa już totalnie odleciała w tym swoim zacietrzewieniu na exa. Jak miałam cięższy okres w swoim życiu to też puszczałam muzykę, tańczyłam i śpiewałam do pilota. Tylko że wcześniej zaciągałam rolety w oknach, żeby nikt mnie nie widział i byłam sama w domu. Jak można coś takiego nagrywać i nayebana wstawiać to na sm?! Dno i Mount Everest cringu. I jeszcze ten rozjaśniający oczy filtr. Chyba tylko po to, że jak ktoś jej później powie, że widać po oczach, że pijana to odpowie, że to przecież filtr
  2. EatMe

    Życie po rozwodzie z psem i kotem

    Nie znam się aż tak na psach, jestem totalną kociarą, ale masz rację. Lolka właściwie w ogóle nie jest wychowywana. Nie wie co można, czego nie, i tak - brak jej jakichkolwiek granic. Bo chyba można, nawet tak małego psa, jakoś chociaż spróbować dostosować do życia z kotem, na teren którego wchodzi? Nie mówiąc już o tym wchodzeniu z łapami i jęzorem do ust swojej właścicielki. Nie wiem jak tak można pozwalać psu, na maksa obleśne. Sraka kompletnie nie potrafi jej wychować, a to przecież szczeniak jeszcze, dużo przyswaja, dużo mogłaby się nauczyć, no ale nie. Będzie wchodzić z pyszczkiem w pyszczek srace. Bleeeh. Ale to wina właścicielki - która sama się chwali tym, że jej cycki są najlepszym i ulubionym miejscem do spania dla jej psa, pozwala się wszędzie lizać, wkładać sobie jęzor lolki do ust. No obleśne, ale co kto lubi.
  3. EatMe

    Życie po rozwodzie z psem i kotem

    Nie mogę no... Sraka dodaje story, że Kicia pacnęła łapką szczura bo gryzła ją w ogon, ale tworzy taką narrację jakby to szczurowi działa się krzywda. Nosz kuźwa. Szczur piszczy na Kicie tak, że ta ucieka z futonu, ale Sraka oczywiście ma to w dupie, nie pójdzie za nią, nie przytuli kici, nie da jej znać, że jest ok i nie musi się bać (sama przyznaje, że Kicia się boi), ma to totalnie gdzieś!! Strasznie to przykre. Liczy się tylko ten durny pies, kicia może się kulić w strachu po kątach, ciul z nią! A później jeszcze oczywiście daje się oblizywać temu szczurowi i wchodzić łapami do gęby, mówiąc przy tym deb*lne teksy, że przecież lolus wie, że nie można kota zaczepiać. Nosz ku*waaa... Jak mi szkoda tej Kici
  4. EatMe

    Życie po rozwodzie z psem i kotem

    Obejrzałam tak mniej więcej, bo całości nie zdzierżę, ten odcinek z "poważnym problemem". Ona jest tak tam infantylna, wulgarna, przekomiczna po prostu. Najgorsze, że znów wyciąga swoją kartę pt "depresja"! "nie będę sprzątać, jestem zmęczona bo mam depresję i dużo pracuję". Serio?! Totalnie opryskliwa i zasłaniająca się chorobą odpychająca swoją postawą, aspołeczna, leniwa buła. Nie wierzę już w to, że ona ma depresję, używa tej wymówki tylko wtedy gdy jej wygodnie i żeby się wytłumaczyć i wybielić ze swoich głupich postępowań lub gdy ma syf na chacie (no lol ). Takimi wypowiadanymi ...yzmami robi tylko krzywdę osobom naprawdę cierpiącym na depresję. Ale przecież paniusia ma to w dupie! (zresztą jak wszystko, bo przecież na świecie liczy się tylko ona - królewna piepr***ona). Lepiej próbować wytłumaczyć swoje durnostki pseudo depresją niż przyznać, że po prostu jest się totalną ...ką. Zakłamana szujka, widać, że się strasznie odpaliła, czyli jakoś ją jednak ten wytknięty syf zabolał Strasznie mnie wkurza takie ...ne zachowanie tępych influ srak - będzie machać tymi pazurami chwytając się za wybielony łeb i wygłaszać pseudo mądrości podpierając się depresją, mając tak naprawdę w dupie tą chorobę i tak naprawdę chyba g*wno o niej wiedząc. Przykre, że są ludzie którzy się na to nabierają.
  5. EatMe

    Życie po rozwodzie z psem i kotem

    Tak, dokładnie! I porządek w mieszkaniu to porządek w głowie (czy jakoś tak). Echh... Albo ostatnio przy sprzątaniu swojego "gabinetu" () mówiła, że nie lubi sztucznych kwiatów i te które tam stoją już wywala bo ma ich dość, a kilka story później pokazuje ten okropny, brzydki obraz od wicki w korytarzu, czy tam przedpokoju, w którym na toaletce stoją mega wielkie sztuczne białe kwiaty. No, ale ona przecież tak nie lubi sztucznych, ochhh! Nie ma totalnie gustu to ma takie okropne kurzołapy, bleeh.
  6. EatMe

    Życie po rozwodzie z psem i kotem

    I jeszcze na spacer z psem, do fryzjera, kosmetyczki, raz na jakiś czas do Action, no helloł!!
  7. EatMe

    Życie po rozwodzie z psem i kotem

    Mi się wydaje, że ona z tymi larwami to chciała pokazać jaka jest normalna i "ludzka", w sensie, że każdemu (z jej pokręconą logiką) coś takiego może się zdarzyć. Coś na zasadzie jak niektóre influ pokazują się na codzień z perfekt makijażem, a raz zrobią to bez i mówią - patrzcie, nie wstydzę się tego, jestem taka jak wy. No, tylko, że siwej kompletnie to nie wyszło (tak jak zresztą tym pseudo influ) Trzeba mieć jakiś kompletny odlot żeby pokazywać robaki w ekspresie wstyd!
  8. EatMe

    Życie po rozwodzie z psem i kotem

    Weszłam na jej insta - te "bułeczki" to żart jakiś przecież to jakaś jedna zbita masa, a nie bułeczki wiem chyba o jaki przepis jej mogło chodzić i nie, to absolutnie nie powinno tak wyglądać, a ta się podnieca, że są takie mega, no nie mogę + "masełeczko z bułeczką tartą" - czy ona mówi do dzieci? I 4 ziemniaki ("ziemniaczki"!) gotowane w wielkim garze. Ooo losie...
  9. EatMe

    Życie po rozwodzie z psem i kotem

    Ale daje cycusia... Fuuu
×