Miecz

Jak już zaczyna fanzolić o privach to naprawdę źle to wygląda.

Teraz na poważnie, nerwy zaczynają Ci puszczać.

Koniec jest zaje/bisty! "Żegnam" będzie z dziesięć razy powielane w różnych odmianach

I co Cię powstrzymało? Strach że mu zburzysz tą misterną fryzurkę?

W polityce i w biznesie masz do wyboru dwie drogi. Albo zaczniesz analizować sytuację i wyciągać wnioski, albo będziesz się podniecał słowami polityków. A.H. też każdemu mówił, że jest orędownikiem pokoju itp

On już tak na dobrą sprawę w stosunkach z Chinami nie ma nic do powiedzenia. Chiny są głównym, a właściwie jedynym winowajcą wypchnięcia Rosji z pozycji państwa supermocarstwowego. Powoli przejmują bogactwa naturalne Syberii i to w sposób pokojowy. A Rosja? Mając tak potężnego "przyjaciela" musi szukać sprzymierzeńców w Korei Północnej. Chiny nigdy nie potępiły agresji na Ukrainę. W ich interesie leży związanie Zachodu tym konfliktem.

I uważasz, że Chiny na to pozwolą?

A kto jest wrogiem, a kto przyjacielem? Między Stanami Zjednoczonymi a komunistycznymi Chinami nie ma przyjaźni, ale są prowadzone interesy – jest biznes, a w wypadku Pekinu i Moskwy jest przyjaźń, ale nie ma interesów. Nie ma także wspólnych interesów geopolitycznych.

Spokojnie. Nie podniecaj się. Zawsze dozuję sobie przyjemności.

Znajomy? Dobra. Chłopie to Ty jesteś zaniepokojony nie ja. Póki co jestem skupiony tylko na tych Twoich "znajomych" i nieścisłościach".

Kiedyś musiałeś mieć twardą doopę by przeżyć.

Pracuj! Mam w czterech literach to czy masz ubaw, czy jesteś smutny. Masz zapier/dalać jak chomik w kołowrotku.

W najgorszym wypadku napiszesz: Miecz zmyśla. Czy ja wyglądam na gościa, który musi mieć rację?

Człowieku! Geny! Rozumiesz?

Libed? Jestem człowiekiem interesu i kieruje mną zdrowy rozsądek.