Hej,
Od 4-6 dni zmagam się z lekkim kłuciem podbrzusza, czasami zakuje mocnej ale po chwili mija. Moje piersi stały się większe, bardziej wrażliwsze (czego nigdy nie miałam przed okresem), widać na nich wyraziste żyłki. Po posiłku mnie mdli ale nie wymiotuję. Cały czas pije wodę około 2 butelek dziennie bo mam metaliczny posmak w buzi i wrażenie suchości. Dzisiaj podczas siedzenia odczułam jeszcze delikatne pulsowanie w podbrzuszu. Mam zaparcia, cały czas też chodzę zmęczona i najchętniej bym usnęła nawet po gorącej herbacie. Zimno mi i mam delikatne dreszcze. Z moich obliczeń wynika że to początek 4 tygodnia a z mężem kochaliśmy się w dniu owulacji. Jak sądzicie czy mogą być to symptomy ciąży ? Dziękuję za odpowiedzi, pozdrawiam.