Może się poznamy?

dzień dobry ważna wiadomość - na weekend przerwa w \"edycji\"czytadła więc ci którzy z zapartym tchem czytają w pracy mogą być spokojni bo w poniedziałek pojawi się dopiero nowy fragment justa bohaterowie są fikcyjni jednak na kimś i na czymś zawsze trzeba treść oprzeć, w rodzinie ci którzy czytali rozpoznali kilka wydarzeń a raczej ziarnka które posłużyły do stworzenia czytadła przyjemnego weekendu odpowiedniej pogody do waszych planów odpoczywajcie ile mozecie ja w sobotę od 6 .00 - 22.00 jestem w pracy za to niedziela będzie chyba śpiąco snująca sie pozdrawiam pa

ja jestem za fanklubem, jak najbardziej ;) a znajomości chętnie bym uruchomiła, żeby tylko pomóc, ale nie znam nikogo z branży wydawniczej. a dziś się ukaże coś nowego? bo rano jeszcze nie było... a weekend to jakoś przeżyję ;) miałabym za dużo do nadrabiania w poniedziałek ;) u Was też leje? u mnie tak... i cały weekend tak się zapowiada. no i kiedy ja mam się opalać? co mam z tego morza na co dzień, jak jestem bardziej blada od turystów...

ja jestem za fanklubem, jak najbardziej ;) a znajomości chętnie bym uruchomiła, żeby tylko pomóc, ale nie znam nikogo z branży wydawniczej. a dziś się ukaże coś nowego? bo rano jeszcze nie było... a weekend to jakoś przeżyję ;) miałabym za dużo do nadrabiania w poniedziałek ;) u Was też leje? u mnie tak... i cały weekend tak się zapowiada. no i kiedy ja mam się opalać? co mam z tego morza na co dzień, jak jestem bardziej blada od turystów...

u mnie też pada Justa, to możemy założyć fanklub ;) Mary szkoda, że nie znasz przepisów :( Ale zaraz coś sama wymyślę; na poczekaniu: ryba + pokrojone orzeszki pinii, sól, pieprz, świeży tymianek cytrynowy. Jeśli lubisz kruche ciasto z orzechami, to polecam trochę inną szarlotkę: do jabłek dodajesz cynamon, odrobinę goździka, dużo pokrojonych orzechów włoskich. Pyszności!!! Znajomości niestety nie posiadam, ale trzymam kciuki za książkę :) Maryś, jak przeczytałam o boskiej sklerozie, to ogarnęła mnie lekka głupawka... więc nie obraź się ale... czy widziałaś aureolkę nad głową sklerozy? Jakiego jest koloru?

u mnie też pada Justa, to możemy założyć fanklub ;) Mary szkoda, że nie znasz przepisów :( Ale zaraz coś sama wymyślę; na poczekaniu: ryba + pokrojone orzeszki pinii, sól, pieprz, świeży tymianek cytrynowy. Jeśli lubisz kruche ciasto z orzechami, to polecam trochę inną szarlotkę: do jabłek dodajesz cynamon, odrobinę goździka, dużo pokrojonych orzechów włoskich. Pyszności!!! Znajomości niestety nie posiadam, ale trzymam kciuki za książkę :) Maryś, jak przeczytałam o boskiej sklerozie, to ogarnęła mnie lekka głupawka... więc nie obraź się ale... czy widziałaś aureolkę nad głową sklerozy? Jakiego jest koloru?

Wszystkim no to mamy fanklub :) ktos jeszcze dołączy ? a no i trza by wymyślić jakąś nazwę , nie ? u mnie też leje , wcale mi się to nie podoba :( idę robić kawusię , to już będzie druga dziś , wątpię , żeby pomogła , ale może ... jak sobie dobrze wmówię .... :) chce ktoś ? mogę zrobić też herbatkę ,. bo ja wiem , że Wy mało kawowi jesteście :D miłego dzionka , o ile taki rozpadany piątek 13-tego może być w ogóle miły :) pozdróweczki

Wszystkim no to mamy fanklub :) ktos jeszcze dołączy ? a no i trza by wymyślić jakąś nazwę , nie ? u mnie też leje , wcale mi się to nie podoba :( idę robić kawusię , to już będzie druga dziś , wątpię , żeby pomogła , ale może ... jak sobie dobrze wmówię .... :) chce ktoś ? mogę zrobić też herbatkę ,. bo ja wiem , że Wy mało kawowi jesteście :D miłego dzionka , o ile taki rozpadany piątek 13-tego może być w ogóle miły :) pozdróweczki

Wszystkim no to mamy fanklub :) ktos jeszcze dołączy ? a no i trza by wymyślić jakąś nazwę , nie ? u mnie też leje , wcale mi się to nie podoba :( idę robić kawusię , to już będzie druga dziś , wątpię , żeby pomogła , ale może ... jak sobie dobrze wmówię .... :) chce ktoś ? mogę zrobić też herbatkę ,. bo ja wiem , że Wy mało kawowi jesteście :D miłego dzionka , o ile taki rozpadany piątek 13-tego może być w ogóle miły :) pozdróweczki

taki ponury ten dzionek wszędzie... tylko wziąć książkę, coś słodkiego, herbatkę i skulić się w przytulnym fotelu... a co planujecie na weekend? bo ja będę chyba czyhać i wypatrywać promieni słonecznych - o ile się jakieś w ogóle pojawią, bo sądząc po dzisiejszej pogodzie, to możliwe, że nie. a, Maryś, we wczorajszym odcinku gdzieś chyba było słowo \"niedowierzanie\" - sprawdź pisownię. nieźle się akcja rozkręca... na kazdym kroku niespodzianka. nigdy nie wiadomo, co Marysia wymyśli za chwilę :) miłego weekendu - oby nie był aż tak deszczowy. chociaż mój Skarb to się cieszy, bo on nie lubi, jak jest gorąco ;) a nie daj Boże na plaży leżeć ;)

Czesc wszystkim . Ja tez chce do klubu.:) U mnie tez pada i Pada ale trzeba sie przyzwyczaic niedlugo jesien. :p Rozumiem ze jak pada wszyscy mysla o jedzeniu.Ja uwielbiam kuchnie wloska ktora przez roznego rodzaju kluski przypomina mi kuchnie polska.Wlosi tez sa fajni podobni troche do polakow wiec dziewczyny jak szukacie dobrej partji to -Wlosi(nie obrazajc polakow) Ja POLECAM spagetti z czosnkiem szybkie i tanie no i pyszne na oleju z oliwek podsmazacie czosnek drobniutki i pietruszke posiekana do tego makaronik i Parmesanik i bazylika i koniec Smacznego

eeee o jakiej sklerozie z aureolką mowa? słońce wytłumacz bo się pogubiłam a bład chyba juz naprawiony było nie dowieżaniem i zmieniłam na niedowierzanie - sprawdałam w słowniku więc chyba będzie dobrze co nie? pani profesor justyno?? jak chcecie to see otwierajcie fan klub ja się do tego nie mieszam tylko nie proście o zdjęcia ani o autografy w piątek ukazał się kolejny fragment i na dwa dni przerwa w poniedziałek ruszamy z kolejnym pozdrawiam padająca na mordkę M.

dla niecierpliwych coś na blogu się pojawiło dla cierpliwych również i im składam podziękowanie za wytrzymalość w czekaniu ;-))) po ciężkiej pracy udam się cichutko do domowej sali kinowej na przyjemność zwaną filmem przez 2 h mnie nie ma dla nikogo

witam serdecznie

Witam Wszystkie Panie Słonko ja nigdy o nikim nie zapominam !!!poprostu miałem ostatnio troche kłopotów i co sie z tym wiazało mniej czasu .Ale nadrobie wszystko obiecuje;)Czekam na jakies zdjatka od Was Slicznoty rewanz bedzie obiecuje;)

reem, nuta - witam reem, spaghetti ja uwielbiam, zwłaszcza ala bolognese - tylko nie z czosnkiem! ;) maryś, nie wymiguj się od tych autografów, ja już czekam na egzemplarz książki z autografem ;) w sobotę głównie lało, na szczęście wczoraj udało się wybrać na plażę. niestety, nie opaliłam się znowu... moim przeznaczeniem jest ta paskudna bladość ;) robal :) a w pracy mam już dosyć, tak chcę skończyć ten projekt i iść na urlop... a już mi dali następny :( buuuuuuu :(((((((((

dobry dzień choć u mnie nie tak dobry dziś bez większych opuźnień w blogu pozdrawiam pa

mary, hej :) a czemu niezbyt dobry? ja jestem w stresie, czy zdążę z projektem na czas.... a dużo jeszcze zostało :( pisanko marysiowe fajne :)

justa pozwolisz ze nie wyjawię ci na kafeteri przyczyny kiepskiego dnia, za dużó ludzi a ja nie lubię o takich rzeczach pisać marteczko wiem że mało i zawsze będzie mało ale przynajmniej cię zainteresowalam i takie trzymanie w niepewności i podnieceniu jest super hahahahaha nie nie pastwię się nad wami gdybym wkleiła wam więcej nie przeczytacie tego od razu bo to za dużo ( 120 stron) i np w pracy nie można przeznaczyć 2-3 lub więcej godzin na czytanie a tak po kawałeczku dojdziemy do całości spadam na kanapę

Witam Maryś , no wiesz , że ja mam specyficzne poczucie humoru mój komentarz miał oznaczać , ze bardzo mi się podoba :) ale zgadzam się - nie wszystko naraz :) Justa - wytrwałości w tej pracy Ci życzę :) trzymaj się - zdążysz napewno :) Dziewczyny , nie macie może tej łopatki do zakopywania dołów ? Nie mogę jakoś swojej znaleźć :( chociaż nie wiem czy by mi się koparka nie przydała ech... jak ktoś znajdzie to niech podrzuci idę prasować , bożesztymój kiedyś to nawet to lubiłam , jak już się wciągnęłam , a teraz to już chyba nic nie lubię .... pozdróweczki

marteczko zrozumiałam w pełni twoje poczucie humoru i zrywałam boki po przeczytaniu twojego komentarza co do łopatki to chętnie wyslę tylko poszukam ją w swoich skarbach justa powodzenia przy projekcie mnie osobiście już lepiej wiecie gdzie można szukać informacji o stypendiach unijnych dla uczniów? za wszelka pomoc dziękuję

marteczka, a proszę bardzo, masz tu łopatkę :) ==(_ może być taka? ;) a ja to w ogóle nie lubię prasowania, prania, sprzątania, gotowania... i co tu zrobić ;) maryś, o stypendia unijne pytaj w starostwie powiatowym. tam Ci udzielą wszystkich informacji, tylko się pospiesz, bo jakoś niedługo kończą przyjmować zgłoszenia. stypendia te są tylko dla uczniów i studentów z okolic wiejskich - poniżej jakiejś tam liczby mieszkańców. dochód netto nie może przekroczyć 504 zł na osobę w rodzinie.

dzień dobry rankiem marteczko jak dolinka ? zasypana tą górą piachu co ci posłałam? wybacz łopatke gdzieś zagubiłam to warto wysłać pół pustyni na twoją dolinkę justa dzięki, stypendium nie dla mnie a dla mojej koleżanki coś tam znalazłam i dokladnie to samo jej napisałam ze w urzędach miasta czy powiatu coś powinni wiedzieć a swoją drogą skąd ty taka obeznana jesteś w każdym temacie? gratuluję wiedzy uciekam na miasto

Cześć Dziewczynki dzięki za łopatke i piasek :) powoli zasypuję , ale nie wiem , czy szybko mi się uda dopadła mnie ciemna strona macierzyństwa i wymagania wszystkich dookoła a ja po prostu jestem tylko człowiekiem i siły też mam ograniczone :( no i idealna nigdy nie będę , choćbym nie wiem co robiła - wszystkim nie dogodzę zresztą wcale nie mam ochoty idealną być dobra - pozdróweczki , lecę na zakupy

maryś, e tam, nie w każdym temacie ;) po prostu o stypendia sama musiałam się dowiedzieć dla brata - ale on się nie łapie, bo nasze małe miasteczko jest za duże ;) marteczko, nikt nie jest idealny i każdy ma chwile słabości - kiedy ktoś za dużo od nas wymaga. nie przejmuj się więc, tylko tatusia pogoń do odpowiedzialności - sama matka to nie wszystko ;)

Witam wszystkich !!! Robalku juz jestem i pozdrawiam Marysieńka jestem pod duuuużym wrażeniem. Z niecierpliwością czekam na następne części (jesli tak to moge nazwać:)) Wiecie doła mam dostaałam duży ochrzan od nie mojej nie bezpośredniej szefowej ale jednak odpowiedziałam na zarzuty no i teraz sie dzieje. Szuka dziury w całym przegląda wszystko co podpisałam od czerwca i co moment telefon i jakieś bzdurne pytania. Zaraz zwariuję albo jej cos powiem a to mogłoby mnie kosztować prace . ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjj uwielbiam takie dni

Witam wszystkich !!! Robalku juz jestem i pozdrawiam Marysieńka jestem pod duuuużym wrażeniem. Z niecierpliwością czekam na następne części (jesli tak to moge nazwać:)) Wiecie doła mam dostaałam duży ochrzan od nie mojej nie bezpośredniej szefowej ale jednak odpowiedziałam na zarzuty no i teraz sie dzieje. Szuka dziury w całym przegląda wszystko co podpisałam od czerwca i co moment telefon i jakieś bzdurne pytania. Zaraz zwariuję albo jej cos powiem a to mogłoby mnie kosztować prace . ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjj uwielbiam takie dni

aura, hej :) ja też czasami się nasłucham od mojej szefowej... niektórzy sobie chyba nie zdają sprawy, że jedno nieodpowiednie słowo może człowieka całkiem zdołować i zniechęcić do pracy. kierownicy od siedmiu boleści ;) ale na szczęście moja jest teraz na macierzyńskim ;)

a moja szefowa jest na urlopie. A ta musi pokazać jaki to nasz dział jest niekompetentny i padło na mnie ale juz mam dosyc nie należe do osób które dają się równać z ziemia bez słowa Przed chwilą znowu telefoN i znowu ochrzan zaraz wyjdę z siebie i jej coś powiem A tak w ogóle to u mnie leżakowa pogoda w biurze duszno a mi ise nad wodę i na kocyk chce;):):)

aura, to właśnie temat przewodni moich całosierpniowych narzekań - że tu tak duszno w biurze, a ja chcę na plażę! :)

aura, to właśnie temat przewodni moich całosierpniowych narzekań - że tu tak duszno w biurze, a ja chcę na plażę! :)