Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szam

Może się poznamy?

Polecane posty

Witajcie kochani ze słonecznego Poznania !!!:) Słonko świeci więc zaraz lepszy ma się humorek, chociaż w sumie to zimno bardzo brrrr.... Oczywiście się rozpisałyście kobiety przez weekend ale już wszystko \"przerobiłam\" więc mogę się włączyć! :) Hanka, marteczka O wy wstręcichy !!! Wysyłałyście zdjęcia ale do mnie nie !!!! Szybko mi ślijcie bo czekam z niecierpliwością !!!!!!!!!!!!!!!! char_lotka Jak to nikt nie wysłał ci zdjęć? - ja wysłałm i czekam na twoje ! OBIECAŁAŚ !!! jamniczek Przyślij mi też swoje fotki a ja ci zaraz odeślę swoje !!! Jejku jak ja muszę o te wszystkie fotki żebrać !!! Wszystkie mnie omijają!!:( A te \"powody ślubu i rozwodu\" to prawda - mi się to zgadza - np. ja ceniłam w moim mężu to że woli ze mną siedzieć niż \"szlajać się\" po imprezach a teraz to mnie tak wkurza jak nie chce iść na imprezę, że najchętniej bym go udusiła i wyzywam go od zakichanego domatora ! hehehe etna Witaj ! Czyżbyś była z Poznania ?! Ja jestem- a gdzie mieszkasz może blisko mnie???:) majetsa Biedactwo ! - Grypisko cię złapało !!!:( ŻYCZĘ ZDRÓWKA !!!!!!! Robal No i jak na tym weselisku ? Opowiadaj !!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Daria :-) Nie, nie jestem z Poznania.....widoczmnie nie tylko u nas wczoraj lało a dzisiaj słonko......moja maleńka usnęła, więc spacerek odkładamy na później........:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
etna Myślałam że z Poznania bo coś tam napisałaś o studiach w Poznaniu na Uniwerku. Szkoda :( Ale to nic ! A skąd właściwie jesteś ? Tak tylko pytam bom wścibska baba::) No coś pustawo dziś tutaj ! ŚPIĄ CZY CO ??? Lenie wstawać !!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, ze studiami to prawda.....ale w Poznaniu nie mieszkam. Jestem z dolnego śląska. A Ty, co porabiasz w Poznaniu.......sorki ale tych stron tak dużo, musiałabym chyba kilka godzin czytać.........:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam gorąco i słonecznie, mimo iż pogoda radości nie sprawia! Dopiero teraz do biura dotarłam i przeczytałam co tam sobie pisywałyście. Cieszę się, że doszły nam dwie miłe stukaczki i etna, która już zdołała opanować sztukę klikania! Jak tam weekendy Wasze? >justa, ja też po winie raczej senna jestem:-) >majesta, i co byłaś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marteczka, Marysieńka... ir eszta na M., gdzieście Wy som? Hanka, pomocy, tlen przegryziony z rozkazu Pana i Władcy, zdjątko mało cenzuralne Ci wysłałam, ale puścić go na szerokie forum na razie nie mam odwagi (wybaczcie, Dziewczyny), a żadnego innego nie mam zeskanowanego, bom \"w tym temacie\" ciemna jak razowiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ! Chora jestem nadal ledwo zyje własnie wróciłam od lekarza gdzie czekałam 2 godziny bo sie spóznił szanowny pan doktor. Justa ja siedziałam w sobotę przy winku tez ale raczej na wygrzanie choroby :) Szam no nie byłam :( nie wiem czy dobrze i czy teraz to nie stanie sie powodem jakiejś sprzeczki drobnej no ale był wczoraj u mnie i było ok wiec chyba zrozumiał :) a ty byłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szam witaj :-) cieszę się, że Ty się cieszysz :-) sztukę klikania opanowałam już dawno temu, po prostu do Was nie udało mi się wcześniej trafić...ale cieszę się, że jestem z Wami.......:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>majesta, wiesz, przemogłam sie i poszłam - dla niego! I okazało się, że nie taki diabeł straszny... Nie byłam co prawda całkiem wyluzowana, ale i tak było nieźle, siedzieliśmy i gadalismy parę godzin. Poza tym pomogłam mu kupić prezenty dla chrześniaka, wiec był zadowolony! A Zuzia spędziła weekend u koleżanki - przyjaciólki Różi! Czy Ty też jesteś chora? Mój I, sie dokumentnie rołożył i też do lekarza dzisaj poszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! :) Wchodzę tylko na chwilkę podpisać listę obecności. Akurat dziś mam dostęp do kompa więc jestem :) próbowałam nadrobić zaległości w czytaniu topicu ...ale się poddałam. Za dużo tych stron... Daria> a propos \"ślubu i rozwodu\"> NIE strasz mnie!!! Proszę, bo i tak bałam się powiedzieć \"tak\". A teraz (po przeczytaniu \"teorii\" P. i Twoich wypowiedzi ) będę zmieniała temat na samą wzmiankę o ślubie. Dodatkowo rozmawiałam na ten temat z Panem P. i mnie dobił stwierdzeniem typu: jak skończysz 30stkę będziesz samotna (jeśli nie zaobrączkuję się oczywiście). FUJ!!! Jak on tak mógł! Szam> :) u mnie po łikędzie - ból gardła i mięśni brzucha (dawno się tak nie śmiałam; jak się wygłupiać to w grupie i na całego!). Byłam w lokalu w centrum stolicy, który zamknięto o ...19! Musieliśmy się ewakuować do innego miejsca. A co Ty porabiałaś w weekend?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szam leniuchu! jamniczek No to mam nadzieję że do mnie też trafi twoja fotka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Etna, tym bardziej sie cieszę. Tutaj jest naprawdę fajnie, ale to tylko i wyłącznie zsługa dziewczyn no i cytrynka naszego! Poza tym łączy nas wiele tematów, dzieci, męźczyźni, doły do zasypania, mniejsze i większe problemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
> Daria, ja leniuchem;-) no wiesz!! Ja z Zuzią u psychologa byłam i dlatego tak późno! >Słonko, o czym Ty mówiesz, chyba z Darią jakies poglady wymieniałyście mailowo bo nic nie wiem o slubach i obraczkowaniu sie, ani o wieku do tego wskazanym:-( mój weekend spokojny był bardzo! Zuzia u koleżanki była, my z moim I. u znakomych na urodzinach ich synka, a w niedziele niewiel sie działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O SŁONKO WITAJ - DAWNO NIE BYŁO CIEBIE U NAS ! :) hehe - a do tej 30-tki to ci daleko ? bo ja już trochę po :) No a z tym ślubem nie jest tak źle - nie przesadzaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majesta Witam choróbkę ! A coś ty robiła kobieto że cię tak rozłożyło????( nie trzeba było nago po chacie latać - to już nie ta pogoda :)) szam Otwórz skrzynkę - na pewno też masz \" te same powody ślubów i rozwodów\" - ja tylko mówiłam o tym że jedna rzecz mi się zgadza - to z tymi imprezami - chociaż kto wie - jakby się zastanowić to na pewno więcej by ich było - no ale: SŁONKO BEZ PRZESADY - korzyści też są !!hehehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, czy marzycie o czymś przed zasnieciem? a jesli tak to o czym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SZam, na pewno przesłałam Ci ten mejlik! Daria, 🖐️ do 30tki zostało mi kilka latek. A ślubu po prostu się boję. Pomijając mało znaczący fakt braku tego Kogoś ;) mam masę wątpliwości, pytań i takich tam lekkich załamań związanych z tym, co widzę u przyjaciół i znajomych - kiedyś wydawałoby się dobrane pary, musiały się kochać, a teraz- gdzie jest ich uczucie? Co takiego się dzieje, że kochający się ludzie aż tak się zmieniają i np. biją drugą osobę? Albo niezauważają swojej połówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słonko, nie mogę za wszystkich odpowiadać, ale wydaje mi sie że często podstawą jest brak przyjaźni. Jesli na początku jest miłośc, zakochanie i zauroczenie, to siłą rzeczy po pewnym czasie uczucia te mogą przygasnąć. Zycie, obowiązki, problemy i inne takie. Wierzę jednak, za swoim przykładem, że przyjaxniąc sie wzbogaca sie miłość i dopero wtedy jest ona taka jak powinna być. Siła tego uczucia nie ma szans zblaknąc, nawet jeśli na codzień musimy sie borykac z trudnościami codziennosci. Ślub to nie jest katastrofa lub kataklizm. Nikt przeciez nie każe brać slubu parze, która nawet ze sobą nie mieszkala. Wspólne bycie ze sobą przez 24 godz. potrafi nam często otworzyc oczy na coś czego nie widzielismy wczesniej i to zrówno w dobrym jak i złym tego słowa znaczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria a gdzie mam Ci je wysłać? nie podałaś emalii. Jamniczku,zauważyłam,odpisałam ci via mail. Duuuuuużo pracyyyy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haniu, a u mnie dużo nuuuuuuuuuuuuuuuuuuudyyyyyyyyyyyyyyyyyyy:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam pytanko czysto techniczne, dlaczego mimo, iż zaznaczam, że chcę dostawać powiadomienia o nowych wypowiedziach w temacie, to nic nie dostaję??????? a nowe wypowiedzi pojawiają się, wiem, bo czytam :-) nik mam zahasłowany bo jak widzicie jestem czarna, maila podałam, więc dlaczego nic nie mam, nie wiecie?????? ----------->słonko nie wiem czemu się tak dzieje.....proza życia? u mnie też nie jest tak jak na początku...umknęła gdzieś po drodze fascynacja, radość wspólnego obcowania, rozwiązywania problemów, etc. starm się, jak mogę, dbam o siebie, o dom, dzieci, o męża też--------tak przynajmniej uważam. Potrafię tak po prostu podejść, przytulić, szepnąć miłe słówko, spytać jak było w pracy......ale nie dostaję czegoś podobnego w zamian. Czasem czuje się tak, jakby mnie nie było......Moja przyjaciółka powiedziała kiedyś, że mam szczęście, bo mąż nie pije i nie bije mnie. I wiecie co wtedy poczułam? Jakbym dostała cios prosto w serce, tym bardziej, że powiedziała to ona...moja przyjaciółka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu strona wisi i przepychać ją trzeba! dziewczyny słuchajcie a co u Kariny? mam wrażenie, że dawno sie nie odzywała:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich w ten okropony poniedziałek 🖐️ ❤️ 👄 gdzie wy mieszkacie że u was słonko świeci?? u mnie jest okropnie i boli mnie strasznie głowa już nie wiem co robić. Daria jakie śluby i rozwody ja też chcę wysyłaj mi ale już... poczytam sobie bo się nad ślubem zastanawiam czy to potrzebne i wogóle.... :D Majesta życzę ci szybkiego powrotu do zdrówka i (Szam) I też 🌻 o rany ale mnie łebek booooooli 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam pytanko czysto techniczne, dlaczego mimo, iż zaznaczam, że chcę dostawać powiadomienia o nowych wypowiedziach w temacie, to nic nie dostaję??????? a nowe wypowiedzi pojawiają się, wiem, bo czytam :-) nik mam zahasłowany bo jak widzicie jestem czarna, maila podałam, więc dlaczego nic nie mam, nie wiecie?????? ----------->słonko nie wiem czemu się tak dzieje.....proza życia? u mnie też nie jest tak jak na początku...umknęła gdzieś po drodze fascynacja, radość wspólnego obcowania, rozwiązywania problemów, etc. starm się, jak mogę, dbam o siebie, o dom, dzieci, o męża też--------tak przynajmniej uważam. Potrafię tak po prostu podejść, przytulić, szepnąć miłe słówko, spytać jak było w pracy......ale nie dostaję czegoś podobnego w zamian. Czasem czuje się tak, jakby mnie nie było......Moja przyjaciółka powiedziała kiedyś, że mam szczęście, bo mąż nie pije i nie bije mnie. I wiecie co wtedy poczułam? Jakbym dostała cios prosto w serce, tym bardziej, że powiedziała to ona...moja przyjaciółka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość affff
juuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma strony oczywiście.......... już się nawet przyzwyczaiłam Szam>> przed zaśnięciem o ile nie padam od razu to lubię sobie marzyć tak normalnie - o przyszłym życiu, dzieciach, o tym że mam własny dom i konie i mieszkamy sobie szczęśliwie no i takie tam... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
etna, lepiej tego nie rób, tzn nie chciej żeby Cie powiadamiłao, bo ponoc tego sie usunąć nie daje i zawala konto maxymalnie. Ale podejrzewam, ze gdybys w preferencjach wpisała swój adres email i zaznaczała, po wypowiedziach żeby powiadamiał, to powinno sie udać. Ale powtarzam - najlepiej z tego zrezygnuj bo sie nie uwolnisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do textu przyjaciółki, to cóż, widocznie ona ma takie doświadczenia i może zazdrości Ci Twojego męża, nie wiem... A zgadzam sie z Toba, że ciężko jest życ w takim zwiazku. Próbowałaś z nim rozmawiać, powiedzieć, co Ciebie boli i czego oczekujesz? Wiesz, faceci nie lubia mówic o sobie i okazaywać uczuc, ale można ich tego nauczyć, wiesz? W każdym razie mój sie nauczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×