Czy SPRERMA blokuje wyciek śluzu płodnego?

od 3 miesiecy staramy sie z mezem o dziecko.jednak zauwazyłam ze odkad zaczelismy sie stracac (a kochamy sie tak co 2 dzień od końca miesiczaki tj od 8 dnia cyklu)to nie pojawia sie u mnie wpgóle ten sluz płodny ciagnacy.czy sperma która zostaje w mojej pochwie(no troche jej wyleci) go blokuje? martwie sie ze cos juz ze mna nie tak,bo przeciez dzieki temu sluzowi plemniki sie poruszja.prosze wypoeidzcie sie czy to normalne z ta sprema i tym brakiem sluzu?

nie widzisz śluzu płodnego, bo jest zmieszany z plynem nasiennym. Zacznij mierzyć temperaturę - codziennie o tej samej porze, na śluzówce - w tym samym miejscu (w pochwie, odbycie lub w ustach), pomoże Ci to w określeniu dni płodnych i niepłodnych, nawet jeśli masz nieregularne cykle. Trzy miesiące to króciutko, większości par potrzeba 6 miesięcy na zajście w ciążę - to jest norma dla par płodnych. O niepłodności mówi się, gdy para nie może zajść w ciążę przynajmniej przez rok (wg niektórych przez 2).

nie widzisz śluzu płodnego, bo jest zmieszany z plynem nasiennym. Zacznij mierzyć temperaturę - codziennie o tej samej porze, na śluzówce - w tym samym miejscu (w pochwie, odbycie lub w ustach), pomoże Ci to w określeniu dni płodnych i niepłodnych, nawet jeśli masz nieregularne cykle. Trzy miesiące to króciutko, większości par potrzeba 6 miesięcy na zajście w ciążę - to jest norma dla par płodnych. O niepłodności mówi się, gdy para nie może zajść w ciążę przynajmniej przez rok (wg niektórych przez 2).

jak na razie nic mi o tym nie wiadomo

eheh, nie no co ty! jakby sperma blokowla produkcje sluzu to jak moglyby sie poczynac dzieci?!? tez sadze ze po prostu ciezko ci zaobserwowac, gdy jest zmieszany ze sperma.

Ja mam to samo wrażenie. Też staramy się o dziecko i też nie potrafie wyczuć kiedy mam płodny śluz, bo jakby go nie było. W ogóle mój organizm od czasu kiedy się staramy zachowuje się jakoś inaczej.

Może z jakiegos powodu nie masz owulacji i tym samym sluzu?

tak jak poprzedniczki uważam, ze po prostu miesza sie ze spermą. mam to samo, mimo, ze ja nie obserwuję czy mam płodny czy nie sluz, to jednak w czasie dłuższych spotkan z moim facetem nie zauważam w ogóle swojej normalnej wydzieliny, której z natury mam dośc dużo zawsze. myśle, ze sa dwie przyczyny: pierwsza to własnie mieszaie się ze spermą, a druga to szybsze "wycieranie" się tego, co siedzi w pochwie, ze względu na uchy podczas seksu i dodaktowe nawilżenie, jakie wytwarza oragnizm. po porstu nie ma kiedy się toto zebrać, zeby wypłynąć.

Dziewczyny!!! mam dokładnie takie samo uczucie! Odkąd mam sex codziennie, a nawet niera częściej, bo staramy się o dziecko to obserwuję swój śluz i jakby go niemal w ogóle nie było. Tzn. nie odczuwam tam suchości, ale nie ma też tak jak nieraz bywało, że leciał taki przezroczysty w samym środku cyklu. Hymmm już zaczęłam się martwić, ale widzę, że może to norma? Pozdrawiam

po współżyciu nigdy nie można dokłądnie ocenić śluzu szyjkowego, zawsze będzie on inny, bo raz rozrzedzony przez nasienie, a dwa inny wskutek wydziliny pochwy powstającej podczas podniecenia, a śluz płodny jest na pewno tylko nie da się go wyczuć :)

nakłaniają aby kochać się co 2 dni jeśli chce się począć dziecko, plemniki są wtedy mocniejsze i jest ich więcej, a o to chodzi. Mówią też ze nie powinno sie badać sluzu nawet na drugi dzień po współżyciu bo nie jest to wtedy wiarygodne, jest zmieszany ze spermą itd. Stąd Twoje problemy, u mnie jest podobnie, dlatego mierzę temperature

Tez jakoby jestem zwiazana z tematem ... ahh duzo by gadac... Robilam test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu : http://tnij.org/testosobowosci