Stany lękowe Nerwiec Zespoły natręctw

Uderz w stół a laxi się odezwie .muhahaha Nie dość że jesteś psychicznie chora Laxi to w dodatku nie znajasz zasad ortografii. Dziwne bo pozujesz na inteligentną i prawie niepokalaną. Nie denerwuj sie tak bo ci jeszcze to serce z kamienia stanie i nie będzie miał kto smrodu na tym topiku robic. A tak na marginesie , juz z imprezy wróciłas ? Czyżby marcysienka miała racje ? Doszło do scysji na imprezie ? LOL

czu sprawdzanie częste ,bardzo częste ,czy aby ,niczego się ,nie zapomniało ,też ,należy leczyc,??????.jak gdzies wychodzę ,ciągle zaglądam do torebki czy wszystko mam czy niczego nie zapomniałam,czy to tylko zapominalstwo?

jestes tak zajebiscie szczęśliwa że aż musisz żreć prochy antydepresyjne, chodzic do psychiatry, wzywac karetki do tych twoich żałosnych napadów, zmagać sie z osaczeniem w supermarketach ( LOL ), dokręcać kurki w domu kluczem francuskim ( ROTFL), przypinac przescieradło do łóżka agrafkami ( buahhah). Wiecej nie pisze bo mi ciebie zwyczajnie żal ty SZCZĘSLIWA OSOBO :-) a oto twoje własne słowa, które potwierdzaja twoje cudowne i sczęśliwe życie LOL. \"Ja też często płakałam i nadal zdarza mi się beczeć, że ktoś zabrał mi moje życie, bo to przecież nie jestem ja. Też patrzę na ludzi z zazdrością i zastanawiam się jak to możliwe, że oni to wszystko to robią, a ja jestem więźniem własnego umysłu.\" Więcej autobiograficznych wątków z cudownego i szczęśliwego życia psychicznie chorej Laxi, na pierwszej stronie tego topiku. Przestań więc szczekać wariatko jedna, bo stałaś sie zwyczajnie żałosna. Nie potrafisz świrze znieść krytyki, choćby była jak najbardziej konstruktywna, tylko zaczynasz kąsać jak dziki pies, co dyskredytuje cie jako normalnego członka społeczności. Z tego co nawypisywałaś tu na forum to, nikim jestes ty. Pani Laxi jest pani zerem !!! :-)

DO WIELONIKOWEGO PODSZYWACZA podpisującego się :Laxy , ejIa (przez duze \"i\" zamiast\" l\"- ale to juz na szczęście skasowane), itaur I, biedronnka po co tu wlazłaś?, zrobiłaś sobie zabawę,po to by nawymyslać ludziom , którzy i tak mają przesr..e zycie przez swoją chorobę , po co?, tyle jest innych topików gdzie fantazjowanie jest na porządku dziennym,gdzie jaja można sobie robić tylko ,że wszyscy się dobrze bawią ale widzę ,że ty musisz po prostu się poznęcać, twój przypadek nie kwalifikuje sie do naszego tematu jest dość ciężki. Może załóż sobie nowy temat i znajdż równych sobie w ubliżaniu, bo chamstwem to w naszej gromadce nikt ci nie dorówna:) POWODZENIA I MIŁEGO WIECZORU PRZED TELEWIZOREM

mi nawymyslano najpierw, wiec oddaje chamom

no dobrze ale , czego oczekiwałaś wchodzac tutaj ?...i pisząc ,że ktoś przynudza, krytykując wpis stałego bywalca ? prawdziwa ejla (przez małe "l", a nie duże"i")

Hej, podszywaczu. Nie mam wątpliwości, żejesteś głęboko nieszczęśliwym człowiekiem. Nit,kto jest odrobinę ,przynajmniej, spełniony,nie ma w sobie tyle jadu, co Ty. Masz spore wiadomości na temat przypadłości, o których piszemy,zgłębiasz się w rozmowy na topiku, a więc masz powód- jestes chory, tak samo, jak większość z nas. Z tą różnicą, że u Ciebie, wybacz, trąci psychopactwem. Sprawia Ci frajdę \"dokopanie leżącemu\". Jeśli oczywiście, zgodnie z Twoim zamierzeniem, kogoś to zaboli. Chyba, że Twoja agresja wynika z poczucia nieszczęścia. Ale to żadne usprawiedliwienie. I nie staraj się oceniać innych wedle siebie, to błąd. Zarzucasz komuś kamienne serce, a co Ty masz w środku? marcyśka- (marcysiAnka, a nie marcysiEnka)

Dobrze prawisz mowiac : \"I nie staraj się oceniać innych wedle siebie, to błąd.\" Ciekawe dlaczego caly czas to robisz. LOL Wiecej nie chce mi sie pisac bo i tak obrocisz kota ogonem. :-) A prawda jest taka, ze to nie ja biore prochy majace pemanentny wplyw na psychike...

Wcale nie jestem pewna, czy nie bierzesz prochów.... Ale , że robisz wrażenie zgorzkniałego, to fakt :) Czasa mi każdy bywa nieszczęśliwy. Ale to nie powód, by się mścić na innych.

Ostatnia częśc swojej wypowiedzi skieruj do niejakiego Itour`a

topik, zaglądam tu często ale nie piszę przez takich pierdolonych podszywaczy.Nie znoszę tego.gratuluje cierpliwosci oryginalnym forumowiczkom. /też chora/

Cześć wam wszystkim!! Wszystko mi jedno czy jakiś burak podszyje się wpisując 1 zamiast l. Baj de łej: pozdrowienia dla buraków pastewnych. Piszę pierwszy raz na tym forum, bo jestem tak strasznie zdołowana, że w sumie powinnam miec nicka "odrętwiała". Zresztą nie wiem gdzie powinnam się z tym kierować, może po prostu muszę się wyżalić... Od jakiegoś czasu, no dobra od kilku lat dręczą mnie napady histerii. Wiecie (albo i nie), zdarzy się coś co zapala u mnie czerwoną lampkę i odpala całą machinę lęku i strachu doprowadzając mnie do histerii, a ja miotam się i najchętniej rozwaliłabym sobie głowę, bo nie wiem co ze sobą zrobić. Kiedyś było gorzej, teraz już nie jest tak źle (no, tak trzeba sobie mówić...). Staram się opanowywać emocje jak mogę, kontrolować je, obserwować, być świadomą tego co się ze mną dzieje i do pewnego stopnia mi się to udaje. Ale przypomina to falę potopu napierającą na tamę (może i piszę bzdury, ale jestem już tak odrętwiała i wyprana, że jest mi wszystko jedno) - udaje się ale w pewnym momencie fala jest tak silna, że przerywa wszystko i przedziera się z ogromym impetem. Wtedy to jest dopiero masakra. Przestaję w ogóle myśleć, miotam się i sama nie wiem co już ze sobą robić. Dzisiaj to dopiero dałam czadu: wpadłam w taką histerię, że krzyczałam że jedną taką zaciukam cegłą, a później chciałam wejść sobie na ulicę pod pędzące auta. No chyba sporo to kosztowało mojego chłopaka, który w końcu zaczął próbować panować nad sytuacją. Jak histeria się kończy to jest jeszcze gorzej: wtedy dopada mnie poczucie winy i się dręczę. Kółeczko się kręci, poczucie winy, histeria i kilka innych emocji trzymają się za ręcę. Dodatkowo fizycznie źle się czuję, jest mi niedobrze, mam straszne bóle głowy i brzucha (w bliżej niezidentyfikowanym miejscu) - wiem, że to na tle nerwowym, bo już mnie przebadali na większość możliwych stron. Dostaję wręcz skurczów. Jeśli chodzi o psychiatrę: kiedyś byłam u jednego takiego. Powiedział, że mam sobie poszukac psychoanalityka. I spadać. Bardzo dużo wysiłku kosztowało mnie wybranie się do niego, stanie w miesięcznej kolejce, więc taka rada mnie ścięła. Jestem może nienormalna ale tak nie można dłużej żyć. Przepraszam, że wam się wtryniam, musiałam się wyżalić...

Kolejny przykład bydła, które mieni sie byc kulturalnym. Zenada. Wiesz juz marcysianka dlaczego to robie ? Dlatego, by tępić takich zarozumialców i chamów pozbawionych pokory, jak te dwa pomarańczowe wpisy powyżej. I wiesz co ? Kompletnie nie żal mi tych osób i mam nadzieje, że ich obecny stan to kara za to jakimi byli, zanim zachorowali. A to jakimi byli, pokazali swoimi wpisami.

Szanowny/a marcysienko, ktokolwiek... idź już spać i nie truj. Kara? Jaka kara? Co Ty pitolisz. Odejdź stąd bo egzorcystę zawołam. Zawsze mam takie szczęście, że jak gdzieś się wyżalam, to dopadnie mnie takie coś. Na drzewo kartoflu zapyziały!!

topik. Ty sie zastanów .Nad soba jaki ty jestes popierdolony! Nie chcesz tu nikomu pomóc tylko robisz na złość.Widać jakim ty byłeś, jestes i zostaniesz pojebanym człowiekiem ? ? Chyba nie człowiekiem.

Jeszcze jedno: a co, jeśli to nie jest kara za to jakimi byliśmy? To co? Zawsze myślałam, że słowo \"nadzieja\" ma pozytywne przesłanie. A tu proszę \"mam nadzieję, że to kara\" I co będzie jako następne? \"Mam nadzieję że jednak walniecie sobie w łeb\"??

topik. Ty i pokora? Ty idź się leczyć.Zresztą taj jebniętym kretynom już nic nie pomoże.Podszywaczu jebany.Kultury szukasz a co ty soba prezentujesz? Jaki poziom? I czego.Kutasie.

topik. Kalusia Ty tu pisz.Znajdziesz wiele pomocnych rad.Ja nie mogę bo nie znoszę tych podszytwaczy.I trzymaj się.

Hej hej podszywaczu, wiem, że późna godzina ale widzę, że energia rozpiera: idź no może kwiatki podlej, pohasaj sobie po trawniku przed domem, wyczyść kafelki w łazience. A może też warto zastanowić się nad górnictwem? Tam można porządnie się wymęczyć. To już chyba nie jest taki najgorszy zawód. Pomyśl o emeryturze!!

Dziękuję \"Fajny Topiku\" :)

Nie emocjonuj się tak Itourze. Twoj zasób wiedzy jest tak ubogi i styl tak jednoznaczny , że ta wypowiedz cuchnie tobą na odległość. Ale jak powiedziałem, los wie co robi karając takie kreatury jak ty i twoi znajomi chorobami psychicznymi. Serce mi sie raduje, kiedy mysle ile jeszcze cierpien przed wami, zwazywszy ze wasze choroby beda sie poglebiac w miare ubytkow mozgowych powstajacych przez stosowanie waszych \"tabletek życia\" czyli antydepresantow. :-) Zarzyjcie ich swoje porcje, bo czeka was dzis jeszcze sen, który w waszym wypadku nie jest zbyt ciekawym i odprężającym doświadczeniem. LOL A jutro los ponownie sprawi, że powrócą złe mysli przypominajace o waszych zdewastowanych zyciach i umyslach. W koncu nauczycie się pokory. have fun

Kalusia, ciebie nie komentuje wariatko, poniewaz dla takich jak ty sa kaftany bezpieczenstwa i zamkniete szpitale psychiatryczne. Antycypujac, niedlugo sie tam znajdziesz. No chyba ze znajdziesz w sobie odrobine odwagi i uwolnisz rodzine i reszte swiata od swojego toksycznego jestestwa. buahahahha

najlepiej pod kamień spod którego wypełzłyście.

Witam niedzielnym porankiem:D Piję kawę i myślę, bywa;) Podszywaczu,jestes tak poraniony psychicznie, że pomyślałam sobie,iż to, co pisałeś podszywając się pod nas jest prawdą. Być może jesteś ofiarą metanabolu, omki, gandzi,i teraz sam cierpisz męczarnie, siejąc tosyczną nienawiść dookoła. Moze cierpisz na BPD, albo chorobę afektywną, dobrze orientujesz się w lekach.... Cokolwiek to nie jest, niszczysz jeszcze bardziej sam siebie, zatruwając się własnym jadem. Kto mieczem wojuje..... Chcesz pokory, kultury, a sam zachowujesz się ,jak menel z rynsztoka .Chociaż nim nie jesteś, to się czuje . Tworzysz błędne koło- nie śpisz (dlaczego?), śledzisz wpisy- by szybko odpowiadać, a w Twoich postach aż boli od nienawiści. Tak świata nie zbawisz, a siebie pogrążysz jeszcze bardziej. Szkoda życia, wierz mi... I nie życz innym źle, bo Twoje życzenia wrócą do Ciebie. Nie umiem Ci pomóc, ale nie bój się jakiejkolwiek terapii. Antydepresanty nie zżerają mózgu, wręcz odwrotnie :)

depresja 3-go stopnia :O

Witaj,Kalusiu :D Nie pozostaje Ci nic innego, jak pogadać z- naprawdę dobrym -psychiatrą. On powinien, musi zdiagnozować Twoje napady histerii, i pomóc sobie z tym radzić. Nic odkrywczego nie napisałam, ale nie jestem lekarzem , niestety. Skoro jednak Twój chłopak z Tobą wytrzymuje, znaczy nie jest źle ;) Może faktycznie psychoterapia, ale nie psychoanaliza raczej. Pozdrawiam Cię gorąco marcysia

Życzę miłego dnia mimo wszystko, podszywacze niech i wam sie polepszy LaxiNerwiBiedronkaItourKalusiaMarcysiankaKontraKamilla

ło matko!!!!! CO TU SIĘ POROBIŁO????? :o:o:o:o nasz topik został zaatakowany... ratuj się kto może.. btw: ciekawe jak się pod mojego nicka podszyć można?? buziole

Dzieńdoberek. Dziś 5+ :D Imprezka była świetna :D :))) Nogi mnie dziś bolą, bo jeszcze w tym roku nie chasałam na obcasach, a wczoraj zdzierałam fleki ;))) :P Dziewczyny - polecam wszystkim babskie wypady hi,hi (wiecie :P ) A do podszywacza mam słówko: NIE POMYŚLAŁEŚ BARANIE ILU LUDZIOM POMÓGŁ TEN TOPIK ??? !!! NIE PRZYSZŁO CI DO TEJ PUSTEJ GŁOWY, ŻE JEST POTRZEBNY ??? ŻE POMAGAMY LUDZIOM KTÓRZY NIE WIEDZĄ CO SIĘ DZIEJE Z ICH ŻYCIEM ??? ŻE OTRZYMUJĄ TU POMOC I WSPARCIE, POCZUCIE, ŻE NIE SĄ SAMI I MOGĄ LICZYĆ NA RADY JAK I GDZIE SIĘ LECZYĆ !!! WIĘC JEŚLI JESTEŚ CZŁOWIEKIEM, TO PROSZĘ CIĘ ODPUŚĆ SOBIE, BO MOŻESZ ZROBIĆ KOMUŚ KRZYWDĘ !!! ŚWIADOMOŚĆ SPOŁECZNA NA TEMAT CHOROBY JEST ZA MAŁA I LUDZIE SZUKAJĄ RADY WŁAŚNIE W NECIE. CZEMU CHCESZ TO POPSUĆ ???? BAWI CIĘ KRZYWDZENIE I WYSZYDZANIE Z INNYCH ??? TO CO ROBISZ NIE JEST ZABAWNE !!! TO JEST OBRZYDLIWE, WIĘC ZASTANÓW SIĘ CZŁOWIEKU CZEGO CHCESZ, BO TO FORUM JEST POTRZEBNE !!!

Chcę szacunku, podobnie jak i wy, a także uzmysłowic wam , iż z powodu nerwicy i depresji, nie jesteście \"swietymi krowami\".