Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mycha-26

miłość goni tych którzy przed nią uciekają

Polecane posty

Gość MOŻE I GONI
ALE JA TRACE NADZIEJĘ, ŻE MNIE TEŻ KIEDYŚ DOGONI :( :( MAM POWOLI DOŚĆ SAMOTNOŚCI, BYCIA SINGLEM........ TO ZACZYNA BOLEĆ JAK DIABLI :(:(:(:((:(:(:(:(:(::((:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie Przedmówczynie!! Jeśli przeczytacie dokładnie ten topic (jak i wiele innych na Kafeterii) dowiecie się, że na dłuższą metę lepiej byc singlem niż tkwić w toksycznym związku z jakimś pawianem emocjonalnym, bo przynajmnije nie robicie sobie krzywdy. Wiem, że łatwo mi mówić,bo teraz mam kogoś bardzo mi bliskiego, ale kiedyś też byłam sama!! I było lepiej niż w zwiazku z Q (o ktorym była tu mowa). Toksyczny związek do tej pory odbija mi się zgagą i ma niekorzystny wpływ na obecny... Trudno zapomnieć krzywdy i nie popaść w schemat szukania tych samych wad u następnego... Głowa do góry!!! Lepiej poczekać niż wsiąść do złego autobusu - jak to powiedziała Yolka :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała JU masz absolutnie rację !!! Lepiej czekać albo być samej niż czepiać się toksycznych ramion..bleeee. też to znam. Jeszcze trochę potrwa zanim wszystkie rany się zagoją.Mimo, że teraz po prostu latam w chmurach... Hej dziewczyny u mnie zaczyna się jesień, jakoś depresyjnie powiało i popadało :( buuu nie lubię takiej pogody., Macie jakąś metodę??? Pozdrawiam wszystkie :)i wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny:-)))) wpadłam na chwilkę .... a tu taka okrutna cisza... z drugiej strony, to dobrze:-)))) myślę, że wszystkie czujecie się szczęśliwe ........... ja też:-)))) ... życie naprawdę potrafi być piękne:-))))) pozdrawiam. Yola. p.s. u mnie piękna jesień we wszystkich jej odcieniach :-))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z mojej strony cisza, no bo o czym tu pisać. Nie jest rożowo... Jeszcze trzy tygodnie nieobecnosci Ciacha, a ja juz tyle zapomnialam... nawet nie umiem powiedziec, czy go nadal kocham... Same widzicie, ze nie ma o czym pisac - wstyd i żenada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala ju - mam to samo co Ty nadal odbija mi sie bylym zwiazkiem i paralizuje mnie cos w byciu z kims nowym,mam jeszcze dodatkowa atrakcje - nowy ktos ma ta sama date urodzenia co ex :(.to dopiero jazda i jak tu nie porownywac????dziwne to wszystko, juz tyle czasu minelo od rozstania z tamtym(ponad pol roku) a ja dalej mam jakas blokade ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **sweete**
witam mi również cały czas odbija sie byłym związkiem, mineło juz troche czasu, z 2 miesiące :(:(, on teraz wydzwania i mówi ze zrozumiał,ze kocha nadal... ale wiem ze jest juz za późno... 5 lat starczy udreki, dopiero teraz zrozumiałam ze był to toksyczny zwiazek a tam nie ma o czym pisac... teraz czas zaczac zyc na nowo....nie jest żle...brakuje wielu rzeczy...ale....jak to mówi moja mama "stać cię na lepszego chłopaka" czas pokaże pozdrawiam znad morza:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć:-) przestańcie. ... proszę. uśmiechnijcie się:-) :-) :-) mała yu uśmiechnij się, wróci ciacho i wszystko bedzie ok:-))))) za mną mój poprzedni związek się już nie ciągnie... wiem, że facet (z internetu nomen omen) oszukał mnie. ale po kolei.... do tej pory nie wiem dlaczego zawsze wcześniej czy później dawałam facetowi do zrozumienia, że bardzo mi na nim zależy ....kurczę, nie umiałam inaczej i myślałam, że coś jest we mnie nie tak .... najpierw oszukał mnie mój rodzony hihi mąż ( tu mogę siarczyście przekląć:-) ) potem wdałam się w 1,5 roczny związek z facetem z internetu z Trójmiasta (bajery rowery), ja tylko Polska B ( ale kompleksów broń Boże nie mam), facet zrobił mnie w jajo, że hej.... trudno, ale wiele się nauczyłam, a poza tym, chyba sama nie byłam gotowa na ten związek ... teraz jest super, z byłego \"związku\" czerpię ogromną wiedzę na temet czego na pewno nie chcę ..... i wiecie co???????? zapisałam się na angielski:-))) :-))) i mam zamiar konsekwentnie dobrze poznać ten język (maturę zdawałam z niemieckiego)... jestem w cudownej grupie młodych ludzi, ciągle się śmiejemy.... zupełnie inne życie, ... facet???? jest, ale to on ostro się stara, nie ja .... odpowiada mi to, nie z chęci zemsty, ale tak właśnie chcę.... i wreszcie się nauczyłam tego, żeby nie być niczyim podnóżkiem .... jest mi dobrze - robię co chcę i żyję, jak chcę .... a muszę Wam wyznać, że mam dorosłe dzieci i jak już wiecie, za sobą rozwód z moim ukochanym mężem... ;-) wiecie co? ten facet, z którym byłam (ten z Trójmiasta) powiedział mi kiedyś, gdy zrywał ze mną, że wystarczy wymarzyć sobie kogoś takiego jak on i na pewno się uda takiego kogoś znaleźć .... myślałam, że jest bezczelny... może był, ale miał, do diabła, rację .... wymarzyłam sobie kogoś takiego jak on, bo go do cholery kochałam, i jest :-) jestem przeszczęśliwa.... poza tym naprawdę nauczyłam się czerpać z życia to, co najlepsze i żyć chwilą .... a tamtemu (temu z Trójmiasta) za wiele rzeczy ( za wszystkie razem obejrzane filmy, sztuki teatralne, wędrówki po różnych szlakach parków narodowych np. nad Biebrzą, Kazimierz Dolny, Słowację, żyrowiska bobrów, za wszystkie spacery plażą w Rzucewie i Rewie, nad Motławą i za lody w lodziarni, do której zapraszał wszystkie swoje dziewczyny, za wszystko, co mi pokazał i co z nim przeżyłam), dziękuję .... pozdrawiam Was kochane Koleżanki z netu. uśmiech proszę, życie potrafi być naprawde piękne .... pozdrawiam i przesyłam całuski:-) p.s. moje dzieci całe wakacje siedziały w UK ... starszy zostaje jeszcze na 9 miesięcy, a młodszy wraca (strasznie za nimi tęsknię i nie mogę doczekać się jego powrotu (wraca w przyszły wtorek, a ja TĘSKNIĘ i to naprawę w moim życiu się liczy .....) liczy sie też to, że wiem, jak chcę zyć, czego chcę, a czego nie chcę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! uczę się dopiero teraz prawdziwego, fajnego życia, po 20 latach beznadziejnego małżeństwa i po 1,5 rocznym kłamliwym związku ..... ale tak widocvznie musiało być. p.s. 1 a jesień jest naprawdę u mnie przepiękna:-) yola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh....jesien...na poludniu Polski swietna...prawdziwa polska zlota:) YOLKA masz racje...trzeba sobie wymarzyc:) ja sobie wymarzylam i mam:) i jestem szczesliwa:) naprawde szczesliwa :D ja mysle ze kazdy zwiazek czegos nasuczy...z kazdego cos wynosimy...na pewno wspomnienia:) czestoio zle le ilez jest tych fdobrych...tylko o nich nie pmietamy w swietle zlego...nigdy nie pamieta sie dobrego po zlym....ale trzeba myslec o tym dobrym:) MALA JU wroci ciacho i bedzie dobrze:) znam uczucie niepewnosci..ja tez tak miewam...jak nie widze swojego Mezczyzny z dlugo..ale potem on sie zjawia i zachowuje sie tak ze az mi czasem glupio....pozdrawiam i odwzwe sie jak w koncu mi siec zaloza:D papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za wsparcie. Na pewno jak wróci Ciacho, to jakos się ulozy. Był kryzys powazny. Jakas kłotnia - czwarta w naszej historii (zdecydowanie za malo jak na rok bycia razem :P). Finał?? Ja mysle juz ostrozniej o NAS W PRZYSZLOSCI. A On? On szaleje, stara sie, kupuje kwiaty, pisze smsy z romantycznymi cytatami... Byloby swietnie, gdyby nie strach, ze to w ramach \"zmieniam sie po klotni, bo tego chcialas\"... Gdyby wczesniej, tak samo sam z siebie... A moze ja jestem marudna i zbyt wymagajaca????/ moze powinnam sie cieszyc?? ty skad mam miec pewnosc, ze ta zmiana jest prawdziwa a nie wymuszona sytuacja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:-) wpadłam na momencik, bo właśnie kończę pracę:-) :-) Mała You nie martw się, nie zastanawiaj się, czy to szczere, czy też wymuszone... każdy po kłótni musi ochłonąć i potrzebuje czasu, żeby przemyśleć. najważniejsze, że to on przeprasza i wyciaga rekę, nie Ty .... żyj i ciesz się chwilą , bo jesli to fałszywe zagrania, to wylezie to wcześniej czy później .... moja mama mawia : \"kłamstwo nie doczeka starości\"... a wtedy poprostu wdzięcznie podziękujesz za współpracę, buziaczek z uśmiechem na drogę panu podarujesz i .... kopa! pozdrowionka:-)))) miłego popołudnia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała Ju oczywiście, bardzo Cię przepraszam, napisałam błędnie w pośpiechu ...wybacz:-):-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała Ju oczywiście, bardzo Cię przepraszam, napisałam błędnie w pośpiechu ...wybacz:-):-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszsytkie po wakacyjnej przerwie:) Mala Ju bedzie dobrze:) musi:) u mnie jest:) wiec u Ciebie i u calej reszty tez bedzie:] pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny! Już jest lepiej. Koniec kłotni i złych nastrojow. No, moze nie do konca, bo zmarła moja babcia. Nie jest to dla mnie tragedia zycia, gdyż i tak prawie jej nie znałam. A Ciacho wraca za troche ponad tydzien i przez caly czas szykuje jego nowe m2 na jego przyjazd :):):) Pozdrawiam i pieknej pogody zycze :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i oby tak dalej:) tak trzymac MalaJu:)sa lepsze i gorsze dni:) ja tez miewam kryzysy...ostatnio taki najgorszy...najgorsze sa kiedy Jego nie ma przy mnie...ale na szczescie na drugi dzien przyjechal do mnie moj Mezczyzna i wszystko jak reka odjal...wiem ze zalezy mi na Nim...i jemu na mnie:) i to jest najwazniejsze:) a chwile zwatpienia bywaja...oby jak najmniej....wazne ze wiecie ze wam zalezy:] pozdrawiam Was wszystkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) co z nami... nawal zajec:) pozdrawiam wszystkie Kobietki i mam nadzeje ze w dlugie zimowe wieczorki nasze forum sie ozywi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawał zajęć, dokładnie tak, nie mam czasu pomyśleć o forum a co dopiero na nim się udzielać. Nawet na poszukiwania miłości nie mam czasu, no cóż, może w końcu to ona mnie znajdzie sama. Tak czy tak, serdecznie pozdrawiam i życzę więcej wolnego czasu i dużo miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....nawet oczekiwanie na dzialanie tabletki mozna czyms wypelnic:] np zeby do Was napisac Kobietki:] no i Mezczyzni:) co u Was slychac???MALA JU, MAISE, ADASIANA, ELIZKA, MYCHA, YOLKA, AMBER...no i oczywiscie ADAGIO:) odezwijcie sie..dajcie choc znak ze jestescie:) pozdrawiam Wszystkich 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak...w nawale spraw zapomnialam o najwazniejszym:) moge juz chyba powiedziec ze wsiadlam do wlasciwego autobusu:) wczoraj minelo 6 miesiecy odkad jestem z moim Mezczyzna i nadal nie mam go dosyc.... dla Was tez jest \'autobus\':>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wam!!! Nigdy nie mam czasu, żeby tu zajrzeć. No i ciągle siada mi system w komputerze. Przedwczoraj dopadł mnie spyware... brrrr... Camieu! GRATULUJE!!! :):):):) Dużo szczescia razem!!! :D:D:D A u mnie prawie rok razem, ale nie wiem, czy bedziemy swietowac. Ostatnio coraz wiecej sie klocimy... Sypie sie... Od czasu jego powrotu jest inaczej. Ale przeciez mialo byc lepiej!!!!??? Coraz czesciej dopada mnmie mysl, ze to jednak nie Ten.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Kochane:-))) camieu:-) żyję i mam się ok... realizuję swoje marzenia, spędzam życie tak, jak lubię i robię dokładnie to, na co mam ochotę i jest mi dobrze... jest ciekawie, intensywnie, uroczo i miło, czasami czule, a innym razem wesoło i przyjaźnie, jak to w życiu, generalnie staram sie unikać kłopotów...:-) jutro mam egzamin z angielskiego, mam nadzieję, że potrzymacie za mnie kciuki:-))) zaglądam tu czasami, ale nie zawsze mam czas, aby skrobnąć cokolwiek... życie tak pędzi...:-))) przesyłam całuski wszystkim kobietkom:-)))) pozdrawiam:-) p.s. juz niedługo sylwester... i co Wy na to? p.s. ostatnio byłam na sztuce w naszym wspaniałym teatrze . ogladałam \"Klan wdów\" z Emilią Krakowska. Sztuka świetna, P.Emilia wspaniała:-), ubawiłam się, bo teksty są niesamowicie śmieszne, życiowe - polecam, z prezentacji kinowych oglądałam ostatnio \"Broken flowers\", dość ciekawy, oryginalnie zrobiony, jak to zwykle u Jarmuscha - warto zobaczyć..., ogladałam też \"Nigdzie w Afryce\" - wspaniały:-)), z prezentacji muzycznych polecam Świetliki i Linda \"Las putas melancolicas\" - REWELACJA!!!, zwłaszcza \"Filandia\" , ksiązka: sięgnęłam jeszcze raz do Isabel Allende \"Dom duchów\" ... a tu jeszcze trzeba kochać, zająć sie 1000 spraw pracowych, domowych i rodzinnych, :-))))))) a ja się sobie dziwiłam, że nie mam czasu hihi:-) inna sprawa, że ja tak lubię. lubię, gdy coś się dzieje:-))) całuski:-) bywajcie:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) YOLKA i jak tam egzamin?? mam nadzieje ze dobrze :] reszta jestem tego pewna:)...tak...dobrze jest byc zabieganym:) czasem...zwlascza jesli mnostwo czasu zajume Ci druga osoba.... pozdrawiam Wszytkie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
camieu:-)))))))))) jestem przeszczęśliwa... ZDAŁAM:-)))) na 100 punktów dostałam 98 :-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) w sobotę idę na bluesowę imprezę... będzie odlotowo:-))), jak słyszałam:-))) już sie cieszę:-))))) buziaki:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yolka no to gratuluje:) i zazdroszcze samopzaracia:) naprawde...trzeba byc naprawde pewnym czego sie chce a ja mam czasem takie wahania.... MALA JU niemartw sie...u mnie tez sa klotm=nie....inaczejna to patrze...boje sie strasznie..juz tak sie do niego przywiazalaam....ale wierze ze bedzie lepiej...ze po gorszych dniach beda lespze:) dzisiaj znopwu sie spotykamy...ja juznie moge sie doczekac...eh..milosc....:) pozdrowka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...no stalo sie....pierwsza powazna klotnia...chociaz nawet tego tak nazwac niemozna....ja po prostu sie na niego wkurzylam a on...nawet nie wiem czy zdawal soobie z tego sprawe...jaka slodka nieswiadomosc.....juz wie...tylko ze nie wie dlczego jak zwykle facet...nie wiem co robic...boje sie...bardzo...chce zeby juz sie wszystko wyjasnilo... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest właśnie ta szara rzeczywistość w związku, ktorej takbardzo nie lubię. Nigdy nie wiem, czy to ze sie klocimy to cos naturalnego, czy juz sygnał kryzysu. Jako prawdziwa idealistka chcialabym, zeby wszystko bylo slodkie i rozowe przez caly czas. Dlatego Camieu - nie umiem Ci pomóc. Sama borykam sie z kazda klotnia i mocno ja przezywam. A ze moj zwiazek ma juz rok - coraz wiecej w nim otwartej szczerosci :):):) Trzymaj sie i powiedz, jak znajdziesz sposob na nieprzejmowanie sie klotniami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moja fryzierka
zawsze powtarza - miłość i sraczka łapią z nienacka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×