Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość monika 28

dlaczego ta prolaktyna jest taka duza?

Polecane posty

Gość kasia123
Najprawdopodobniej był to 14 cyklu (co przy moich przeszło 44 dniowych cyklach wydawało się niemożliwe). od 16 dnia zaczęłam mierzyć temperaturę - do ok 50 dnia niezmiennie (z małymi wahaniami w obie strony) 36,75 -Mój wniosek był taki że skoro nie ma wzrostu, nie było jajeczkowania - ciąża na razie niemożliwa. Test kupiłam jak zwykle koło 50 dnia mając nadzieji mniej niż zwykle: z wykresu wynikało, że cykl bezowulacyjny. Jedyne rozsądne tłumaczenie jest takie, że zaszłam w ciążę przed pomiarami (na widok lekarza uregulował mi się okres - ha ha) Dziś się z tego śmieję, bo lekarz mnie uspokoił, że bromergon na płód nie wpływa, i jeśli jest taka potrzeba można go brać przez całą ciążę. Dzięki za miłe słowa i życzę Wam również dobrego finału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiłla
Witam. Przerazające jest to, że wszyscy piszą, że mają wysoki poziom prolaktyny tzn 3 krotny wzrost ja MAM 100 -krotny (norma 23 a ja mam 230 ). Nie wiem co dalej. zażywam leki. Mam pytanie czy teraz mogę się kochać bez zabezpieczenia ?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MONICUEZZZ37
HEj. ja tez dowiedzialm sie w marcu ze mam tak wysoka prolaktyne jak niemowle badz kobieta w 9 miesiacu ciazy. poszlam do endokrynologa i dostalam tabletki BORMERGON. Powiem tak: faktycznie skutki uboczne na poczatku by: w nocy np nie moglam nwstac nawet po wode, bo od razu chcialo mi sie wymiotowac i mdlalam. potem organizm zaczal sie przyzwyczajac i bylo ok. prolaktyna spadala ale powoli i przestalam w to wierzyc. poszlam do innego lekarza no i dowiedzialam sie ze znowu musze ja brac. I biore caly czas. Fakt zmniejsza mi sie ale i tak mam podejrzenie mikrogruczolaka przysadki mozgowej. jutor bede miala wyniki rezonansu magnetycznego. Zadnych objawow nie mialam i dlatego podejrzewaja to. Boje sie bardzo ale przyzwyczailam sie do mysli ze moze tam byc.. trzeba bedzie go jakos zlikwidowac, Prosze was wszyskich; NIE PODDAWAJCIE SIE I LECZCIE SIE TAK DLUGO JAK POTRZEBA. Jak bedzie trzeba robcie rezonans on wykarze wszystko. JA o swoim dowiem sie jutro.... podaje swoj mail - ekspertem nie jestem ale ....pogadac zawsze mozna. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rawena ja tez biore bromocorm moja prolaktyna to 200% ponad normę:(, ale to dopiero początki branie:( przeraza mnie ze jeszcze musicie sie leczyc i ze mna tez tak bedzie, ze po 6 mies dalej bede brała tabletki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MySiAcEk
co oznacz NH w wynikach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eryka
ja za wysoka prolaktyne mam juz od paru miesiecy, na poczatku przyjmowalam mastodynon N, ale po tym mi poziom prolaktyny jeszcze wzrosla, wiec ginekolog przepisal mi Parlodel, ktorego przyjmuje juz 3 opakowanie. Na poczatku bralam jedna tabletke wieczorem,w pierwszych dniach wystepowaly wymioty, zawroty glowy, ogolnie bylam oslabiona ale potem organizm przyzwyczail sie i bylo znosnie. Teraz biore 1/2 i jest ok ale rano strasznie minie suszy i mam krwawienie z nosa i ciagly katar :( prolaktyne mam w normie, ale nie wiem co z moja plodnoscia? Czy w koncu jestem plodna czy nie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRL
Do Eriki Ja biore już 10 miesiecy bromergon na poczatku nie miałam jajeczkowania,teraz od kilku miesiecy(4) już powróciło do normy ,jajeczkowanie jest miałam USG na jajeczkowanie.Ale prolaktyna nie jest jeszcze w normie ,chociaż ładnie spadło i niedużo brakuje do normy. Ja od marca zaczynam robić dziecko mysle że sie uda. Ile masz lat i ile miałaś tej prolaktyny to szybko ci spadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eryka
do PRL! Hej! Dzieki za odp :) ja mam 22lata. Pierwszy raz zrobiono mi badania na prolaktyne w lipcu szelego roku, poniewaz na poczatku kwietnia zanikala mi miesiaczka ( nie milam ponad 50 dni). Poszlam do ginekologa i ten zlecil mi USG i ciazowe (B - HCG), a powinnam jeszcze wspomniec ze mialm wlasnie przerwe od pigulek. Badanie wykazalo ze mam powikszone jajniki ale w sumie nic niepokojacego, wiec zaczelm brac ponownie piguly ale tym razem po pierwszym opakowaniu ginekolog zlecil mi badania. Okazalo sie ze mam jej ( prolaktyny) 941,7 uIU/ml przy normie 72- 511, a po metoclopramidzie mam 5752 uIU/ml. We wrzesniu mialm wizyte i dostaalm ( jak juz wczesniej wspominalm ) mastodynon N. Prolaktyna wzrolsa mi do 1043 uIU/ml i wtedy ( w pazdzierniku) dostalm Parlodel i juz w listopadzie mialm 224,3 uUI/ml. teraz utrzymuje mi sie w normie. No bo ja sie zastanawimjakie jest prawdopodobienstwo zajscia w ciaze, ja co prawda narazie dzieci nie planuje, ale bym chcia wiedziec jakie sa szanse na przyszlosc a poza tym jak sie teraz zabezpieczac( poza prezerwtywa), bo zadnych hormonalnych nie wolo a kapturki( itp) sa zbyt klopotliwe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonnia30
LEKARZ MI POWIEDZIAL ZE PARODEL I BROMERGON TO JEDNO I TO SAMO ,PRZEPISAL MI PROMERGON BO JEST TANSZY CZY TO PRAWDA??????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ja miałam podwyższoną prolaktynę, norma była 1,3 - 25 , a ja miałam 42,9- teraz mam 12,4 więc jestem zadowolona. Sonia : ja brałam Bromergon ale moja Pani dr. lek. med. endolkrynolog powiedziała, że Bromergon i Bromocorn to są kopie Parlodel-u. Parlodel, jest lekiem zagranicznym, ale orginalnym i najlepiej działą, oczywiście jest troższy, le chyba zdrowie jest najważniejsze. Z resztą mój lekarz powiedział, że Parlodel jest dla osób które poważnie myślą o dzieciach. ja brałam Bromergon przez 2 miesiace i Prolaktyna jest w normie, ale by nadal była będę brać Parlodel nie ma się podobno po nim takich złych objawów jak nudności czy wymioty. w dodatku dowiedziałam się że Bromergon zostaje wycofany z Polskiego rynku - ciekawe dlaczego, ale gdyby był taki bezpieczny to tego by nie robili, pozdrawiam sedrecznie:-) Migotka: badania hormaonalne robi sie w różnych dniach cyklu, ale takie jak PRL(prolaktyna) i inne w 5 lub 6 dniu cyklu, USG narządów rodnych i ocenienie czy jest owulacja w 13-14 dniu cyklu, progesteron w 23 dniu cylku. Poprostu bierzesz skierowanie od Pani ginekolog lub enokrynolog na badania hormonalne i ona Ci pisze w którym dniu jakie badanie robisz. ja skierowanie dostałam od ginekologa, a po wynikach poszłam do endokrynologa. pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRL
Do Emiki Skąd masz tą wiadomość że bromergon ma byc wycofany,ja biore go już 10 miesiecy i nic o tym nie wiem. Piszesz że Parloder jest najlepszy może to prawda bo podobno nie daje aż takich skutków ubocznych,ale jest drogi i może nie każdego by stać było. Bromergon ,Bromokorn,Ergolatyna i Parlodel to jest ten sam lek (Bromocriptine mesylate) ,tylko Parlodel jes zagraniczny i dlatego droższy,a pozostałe polskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomość o wycofaniu Bromergonu dowiedziałam się od Pani endokrynolog z enel-medu w Warszawie, ja wiem że drogi jest ten PARLODEL, ale co mam począć, jak chcę być mamą, zrezygnuję z innych przyjemności i zaoszczędzę na ten lek, dla mnie rodzina i zdrowie jest najważniejsze, pozdrawiam. Moja Pani endokrynolog też nie była zadowolona jak się dowiedziała o wycofaniu polskich odpowiedników PARLODENU, wierz mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRL
Mne stac na Parlodel ,ale gin kazał brac Bromergon,a że nie najgorzej sie czółam to biorej go dalej. Ja też chce bardzo dzidziusia mam już 27 lat,kilka dni temu miałam usg na jajeczkowanie ,i było .Zaczełam brac folik,zrobiłam badanie na toxoplazmoze i takie ogólne bad krwi i moczu. Mysle że bedzie dobrze lecze sie już 10 miesiecy ,od marca zaczynamy działac z mezem. Zycze ci żeby sie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eryka
Nie wiem ile kosztuja inne leki ale za Parlodel place 65 zl; za opakowanie. W opakowaniu jest 30 tabletek po 2,5 mg bromokryptyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny, chyba tak naprawdę nie jest to ważne co , która bierze, skoro lekarz każdej z nas przepisał coś innego i pomaga to róbmy według jego zaleceń. lda rozwiania wątpliwości ja płaciłam za Bromergon chyba po 16zł, ale nie jestem pewna, może mniej trochę. Ja mam 26 lat i leczę się około 2,5 miesiąca, moja prolaktyna jest już w normie więc czas na badania męża. Mam pytanie: co to jest za badanie toksoplazmy? ja nie miałam zleconego tego badania? czy to coś co może wpłynąć na dziecko, płód czy płodność? nic mi lekarze o tym nie mówili choć o tym słyszałam, ale tylko obiło mi się to o uszy. Proszę o wyjaśnienie :-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MONICUEZZZ37
tak... jestem za .. leczmy sie po prostu. Ja mam nadzieje ze moj a jest juz w ormie. za kilka dni badanie.... ciesze sie z tego natomiast ze RM nie wykazal guza przysadki mozgowej... ulga jak nie wiem co;) pozdrawiam WAS wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropecka
Ja jestem załamana. Ostatnio pisałam że mój poziom prolaktyny jest znacznie podwyższony i lekarz wysłał mnie na rezonans. Na szczęście nic nie wykazał, więc liczyłam na to że wystarczą tylko jakieś tabletki, spadnie mi poziom prolaktyny i spokojnie będę mogła mieć dzidziusia. Jeddnak dodatkowo lekarz zlecił mojemu mężowi badanie nasienia i wyniki są straszne! Jak poszłam z tymi wszystkimi wynikami do mojego doktora to... wysłał mnie do Kliniki Leczenia Niepłodności w Łodzi (chyba najdroższej). W piątek mam wizytę u lekarza a do tej pory nie mam nic przepisanego i moje leczenie nie posunęło się nawet na krok (no oprocz tego że wiem że naturalnie mamy bardzo małe szanse na poczęcie dziecka) :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropecka
aha, zapomniałam jeszcze dodać że dzisiaj od mojej ostatniej miesiączki mijają 73 dni:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka7
EMika badanie na toksoplazmozę warto sobie zrobić, bo jeżeli miałaś kontakt z tą chorobą może to mieć wpływ na rozwój ciąży. W początkowych stadiach może prowadzić do poronień, potem do poważnych uszkodzeń płodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotka -ale ja nigdy nie miałam stycznosci z tą chorobą i nigdy wcześniej o niej nie słyszałam, nawet lekarz mi o niej nie mówił, ani ginekolog ani endokrynolog. Czy sa jakieś objawy tej choroby zeby wiedzieć że to ona ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRL
Do Emiki Jest to choroba którą można zarazic sie od kota,ale nie od pogłaskania tylko od sprzatania jego odchodów.Najbardziej niebezpieczne są młode kotki. Ale najczesciej zarazic sie można jedzadz surowe miesa(metki,salami,)niektóre kobiety jak robia mielone to prubuja surowe mieso czy jest doprawione a to duży bład.Także niedogotowane mieso. W ogrótku lub w polu też trzeba uważać najlepiej używać rekawic. Owoce i wrzywa dokładnie myć. Toxoplazmoza nie jest grożna dla dorosłych,czesto przechodzi sie ja i sie nawet nie wie ,przypomina przeiebienie. Ale w ciaży to trzeba byc ostrożny bo prowadzi do poronien lub uszkodzenia płodu. Jak sie boisz to zrób sobie badanie na toxoplazmoze na IgG to wyjdzie ci czy chorowałaś czy może teraz chorujesz.Ja miałam 00 to znaczzy że nie przechorowałam nie choruje jesli wyjdzzie 2-6 to znaczy że sie przechorowało i wytworzyły sie przeciwciała a jak wiecej niż 6 to przechodzisz to teraz. Potem w ciaży robi sie IgM i z tego badania wychodzi czy nie chorujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za wyjaśnienie, dla ścisłości nie miałam i nie mam styczności z kocimi odchodami, bo nie mam kotów, mięsa surowego nie jem bo jestem wegetarianką, a w ogrodzie jak pracuję- a lubię ogród - to zawsze w rękawiczkach, ale bardzo dziękuję za odpowiedź i z pewnością zrobię badanie. Dziwi mnie tylko, że lekarz nic mi na temat tej choroby nie mówił. pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mritta1
cześć dziewczyny!! Ja miałam straszne zaburzenia w miesiączkowaniu PRL 51,8 lekarz zalecił mi przez miesiąc tabl. antykonc. i teraz właśnie jeszcze raz zbadałam PRL i spadła do 35 dodam że przez pierwsze 10 dni razem z tabl. antykonc. jadłam bromocorn poczym lekarz kazała mi odłożyć bo mi jajniki szlały(mnóstwo pęcherzyków)wszystko wróciło do normy tylko teraz mam iść do kontroli i pewnie znów karze mi jeść Bromocorn tylko mam do was pytanie jak wy te tabletki jecie!!! Przez cały miesiąc (30 tbl o opak) dziń w dzień czy w jakś oreślonych dniach cyklu? i po ile jeżeli zaczynam od jednej i mam zwiększać dawkę to po ilu dniach i czy w podzielonych dawkach czy raz dziennie... Błagam odpowiedzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella76
dziewczyny kochane!! jestescie juz po wszystkim prosze powiedzcie mi jak wyglada badanie progesteronu i prolaktyny ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka21
Badanie poziomu prolaktyny polega na pobraniu krwi, (niektórzy lekarze twierdza, że powinno ono byc wykonane w odpowiednim dniu cyklu) ja miałam takie badanie dwa razy, najpierw pobrali mi krew, a po godzinie, po przyjęciu specjalnej tabletki wykonali pobieranie jeszcze raz( za wszystko niestety trzeba płacic:( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka256
mam pytanie mam za wysoką prolaktynę teraz mam zrobić test prl po tu cmp nie wiem ile czeka sie na wyniki proszę o odpowiedż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia_75
Cześć dziewczyny ja też zrobiłam wyniki prolaktyny, bo staramy sie z mężem o dzidziusia, oczywiście podwyższoną mam 28,5ng\ml (norma do 17,3).Pani doktor przepisała mi Bromergon biorę 2 razy dziennie po jednej ,ale do pochwowo, jak narazie nie mam żadnych objawów ubocznych, a biorę drugi dzień. Mam więc pytanie czy któraś z Was brała do pochwowo, czy działanie jest takie same, jak się Czułyście po braniu tego do pochwowo. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PCO
Cześć dziewczyny,tak czytam te wasze wypowiedzi i postanowiłam że opowiem wam jak było w moim przypadku,mam 21 lat a od jakichś 4lat leczyłam sie u różnych ginekologów ponieważmiałam zaburzenia miesiączkowania,co jaksie później okazywało wynikało z nadmiaru PRL,wciąż dostawałam lekarstwa na obniżenie m.in. luteine,duphaston i bromergon,a za każdym razem gdy wracała do normy,nikt nie kazał sprawdzac mi jej ponownie,przez pare miesiecy bylo dobrze,a potem od nowa to samo.Pół roku temu postanowiłam iśc do jakiegoś dobrego lekarza,który jako pierwszy z tych wszystkich ktorych mialam do tej pory,kazał mi sprawdzić PRL,ale także testosteron,DHEA,FSH i LH i okazało sie ze nie tylko prolaktyna jest bardzo wysoko bo 68,74(norma do 25),ale takze te pozostale hormony sa ponad norme i znow najpierw obnizylam prolaktyne potem testosteron,ale jak sprawdzilam ponownie to znow byly podwyzszone i w końcu okazało sie(2tyg. temu), ze mam Zespół Policystycznych Jajników,stad ten zawyzony poziom hormonow,ja mam takze wypadajace,przetluszczajace sie wlosy,rozdwajajace sie paznokcie,problemy ze skora,itd...Także nie załamujcie się ze macie tylko PRL,ja mam wszystko podwyższone i chorobe do końca zycia. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja historia wyglada tak-mam juz dziecko 6 letnie,i przez caly czas mam wlasnie taka wdzieline z piersi,przezroczysta,czasem mleczna..moja pani gin stwiedzila.....ze to nic takiego,zeby tego nie podrazniac,nie naciskac brodawek i zniknie....a nie znika.Po przeczytaniu waszych postow zaczynam sie obawiac....bo to juz tyle lat to mam.....chyba czas zmienic gina? Nadmienie ze bralam minulet 3 lata,terz od pol roku nie biore ale mleczko:) jest....myslicie ze moge miec podwyzszona prolaktyne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella76
kochane dziewczyny:)prosze o odpowiedz te z was które juz to wszystko przerabiały:) czy bardzo mam sie denerwowac takimi wynikami jak moje?zanim pojde do lekarza to musze poczekac grzecznie w kolejce-nawet prywatnie -a strasznie sie denerwuje:(.......progesteron 7.42 -prolaktyna 32,5 prolaktyna z mtc 167---zaznaczam ze drugi raz ta ostatnia robiłam bo za pierwszym razem powiedziano mi ze to nie mozliwe zen\by mi taka wysoka wyszła--pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×