Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość monika 28

dlaczego ta prolaktyna jest taka duza?

Polecane posty

Gość solanna
te mam za wysoka ale u mnie to się wiąże z uszkodzeniem podwzgórza Zaczęłam brać magnez z vit B6, podwójną dawkę dzienną i mi powoli wraca do normy. I tak dla porządku: pigułka anty podnosi prolaktynę, jesli ja dłużęj stosujesz to prawdopodobnie dlatego masz podniesiony poziom tego hormonu - zapobiega to owulacji. Padło jeszcze pytanie o to dlaczego przy stosowaniu pigułki sa skąpe krwawienia: jednym z jej działań jest zapobieganie odbudowywaniu się wyściólki macicy w które mógłby sie zagnieździć zarodek, gdyby pomimo wszystko doszlo do owulacji i zapłodnienia. Jesli bierzesz pigułke to ta wyściółka jest bardzo cienka i po prostu nie ma się co złuszczać. Te informacje sa w ulotce, wystarczy przeczytać :) pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ec
witam ja również mam problemy z prolaktyna i lekarz przepisał mi bromergon ale po 1/4 tabletki 4 dnia strasznie wymiotowalam i czulam sie okropnie jakie sa inne tabletki na zwalczenie prolaktyny ale zeby nie mialy takich skutków ubocznych jak bromek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! EC bromergon nie jest taki zły jak organizm przywyknie, po parlodelu miałam to samo. Jak wymiotujesz to zmniejsz jeszcze dawkę do maleńskiego okruszka i zwiększaj powoli, czodziennie lub co drugi dzien az dojdziesz do 1/4 tabletki. Bedzie ciężko ale później powinno być ok. Mi dojście do 1/2 tabletki zabrało 2 tygodnie, tez po 4 dniach wymiotowałam, a całe 2 tygodnie było mi niedobrze. Aż wszyscy sie pytali czy w ciąży nie jestem :), a mój mężczyzna miał przedsmak tego co będzie jak w niej już będę. Na te mdłości pomagała mi woda mineralna pita małymi łykami, więc wszędzie łaziłam z butelką i z nią też chodziłam spać, bo w nocy było chyba najgorzej. A teraz nawiązanie do mojego poprzedniego posta. To mierzenie temperatury, żeby sprawdzić owulację okazało się do przeżycia. No i nawet się cieszę, bo już wiem, że leczenie skutkuje i z 14 dniowym wyprzedzeniem wiedziałam, że okres dostanę :). Poczułam się normalną, zdrową babą. A dzis dostałam mail od mojego mężczyzny, dlaczego nie wpisałam temperatury z ostatnich dwuch dni w arkusz kalkulacyjny do którego dostał dostęp przez sieć. Tak mi się ciepło zrobiło, że go to interesuje, że jest taki kochany :). Temperatura oczywiście była wpisana tylko coś komp spłatał figla, ale to tak miło poczuć, że ta moja płodność go interesuje zwłaszcza, że jeszcze trochę czasu bedzie strasznie daleko. Rety, jak ja za nim tęsknię! Ale się rozpisałam. Pozdrawiam was, bądźcie dzielne, będzie OK :). Ktoś mi login podwędził, to teraz mam dopisane przed loginem "to ja"!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinamaz
wlasnie wczoraj dowiedzialam sie o mojej wysokiej prolaktynie nie wiem jakie sa normy w polsce bo jestem w anglii i tu robilam badania.a powod byl taki ze niereguralnie miesiaczkowalam.na normy angielskie 20-700 prolaktyny ja mam 1989tak podejrzewalam ze cos musi byc nie tak bo nie moglam zajsc w ciaze teraz czekam na powtorne badanie krwi a jak to sie potwierdzi skieruja mnie na rezonans magnetyczny.boje sie co dalej pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prl
Mam 18 lat i brak miesiączki. endo od 3 lat podaje mi dostinex i inne leki ( na zmiane duphason, activelle, cyclo menorettte) i nic... pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koko87_Ko
Czy to prawda że podwyższona prolaktyn a utrudnia zajście w ciązę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koko87_Ko
Czy to prawda że podwyższona prolaktyn a utrudnia zajście w ciązę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona28s
niestety tak, prolakrtna ma wpływ na zajście w ciąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona28s
hey dziewczyny, czytam forum z zaciekawieniem i cieszę się jak którejś "wychodzi". Ja ostatnio zrobiłam sobie badania PRL i wynik 49 dostałam bromocorm i go zażywam 2-gi tydzień, czuje się po nim dobrze ( na początku były problemy)ale teraz jest ok, poza tym, że zwiększyła mi się objętość piersi i bolą mnie sutki, robiłam test i wyszedł negatywnie. Czy któraś z was miała takie objawy po zażyciu bromocorm i czy branie tego leku może wpływać na negatywny wynik testu? dziękuję za odpowiedz i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokiecik z kapustą
cześć :) Postanowiłam do Was dołączyć. Ze mną od 2,5 miesiąca jest coś nie tak :( mam problemy z cerą, włosami ale najgorsze jest to że przez cały cykl gdy naciskam sutki sączy mi się z nichmleczno-przezroczysta wydzielina... Na usg sutków jestem umowiona na poczatku listopada, ale raczej nie boję się bo gdyby to był jakiś syf to z pewnoscią nie miałabym wcieku z obu piersi :( Miałam kiedyś problem z prolaktyną ale nie trwało to długo :) dostałam duphastyn - albo jakoś tak a potem brałam cilest. Myslę że teraz to też wahnięcia hormonalne. Mam zamiar zrobić sobie poziom prolaktyny, testosteronu i tu pytanie do Was - czy jeszcze jakiegoś innego hormonu??? I potem pójdę z tym do endokrynologa. Mam gorącą prośbę - polećcie mi jakiegoś w Warszawie :) Dziekuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casya
właśnie przeczytałam to wszystko i się załamałam. czwarty rok nie biore diany i jakoś nie mogę zajść w ciąże :( dziś odebrałam wyniki hormonalnych badań, tarczyca w normie, prolaktyna - za wysoka :( szajs...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seheja
Lekarka powiedziala mi, ze bromergon jest lekiem roslinnym, a nie hormonem, to jakas bzdura, prawda? Dzis zaczynam sie leczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bromergon nie jest hormonem. W pewnym sensie jest lekiem roślinnym- lekarka ma rację. Bromokryptyna jest pochodną alkaloidów sporyszu, czyli takiego pasożyta zbóż- buławinki czerwonej. Jest antagonistą dopaminy- neuroprzekaźnika który reguluje w przysadce wydzielanie hormonów. Nie dostajesz hormonów tylko substancję, która reguluje wydzielanie hormonu przez twoją przysadkę. To dużo lepsze niż zagłuszanie twojego organizmu dużo większą dawką hormonów syntetycznych podaną w lekach antykoncepcyjnych. A teraz ciekawostka :).Inny fajny alkaloid ze sporyszu- ergotamina powoduje tzw. chorobę św. Wita :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seheja
dziekuje Ci bardzo CC - rozwialas moje podejrzenia co do lekarki:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0liwka
czy któraś z Was orientuje się jak jest z temperaturą, gdy się ma hiperprolatktynemię? ja dowiedziałam się niedawno. tzn odebrałam wynik 35,2ng czekam na wizyte do 22.11 (może uda mi sie wcześniej). wyczytałam, ze jak się ma prl można w ogóle nie mieć owulacji więc chcąc to sprawdzić zaczęłam codziennie rano mierzyć temp. czy to normalne, że ma się ją wciąż podwyższoną tj, od 36,8, do 37,4? bardzo prosze o odpowiedź!!!! pozdrawiam cieplutko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wykres nie można analizować tylko po 2 temperaturach trzeba widzieć całośc na forum www.starania.pl jest część ekspercka przeczytaj i wyślij swój wykres z zapytaniem a ekspert ci odpowie i oceni. Hiperprolaktynemia jest bardzo charakterystyczna na wykresie ale to dużo pisać zrobię artykuł wtorek-środa na www.storktest.pl to poczytajcie sobie, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Wszystkim, Ja mecze sie od dawna z prolaktyna. Wszystko zaczelo sie od tabl. anty. Od pol roku lecze sie Norprolackiem, tylko zauwazylam cos dziwnego, moze ktos mi cos poradzic? Pierwszy pomiar prolaktyny mialam robiony podczas brania samego castagnusa i byl w normie. Drugie badanie juz bez castagnusa po norprolacu powyzej normy. Mialam robiona prolaktyne po obciazeniu i mikroguczolaka miec nie powinnam, inne hormony tez sa w porzadku. Zatanwaim sie czy moge przyjmowac przez dluzszy okres czasu sam castagnus, bo po 90 dniach i po odstawieniu moja prolaktyna znowu idzie w gore. Czy wogole biorac jakies leki na obnizenie prolaktyny mozna jej poziom na stale obnizyc?czy jest to tylko efekt chwilowy podczas brania tabletek? Najgorsze jest podejscie lekarzy, jesli nie myslisz jeszcze o dziecku, to nie chca dawac skierowania na badania, ani cie leczyc. Nie biora pod uwage tego, ze ktos ma nieregularne, bolesne miesiaczki i tradzik z nadmiaru prolaktyny. Poradzcie cos prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak chcesz mieć dziecko to przy hiperprolaktynemii ten ziołowy castagnus to za mało dziewczyny biorą bromergon , parlodel i trzeba brać cały czas bo jak przewiesz bto prolaktyna skacze i na bejbika może nie być szans, czytałam , że dziewczyny z hiperprolaktynemią zachodzą w ciąże po lekach. Trzeba mieć nadzieję i łóykać systematycznie tableteczki. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Starania
To wklej link do tego artykułu. Będe wdzieczna. No chyna ze będzie w zakladce Artykuły to wtedy szybko znajde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja prolaktyna ma wynik0,02 niewiem czy dobrze ale muj lekasz przepisal mi luteine do pochwowo i zakazał mi brac duphaston

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynulka
też miałam podwyższony poziom prolaktyny... tak chodziło również o niepłodność, ale wybrałam się do lekarza. Obecnie biorę BROMERGON nie jest drogi i poziom obniżył się do 20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich We wrześniu poszłam do gin po tabletki antykon., mam tez problem z nadmiernym owłosienie więc lekarz przepialś mi Diane. Kilka dni po zaczeciu brania jej zrobilam przypadkowo badanie prolaktyny i wyszła 36,6 prz normie do 23. Mama była u endo, gdyż ona leczy prolaktyne i p[okazała jej moje wyniki i endo powiedziała że jak zdecyduje sie na leczenie to mam przyjechać. Kazała mi jeszcze zrobić badanie androsterionu. Miała juz robione TSH i testosteron ale wyniki sa idealne, tylko ta prolaktyna :/ Może któraś z Was miala podobna sytuacje i może wiecie od czego mogę mieć powiekszana ta prolaktyne?? Dodam że z owłosieniem mam problemy już jakoś 5 lat, a miesiączki to różnie bywało, ale zawsze w sytacjach stresowych np matura czy sesja cykle były dłuższe. Czy możliwe że ta prolaktyne mam ze stresu?? A czytalam jeszcze że problem z owłosieniem jest gdy są problemy z jajnikami. Może ktoś mi pomoże rozwiać wątpliwości. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do_luska
Przyczynami mogą być stres, gruczolak przysadki (ale to przy b. wysokiej prolaktynie). I muszę cię zmartwić, pigułki anty też podwyższają poziom prolaktyny - u mnie podskoczyła właśnie z winy pigułek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a ja ostatnio sie zastanawialam dlaczego bola piersi tak bardzo w drugiej fazie cyklu. I nie wiem od czego to zalezy. Moze od prolaktyny czy od progesteronu. Odpiszcie...czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luśka> ja mam to samo co ty. inne hormony w normie, nadmierne owłosienie i trądzik. moim zdaniem to z powodu stresu, ale trudno go wyeliminować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniuś12345
Dziewczyny, piszę ten post żeby was, mam nadzieję, uspokoić - życie z hiperprolaktynemią nie jest aż takie straszne. Podwyższoną 6x od max. normy prolaktyne wykryto mi w 2003r. , łącznie z guzkiem w tarczycy. Okazało się, że mam torbiel na szyszynce, ktora jest sasiadka przysadki i prawdpodobnie to spowodowalo nieprawidlowe wydzielanie prolaktyny- wtedy od kilku lat miałam nieregularne miesiaczki, do calkowitego zaniku. Zaczelam brac bromerg i tabletki anty. Na moje pytanie - czy jestem bezplodna - endokrynolog - nota bene świetna, kochana i najlepsza dr Aldona Kowalska ze Świętokrzyskiego Centrum Onkologii w Kielcach (POLECAM WSZYSTKIM!!!) - powiedziala, że wysoka prolaktyna wcale nie musi oznaczać od razu bezpłodności!! W 2005r. w czerwcu robiłam badanie konrolne prl i wyszło mi już prawie w normie. Pod koniec lipca 2005r. przestałam brać tabletki anty, bo chciałam zacząć starać się o dziecko. 11 SIEPRNIA poczęliśmy z mężem naszą śliczną córeczkę, która niedługo skończy 7 mcy. W czasie ciązy odstawiłam bromergon, bo tak mi kazał gines. To spowodowało ujawnienie sie mikrogruczolaka przysadi, ktory ucisnął na nerw wzrokowy, co spowodowalo po prostu zamkniecie sie powieki. Przeszlam przez 7. lekarzy, ktorzy orzekli, ze powinien mnie zbadać neurochirurg. Co w praktyce oznaczalo - operacja. Dzięki dr Kowalskiej mam moją małą ślicznotkę, bo nie dopuścila do operacji - utrzymanie ciązy i późniejsze ponowne zajscie byłoby niemożliwe gdyby przyasdka ulegla uszkodzeniu, co bylo prawdopodobne na 90%. Włączyła mi bromergon i do końca ciązy go brałam. Teraz też zreszta biore i czekam na powtórny rezonans. Jedynym efektem \"pociążowym\" tych perypetii było to, że nie mogłam karmić piersią, żeby nie powodować dalszego wzrostu prl. I co najważniejsze - poród odbywał się siłami natury, znaczy się normalnie, bez tych wszystkich znieczuleń, bo istniała duża sznasa, że w wyniku ciśnienia gruczolak ulegnie martwicy. Jeszcze nie wiem, czy tak się stało, ale mam nadzieję. Zapomniałam dodać, że w czasie pojawienia się gruczolaka miałam prl rzędu 10.000 przy normie do 500!!!! Życie z gruczolakami, hiperprolaktynemiami, bgromergonem na stałe itp. na pewno nie jest łatwe i spokojne. Dziewczyny, nie łamcie się i nie poddawajcie, bo warto z tym walczyć i warto wycierpieć niejedno, żeby móc usłyszeć pierwszy krzyk swojego uprawgnionego dzidziunia. Pozdrawiam wszystkich i życzę dużo siły. W razie pytań, piszcie, chętnie pomogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niuniusia
WIELKIE DZIĘKUJĘ za to co napisałaś . Bardzo mnie pocieszyła Twoja wypowiedź, że mimo wysokiej prolaktyny doczekałaś się dzidziusia. Bardzo proszę wszystkie dziewczyny, które miały problem z prolaktyną a po bromergonie mają potomstwo by pisały jak niuniuś. To pomaga psychicznie wszystkim kobietom, które leczą się by zbić prolaktynę i pragną dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja20__
Dziewczyny, ja mam do was pytanie bo wydajecie sie doswiadczone w lekach i sprawach ciazowych. Ja rowniez mialam problem z prolaktyna, w lipcu wynik 120- dostalam Dostinex, bralam do pazdziernika i zmalala do 0,5 (nie pamietam dokladnie wyniku, ale spadek byl ogromny). Lekarz odstawil mi ten dostinex( to jest lek tki jak bromergon). Teraz biore divigel i duphaston ze wzgelu na problemy z miesiaczka + mostanydom.Czy ktos bierze podobne leki? Mam 20 lat i nie chce miec dziecka ale jak czytam wasze listy to wpadam w panike bo ja biore wszystkie leki ualatwiajace zajscie w ciaze..Czy mozliwe jest ze jak odstawilam dostinex to prolaktyna znow podskoczy? czy uwazacie ze juz jestem wyleczona z hiperprolaktynemii? Dziekuje za jakiekolwkiek informacje. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kia1979
prosze pomóżcie moja prolaktyna wynosi 260 wiem czym to grozi tylko nie bardzo wiem gdzie mam z tym iść potrzebuję dobrego lekarza endokrynologa w okręgu małopolskim jeśli macie jakieś namiary to bardzo prosze o pomoc!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×