Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AniaWST

Wpadka

Polecane posty

Gość AniaWST

Czytam sobie różne tematy dotyczące antykoncepcji, ciąży, dzieci itd. i przychodzi mi do głowy jedno pytanie na które trudno mi znaleźć odpowiedź. Jak kobieta/dziewczyna, która wie co to antykoncepcja i potrafi ją stosować "wpada" ze swoim mężem/chłopakiem. Czy są to tzw. wpadki planowane przez jedną ze stron (co generalnie nie jest wpadką) czy rzeczywiście jakimś cudem (bo przecież poczęcie to jeden z cudów) zachodzi w ciąże? Dziewczyny, które to przeżyłyście proszę o wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawy temat poruszyłaś, bynajmniej dla mnie. Czasami widze młode matki, które mają po 5-cioro dzieci i po rozmowie z nimi wnoskuje, że nie są z tego faktu zadowolone! Przecież w dzisiejszych czasach temat np. tabletek anty jest dość głośno rozpowszechniony.Zastanawiam się często dlaczego tak się dzieje, że kobiety rodza te nieplanowane dzieci. Nie wypada przecież pytać kobiety bezpośrednio, dlaczego nie zabezpieczyły się. Niektóre z nich są w bardzo trudnej syt. materialnej, mąż alkoholik, albo odszedł w siną dal a tu następne dziecko.......... Może ktoś wypowie się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawy temat poruszyłaś, bynajmniej dla mnie. Czasami widze młode matki, które mają po 5-cioro dzieci i po rozmowie z nimi wnoskuje, że nie są z tego faktu zadowolone! Przecież w dzisiejszych czasach temat np. tabletek anty jest dość głośno rozpowszechniony.Zastanawiam się często dlaczego tak się dzieje, że kobiety rodza te nieplanowane dzieci. Nie wypada przecież pytać kobiety bezpośrednio, dlaczego nie zabezpieczyły się. Niektóre z nich są w bardzo trudnej syt. materialnej, mąż alkoholik, albo odszedł w siną dal a tu następne dziecko.......... Może ktoś wypowie się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaWST
Generalnie nie chodzi mi o przypadek młodych dziewczyn jeszcze nie doświadczonych bądź kobiet z biednych rodzin (bo tam nawet na prezerwatywy nie starcza, nie mówiąc o innych środkach). Bardziej jestem zainteresowana przypadkami dojrzałych kobiet stosujących różne sposoby antykoncepcji, a mówiących że zaszły w ciąże bo "wpadły", po prostu zastanawiam się jak to możliwe. Bo moim zdaniem w takim przypadku wszelka wpadka jest wykluczona a podawana wersja jest wersją dla faceta, żeby czasem nie myslał, że na dziecko go łapiemy i ciągniemy do ołtarza. Czy zgadzacie się ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaWST
Generalnie nie chodzi mi o przypadek młodych dziewczyn jeszcze nie doświadczonych bądź kobiet z biednych rodzin (bo tam nawet na prezerwatywy nie starcza, nie mówiąc o innych środkach). Bardziej jestem zainteresowana przypadkami dojrzałych kobiet stosujących różne sposoby antykoncepcji, a mówiących że zaszły w ciąże bo "wpadły", po prostu zastanawiam się jak to możliwe. Bo moim zdaniem w takim przypadku wszelka wpadka jest wykluczona a podawana wersja jest wersją dla faceta, żeby czasem nie myslał, że na dziecko go łapiemy i ciągniemy do ołtarza. Czy zgadzacie się ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaWST
Generalnie nie chodzi mi o przypadek młodych dziewczyn jeszcze nie doświadczonych bądź kobiet z biednych rodzin (bo tam nawet na prezerwatywy nie starcza, nie mówiąc o innych środkach). Bardziej jestem zainteresowana przypadkami dojrzałych kobiet stosujących różne sposoby antykoncepcji, a mówiących że zaszły w ciąże bo "wpadły", po prostu zastanawiam się jak to możliwe. Bo moim zdaniem w takim przypadku wszelka wpadka jest wykluczona a podawana wersja jest wersją dla faceta, żeby czasem nie myslał, że na dziecko go łapiemy i ciągniemy do ołtarza. Czy zgadzacie się ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuta
Nie ma środków antykoncepcyjnych dających 100% pewności. No chyba, szklanka wody zamiast. Inną kwestią jest brak a może szkoda pieniędzy na zabezpieczenie. Znam kilka przypadków, kiedy kobiety pomimo stosowania rozmaitych zabezpieczeń (spirala, tabletki, prezerwatywa) zaszły w ciąże. Sama mam dwoje dzieci pierwsze planowane drugie z tzw wpadki i nie wyobrażam sobie życia bez moich panienek. Teraz zabezpieczam się na wszelkie możliwe sposoby. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaWST
Generalnie nie chodzi mi o przypadek młodych dziewczyn jeszcze nie doświadczonych bądź kobiet z biednych rodzin (bo tam nawet na prezerwatywy nie starcza, nie mówiąc o innych środkach). Bardziej jestem zainteresowana przypadkami dojrzałych kobiet stosujących różne sposoby antykoncepcji, a mówiących że zaszły w ciąże bo "wpadły", po prostu zastanawiam się jak to możliwe. Bo moim zdaniem w takim przypadku wszelka wpadka jest wykluczona a podawana wersja jest wersją dla faceta, żeby czasem nie myslał, że na dziecko go łapiemy i ciągniemy do ołtarza. Czy zgadzacie się ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaWST
Generalnie nie chodzi mi o przypadek młodych dziewczyn jeszcze nie doświadczonych bądź kobiet z biednych rodzin (bo tam nawet na prezerwatywy nie starcza, nie mówiąc o innych środkach). Bardziej jestem zainteresowana przypadkami dojrzałych kobiet stosujących różne sposoby antykoncepcji, a mówiących że zaszły w ciąże bo "wpadły", po prostu zastanawiam się jak to możliwe. Bo moim zdaniem w takim przypadku wszelka wpadka jest wykluczona a podawana wersja jest wersją dla faceta, żeby czasem nie myslał, że na dziecko go łapiemy i ciągniemy do ołtarza. Czy zgadzacie się ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaWST
nuta, no wlasnie interesują mnie takie przypadki jak Twój. Co zawiodło, jaki środek, czy może była to kwestia nieuwagi, niedopatrzenia czegoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może to jest wygodne
- twierdzić czasem, że dziecko jest wpadką? Moje jest planowane. Kiedy zaszłam w ciążę i powiedziałam o tym w pracy, wszyscy orzekli, że to wpadka - bo przecież przez najbliższe dwa lata miałam dzieci nie mieć, taka była "umowa". Ale nikt nie pomyśli, że taka "umowa" po prostu nie obowiązuje i nikt nie ma prawa wnikać w czyjekolwiek plany prokreacyjne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zora
Za pierwszym razem zawiodły wyliczenia dni płodnych , no ale wtedy byłam młoda i głupia :) potem brałam tabletki drugie było planowane a potem zawiodła prezerwatywa zresztą tak jak tu ktoś wcześniej pisał - oprócz szklanki wody zamiast nie ma 100 % środka antykoncepcyjnego pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zora
Za pierwszym razem zawiodły wyliczenia dni płodnych , no ale wtedy byłam młoda i głupia :) potem brałam tabletki drugie było planowane a potem zawiodła prezerwatywa zresztą tak jak tu ktoś wcześniej pisał - oprócz szklanki wody zamiast nie ma 100 % środka antykoncepcyjnego pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja znam przypadek kiedy zawiodła sp[iralka domaciczna, która nie powinna zawieść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna27
A ja znam przypadek kiedy dziewczyna założyła spiralę i łykała pigułki antykoncepcyjne i wiecie co, zaszła w ciążę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwierynka
jmój mąż wpadł bo ja to specjalnie zaplanowałam.nie byliśmy jeszcze wtedy małżeństwem.i nie wierze w to żeby można było wpaść bez takiego zamiaru,przeciez to oczywiste że zawsze kiedy idziesz do łózka to zawsze ,ZAWSZE licz sie z tym że dziecko będzie na 100%!-dobra metoda.co innego jak jedna strona planuje a druga nie,tak jak u mnie .nie wierze że ktos tak naprawde wpadł,nie ma dzieci z wpadek!zawsze jest wiadome że dziecko bedzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwierynka
jmój mąż wpadł bo ja to specjalnie zaplanowałam.nie byliśmy jeszcze wtedy małżeństwem.i nie wierze w to żeby można było wpaść bez takiego zamiaru,przeciez to oczywiste że zawsze kiedy idziesz do łózka to zawsze ,ZAWSZE licz sie z tym że dziecko będzie na 100%!-dobra metoda.co innego jak jedna strona planuje a druga nie,tak jak u mnie .nie wierze że ktos tak naprawde wpadł,nie ma dzieci z wpadek!zawsze jest wiadome że dziecko bedzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zora
ale przecież czasem zachodzą w ciążę nawet mimo stosowanych zabezpieczeń co to znaczy , ze zawsze trzeba się liczyć z tym , że będzie dziecko ? jak ja bym, się miała przy każdym stozunku liczyc z tym , ze na 100 % będzie dziecko ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadlam stosujac pigulki.przyznaje,ze czasem zapominalam,ale zawsze miescilam sie w granicach normy-najwyzej 2-3 godziny opoznienia.a jednak zaszlam w ciaze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talerzyk
Moja siostra wpadła. Zabezpieczali sie prezerwatywą... Mówiła, ze nie pękła, ze wszystko robili tak jak trzeba, a jednak... Mi sie wydaje, ze przy zakładaniu mogli "upaprać" trochę prezerwatywe- innego wytłumaczenia nie widze :) Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwierynka DO ZORY
to nie rób tego z facetem,tylko sama -tak jest bezpiecznie skoro nie chcesz dziecka i opinie bedziesz miała świetną! bo po co masz ryzykowac skoro nie chcesz narazie rodzić?pozdrowionko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hseferegtrg
tabletki trzeba brac o tej samej godzinie, nie ma czegos takiergo jak norma 2-3 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieprawda,przeciez napisane jest,zeby brac codziennie o tej samej porze,np po kolacji,a te mozna jesc godzinke w ta czy tamta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Moja ciocia jest teraz w ciazy, zawiodla prezerwatywa, wpadli. Na pewno zadne z nich nie planowalo tego dziecka (jako to ktos tu napisal ze nie ma czego takiego jak wpadka gdy stosuje sie antykoncepcje), bo maja juz dwojke, poza tym ona jest przed 40 i na pewno nie chciala tej ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.d.
jovanka: przeczytaj sobie, prosze, znaczenie slowa 'bynajmniej', nastepnie zobacz, co oznacza slowo 'przynajmniej', i zastanow sie, co chcialas napisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest rozwiązanie
Jak ktoś bardzo nie chce, a wpadnie, to może aborcji dokonać.Czasami warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se myślę
że przypadki wpadki niezaplanowanej albo takiej, której się dobrze nie pomogło są bardzoooo rzadkie ...Np ktoś pisze, że wpadł na naturalnej metodzie planowania rodzony - no to przecież właśnie dlatego ją stosował, żeby szybko mieć dziecko:) Albo pekła prezerwatywa - hm...tak sobie myślę, że nie chciałabym uzależniać kolejnych 18 lat własnego i czyjegoś życia od kawałka gumy pocieranego dość namiętnie , np. q trakcie mojej owulacji;p...A jak pękła, to można było pomyśleć o Postinorze... itp, itd...Myślę, że naprawdę wpadkom pomagają w 50% ludzie - najpierw mysleć, potem się kochać, a nie na odwrót...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola..
Agata, musiało coś się stać, że tabletka się nie wchłonęła, biegunka, wymioty, interakcje z innymi lekami, tabletki raczej nie zawodzą tak sobie, i masz rację, pisząc, ze dwie godziny w ta czy dwie w tamtą nie powinny robić róznicy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola..
Agata, musiało coś się stać, że tabletka się nie wchłonęła, biegunka, wymioty, interakcje z innymi lekami, tabletki raczej nie zawodzą tak sobie, i masz rację, pisząc, ze dwie godziny w ta czy dwie w tamtą nie powinny robić róznicy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×