Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rubina

TERMIN MAJ 2005

Polecane posty

Gość Anda
Cześć wszystkim:-) Ta wiosna chyba sobie z nas kpi:-) Niby piękne słońce za oknem a wczoraj jak wyszłam w lżejszej kurtce to było zimno, więc profilaktycznie drugi raz nie popełniłam tego błędu - ubrałam się :-) I co - jak zwykle na złość zrobiło się tak ciepło że musiałam się rozbierać na środku ulicy - :-) Wczoraj dokonałam zakupu karuzelki - tzn. ja wybierałam, tatuś płacił. Podoba mi się taki układ , dotychczas go nie stosowałam :-) Teraz tylko łóżeczko ale już mam upatrzone więc później tylko pójdę i kupię :-) Oczywiście tragarz się przyda. Ja mam zamiar zacząć prać, prasować itp. od poniedziałku jak już wrócę do siebie. Mam nadzieję że lenistwo mnie nie ogarnie. Na razie siedzę w domu od soboty a wczoraj już dostałam powoli kręćka, dobrze że w poniedziałek do pracy i mam nadzieję że wytrzymam jak najdłużej, bo w domu świruję i tylko zaglądam do lodówki :-) Co prawda nie wyglądam na 33 tydzień ciąży (mam malutki brzuszek) ale po tej wizycie u rodziców to chyba zacznę przypominać Słoniątko :-) Może dzisiaj się trochę odezwiecie - może już wróciłyście do pracy:-) Trzymajcie się cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny:) Długo mnie nie było, ale juz wszystko przeczytałam. Musiałam leżeć plackiem, więc pojechałam do moich rodziców, bo przeciez nie ma jak u mamy;) Leżałam ciągiem od końca lutego i wczoraj gin podczas wizyty powiedział, że jest oki i mogę trochę chodzić. HUUURRRAA!!! W sumie juz nie mogłam wytrzymać w łózku, gdy za oknem takie słońce. Leki robią swoje i szyjka ładnie sie trzyma. A łykam tego mnóstwo, jak jakiś lekonam. Moja Maleńka waży 2 kg-w ogóle nie dba o linię i tyje na całego;) Będę miała cesarkę, ze względu na wadę wzroku. W pierwszej chwili sie ucieszyłam-szybko i po strachu, a teraz mam jakies obawy chociaz ciąć mnie będzie raczej mój lekarz. Pozdrawiam wszystkie mamy i bobasy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! Tina-ponownie łacze sie z Toba w bólu...tym razem w kwesti remontu.To jakas meska specjalnosc planowac remont kiedy my prawie na finiszu!!!Mnie czeka remont kuchni i małego pokoju...Niby do konca kwietnia ma byc na bank skonczone,ale ja zaczynam miec obsesje,ze Igor postanowi wykluc sie wczesniej i ...nie bede miała gdzie z nim wrocic... Mam wrazenie,ze ciazy towarzysza objawy przypominajace chorobe psychiczna;-).Bo rodzic,mam wrazenie tez zaczne w najmniej odpowiedniej chwili i miejscu!!!!Tez tak macie??? Tez kupiłam juz łozeczko:-D,czekam az\" przyjdzie\"i oczywiscie doczekac sie nie moge;-),nie dogodzisz!Do kupienia zostało mi jeszcze troche mniejszych rzeczy,jutro wyruszam z PT na zakupy:-).Biedny PT-Wasi Panowie tez tak lubia zakupy?Bo moj jest strasznie nieszczesliwy...Ale płaci bez szemrania:-P.Tyle,ze na pomoc w wyborze czegokolwiek tez nie mam co liczyc:-(.Na kazde moje pytanie,czy kupimy to czy to, odpowiada:jak potrzebne to kup...a mnie szlag trafia...no ale bez nich jeszcze gorzej;-) Tyle na razie,odezwe sie pozniej,jesli mi neta nie wywali:-( Miłego dzionka Drogie Majoweczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was wszystkie:-) Oh jak dobrze ,że już wiosna. Ja już spakowałam zimowe okrycie- precz! Oststnio ciągle mi goraco, a nawet jeśli to mogę założyć dodatkowy sweter. Na zimowe wdzinko nie mogę już patrzeć. Zgagę ma na okrągło czy jem czy nie.Mała tak się rozpycha ,że soki ciągle wędrują mi do góry.Już mnie gardełko od tego piecze. A nie macie pojęcia jaką ja mam sklerozę. Wczoraj wybrałam się z synkiem na spacerek ,pozałatwiać drobne sprawy, zrobić małe zakupy. Miałam też kupić gazetki z programem.He he kupic kupiłam,ale do domu już nie przyniosłam.Przypomniałam sobie o nich jak byłam pod domem.Najlepsze ,że nie wiem gdzie je zostawiłam i czy wogóle wziełam je ze sklepu gdzie kupiłam. Chyba zaczynam się cofać w rozwoju, rozum gorszy niż u blondynki z kawałów, choć swoją drogą nie uważam aby takie głupie blondynki były,sama nią jestem.Choć zawsze można zwalić na kolor włosów jak się popełni jakąś gafę :-D . Mój mąż dzielnie znosi zakupy choć nie robię ich na dużą skalę , część rzeczy już miałam po synku. Ale zawsze pytam się go co sądzi o tym czy o tamtym i które bierzemy. Na szczęście gusty mamy podobne. Widmo porodu i mnie prześladuje ,a cykora to mam coraz wiekszego. Oj co ja piszę zamiast debiutantki pocieszać to dołuję. Ale tak już każda kobieta ma. Ja w każdym badź razie wolę już rodzić niż chodzić z tym brzuchem :-).NIech się dzieje wola nieba :-D . Nie zazdroszczę wam dziewczyny tych remontów. My się ze swoim uporaliśmy jeszcze na jesieni. Jak sie da to później się odezwę.Teraz mam mieć gości.Koleżanka z córeczkami ma wpaśc w odwiedziny.Mój Kuba już się nie może doczekać i oczywiście mi przeszkadza. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rencia
Witam U mnie smutno, druga połowa jak pojechała tydzień temu jeszcze nie wróciła, tak cicho w tym domu. Gospodaruje sobie ten czas jak mogę, na świeżym powietrzu, ale moje powolne ruchy (tocząca się kulka) mnie denerwują. Dotychczas byłam bardzo energiczna ha ha ha Czekam z utęsknieniem, aby przekazać mojemu mężusiowi moje nowe pomysły ...... (tyle czasu było na myślenie - między innymi o zakupach). Właśnie jeśli chodzi o zakupy, zaczynam się rozglądać intensywnie, na początek na grubsze rzeczy jak wózek, łóżeczko, zastanawiałam się nad materacem .... jaki proponujecie?? Zastanawiałam się też , jak często zmienia się pościel małej dzidzi?? Ile kompletów najlepiej mieć??? Jeśli chodzi o zdrówko, ostatnio nawet nawet – już rzadziej biegam do WC ha ha ha , Biorę coś takiego jak Lactovaginal, nie wiecie co to dokładnie jest. Musze teraz codziennie to brać dopochwowo, a naprawdę nie jest to przyjemne...... Pozdrawiam i niech jutro każdej z nas słonko zaświeci na max-a. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melania
witam wszystkie Mamy kangurzyce oj dawno mnie tu nie bylo az sie nie chce wierzyc ze zostalo 10 tyg.do porodu wlasnie troche nadrabialam zaleglosci w lekturze,od tygodnia mam slabe bole w dole brzucha,czy myslicie zeby sie z tym zglosic do lekarza??troche sie boje ze urodze wczesniej,a jeszcze nic nie mam dla dzidzi,moze w tym tygodniu sie wybiore na jakies zakupy.pozdrawiam serdecznie Mela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Mam wrażenie, że ciąża powoduje jakieś zmiany intelektualne, mam nadzieję, że to proces odwracalny! Bo jeśli nie, to jak wszystkie (czy większość z nas) będziemy robić taki chaos albo gubić zakupy, to świat, a przynjamniej nasi najbliżsi na bank zwariują. Mnie też ostatnio notorycznie zadarza się szukać telefonu, kluczy, portfela (dobrze, że panie w sklepie gdzie najczęsciej robię zakupy są uczciwe aż do bólu)... Mela, jeśli odpoczynek Ci nie pomaga, to ja chyba poszłabym do lekarza, to już prawie końcóweczka, lepiej dmuchać na zimne... Remont, ku mojemu przerażeniu nabiera rozmachu, PT pozostawiony sam sobie wpada na jakieś \"genialne\" pomysły i z malutkiego malownka robi się budowa, nagle okazuje się, że malować będziemy całe mieszkanie, a nie pokój dla Malucha, i łazienkę będziemy \"odświeżać\' - nie pytałam, czy to oznacza zrywanie płytek i kładzenie nowych, bo uznałam swoją bezsilność i chyba wolę się nie denerwować. W związku z powyższym mieszkam na pudłach - prawie jak w akademiku- i szykowanie garderoby do pracy jest niezłą wieczorną rozrywką. Zastananwiam się też skąd weźmiemy kasę na życie, bo gips i szpachla chyba niespecjalnie nadają się do konsumpcji, a ja jednak czasem odczuwam głód, PT niesiony ułańską fantazję nie dostrzega, że oprócz farby kończy się chleb, a kasa na koncie jakoś nie chce się rozmnażać. Rubino, ile Twój synek ma lat? Pytam, bo zastanawiam się, czy dałabym radę z dwójką dzieciaczków, skoro jedno i to jeszcze \"niecałe\" przyprawia mnie o zawrót głowy i bezsenne noce. Trzymam kciuki za te, które muszą leżeć, jesteście Dziewczyny strasznie dzielne, nie wiem, jak bym wytrzymała... Mała Mi, jaki Ty jesteś znak zodiaku? A Twój facet? To fajne, żę masz podobne nie tylko podejście do wielu spraw jak ja, ale i tak samo dziwnego mężczyznę u boku.. Pa, może dziś uda mi się nie wysłać posta 500 razy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anda
Witajcie Majóweczki :-) Ja już powoli dostaję świra tym ciągłym siedzeniem w domu. Wszystkie koleżanki mam już pracujące i wychodzę dopiero popołudniami. W domu też nuda bo rodzice i siostra pracują :-) Z nudów sprzątam, robię zakupy i gotuję obiadki - chyba to uwiecznię na zdjęciach :-) szczególnie sprzątanie którego nie lubię. Dzisiaj nawet prasowałam pościel :-) Wczoraj odwiedziłam koleżankę która w lutym urodziła córeczkę - Mała jest śliczna i jak tak posiedziałam trochę z nią to tym bardziej nie mogę się doczekać porodu :-) Ale wiem że dla dobra Małej niech tam siedzi jeszcze tylko 7 tygodni :-) Widzę że na temat porodu każda z nas ma schizy - ja ostatnio sobie ubzdurałam że coś się stanie :-( koszmar jakiś . Teraz chodzę cały czas i staram się myśleć pozytywnie bo to przecież wszystko się przenosi na dzidzię. Remonty, remonty a ja wam zazdroszczę, bo ja po porodzie nie mam nawet gdzie zamieszkać :-( Od poniedziałku ostro biorę się do szukania mieszkania, i zbierania dokumentów do kredytu. Mam nadzieję że zdążę coś znaleźć, jak nie to już sama nie wiem. Staram się o tym nie myśleć , ale już się chyba nie da :-) No dobra nie smucę już, piękne słonko za oknem, ale na spacerku byłam i wcale nie jest za ciepło, ale już czuć ocieplenie więc czekam :-) Miłego dnia, może wpadnę wieczorkiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znowu ja, czuję się zrelaksowana, bo właśnie ustaliłam sobie wolne w pracy od poniedziałku do środy i czuję się już jak na urlopie. Właściwie to odbiór wolnego za nadgodziny,będę spać i obijać się... I może uda mi się troszkę utemperować ukochanego. Anda, z tym mieszkaniem to nie do końca tak ekstra, my wynajmujemy, co prawda na czas nieokreślony, ale nie czujesz się nigdy do końca u siebie. Marzę o kupnie czegoś własnego, ale to jeszcze potrwa, bo żeby dostać kredyt mieszkaniowy na ludzkich a nie bandyckich warunkach, to trzeba mieć dosyć pokaźny tzw. wkład procentowy,a przy kosztach za wynajem, to trudno uskładać taką \"kupkę\" - niby się składa, ale jak zabraknie, to zawsze korci, żeby ruszyć. A urządzanie własnego mieszkanka to musi być być frajda! Coś tu dzisiaj cichutko, pobudka Dziewczynki! Do klawiatury!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć babeczki!!! :-) U mnie jakoś się kula. Dosłownie i w przenośni ;-) Coraz trudnej mi niektóre prace wykonywać, sapię jak lokomotywa i chyba przestanę prowadzić samochod, bo choć się jeszcze mieszczę za kierownicą to czasem nie mam siły pokręcić kierownicą. A to się może źle skończyć :-) Powiedzcie własnie, czy Wy się zapinacie pasami? Mój małżonek twierdzi, że nie powinnam... Co Wy myślicie??? Dzidzia się kręci ale wydaje mi się, że już się ustawiła głową w dół. Okaże się jutro na USG. Już się nie mogę doczekać kiedy ją zobaczę!!!! Po 3 miesiącach! Ze spaniem mam nadal problemy, nie mogę wyleżeć w jednej pozycji a z odrwcaniem na drugi bok chyba same wiecie jakie trudności ;-) A co dopiero, żeby w środku ciemnej nocy zwlec się z łózka na siusiu... Tragedia :-) Jak wasze brzusie? Uchronione prze d rozstępami? Mój na razie o dziwo tak!!! Oj, żebym nie zapeszyła ;-) Słoneczko świeci, przygrzewa, może wreszcie zrobi się ciepło... Już też odłożyłam jak rubina, swoje zimowe wdzianko i chodzę w polarku, w razie potrzeby z dodatkowymi warstwami pod sporem, tyle że wtedy trudniej się zapiąć ;-) Mam jeszcze jedno pytanie: Czy Wam się też zdarza takie dziwne uczucie, tzn. jak się zginam, schylam, to czasem czuję takie bulgotanie w brzuchu, jak przy ściskaniu np. jakiegos gumowego worka wypełnionego wodą. Trochę mnie to zaniepokoiło, ale może mam po prostu za dużo wód płodowych??? Napiszcie czy Wam się też to prztrafia? Oj i niestety musze zmienić kilogramy w tabelce. Tyję coraz szybciej, a tu jeszcze 7 tygodni... Pozdrawiam Was serdecznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pa pa miłego dnia!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabelka
SISZI..........SOPOT...........1 (17)MAJA............12...chłopiec - Iwo ADA28.........Dąbrowa Gorn.....4 MAJ...............17....chłopiec EWE-LI-NA........................6 MAJ..................7.....chłopiec IRIS 73.........Wrocław.........7 MAJ.................11......chłopiec JUSTKA24.........................7 MAJ.................8.....chłopiec RUBINA.....Dolnyśląsk..........10 MAJ................9...... -Hania SZAFIRKA.........................13 MAJ................5....dziewczynka(?) Dorcia 77....Nowy Targ.......16 maja.................dziewczynka MADI30............................16 MAJ................10.....dziewczynka MARANA...........................16 MAJ.................5.........? PAULIINA ......Poznań..........17 MAJ ................10....Dziewczynka? AWESSI......Szczecin..........18 MAJ................10.....Dziewczynka? JASMIN21.........................18 MAJ.................15....dziewczynka ANDA.........Warszawa.........19 MAJ................9,5..... Julita BETI 32.......Wrocław...........19 Maj..............8 . Kajetan RYBKA 27...........................19 MAJ...............?.........? NADIA 25........Wrocław....... 20 MAJ...............11...... Sylwia MAŁA MOCCA .....................20MAJA..............13.... -Julia/Ida MAŁA MI...........................20 MAJA..............16...Igor KONICZYNA.....Brugge .........24 MAJ...............9....Michalinka MAL-GOSIA.....Wrocław........24 MAJ................7............? JUNIE..............................27.MAJ...............9..........chłopiec DARK SIEDE.......................29 MAJ................7......dziewczynka TINA...........Kielce............29 MAJ................11.........? IWANKA.........Chełmek...........6 CZERWIEC.......7...........? AŚKA 30...Szczecin............ 6 CZERWIEC.........6...... chlopiec MELANIA..........................18 CZERWIEC.........10.......chlopiec Fiorella.......Wroclaw...........10 CZERWIEC.........10.......Seweryn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmin21
HEY WLASNIE WROCILAM OD RODZICOW I CZUJE ZE PRZYTYLAM PO TYCH PYSZNOSCIACH U MAMY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmin21
ALE JESTEM ZDOLNA HEHE A KAFETERIA SZYBSZA NIZ ZWYKLE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi28
Witam wszystkie Majówki, strasznie późno Was znalazłam- jak widzicie jestem zupełnie nowa. Mam termin na 26 maja, czyli Dzień Matki i nie mogę się już doczekać! Gin na 90% twierdzi, że będzie dziewczynka, ale jak widzę, to się łatwo zmienia. Mam dwa ukochane imiona i waham się, jakie dać niuni - Nina albo Nadia. Co o nich myślicie? Pozdrawiam Was jeszcze raz i trzymajcie się ciepło (chociaż już coraz ciężej;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmin21
ALE JESTEM ZDOLNA HEHE A KAFETERIA SZYBSZA NIZ ZWYKLE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmin21
wrrr jak ja nie cierpiee komputerow !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tyle wam napisalam tyle pytan dla mnie waznych padlo ale te gów** musialo sie akurat w tym momencie zaciac i wszystko szlak trafil . no trudno:( napisze to o co mialam spytac kiedy indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia__25
WITAM HIPOPOTAMKI..:) witaj Gabi.....Nadia to bardzooo ładnee imię.....:)..:)...:).... niestety mój mąz nie zgodził sie na to aby jego córa je nosiła...więc bedzie miała chyba tak na drugie... MADI ja sie nie zapinam w pasy bo jest mi strasznie niewygodnie, a co do tego bulgotania to tez mam takie coś...tylko ze to chyba bardziej bunt małej w postaci wykopów gdu sie schylam lub scisnę mocniej gumą od bielizny....tak mi sie przynajmniej wydaje... co do remontów...to mieliśmy robić sobie osobną kuchnię w domu teściów...gdzie teraz mieszkamy....ale postanowiliśmy ze jednak pozostanie tam pokój bo: po pierwsze....nie zamierzam z teściami mieszkać do konca zycia a remontowanie im domu za frajer jakoś nie sprawia mi radości po drugie.....kasa sie przyda i zamiast kupować meble lodówkę kuchenke i inne bzdety wole kupić coś małej lub odłozyć kase na "czarną godzinę".... tak więc teściowa jest zmuszona tolerować mnie i moje dziecko u siebie na na włościach... wprawdzie bedę musiała biegać z góry na dół.....ale ruch też mi sie przyda... ostatnia wizyta u gina skonczyła sie tak samo jak dwie poprzednie...czyli kolejną dawką antybiotyków. nie mogę sie pozbyć tej cholernej infekcji. teraz dostałam takie prochy które przenikają do dzidziora, bo ona juz pewnie jest zarazona skoro od 5 tygodni nie mogę sie tego pozbyć....;(...buuu miałam wziąć sobie wolne...ale chyba jestem uzalezniona od pracy....i męczę sie dalej...choć juz coraz trudniej jest mi wysiedzieć 8 godzin. a pod koniec dnia jestem zmęczona jakbym w polu robiła przez pół doby i tak cięęęężżko mi okrutnie...choć juz tez zrzuciłam zimowy płaszczyk.... zastanawia mnie czy Wy tez macie takie zachciewajki jak ja.... dziś np zjadłam makrele w sosie pomidorowym z ......lodami czekoladowymi.... albo pierogi ruskie z drzemem....to miałam wczoraj na obiad......:) i smażone pieczarki z lodami... mniam mniam... dobra...nie zanudzam.....moze odezwe sie później.... pozdrawiam wszystkie mamuski i ich brzuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beti 32
Witam wszystkie mamuśki:) dawno się nie wpisywałam, ale starałam się czytać na bieżąco o ile to możliwe przy takiej kolejce jaka u nas zawsze jest. Niedługo wprowadzimy listę kolejkową hehe:)) Ja niestety też na razie nie mieszkam u siebie tylko u mamy. Jesteśmy w trakcie wykańczania domu. Mieliśmy zdążyć zanim dzidzia się urodzi (taki był plan mojego mężula:)) )ale rzeczywistość pokazała, że plany swoje a życie swoje i ze szpitala wrócę z powrotem do mamy. Podczas ostatniego USG okazało się że maluch jest troszeczkę większy i przesunął mi się termin porodu o tydzień! A zatorami myślowymi to się nie przejmujcie, to całkiem normalne:). Mój mąż nawet swego czasu ułożył do tego odpowiednią teorię, wg. której część naszego mózgu, a szczególnie szybkie myślenie przesuwa się w okolice pęczniejącego brzucha:)) Co do pasów to w przypadku zaawansowanej ciąży nie ma obowiązku ich zapinania, ale jeżeli ktoś się uprze to dolna część pasa powinna przechodzić pod brzuchem. Słoneczne pozdrowienia dla wszystkich:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabelka
tabelka SISZI..........SOPOT...........1 (17)MAJA............12...chłopiec - Iwo ADA28.........Dąbrowa Gorn.....4 MAJ...............17....chłopiec EWE-LI-NA........................6 MAJ..................7.....chłopiec IRIS 73.........Wrocław.........7 MAJ.................11......chłopiec JUSTKA24.........................7 MAJ.................8.....chłopiec RUBINA.....Dolnyśląsk..........10 MAJ................9...... -Hania SZAFIRKA.........................13 MAJ................5....dziewczynka(?) Dorcia 77....Nowy Targ.......16 maja.................dziewczynka MADI30............................16 MAJ................10.....dziewczynka MARANA...........................16 MAJ.................5.........? PAULIINA ......Poznań..........17 MAJ ................10....Dziewczynka? AWESSI......Szczecin..........18 MAJ................10.....Dziewczynka? JASMIN21.........................18 MAJ.................15....dziewczynka ANDA.........Warszawa.........19 MAJ................9,5..... Julita BETI 32.......Wrocław...........19(12) Maj..............12.. . Kajetan RYBKA 27...........................19 MAJ...............?.........? NADIA 25........Wrocław....... 20 MAJ...............11...... Sylwia MAŁA MOCCA .....................20MAJA..............13.... -Julia/Ida MAŁA MI...........................20 MAJA..............16...Igor KONICZYNA.....Brugge .........24 MAJ...............9....Michalinka MAL-GOSIA.....Wrocław........24 MAJ................7............? JUNIE..............................27.MAJ...............9..........chłopiec DARK SIEDE.......................29 MAJ................7......dziewczynka TINA...........Kielce............29 MAJ................11.........? IWANKA.........Chełmek...........6 CZERWIEC.......7...........? AŚKA 30...Szczecin............ 6 CZERWIEC.........6...... chlopiec MELANIA..........................18 CZERWIEC.........10.......chlopiec Fiorella.......Wroclaw...........10 CZERWIEC.........10.......Seweryn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabelka
tabelka SISZI..........SOPOT...........1 (17)MAJA............12...chłopiec - Iwo ADA28.........Dąbrowa Gorn.....4 MAJ...............17....chłopiec EWE-LI-NA........................6 MAJ..................7.....chłopiec IRIS 73.........Wrocław.........7 MAJ.................11......chłopiec JUSTKA24.........................7 MAJ.................8.....chłopiec RUBINA.....Dolnyśląsk..........10 MAJ................9...... -Hania SZAFIRKA.........................13 MAJ................5....dziewczynka(?) Dorcia 77....Nowy Targ.......16 maja.................dziewczynka MADI30............................16 MAJ................10.....dziewczynka MARANA...........................16 MAJ.................5.........? PAULIINA ......Poznań..........17 MAJ ................10....Dziewczynka? AWESSI......Szczecin..........18 MAJ................10.....Dziewczynka? JASMIN21.........................18 MAJ.................15....dziewczynka ANDA.........Warszawa.........19 MAJ................9,5..... Julita BETI 32.......Wrocław...........19(12) Maj..............12.. . Kajetan RYBKA 27...........................19 MAJ...............?.........? NADIA 25........Wrocław....... 20 MAJ...............11...... Sylwia MAŁA MOCCA .....................20MAJA..............13.... -Julia/Ida MAŁA MI...........................20 MAJA..............16...Igor KONICZYNA.....Brugge .........24 MAJ...............9....Michalinka MAL-GOSIA.....Wrocław........24 MAJ................7............? JUNIE..............................27.MAJ...............9..........chłopiec DARK SIEDE.......................29 MAJ................7......dziewczynka TINA...........Kielce............29 MAJ................11.........? IWANKA.........Chełmek...........6 CZERWIEC.......7...........? AŚKA 30...Szczecin............ 6 CZERWIEC.........6...... chlopiec MELANIA..........................18 CZERWIEC.........10.......chlopiec Fiorella.......Wroclaw...........10 CZERWIEC.........10.......Seweryn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anda
To znowu ja:-) Witaj Gabi - cieszymy się że do nas dołączyłaś - lepiej późno niż wcale :-) Ja się dzisiaj potwornie nudzę i pewnie znów zaraz pobiegnę polatać po sklepach - staram się tego nie robić bo zwykle to sie źle kończy dla mojego portfela :-) Ale wybieram się do koleżanki na nowe mieszkanie i wypadałoby coś kupić - hmm..... Ja już chcę do pracy!!! Nie myślałam że tak powiem ale tydzień w domu to chyba zbyt długo :-) Mnie dzisiaj jest jakoś strasznie niedobrze i sama nie wiem czy się czymś przytrułam czy o co chodzi?? już nawet wypiłam troszkę coli (wygazowanej) bo to podobno pomaga na żołądek - wypala wszystko - hahaha :-) Może wpadnę jeszcze wieczorkiem - jakoś się tak miło dzisiaj zrobiło - dużo nas !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabi28
Witam ponownie, mam jeszcze pytanie do wszystkich - kiedy zamierzacie przestać pracować? Bo mnie zaczyna już szczerze mówiąc męczyć ośmiogodzinne wysiadywanie za biurkiem (ten ból krzyża..). Poza tym mam koszmarne problemy ze snem - nie ma takiej pozycji, w której byłoby mi wygodnie;) Ale poza tym (puk puk), czuję się w miarę dobrze, przytyłam dopiero 8 kilo, chociaż dzidziuś ma być duży - ponad 4 kilo! Będę rodzić po raz pierwszy i trochę się obawiam tych jego (jej?) gabarytów;) Co myślicie o cc? Pozdrawiam znowu!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Mój synuś ma już 4 latka.Wczoraj przeżyłam prawdziwy nalot znajomych. Najpierw koleżanka z córeczkami 3 i 5 lat. Do tego mój urwis i masakra. Po jakimś czasie wymiękłam i włączyłam im bajkę.Miałyśmy więc chwile aby pogadać ,zwłaszcza że ona przyjechała do Polski na chwilę.Obecnie mieszka sobie w Szwecji. Ja już uporałam się z dzieciakami wpadła w odwiedziny kolezanka z mężem ,która ma już na dniach rodzić.Tzn ma czas do 5 kwietnia,jak się nic nie zacznie to 6 ma się stawić w szpitalu. Będzie rodzić tam gdzie ja. I mam też od niej trochę wiadomości na temat rzeczy potrzebnych do szpitala. Odpadają mi całkowicie rzeczy dla dziecka,nie muszę brać pampersów i ubranek,nawet kosmetyki do pielęgnacji mają. Ponoć nawet się samemu nie przewija dziecka tylko siostry to robią,nie wiem tylko czy to jakiś nakaz czy poprostu ty wybierasz i jak nie masz siły to one sa od tego.Osobiście wolałabym sama to robić jak już dojde do siebie. We Wrocławskim szpitalu na Kamieńskiego tak nie było,tam musiałam robic to sama,choć przyznam że w pierwszej dobie pomoc by była mile widziana.Tylko ,że wolałabym aby to czy siostra przewija moje dziecko było kwestią wyboru a nie przymus. Dowiem się jak koleżanaka wróci.Myślę że już w następną niedzielę bedzie mieć swojego synka przy sobie. Doszliśmy z mężowskim do wniosku ,że rodzimy razem.Nie jest to jednak takie ważne ile kosztuje poród rodzinny,pieniądz rzecz nabyta. Na wiele innych niepotrzebych rzeczy się wydaje. A tu wkońcu ma się urodzić NASZE dziecko.Część nas samych.Więc urodzimy je razem! :-). Cieszę się ,że będziemy mogli przezyć to jeszcze raz. Gabi28 witam cię w naszym gronie:-) NIe przejmuj się gabarytami dzidzi.Moja koleżanka ma własnie takie dziecko urodzić.To jej pierwsze dziecko.Za kilka dni już będzie tulic swoje maleństwo.Napiszę ci jak jej poszło. Druga moja kolezanka urodziła synka 4300 i 60cm. Poradziła sobie z nim błyskawicznie,nawet nie była nacinana.Pozatym większe dzieci są silniejsze więc lepiej współpracują z mamą podczas porodu. Nadia ja potrafiłam jeść śledzie i zagryzac cukierkami czekoladowymi, chora byłam na widok marynowanych pieczarek, Jajokoniak zagryzałam kwaśnymi ogórkami.Tak miałam w poprzedniej ciąży. Teraz nie jest lepiej potrafię kwaśnie ze słodkim -wszelakie kombinacje.Normalnie innym robi się niedobrze jak to widzą. Ale to tylko w ciąży jest to możliwe :-D. Na razie tyle ,jestem wyganiana z kompa,synus chce bajeczkę pooglądać.Jak się uda to odezwe się później :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny!!! Ruch dzis u nas az miło... Ja juz po zakupach...PT spi,tak sie biedny zmeczył;-).Własciwie dla Małego mam juz wszystko kupione,bardzo mnie to cieszy,bo nie wyobrazam sobie maratonow po sklepach z jeszcze wiekszym \"pontonem\":-P Tina-ja jestem Blizniak,a moje kochanie Rybki... Tez jezdze bez pasow,ale tylko jako pasazer...predzej sie swiat skonczy niz ja zdecyduje sie zrobic prawo jazdy!!!Kompletnie nie czuje u siebie talentu do w/w kursu;-) Kafelki do kuchni tez juz wybrałam,poszło łatwiej niz z wyborem karuzelki dla Małego...Bo kafelki wybrałam w ciagu 5 min.a z karuzelka \"walczyłam\" z pół godz!!!Nie bede Wam pisała,co w tym czasie przezył PT...:-D Rubina-fajnie masz,ze nie musisz zabierac sterty rzeczy dla Dzidziora do szpitala...U mnie musze miec wszystko,pampersy,kosmetyki,ubranka,rozek!Chyba sie w plecak ze stelazem spakuje... Do miłego...pa pa Majoweczki🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam o poranku, Rubinko, a jak Twój synek reaguje na Dzidzię? Jesteś odważną osobą, bo podobno dwójka maluchów to już niezła szkoła przetrwania, szczególnie jak ja sobie przypomnę jak reagowałam na perspektywę pojawienia się rodzeństwa, biedna moja mama, dopiero teraz wiem, co jej zafundowałam... Tzn. dopóki się nie urodziły dzieciaki to byłam bardzo na nie i awanturowałam się ile się dało, jak już się pojawiali to było nieco lepiej , dopóki nie przychodził czas na pomoc, ale to troszkę poźniej. Moje rodzeństwo jest młodsze ode mnie kolejno o 5,9,15 lat. Ale mam nadzieję, że twój synek wykazuje się bardziej niż ja! W poniedziałek idę do lekarza i trochę się denerwuję, bo ostatnio mimo koszmarnych ilości nospy i magnezu jednak Dzidziorowy Namiot - czyli mój brzuch staje na baczność, a straszyła mnie ostanio lekarka relanium, więc jeśli każe mi je brać, to odezwę się dopiero jak urodzę, bo przy moim ultra niskim ciśnieniu (po dobrej kawce i biegu po schodkach w porywach 100/60), to będę spała po relanium jak miśki w zimę. Z drugiej strony to ciśnienie sprawiło, że mogę sobie trzasnąć 2-3 filiżanki kawki na dzień za błogosławieństwem lekarza.To mnie akurat bardzo cieszy, bo bez kawy mogę usnąć nawet pod prysznicem.. Atlanta, tylko dwa tygodnie i masz taki radosny i bezstresowy nastrój? Ty to jesteś niezły Terminator! :) Tylko odzywaj się do tego czasu co nieco, bo mnie jak sobie pomyślę o Tobie, że to już tak nieługo to serce wali jak oszalałe, chyba nie chcesz mieć mnie na sumieniu? Mała Mocca, a Tobie wyznaczyli termin cc, czy masz się zgłosić jakby co? Rencia, jeśli chodzi o pościel, to zadaje się Rubina wspominała coś o 2-3 kompletach, a w kwestii materaca to wiem tylko, że raczej nie powinnien być bardzo miękki. A jeśli chodzi o brak drugiej połówki to nie zazdroszczę, trochę smutno samej, ale zawsze możemy sobie pogadać tutaj.... Jasmin, gdzie Ty się znowu podziewałaś? Mam nadzieję, że nie znechęciłaś się za bardzo do komputera, ale to są złośliwe sprzęty, Tobie zeżarło, a mnie wysłało ostanio jakąś niezliczoną ilość razy jedną wiadomość. Gabi, ja chciałabym poracować najdłużej jak się da, choć coraz trudniej wysiedzieć przed komputerkiem i za biurkiem tyle godzin, bo to albo plecy, albo Dzidzior kopnie tak, że ciężko złapać oddech no i to bieganie do łazienki co kwadrans też jest lekko krępujące... Ale myślę, że do maja na pewno, a potem zobaczymy.. Rozpisałam się dzisiaj, bo czuję się jedną nogą na urlopie i tak mi się nie chce nic robić, że najchętniej siedziałabym i pisała do Was do 15... Ale póki co szlus, spróbuję zrobić coć dla firmy - żywicielkii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anda
Witajcie w ten piękny piątkowy ranek :-) Co do pracy to ja też zamierzam siedzieć tam jak najdłużej - też już powoli wysiadam po 7 godzinach (skróciłam sobie czas pracy - hehe), ale na szczęście mamy duży lokal i można sobie potruptać jak już nie mogę usiedzieć. Ja najbardziej narzekam na bóle kości ogonowej :-) aż trudno mi później wstać. Wczoraj byłam u koleżanki u której w rodzinie urodziły się bliźniaki i opowiadała ile to pracy a jakie słodkie są :-) Zawsze chciałam bliźniaki ale teraz cieszę się że będzie tylko jedno :-) Oni się śmieją że przy jednym to by im sie nudziło :-) Co do materacyka to ja zdecydowałam się po długich poszukiwaniach i wyczytywaniach wszelkich informacji na materacyk gryczano - kokosowy. Ale nie będę wyrocznią każda z nas kupi to co uważa za najlepsze. Może nie jest najtańszy ale wielu moim znajomym się bardzo sprawdził w używaniu. Ostatnio zaczęłam się zastanawiać nad jakimś wiosennym kombinezonikiem (może polarkowy) ale już sama nie wiem. Pogoda potrafi zaskoczyć i chyba tylko porozglądam się w sklepach a z kupnem wstrzymam. Zobaczymy jak będzie w maju. Ale z drugiej strony to rzeczywiście nie mam żadnej wiosennej kurteczki czy wdzianka ale trudno przewidzieć. A co wy o tym myślicie?? Miłego dzionka, oby ten dzień obfitował w wiadomości jak wczorajszy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) W końcu jest słonko i od razu humor mam lepszy. Jakos jeszcze wiecej jest we mnie optymizmu. Termin mam na 20 maja, ale mój lekarz mówi, ze przyjmie mnie do szpitala tydzień wcześniej, tak wiec cc bede miała przed terminem. Najbardziej mnie przeraza to lezenie w szpitalu juz po-tyle dni. Chciałam w sumie rodzic sama, tym bardziej ze przeciez juz zaczęlam miec skurcze, ale w sumie nie chce pogorszyc sobie wzroku. Z własnego doświadczenia wiem, ze kazde mocne skurcze z twardnieniem brzucha są groźne i nie powinno sie tego bagatelizować. Któraś pisała, ze tak ma-ja nie czekałabym ani godziny z wizyta u lekarza. Z powodu tego lezenia jestem w lesie z wszelkimi przygotowaniami i teraz musze nabrac tempa błyskawicy. W sumie kupie tylko to co niezbedne na początek-reszte juz po, gdy nie bedę sie toczyc jak kulka;) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!!! Dawno już tu nie zaglądałam i narobiło się trochę zaległości w czytaniu :) Ale dla mnie teraz to dobrze, bo nudzę się taraz przez cały dzień jak mops. Mam rozwarcie , wprawdzie nie za duze, ale leżeć muszę i bezwględnie ograniczyć wszelką aktywność :( Zazdroszczę wam zatem tych coraz przyjemniejszych spacerków wiosennych :( Bo ja tylko przewracam się z jednego boczku na drugi..... Żadnych leków przeciskurczowych nie biorę, bo moja gin powiedziała że jak będę leżeć to wystarczy.....hmmmm, zobaczymy.....Na razie niby skutkuje, dlatego jestem spokojna.... Jeżeli chodzi o nieładne wyniki badania moczu - ja miałam okropne - liczne bakterie, przechodzące w pola usiane i leukocyty oczywiście. Moja gin powiedziała że dobrym sposobem jest picie duuuuużej ilości wody, dobrze z cytrynką. Ja piłam dziennie tak ok 1,5l, jak to usłyszała to stwierdziła że mam pić min 3l. I słuchajcie - po tygodniu wyniki miałam piękne - liczba leukocytów się zmniejszyła 2 krotnie i nie mam już bakterii!!!! A zatem podziałało! Może też spróbujecie? Bo po co te wszystkie leki i antybiotyki, jak można takimi naturalnymi metodami to wyleczyć. Spróbujcie, może akurat też i w waszym przypadku zadziała, a na pewno nie zaszkodzi :))))) Słyszałam też że picie dużej ilości wody łagodzi skurcze. Rubina - moja kuzynka, jak rodziła w szpitalu poznańskim, to miała zapłacić za poród rodzinny 300zł. Ale jej położna podpowiedziała, że istnieje możliwość napisania pisma do ordynatora oddziału z prośbą o zniesienie tej opłaty ze względu na trudną sytuację materialną....i takie tam....i wyraził tę zgodę! Może warto by było spróbować? Pozdrawiam was wszystkie bardzo serdecznie, trzymajcie się papapapapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Majoweczki... Smutno mi bardzo od wczoraj...Wam pewnie tez i stad cisza na naszym topicu... Aj...ide sobie pobuczec...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Majoweczki... Smutno mi bardzo od wczoraj...Wam pewnie tez i stad cisza na naszym topicu... Aj...ide sobie pobuczec...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×