Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rubina

TERMIN MAJ 2005

Polecane posty

Witam Pauliina ja swego czasu zrobiłam małe dochodzenie w sprawie wyników moczu.Bakterie w moczu nie jest to taka bardzo groźna sprawa,ale jeśli jeszcze sa obecne liczne leukocyty to mamy do czynienia ze stanem zapalnym.Wtedy ,w zależności od mocy zapalenia-przy małym wystarczy zastosowanie UROSEPTU ziołowe tabletki całkowicie bezpieczne,lub jeśli zapalenie jest poważne stosuje się antybiotyk. Co do zapalenień pochwy- w ciąży całkiem normalna jest biała wydzielina,ale jeśli towarzyszy jej pieczenie,kolor żółtawy lub zielonkawy nie wolno tego bagatelizować. Clotrimazolum,Nyststyna dopochwowo-w zależności co zaleci lekarz.Zazwyczaj nie jest zalecane stosowania leków na początku ciąży,my jesteśmy już w bezpiecznym okresie. Nyststyna jest antybiotykiem ,który nie wchłania się ,działa tylko miejscowo.Jeśli macie skłonności do zapaleń pochwy to ograniczyć spożywanie słodyczy i ciast drożdżowych.Jogurciki ,kefirki bardzo wskazane. A aby zapobiec stanom zapalnym w moczu-dużo pić,sikając pochylać się do przodu sprzyja to dokładnemu wypróżnianiu się,kwaśne potrawy tez działają na korzyść. Jak byłam w poprzedniej ciaży miałam właśnie stan zapalny pochwy na początku i lekarz wytłumaczył mi ,że nie może mi dac nic aż do czasu gdy wykształcą się wszystkie organy dziecka.Zalecił tylko podmywanie się wywarem z kory dębu.Stan zapalny w moczu miałam pod koniec i najgorsze jest to ,ze niezdawałam sobie sprawy jakie to może być niebezpieczne dla dziecka-lekarz owszem zapisał urosept ale nie zlecił wyników kontrolnych.Dopiero jak trafiłam na patologię ciąży z powodu przeterminowania dowiedziałm się ,że powinna być kontrol przed porodem.Bo gdyby stan zapalny nie mina to mój synuś miały niezły start na ten świat. Dobra wystarczy tej tyrady :-) Miłego weekendu-nie wiem kiedy znowu sie tu pojawię ,bo oczywiście z netem mam znowu problemy,wogóle to cud że dziś tu jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki, witam Was w niedzielne południe, dla mnie to co prawda ranek, bo wstałam pół godzinki temu. Jeśli chodzi o stany zapalne, to ja dwa razy juz miałam zaaplikowane globulki z antybiotykiem, nazywaja się pimafucin, bierze się je tylko przez 3 dni, a moja lekarka twierdzi, że to lepsze niż pozwolić się rozwinąć choróbsku. I że w ciżay to normalne, że się atkie rzeczy przyplątują. Mała Mocca, smutasie, głowa do góry, wszytsko musi być dobrze i na pewno będzie! Trzymaj się cieplutko, a my trzymamy kciuki za Ciebie i Malutką. Bądź optymistką i odzywaj się często, żebyśmy wiedziały, że macie się dobrze. Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmin21
witam Jakos sporo sie nieodzywalam ale to przez tą chorobe meczyla mnie dluuuuugo... i nie mialam ochoty na nic. Pozatym ta zima to koszmar! Mam jej dosc i niemoge doczekac sie kiedy odejdzie a zawita piekna wiosna ktora pobudzi do zycia Wlasnie wrocilam od siostry dostalam pare ubranek dla malca, zawartosc szafeczki sie powieksza :) brzusio zreszto tez, coraz trudniej sie poruszac, planuje jeszcze w tym tyg wypasc na zakupy dla malej puki jeszcze jakos chodze Witam wszystkie nowe mamy:) Ale zanudzilam ... ale zawsze to cos:) piszcie o wszystkim milo sie was czyta , obiecuje odzywac sie czesciej paa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Wszystko wskazuje na to,ze Majowe Leniwce korzystaja z wolnego weekendu wygrzewajac sie w domowym ciepełku u boku ukochanego...:-D Bo ja własnie w ten sposob spedziłam wiekszosc tego czasu:-P Chyba czas wrocic do tematu wozkow(od jutra,oczywiscie-dzis wolne)...Obejrzałam sobie z MM (Moj Mezczyzna) Oriona Polaka i musze przyznac,ze całkiem,całkiem...:-)A jak Wasze typy???Zdecydowanie za duzy wybór,jak narazie tylko kolor wiem jaki ma byc!Ale moze wspólnie z Wami cos wybiore;-) Ok,czas polezec... Do jutra drogie Majoweczki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Wszystko wskazuje na to,ze Majowe Leniwce korzystaja z wolnego weekendu wygrzewajac sie w domowym ciepełku u boku ukochanego...:-D Bo ja własnie w ten sposob spedziłam wiekszosc tego czasu:-P Chyba czas wrocic do tematu wozkow(od jutra,oczywiscie-dzis wolne)...Obejrzałam sobie z MM (Moj Mezczyzna) Oriona Polaka i musze przyznac,ze całkiem,całkiem...:-)A jak Wasze typy???Zdecydowanie za duzy wybór,jak narazie tylko kolor wiem jaki ma byc!Ale moze wspólnie z Wami cos wybiore;-) Ok,czas polezec... Do jutra drogie Majoweczki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Niedziela rzeczywiście leniwa. Dopiero popołudniu wybraliśmy się do znajomych, fajnie było. A w dodatku obiecali nam pożyczyć kołyskę dla naszego maleństwa. Bardzo się cieszę. A wózki oglądaliśmy wczoraj, kiedyś pisałam o TAKO, rzeczywiście są bardzo ładne i nie bardzo drogie, ale wydają mi się za twarde. Podobno świetnie się prowadzą, koła pompowane, ale ja bym chciala, żeby też się dały trochę pobujać. Też fajny i dużo miększy wydaje się Implast Voyager, chyba tak się nazywa. A w sklepie mówili, że ta firma ma pod koniec marca wprowadzać nową linię, ot kolekcja wiosenna:) Zatem ponieważ się nam nie spieszy, doczekamy do marca i obejrzymy nowości. A ceny też spoko: 600-750. Właśnie zjadłam kolację i strasznie się napchalam, miałam ochotę na jajka i zjadlam 3 z zieloną cebulką wyhodowaną na parapecie. Pycha. Jutro już wybieram się do pracy, choć trochę mi się nie chce, ale zazwyczaj mi się nie chce po weekendzie, zatem się nie przejmuję. Miłego wieczoru, dobranoc i kolorowych snów!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze nie śpię i korzystam z tego ,że mam wkońcu normalny internet bez niespodzianek. Grypa u mnie w domu na całego ale o dziwo jakoś łagodnie ją przechodzę -lekki kaszel i katar zero gorączki. Oby tak dalej :-) Mialam w planach zakup wózka przed porodem,ale odpuszczam sobie. Kupię jak urodzę.Jeszcze nie mam upatrzonego ,nie będe sobie psuc zabawy w poszukiwania.Bo nawet jeśli sobie już upatrzę to potem może się okazać ,że ktoś mi go sprzątnie sprzed nosa i będę cholernie zła. Na razie skupię się na zakupie rzeczy których mi brakuje. Z przerażeniem patrzę na te kopy śniegu za oknem -jest tego z 1,5 m miejscami-jak to wszystko zacznie się topić ,masakra. Oh ,niech już będzie ten maj. Pa do jutra i miłej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, właśnie dotarłam do pracy z półgodzinnym opóźnieniem, bo przez miasto nie da się przekopać - i to przekopać w sensie dosłownym, zima znów zaskoczyła kieleckich drogowców (nie wiem, który raz od listopada :) ). Ja dostałam w sobotę wózek, co było fajną niespodzianką, używany przez krótką chwilkę , bo po zimowym dzidziusiu, i to takim, który woli jeździć samochodem. Więc mam z głowy, do wózka dołożony jest fotelik samochodowy i nosidełko, firma Chicco, nie wiem, czy to dobry czy średni sprzęt, w każdym razie jeden wydatek mam z głowy. Zobczymy jaki będzie w eksploatacji, w ogóle to ilość sprzętów dla dziecka rośnie, mam łożeczko, bujaczek, huśtawkę (x 2), takie krzesełko ze stelażem - wszystkow prezencie, nie wiem tylko, czy zdązę tego wszytskiego użyć, póki co staram się jakoś zapanować nad potężnym chaosem, jaki te rzeczy wprowadzją do domu, bo przemeblowanie i remont dopiero w planach na okres poświąteczny. Zostało tylko skompletować kocyki, pieluszki, ubranka i kosmetyki i jesteśmy gotowi (przynajmniej jeśli chodzi o wyposażenie). Bo jeśli chodzi o mnie, to ogarnia mnie coraz większa panika i przerażenie, po nocach śnią mi się przeróżne wersje porodów, co jedna to bardziej przerażająca i jakoś tak z jednej strony chciałabym mieć to już za sobą, z drugiej modlę się żeby nie nadeszło nigdy... Ale nie będę Wam psuć humorków nocnymi horrorami i panikarastwem. Pa pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sziszi
Cześć dziewczyny! Już wiem co będę miała. Synka. Ewidentnie jąderka i cała reszta. Mój ukochany cały czas twierdził, że chce następną córeczkę ale jak zobaczył te klejnoty to oszalał z dumy i mam wrażenie, że ma kilka centymetrów więce. Synek będzie miał na imię IWO. Waży 1400 i jest wyjątkowo przystojnym chłopczykiem! Ja osobiście na diecie bezcókrowej przez ostatni miesiąc straciłam pół kilo i mam niedobory glukozy. Ale to nic. Okazuje się że mogę czasem coś pysznego zjeść. Co do clotrimazolu to ja też mam info że w tym okresie ciąży jest bezpieczny i bardzo przydatny. Też czytałam ulotkę. Potem konsultowałam się z gin i ok. Modyfikuję tabelę. SISZI..........SOPOT...........1 (17)MAJA............12...chłopiec - Iwo ADA28.........Dąbrowa Gorn.....4 MAJ...............17....chłopiec EWE-LI-NA........................6 MAJ..................7.....chłopiec IRIS 73.........Wrocław.........7 MAJ.................11......chłopiec JUSTKA24.........................7 MAJ.................8.....chłopiec RUBINA.....Dolnyśląsk..........10 MAJ................9...... -Hania SZAFIRKA.........................13 MAJ................5....dziewczynka(?) Dorcia 77....Nowy Targ.......16 maja.................dziewczynka MADI30............................16 MAJ................6.....dziewczynka MARANA...........................16 MAJ.................5.........? PAULIINA ......Poznań..........17 MAJ ................10....Dziewczynka? AWESSI......Szczecin..........18 MAJ................10.....Dziewczynka? JASMIN21.........................18 MAJ.................7..dziewczynka ANDA.........Warszawa.........19 MAJ................7..... Julita BETI 32.......Wrocław...........19 Maj..............8 . Kajetan RYBKA 27...........................19 MAJ...............?.........? NADIA 25........Wrocław....... 20 MAJ...............11...... Sylwia MAŁA MOCCA .....................20MAJA..............13.... -Julia/Ida MAŁA MI...........................20 MAJA..............12...Karolina KONICZYNA.....Brugge .........24 MAJ...............9....Michalinka MAL-GOSIA.....Wrocław........24 MAJ................7............? JUNIE..............................27.MAJ...............9..........chłopiec DARK SIEDE.......................29 MAJ................7......dziewczynka TINA............Kielce............29 MAJ................7.........? IWANKA.........Chełmek...........6 CZERWIEC.......7...........? AŚKA 30...Szczecin............ 6 CZERWIEC.........6...... chlopiec MELANIA..........................18 CZERWIEC.........6.......chlopiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anda
Witajcie w poniedziałek :-) Ja dotarłam normalnie do pracy ale wczorajszy powrót pociągiem był straszny - 1,5 godzinna awaria - brrr - ledwo wysiedziałam :-) W sobotę zrobiłam nalot na siostrę i zwiozłam sobie ciuszki dla Malutkiej - jest tego tyle że starczyłoby dla dwójki maluchów :-) Także zakupy ubrankowe już odpadają. Zostały mi tylko drobne rzeczy kosmetyczne i dla siebie. Zastanawiam się cały czas nad laktatorem i nie mogę dojść ze sobą do porozumienia - z jednej strony jestem na TAK z drugiej na NIE i jeszcze jaki typ?? Może któraś coś poradzi?? Wózek też dostałam - na razie tylko mam w domu gondolkę i fotelik do samochodu ale to już coś. Używany po jednym dziecku ale mało - firmy Neo Nato. Chyba dzisiaj zwolnię się z pracy - coś mnie łapie a przy takiej pogodzie lepiej dmuchać na zimne :-) To miłego zaśnieżonego poniedziałku - może jeszcze się odezwę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w poniedziałek! Wózek w prezencie to rewelacja, i to porządne firmy macie:) Fajnie. Jakby nie bylo to niezly wydatek z głowy. Sziszi, gratuluję synka. Śliczne imię, mi osobiście dobrze się kojarzy, bo mamy przyjaciela Iwa, a to złoty czlowiek. A ja dziś też troszkę wcześniej wyszłam z pracy. Teraz są rekolekcje,więc i tak nie ma dzieci. Nikt nie zauważy, że wcześniej się urwałam. Strasznie dużo śniegu, ledwo dobrnęłam do domu. I cały czas pada, nawet nie ma sensu odśnieżać, zaraz będzie to samo. Też już straaaasznie tęsknię za wiosną. Jutro idziemy pierwszy raz do szkoły rodzenia, w święto kobiet:-) Zamiast na dobrą kolację i lody, bo raczej nie zdążymy:( Nie wiem jak długo trwają zajęcia, ale pewnie parę godzin. Ale cieszę się, czegoś się mamy nadzieję nauczyć. Idę dołożyć do kominka, bo coś chłodno się robi. To na razie! :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iris_73
witajcie ja tylko na chwilke bo w pracy nawał zajęć Paulina - mam dokładnie ten sam problem co ty - trzy wyniki z moczu pod rząd wykazywały bakterie liczne lub obfite ginekolog nic mi nie zalecił brać bo póki nie ma leukocytów nie ma takiej potrzeby, powiedział mi juz kiedyś jeszcze przed ciążą, jak miałam problemy z pęcherzem i przyszłam z posiewem moczu że człowiek nie jest taki jałowy i że do jakiejś ilości bakterii nie leczy się ja z tymi wynikami moczu w ciąży byłam też u internisty bo też nie ufałam ginekologowi - powiedziała że mogę brać ewentualnie UROSEPT ale ja nie brałam. Robię badanie moczu co miesiąc - oczywiście odpłatnie ale wiem że jak będą leukocyty to muszę reagować wygląda zatem na to że twoja gin nie jest "mało dociekliwa" tylko nie ma potrzeby faszerować się lekami w takim przypadku pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anda wcale nie dziwi mnie ,że masz dylemat czy kupic laktator czy nie. Bo co jak nie bedzie potrzebny.Ale nie wolno zakładać ,że się nie będzie miało pokarmu. Lakatator jest potrzebny by: zapobiegać zastojom; by móc odciągnąć pokarm,który poda ktoś inny,mąż,babcia a ty w tym czasie będziesz mogła się wyspać; gdy będziesz musiała załatwić jakąś sprawę a nie będziesz mogła mieć wtedy przy sobie dziecka;przydaje się do pobudzania laktacji gdy jest za słaba; a na pewno będzie potrzebny jeśli zamierzasz wrócić do pracy a chcesz jak najdłużej karmić piersią. Ja zdecydowałam się na laktator własnie z powyższych względów. Pokarm można oczywiście odciągać ręcznie. Decydując się na laktator możemy być na początku zawiedzione jego działaniem,bo trzeba się nauczyć go odpowiednio przystawiac do piersi aby sprawnie odciągać pokarm,ale sprawa nie jest trudna do opanowania. Za pierwszym razem kupiłam sobie przed porodem laktator BABY ONO-nie był drogi ,ale jak nauczyłam się nim odciągać to zepsuła mi się gumowa gruszka,była zbyt twarda.Ten brak plastyczności powodował ,że szybko męczyła mi się ręka więc go nie polecam. Później zakupiłam sobie szkalny SANITY -radziłam sobie nim dobrze,gruszka plastyczna.Wiem ,że odciąganie może być nim bolesne zwłaszcza podczas nawału pokarmu. Minusem jego jest też mały zbiorniczek na pokarm.Ja sobie nawet dobrze z nim radziłam. Tym razem jednak chciałam mieć już laktator z buteleczką. Zakupiłam CANPOLA PREMIUM- już go przetestowałam:-). Dobrze się mi go przystawiało do piersi ale bez nakładki masującej, miękka piers nie za bardzo chciała utworzyć próżnię.Lepiej się wkładka sprawdzi jak będę mieć nawał mleczny.Regulacja siły ssania,łatwy w demontażu.Zdecydowałam się na niego dlatego,bo zamierzam korzystać z niego co najmniej pół roku.Zapłaciłam za niego 96zł. Za ok 45 zł można zakupic CANPOLA z gruszką(miękka sprawdzałam),w nowej wersji dostępny z nakładką masującą,ma regulację siły ssania.Jeden i drugi do zobaczenia na: http://www.canpol.com.pl/ Bardzo chwalone sa laktatory AVENT dla mnie jednak za drogie. Laktator zakupiłam sobie też z powodu kilu starchów ,które mi pozostały,nie będę o nich pisać.On jest dla mnie takim wsparciem,bo było troche problemów z karmieniem synka.A pierwszy jaki mialam zepsuł mi się w bardzo nieodpowiednim momencie. Jeśli Ando nie masz teraz przekonania co do słuszności zakupu ,to możesz go zakupić po porodzie, wtedy może bardziej realnie ocenisz czy jest ci potrzebny czy nie ,umów się z mężem lub z mamą aby ci go kupili,wcześniej ustal jaki to ma być. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anda
Rubina - wielkie dzięki :-) Rozwiałaś większość moich dylematów - naprawdę jesteś nieoceniona :-) Czytałam różne informacje i większość poleca Avent ale nie ukrywam że trochę drogi - chyba ze ktoś zrobi mi prezent - zamiast kupować jakieś niepotrzebne rzeczy :-( Zaraz posprawdzam sobie Canpol bo jeszcze nie przeglądałam. Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI !!! Dzisiaj już się gorzej chodzi po tym śniegu ale jakoś mi się udało przebrnąć - dobrze że większość chodniczków odśnieżają :-) To idę trochę popracować - będę zaglądać w ciągu dnia - odzywajcie się częściej. Wiem, że u nas pewien zastój - nic takiego się nie dzieje ale później możemy znów nie mieć czasu na "pogaduszki". Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! poztanowiłam coś napisać, bo rzeczywiście jakiś przestój ostatnio... ;-) U mnie nic się nie dzieje nowego, rzekłabym nawet, że czuję się dużo lepiej niż w szóstym miesiącu :-) chociaż dzidzia już tak nie fika jak wcześniej :-( pewnie ma mniej miejsca... Z ciekawością czytałam, co rubina napisała o laktatorach i chociaż nie planowałam takiego zakupu to jeszcze się zastanowię. Dużo piszecie o przemeblowaniach, zakupach, nawet pierzecie już ciuszki... Ja jeszcze jestem \"w lesie\". Dzidzia nie będzie miała na razie swojego pokoju, po jakimś czasie przeniesie się do brata, a na razie będzie u nas w dużym, gościnno-sypialnym pokoju. Dlatego tez jeszcze nic nie ustawialiśmy, aby sobie nie \"zagracać\" pokoju. Wszystko ruszy po świętach. Zakupy, choc nie ma wiele do kupienia: fotelik, materac do łóżka, pościel... a następnie pranie... odkurzanie wózka... Muszę kupić jakieś kocyki, oraz ręcznik do kąpieli. Chciałabym kupić taki z kapturkiem (synek miał zwykłe ręczniki) bo wydaje mi się praktyczny. Polecacie coś może z Allegro? Na razie nie kupuję nic, bo nie wiem tak naprawdę co sie przyda... A ja już po 6 latach sporo pozapominałam ;-) dlatego to co piszecie jest dla mnie bardzo cenne :-) Kupiłam sobie ostatnio na Allegro suknie ciążową, bo w sklepach są potwornie drogie, no i czekam na paczkę. Ciekawa jestem, czy będzie dobra... :-) Nigdy nie kupowałam ciuchów, bo zawsze wolę przymierzyć, ale tym razem przeważyła cena... A pojutrze idę do gina i jestem ciekawa, co powie i czy potwierdzi, że ten Maluch u mnie w brzuszku to baba ;-) Pozdrawiam Was!!! Szczególnie Małą Mocce - bądź dzielna, jeszcze tylko 9 tygodni! Pa pa 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madi-za pamieci w sprawie reczniczkow dla malucha,ja kupiłam na Allegro takie: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=44221215 jeszcze z wiadomych wzgledow;-)nie były uzywane,ale sa sliczne,fajny mieciutki materiał i maja cos a,la kapturek...polecam. Ja laktator kupiłam juz w 3 msc,Canpola,taki o jakim pisze Rubina.Ciekawe czy sie sprawdzi?Troche przeraza mnie uzywanie tego sprzetu,mam wrazenie,ze to baaardzo bolesne:-O.Miejmy nadzieje,ze nie bedzie tak zle... U mnie temperatura na plusie wiec mozecie sobie wyobrazic jak wygladaja teraz chodniki(wczesniej masa sniegu)jest okropnie!!!Bardzo tesknie za wiosna... Dzis nasze swieto Babeczki:-D.Moje Szczescie ogłosiło,ze jestem na ta okolicznosc zwolniona z robienia obiadu(co za wspaniałomyslnosc:-P)i zaprosił mnie na spaghetti...mniam...juz nie moge sie doczekac,tym bardziej,ze nadal nie moge narzekac na brak apetytu... Pozdrawiam Was serdecznie i głaskanko dla brzuszkow! Pa pa🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sziszi
WSZYSTKIEGO NAJ Z OKAZJI ŚWIĘTA! Fajnie być babeczką nie? Szczególnie teraz z dzidźką w brzuchu wiadomo że jesteśmy super i świetne i żaden facet nigdy nawet nie zgadnie jak to fajnie być kobietą! A te ręczniki z kapturkiem są fajne. Moja córeczka - 4,5 roku- nadal chce ich używać. Trochę małe ale jej się i tak podoba. Madi30 ja też jeszcze nic nie przygotowałam. I podobnie jak ty planuję zagospodarowanie przestrzeni. Najpierw maluszek z rodzicami a za około rok do siostry. Życzę ci córeczki. Dziewczynki sąsuper. Zwłaszcza że synka już masz. Ja teraz będę miała i trochę mam cykora. Dziewczynki to jest to co znam. Ciekawe jak to będzie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Dziękuje za miłe słowa:) Oszczędny tryb zycia bardzo rozleniwia. Nawet nie chce mi sie czasme kompa włączyć. Cały tamten tydzień był ze mną mąż, więc miałam jakos zajęty dzień. Teraz musze sama kombinować;)Nadrabiam zaległości filmowe, bo czytanie jakoś mi nie idzie-zbyt łatwo mozna \"odlecieć\" myślami i zacząc sie zadręczać. Ogólnie nie czuje sie źle, nawet przyzwyczaiłam sie do trzęsących się rąk po zarzyciu tabletek-na szczęście nie trwa to długo. W sumie wygląda to pewnie jak u alkoholika na odwyku;) Fajnie, ze u reszty wszystko oki i kontynuujecie maleństwowe zakupy. Ja na razie przystopowałam, alemam nadzieję ze powoli uzbieram wszystko. Pozdrawiam w tym ukwieconym, chociaz u mnie śnieżym dniu wszystkich pań:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
29 tc :-) czesc Leniwce Majowe, rosna Wam teraz coraz szybciej brzuszki? mi moj juz zaczal \'przeszkadzac\' - w sumie to i tak w zasadzie koncowka, jakby nie patrzyc 75 procent juz za mna.... czy kupujecie wciaz jakies nowe ubrania ciazowe? czy miescicie sie w jakies stare? Sziszi mam prosbe, mozesz napisac cos wiecej o tej bezcukrowej diecie? o cukrach jawnych i utajonych? Rubina, Twoje wiadomosci sa nieocenione, a dodam ze ja tez slyszalam od kilku matek zeby z zakupem laktatora wstrzymac sie do po porodzie moze nie bedzie potrzebny bo nie zawsze wystepuje koniecznosc a jak kupic to lepiej jakis drozszy pozdrowienia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada28
Witajcie, właśnie jestem u siostry i od razu dopadłam kompa żeby do was napisać, po ostatniej wizycie u gin okazało się że nie przytyłam ani kilograma, o dziwo, nie mam pojęcia jak to się stało bo przecież apetycik dopisuje, dzidzia zdrowa, za to u mnie pojawiły się ostatnio skurcze, gina powiedziała że to jeszcze stanowczo za wcześnie i spowrotem zaczęłam brać tabletki rozkurczowe, no i oczywiście dużo leżenia, pozatym na domiar wszystkiego zamieniamy sie na większe mieszkanie, w przyszłym tygodniu czeka nas przeprowadzka a potem remont, ale tym to już się zajmą mąż i teście, mam tylko nadzieję że zdążą ze wszystkim zanim maleństwo przyjdzie na świat. Teraz nie wiem kiedy ja zdąże wszystko przygotować, poprać a jak tak "złapie" mnie wcześniej? Pocieszam się tylko tym, że teraz do szpitala w którym chcę rodzić będę mogła nawet dojść na piechotę, do tej pory miałam 20 km. Mnie narazie i moją rodzinkę grypa omija, chronimy się spożywając duże ilości cytryny i miodku. Mam nadzieję że nam się uda. Tak dużo chciałam wam napisać, że z tego wszystkiego wyleciało mi to z głowy. Ale w okolicach świąt może będę częściej wpadać, bo zamieszkamy u mojej siostry (na czas remontu) a ona ma internet. Trzymajcie się cieplutko, nie dajcie się żadnym infekcjom, Mam nadzieję że uda mi się niedługo znowu odezwać, Pozdrawiam, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w Dniu Kobiet!!! Wszystkiego co najlepsze, slońca, kolorów,zdrowia, dla mam i dzieciaczków!:) Ja przed chwilką dostałam tulipanka od teścia, fajnie:) Ada28, ale fajnie, że się odezwałaś. Wykorzystuj każdą okazję i pisz co tam u Was. Super, że się przeprowadzacie, więcej Was będzie, to i mieszkanie większe się przyda. A skoro remontami ma się kto zająć, to już zupełnie nie ma się czym przejmować, tylko się cieszyć. I to, że szpital tak blisko, też nie jest teraz bez znaczenia:) Udało mi się dziś zrobić suwaczek dla maleństwa. Już ich tyle widzialam, a jakoś nie umialam zrobić. Zatem prezentacja na forum jest konieczna:))) To na razie! http://lilypie.com/days/050603/0/0/1/+0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anda
Oj jestem mile zaskoczona - widzę że się coś w końcu ruszyło w tych naszych wypowiedziach :-) Mnie właśnie strasznie rozbolała głowa a jeszcze dzisiaj muszę potuptać na zakupy - brakuje jedzonka w domciu a mogłabym jeść na okrągło :-) Mój brzuch już sporo urósł i nikt chyba (w końcu!) nie ma wątpliwości że to ciąża :-) Wyobraźcie sobie, że pracują z samymi facetami i tylko jeden zaszczycił mnie życzeniami a okazji dzisiejszego dnia - porażka :-) Ale się śmieję bo to informatycy a to inny typ człowieka :-) To miłej reszty tego Święta Kobiet - niech Was pozytywnie mężczyźni zaskakują :-) I wszystkim Malutkim dziewczynkom też ślę buziaczki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Właśnie wróciliśmy ze szkoły rodzenia. I fajnie było. Podobalo mi się. Prowadząca była super, bardzo sympatyczna i kompetentna położna. I nie za dużo ludzi, więc fajna , kameralna atmosfera. Cena też nam pasuje, praktycznie symboliczna: 100zł i od razu 50% zniżki przy porodzie rodzinnym z papierkiem ukończenia szkoły. A rodzinny w tym szpitalu kosztuje tylko 100, więc po zniżce 50. I podobało mi się, że można było sobie pożyczyć książki i kasety, co oczywiście zrobiłam. Jak wyczytam coś ciekawego to dam znac:) Chciałam coś więcej napisać, ale mąż już nałożył lody, więc idę jeść:))) Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się ,że mogłam pomóc wam w sprawie laktatora. Mam dla was niespodziankę, ładny filmik o narodzinach: http://remedy.unit01.net/galerie/filmy/nova2816_08_ref.mov I jeszcze jedno podaję dla zainteresowanych stronkę z galeriami zdjęć z porodów. http://www.birthdiaries.com/diary/vaginalbirths.htm Galerie są podzielone na cztery kategorie: VERY MODEST VAGINAL BIRTHS-zdjęcia dla osób wrażliwych; MODEST VAGINAL BIRTHS-te również zaliczam do znośnych i nieszokujących; GRAPHIC VAGINAL BIRTHS (ALL)- te pokazuja poród w całej swojej okazałości,pamiętajcie tak nie wygląda poród w polskich realiach,my rodzimy w szpitalach.To w większości porody domowe i nie są to pierwsze porody tych kobiet.Jeśli jesteś bardzo wrażliwa nie ogladaj! VERY GRAPHIC VAGINAL BIRTHS-te możecie spokojnie pominąć,naprawdę odradzam wrażliwym osobą,pierwsza galeria to poród z nacieńciem korocza z powodu porodu pośladkowego. Druga to przedwczesny poród ,chyba w 23 tyg ,dziecko niestety umiera. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś milczycie dziś od rana... ;-) ja mam za sobą badanie poziomu cukru po wypiciu glukozy. Jakoś dałam radę wypić bez cytryny ale od połowy tego wielkiego kubka miałam problemy a pod koniec myślałam, że będę musiała biec do toalety. Ale udało sie i ciekawa jestem jakie będą wyniki :-) iwanka - fajnie, że jesteś zadowolona ze szkoły rodzenia. Ja stwierdziłam. że dam sobie spokój. Chyba poradzę sobie jakoś przy porodzie, cos tam pamiętam sprzed 6-u lat :-) rubina - obejrzałam sobie kilka filmików i chyba dobrze, że ja nie oglądam sibie od tamtej strony podczas porodu... Tym bardziej nie chciałabym żeby mój mąż mnie oglądał. Na szczęście on i tak nie pali się do tego. :-) Jak spędziłyście Dzień Kbiet? Mój mąż mnie trochę rozczarował, bo przyszedł z pracy, położył się i spał. Potem siedział przed kompem, a jak przyszedł wieczór i Młodego położyliśmy spac, to obejrzał sobie mecz!!! I taki miałam ten dzień, niestety mąż nieiwle się mną wczoraj zajmował... Ale co zrobić... Muszę tylko powiedzieć, że pamiętał o kwiatkach, które zresztą dziś rano zwiędły! :-( Szkoda, bo zamiast tych kwiatków wolałabyms pędzić czas z nim, ale tak razem, a nie, ja książka, on mecz... Pozdrawiamserdecznie i piszcie coś!!! Pa pa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anda
Witajcie w środę :-) Ja coś dzisiaj mam dziwny nastrój - ale z nami to już tak bywa :-) Trzeba się przyzwyczaić :-) Wczoraj nikt mnie nie zaskoczył niestety i dzień kobiet był w sumie normalnym dniem. Dzisiaj trochę chrypię ale już pozbywam się przeziębienia. Czy was też tak czasami pobolewa brzuszek przy chodzeniu bo nie wiem czy mam się bardzo martwić. Mała się rusza w sumie tak jak do tej pory i nic więcej mi nie dokucza ale sama nie wiem .... Nie chcę być panikara ale też nie chcę niczego przegapić :-) Miłego dzionka pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie cicho dzisiaj:( U mnie też nic ciekawego się nie dzieje. Ale i tak postanowiłam się odezwać. Lepiej króciutko niż w ogóle:) Filmik z porodu na moim prymitywnym wyjątkowo komputerze nie chce ruszyć. Cały wieczór siedzę i czytam. Zaraz wybieramy się do teściów pożegnać się, bo teściowa wyjeżdża jutro do Stanów. Czekam na męża i się złoszczę, że jeszcze go nie ma, bo już pózno i za chwilkę nigdzie nie będzie mi się chciało wyjść. Chyba zjem troszkę lodów na poprawę humoru:) Zostały z wczoraj, pyszne są, już mam je koło siebie:) Tiramisu. Mniam. Na słodycze w dalszym ciągu nie mam ochoty, ale lody to wyjątek. Chyba rozpatruję je w kategorii nabiału. A nabiał jak wiadomo jest zdrowy i trzeba go dużo jeść:))) :-) :) No, humor zdecydowanie lepszy:) Polecam lody! To na razie. Miłego wieczoru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda ,że nie możesz zobaczyć filmiku Iwanko- o wiele lepiej się go oglada niż zdjęcia. A to nowa stronka z trzema filmikami :poród naturalny, cesarkai poród w wodzie. Porody miały miejsce we WROCŁAWIU w Akademii Medycznej , ul. T. Chałubinskiego 3 Jest też możliwośc ściągnięcia programu do ich odtworzenia jeśli się go nie posiada. http://www.dlazdrowia.pl/index.php?dzid=56&did=183 Przyznam ,że jeszcze ich nie oglądałam ,dopiero dziś je wyszperałam.Mąż mi na dysk ściąga. Dzisiaj czuję się fatalnie,mój synek za to zdrowieje w oczach.To znaczy że i ja za dwa dni już będę zdrowa :-). Zajrzałam sobie do marcówek one już się rozdwajają, pamiętam Metkę26 z innego forum, już jest mamusią, niesamowite jak ten czas zleciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melania
witam Wszystkie pszyszle Mamy! czytam Was na biezaco tylko mam wielkiego lenia do pisania, cudowny przyplyw energii wykozystuje w pracach domowych apetycik dopisuje to tez ''pase'' cala rodzinke,niech maz tez ma troche nadwagi po ciazy he,he. zakupy dla malucha po czesci zrobione,jeszcze musze zakupic kocyk,kilka spiochow i reczniczki . przybylam 10 kg . pozdrawiam Mela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 tydz Witam. Na początek odnośnie filmików z wrocławskiego szpitala- pierwszego nie można rozpakować po ściągnięciu ,ma jakiś błąd-to ten z porodem naturalnym. Cesarka i poród w wodzie bez problemów. Pogoda przepiękna,jeszcze bardziej by mnie ucieszyło jakby już nie było śniegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×