Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rubina

TERMIN MAJ 2005

Polecane posty

ja tez prosze o kawe bez cukru,z duza iloscia mleka. Maja ma kolejne dwa zęby- gorne jedynki. Znowu muszę sprostować- u góry to jednak były dwojki, więc by nie mieszać : Maja ma: jedynki i dwojki gorne oraz dolne jedynki :D. Gryzie mnie w sutki, i dziwi się gdy jej na to nie pozwalam . Dawajcie więcej ciekawych przepisów kulinarnych. Odwdzięczę się oczywiście, bo czasami mam problem z wymyślaniem obiadów . My z Adą mamy odmienny gust od mężowskiego,więc eksperymentuję, gdy nie ma go na obiedzie. Ada ,zawsze gdy jej nie odpowiada moja kuchnia, stołuje się piętro niżej u mojej mamy,więc problem z głowy :) . Moja starsza córa jest najstarszym dzieckiem na naszym topiku ...czy ja taka stara jestem ???!!! :O E! Fajnie mam,bo pomaga mi już moja pannica ( poza balaganiarstwem odziedziczonym genetycznie po ojcu jest ok). Teraz już zdrowieje, to były początki anginy, bałam się o Majkę, lecz -odpukać- nie przelazło :). Maja w nocy śpi o dziwo lepiej ostatnio, dnie bywają różne...jak już wyjdą wszystkie zębiska, to się chyba upiję z radości( piwem bezalkoholowym , albo pikolo ;) :D ) Odezwę się pozniej,papa. ps. jeszcze chodzę w nocnym stroju :O :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marynika ja na diecie i nie słodzę:) Efekty bardzo widoczne:) Ale korci żeby zjeść coś słodkiego. W czwartek Piotrka urodziny i bedzie tyle słodkości, ze nie wiem jak ja sie powstrzymam. Lubie sobie dogodzić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, załapie się jeszcze na kawkę- z mleczkiem ale bez cukru poproszę:) Edyta ale Majka uzębiona, podobnie jak Tosia Iwanki. U nas zębów ani widu ani słychu... Pogoda u nas też okropna, wieje taki zimny wiatr i jest do tego strasznie wilgotno. Męża wyprawiłam po zakupy a ja zabieram się za okurzanie, którego nie cierpię. Sindi juz po przeprowadzce?? Pozdrowienia i piszcie dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Właśnie wróciliśmy ze spacerku. Tosia na podwórku hartuje się:) Śpi smacznie:) Wczoraj tak skutecznie ją usypiałam, ze sama zasnęłam, więc z wieczornego pisania nic nie wyszło Właśnie po nią bylam, coś nie pospala zbyt dlugo w stojącym wózku:) Teraz się bawi, ale nie liczę na to, żeby dlugo się sam zajęła. Zatem znów nie popiszę:( Gratulacje dla Majeczki, zaraz w ząbkach dogoni Tosię:) U nas na razie nadal spokój z ząbkami. Koniczyna, dobrze, że już jesteś. MArtwiłam się już, czemu Cię nie ma. Całusy dla wszystkich.Idę się pobawić:) Aha, co do obiadów, to u nas za często nie było, aż do czwartku, bo wykupiłam obiady w szkole i noszę w menażkach. 3zl od osoby za 2 dania, super:) Proste, ale bardzo smaczne. A pon i weekendy gotujemy sami, więc wtedy możemy poszaleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej! My po szczepieniu - miła niespodzianka, bo to było za free, Bartosz waży 9550, czyli oddajemy palmę pierwszeństwa. Zmierzyc się nie pozwolił, bo łapał pielęgniarkę za okolice biustu, ten manewr ma tak opanowany po tatusiu chyba. A pielęgniarka niczego sobie, koło 40, zgrabna, sympatyczna... Jesli chodzi o uszka ja miałam przebite po 1 urodzinach, nic sobie nie zrobiłam, śmiesznie na pewno wyglądałam, bo do 6 roku życia byłam obcinana na jeżyka, ze wzgędu na rózne wypadki losowe i gumę do żucia, która jakims dziwnym sposobem wplątywała mi się w bujną ;-) czuprynę. Bartek nareszcie wyciąga łapki do mnie ( i zresztą do każdego kto się pojawi w okolicy łóżeczka albo wózka- muszę przyznać,niestety, że jest mu doskonale obojete, kto go wywabi z niewoli, jakieś cygańskie to dziecko). Dziś (właściwie to jutro, ale dziś spotaknie z tej racji) imieniny świętej krowy, mojej szanownej teściowej, masz szczęście Rubina, że Twoja jest mało nachalna ze swoimi radami, moja jest gotowa wypiasać je własna krwią na ścianie, byle nie przeoczyć jej zdania. Oki, wpadne jak zdążę przed stypą... to jest imprezą imieninową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dooobry! 🖐️ 🖐️ mmm kawa pyszna, a tak na marginesie czy naprawde widzicie roznice pomiedzy kofeinowa a bezkofeinową? ciesze sie ze Michalinka sie podobala, mi tez sie podoba :-D :-D widze ze temat \'zlotu\'\' to znaczy termin juz zasadzony, no coz to dla mnie za daleko troche zeby przyjechac raz a apotem w lipcu maz ma urlpo wiec i tak przyjedziemy, alez pewnei na \'zlot\' dwulatkow juz sie zalapie... GG nie mam, jak ktos moze mnie zlapac przez GG na tlenie to jestem pod nickiem kosikosi a co do wieku, to nie bylo mnie przy tworzeniu tabelki i nie bardzo wiem jakie przeslanki przemawiaja za podawaniem wieku w tabelce? nie ciekawiej by bylo podac miejsce zamieszkania? no ale moze jak doczytam to sie wyjasni a jak by sie kots dopytywal to Koniczyna 34 Michalinie juz wysunal sie jeden zab - dolna jedynka i zastanawiam sie jak szybko rosnie, jakby rosl nawet pol milimetra dziennie (to przeciez niewiele,nie?) to przez tydzien juz by urosl, ale tak sie nie stalo, czyli duzo wolniej, a chyba rosnie juz drugi skutkiem czego w nocy wstaje do niej jakiej 20 30 razy , zeby ja poglaskac, jestem totalnie niewyspana iz robilam sie nerwowoa grrrrr w dzien tez marudzi i juz nie wiem czy od bolu zeba czy z przyzwyczajenia, ratunku jak nie ropzoescic dziecka zeby nie myslalo sobie ze jak zapiszczy to mama podejdzie? zostawiacie je samo placzace? bez natychmiastowej reakcji? no dobrze, koncze narazie, jestem odwolana.. hej hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach, na tym lodowisku, to nie ja, w zeszlym roku sie wymigalam bo bylam w ciazy dwa lata temu tez cos mi dolegalo, ale w tym roku juz csie chyba nie wymigam a moj maz sie bardzo cieszy i juz nie moze doczekac kogda budet katatsia s Michalinkoj he he to baj baj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koniczyna-Michasia rośnie i pięknieje :) ..pisz częściej i urlop zaplanuj na czerwiec :) Iwanka- u mnie z tym spaniem podobnie ;)...niestety tak to jest, gdy się pracuje . No i mniej czasu na klikanie, prawda? A obiadki taniocha, też bym chętnie skorzystała. Sindi-wytrwałości w utrzymaniu diety ......no i świętej wstrzemięźliwości słodyczowej :). Trzymam kciuki Martynika -co z tą kawą?! Proponujesz, a potem znikasz,a my spragnione kofeiny niczym narkotyku :P Ania- ciesz się spokojnymi nocami...przyjdzie czas na zęby :) U nas też zimno,ale już lepiej z wilgotnością,bo 0 stopni na termometrze, lecz wiatr sprawia,iż czuje się chłodek zimowy . Ja też powinnam się zabrać za porządki,tym bardziej,że Maja śpi na balkonie( pod dachem cieplej niż na wietrznym tarasie), ale ,jak zwykle, musiałam zajrzeć tutaj :) Tina- Bartosz kobietki podrywa za młodu,no,no ,to co będzie później??? :D Wytrwania na imieninowej imprezie ;) ..pozdrów od nas bańkową miłośniczkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Dawno mie tu nie było, ale mam staszne urwanie głowy. Moje dziewczyny ciągle chorują (od 2 tygodni) a mnie nie ma w domu. W dodatku za 2 tygodnie zaczynam praktyki i bedę je miała przez całe świeta wiec szansa, ze bede miała chwilkę na kafeterię spada do zera. bardzo mi przykro z tego powodu. U nas nic nowego, Ania siedzi, ale nie ma ani jednego ząbka(i nawet się nie zapowiada). Po tym jak wystrzeliła z waga na poczatku teraz jest chudziutka Waży 8 kg (czyli nie wiele wiecej niż 3 m-ce temu) ale jest bardzo długa. Jak mi sie jeszcze coś przypomni to się odezwę. Pozdrawiam Was sedecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu nie pytaj o mieszkanie, bo mnie......... coś strzela:) Babsko, od której mielismy kupić mieszkanie było tak niecierpliwe, ze zanim dostaliśmy kredyt to ona juz znalazła nowego kupca. A taka była zadowolona, ze to my kupujemy to mieszkanie. Tylko zabrakło jej cierpliwości. Z resztą to było do przewidzenia, bo cała sprawę załatwiała i pilotowała TESCIOWA. Tak więc nic dziwnego, prawda?? Tina Ty uważaj na tej imprezce, zebyś się czymś przez przypadek nie zatruła:) Mati mam nadzieję ze jutro rano bedzie jakieś ciasto z okazji z okazji 6-cio miesięcznicy Mateuszka. Moze chociaz wirtualnie poobżeram sie ciastem, w końcu to 0 kalorii;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No gdzie Wy?Hę?!!! Majka jeszcze nie śpi, od kilku dni zasypia po 21-ej. Dziś spała do 9.30, lecz od 7- 7.40 nie spala, więc zabrałam ją do łóżka i uparcie udawałam,że śpię. Kręciła się, kręciła, a w końcu zasnęła :). Teraz na śpiącą nie wygląda ;). Mam pytanko-jak z gustami kulinarnymi u Waszych dzieciaczków? Maja wcina wszystko, co tylko jej podam.Dziś dostała brokuły( dla mnie coś okropnego, mimo,że w normalnej postaci je lubię) i tylkko otwierała buzię . Tak jest ze wszystkim, więc powinnam się cieszyć,lecz zastanawiam się , czy to nie przejdzie jej z czasem. Czekam na ciekawe przepisy obiadowych dań, a tu nic...zero odzewu :(. Nie wierzę,że nie macie popisowego menu ;). Co do spotkania, to zaklepany termin? Ja wstępnie umówiłam się już z Mati- będę od czwartku do niedzieli. Trudno tak wcześnie planować, ale pomyślałam,że najwyżej zamienimy się na dyżury w pracy( i ja i mąż pracujemy na zmiany). W końcu takie spotkanie, to coś nadzwyczajnego,więc warto :). Mężowski się zgodził,Ada zachwycona,....tylko odliczać dni i........:D :D :D. Martynika na Magnusie warta jest obejrzenia, no nie? :D HEJ!!!!! PISZCIE!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sindi, wróciłam co prawda nie otruta, ale opluta jadem, cóż zycie, na szczęscie to żadna rodzina i gdyby nie to, że nie chciałabym Bartka izolować od dziadków (sam kiedyś do tegop dojdzie, albo i nie), to by mnie tam guzik widzieli. Za to uciekłam pod pierwszym lepszym pretekstem, jak tylko Mały ryknął, to stwierdziłam, że jest bardzo śpiący i muszę go szybko wykąpac :-) , Kubę pepowina zatrzymała i tylko o to jestem wściekła, ale coż, pies ich trącał, jak mawia moja mama. Za to teraz Mały serio usnął a ja pije sobie winko i czytam, choć przyznaję jestem rozczarowana, że tak mało czytadła naprodukowałyście. Ale w końcu to sa uroki weekendu. Mati, co serwujesz? Pewnie bedziesz tu śleczała koło północy, więc ucałuj Mateuszka ode mnie gdzie tylko chcesz, a od Bartka przyjacielski uścisk dłoni. Moja synowa został Klaudią, woebec stanowczego sprzeciwu tatusia Tańka poszła na ustępstwa. Dal mnie to trochę tak jakby nazwać dziecko np. Wyborcza bo imiona Klaudia i Oliwia kojarzą mi się tylko z prasą. No to si ju!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OOO, i Edi się pojawiła.. Szybko odpisuję -Bartek jest bardzo wybredny, póki co najbardziej lubi kwasieluchy - z pomidorami zje wszystko. Brokuły ignoruje podobnie jak większość owoców. Preferuje już teraz grubsze dania, mocno przterte po prostu przełyka, przy tych grubiej posiekanych mruczy z zachwytu. Daję mu juz po trochu żołtko, raz na twardo - zjadł, ale bez entuzjazmu, za to takie na masełku na parze wciągnął nosem... Uwielbia lizać kiszone ogóry i kapuchę, soczki pije litrami, herbatką pluje. filpsy i biszkpty żuje z namaszczeniem. Bardziej precyzyjnie się nie dało ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczor! uf mniej lub bardziej dokladnie doczytalam sie do chwili obecenej.. ale sie usmialam pod koniec... Edyta, co do menu Michalinki, to jest dosc ograniczone przez jej dolegliwosci skorne (atopowe zapalenie skory? alergia?) i pediatra sugerowal opoznione wprowadzanie np jaja ryby dopiero po roku, podobnie pomidory, tak wiec ja eksperymentuje ale oszczednie karmie nadal piersia (wlasnie dostalam niedawno pierwszy raz menstruacje ale nic sie nie zmienilo) a w poludnie daje obiadek piers kurczaka gotowana z warzywami , brokuly, fasolka, kalafior, marchew i ziemniak\\ryz +lyzeczka oleju, te warzywa to nie wszystkie naraz tylko albo albo, wszystko zmiksowane po poludniu papke owocowa, wrzucam do garnka pokrojone drobno jablka, banany, gruszki i troche grysiku ryzowwego i to gotuje i potem miksuje, czasem daje jej troche skrobanego jablka lub gruszki. Kapusty kiszonej jeszcze nie probowala :-D jeszcze tyle rzeczy przed nia, grile, piwo i inne pysznosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koniczyna, brakowało Ciebie, jak się jeszcze odnajdzie Ancymonek, bo zacznę wierzyć w cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!!! Edyta moja Ola pod wzgledem jedzenia jest rowniez bardzo malo wybredna je wszystko co tylko jej daje a jesli jej nie daje a ktos je w jej obecnosci to rusza buzia i przelyka conajmniej tak jakby ona rowniez jadla jedyny sprzeciw jest gdy podaje jej obiadki ze sloiczkow tymi pluje i sie dlawi chyba za bardzo przyzwyczaila sie do domowych zupek:):):)uwielbia biszkopty i flipsy gorzej jest z piciem tu niewiele jej smakuje soczki pije umiarkowanie wylacznie w wypadku ogromnej suszy.... Mati ta zapiekanka byla z ziemniakami wedlina papryka i pieczarkami przepis pisala Tina nastepnym eksperymentem bedzie twoj przepis na ta z kurczakiem i ryzem bo zabrzmialo smakowicie:)aha musimy sie zgadac na gg odnosnie adresu bo mam nowe kody:) Tina gratuluje wytrwalosci na imieninach:):)jak to jednak milo gdy maluchy placza:):)!!! szkoda ze dzis nie zalapalam sie na poranna kawke:( Sindi szkoda ze tak wyszlo z mieszkaniem mam nadzieje ze znajdziecie cos fajniejszego bez pomocy posrednikow:) Edyta juz wczesniej mialam zapytac czy nie zalujesz ze miedzy twoimi dziewczynkami jest taka roznica wieku???i jak starsza coreczka podchodzi do tej mlodszej bo ja bardzo bym chciala miec kolejne dziecko wlasnie gdzies za 10 lat oczywiscie wiem ze takich rzeczy sie tak do konca nie wyplanuje ale jednak bym chciala:) pozdrawiam slodkich snow papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, gdy napiszę, że Tosia już śpi to za chwilkę się obudzi. Udajcie więc, że tego nie napisałam;) Co do jedzonka, to dopiero tydzień próbujemy nowości, więc z niewieloma smakami miała do czynienia. Na razie najlepszy jest soczek jabłkowy, ulubiony mamusi, więc to pewnie dlatego. Szczególnie z żubrówką.... Och, rozmarzyłam się...A jadłą już zupkę marchewkową, dynię, jabłko i jabłko z gruszką. Wszystko smakowalo:) Mi też:) Byłam wczoraj popołudniu u koleżanki z pracy, która ma syna z początku lipca. Jest większy od Tosi i to sporo, od razu widać, że facet. Tylko po zachowaniu widać było, że Tosia jest starsza, tym bardziej, że zaprezentowała wszystkie swoje umiejętności, łącznie ze staniem na czworaka i staniem przy oparciu wersalki. Hmm, trzeba się było przed nowym kolegą popisać:) Sindi, gratuluję efektów diety i wytwalości życzę. Oj przydałoby się zrezygnować z batoników. Kurde, a mój kochany mężuś zrobił mi zapas i wydziela po jednym, bo moje ulubione nie zawsze są w sklepie obok. Tina, rzeczywiście z Bartka prawdziwy facet:D Moja teściowa na szczęście jadem nie tryska, w ogóle jest fajna, oby tak pozostalo. Może Twoja też dozna jakieś cudownej metamorfozy, tego życzę:) Koniczynko, Misia jest cudna, a wlosków zazdrościmy, u nas niewiele na razie. Rosną sobie nieśpiesznie. Dolne ząbki Tosi też rosły bardzo powoli, za to górne śmigają. Jola, dużo zdrówka dla dziewczynek. Mąż mnie przegania, jutro się odezwę. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabella
Rubina......27.........Hania 7mies i Kuba 4,9 lat..............gg 2518611 Edyta.......33.........Maja 6 mies i Ada 10 lat.................gg 1188193 Sylwia......25.........Ola 6 miesięcy.............................gg 3757003 Ania........36..........Marysia 6 miesięcy.......................gg 4067836 Iwanka.....29.........Tosia 6 miesięcy..........................gg 9042646 Agapant....32.........Małgosia 6 miesięcy......................gg 5145351 Mati.........28.........Mateusz 6 miesięcy......................gg 7526248 Nadia_25...26.........Sylwia 6 miesięcy.........................gg 5199486 Martynika..28.........Igor 6 miesięcy...........................gg 1400214 Tina.........27..........Bartosz 6 miesięcy......................gg 8001693 Mała Mocca28..........Iga 6,5 miesiąca.........................gg 5387089 Gabi28......28..........Nina 5,2 miesiąca.......................gg 1475232 Sindi.........26..........Maciej 6 mies i Piotr 5lat.............gg4990317 Koniczyna...34.........Michalina 6 miesiecy................................ jaśmin............................................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylvia- ja starałam się o drugie dziecko ponad 5 lat, miałam trudności z zajściem w ciążę,mimo,iż za pierwszym razem nie było problemów, więc wyszła taka przerwa nie zamierzona . Muszę jednak przyznać,że teraz cieszę się z pomocy Ady. Poda, przyniesie, zrobi zakupy, przypilnuje,zabawi itd,itp. Nie było problemu z zazdrością, Ada jest bardzo opiekuńcza wobec Majki i bardzo się nią cieszy . Śmieję się,że skoro jestem płodna co 10 lat, to trzecie dziecko urodzę w wieku 43 lat , no bo czwartego po 50-ce to już chyba nie :P :D Dobranoc kobitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tina - Twoj Bartosz zajada jak mały Rusek:) ogóry, kapucha:) Fajnie. Moj Maciek zajada sie bułkami. Na obiad jada zupki z duza ilością mięsa.Uwielbia suche ziemniaki z masłem.Soków nie lubi, herbatkę owszem. Lubi tez kalafior, banany, jabłka. Musze dać mu do sprobowania biszkopty. Tina a jak robisz to zółtko na maśle? Piszcie co jedza Wasze dzieci, bo jestem bardzo ciekawa. A teraz opowiem Wam co dzis zrobiła moja mama. Otoz przyszła do mnie na kawę i tak sobie gadamy i zadzwonił telefon mamy. Mama go odebrała i zzieleniała. Pytam, co sie stało?????? A ona nie mogla z siebie wydusić słowa. To dzwonił tata z zapytaniem gdzie jest jego kurtka?? A mama na to, ze wyprana. A tato: No pięknie, w kurtce były talony towarowe na sumę 500zl. Prezent od firmy. Po powrocie do domu mama wyjęła z kurtki papierową kulkę:) Była w strasznym szoku. Ale na przyszłość bedzie chyba sprawdzała kieszenie:) Edyta super zdjęcia. Silna dziewuszka z Majki. Moj Maciek trochę sie leni, ale po tych zdjęciach Mai widac, ze naprawde niedługo zacznie raczkować:) Do jutra👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to cześć dziewczynki🖐️ Oj ciężki dzisiaj był dzień,jestem wykończona,ale muszę jeszcze cos naskrobać. Od samego rana dzisiaj jakiś okropny dzień.Rano zadzwoniła koleżanka i obudziła MAtiego.A w nocy nasz kot szalał i mnie obudził,nie wiedziałam co się dzieję,a on biedny wołał na dwór a nikt nie słyszał,bo Daniel \"ogłuchł\"po wczorajszych kartach,a ja słyszę tylko małego no i sobie urządził kibelek pod drzwiami,a że miał biegunkę to same wiecie..Ale ja w środku nocy myślałm,że jakiś czołg dom atakuje. Wzięłam się za sprzątanie,bo mieli wieczorem przyjść znajomi,ale koleżanka poprosiła żebym obcięła włosy jej synom.Nie mogłam odmówić,bo obiecałam.I tym sposobem znowu godzina zleciała.Mały nie chciał znowu zasnąć,w końcu po wielkich bólach usnął na godzinkę.Z tego wszystkiego nie miałam czasu zrobić obiadu,więc był o 16.00,a o 17.00 przyjechali znajomi. Najgorsze jest to że mały był jakiś marudny i zasnął dopiero o17.30,więc spał tylko dwa razy w ciągu dnia.A jak sie obudził to dalej marudził i w końcu zwymiotował,ale tak porządnie(na tatę,ha,ha),że się wszyscy strasznie wystraszyli,ale na szczęście wszystko w porządku.Chyba obiadek mu nie wszedł.Do tego rozbolała mnie głowa(i małego chyba też),bo ci znajomi są straaaasznie głośni,nawet ich synek 10miesięczny jest głośny,bo się przyzwyczaił i nauczył od nich. Na koniec po kąpieli mój mały znowu usnął na godzinkę,do 21.00,a na dobre dopierogodzinę temu. O Jezu ,ale sie ropisałam,ale musiałam sie wygadać,bo mnie trafia.Wogóle jestem jakaś podminowana dzisiaj.Wrrrr.😡 No dobra.teraz doczytam co pisałyście i poodpisuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, oj coś dzisiaj chyba nie możemy spać:) Oglądaliśmy Ring- a teraz mój mąż wepchał się przede mną do łazienki- więc mam chwilkę. Sindi- kurcze można się ugryźć ze złości nie powiem gdzie....500 zł. piechotą nie chodzi. A mieszkanie widocznie to nie miało być te- znajdziecie lepsze. Na pewno. Marysia, jak do tej pory wcina wszystko co dostaje. Na razie wszystko jej smakuje. Zobaczymy jak będzie później. Jak apetycik będzie miała za Tatusiem to puści nas z torbami:) Mati dużo dużo zdrówka i słoneczka dla Mateuszka. Kwiatki od Marysi 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Do zobaczenia na porannej kawce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mati na szczęście sobota już się skończyła- już jest nowy lepszy dzień:) Możesz się rozminować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bardzo często gotuję zupy warzywne z mrożonek,jest dużo witamin i są smaczne.Bo oprócz obiadów to tylko dżemy są na topie. Edyta,a robiłaś schab lub karkówkę smażoną na oleju,bez żadnej panierki,tylko z solą i pieprzem,Potem kładą na to pomidora i ser żółty i zapiekam w piekarniku.Pycha. Nie komentuje tego czy jesteś stara,bo przychodzą ci jakieś głupoty do głowy.To chyba z braku kofeiny. Sindi,co ty masz za dietę,że jest taka skuteczna.Ja tez chcę.A karmisz jeszcze czy nie?Współczuję z mieszkaniem,nie zazdroszczę. Współczuję twojej mamie,chyba bym się zapłakała. Koniczyna ja nie widzę różnicy międzykofeinową i bezkofeinową.Może to kwestia przyzwyczajenia.A czy nie możesz zainstalować GG?Z miejscem zamieszkania próbowałam,ale nie wyszło.Co do dzieci,nie ma reguły,różnie to jest,raz się zostawia,raz nie. Witaj Jola. Mati wcina wszystko co mu dam,a daje narazie słoiczki,ale juz od dawna,więc dużo smaków już spróbował.Ale nie dawałam jeszcze biszkoptów itp. Tina TY ŻYJESZ??:DTo super,że przeżyłas.A jednak dzieci potrafią wybawić z oplałów.Tylko nie zapomnij o kwarantannie,po takiej dawce jadu.:DMasz rację,że ślęczę długo i serwuję juz teraz ciasto,wprawdzie z cukierni,ale pycha.Sernik argentyński.Muszę zdobyć przepis.No a jutro będzie karpatka.Samorobotna.No właśnie jak ty robisz jajko na parze. No dobra kończę,to do juta.Paaaa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie masz rację Aniu,napisałam sie i naprawdę mi przeszło.A ty też jeszcze nie śpisz?Aż się zdziwiłam,bo zawsze jestem sama o tej porze,ale bardzo sie cieszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy🖐️ My też pijemy kawkę.zapraszamy.I na ciasto.A na śniadanie sałatka jarzynowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samych pogodnych i szczęśliwych dni dla Mateuszka :), oby zdrowo rósł i nie miał więcej problemów żołądkowych ;) Ja chętnie wypiję kawkę, no i ciacha też nie odmówię ;)....odchudzać się będę , gdy przestanę karmić :P...teraz przecież muszę dbać o urozmaiconą dietę( bogatą nawet w słodycze :P) :D Martynika znowu z koleżanką baluje? Między jednym ,a drugim piwem skrobnęłaby co nieco :P Iwanka, a Ty tylko na kawkę wpadłaś? ;)....skrobnij choć kilka słówek co u Was. No i wklej zdjęcia z ząbkami :). Maja wygląda jeszcze jak wampir z tymi górnymi dwojkami( jedynki dopiero wychodzą,więc słabo są widoczne) :D. Mogliby ją zatrudnić do filmu :D. A może na nasz zjazd zamówimy telewizję? :D W TVN nas pokażą :P np :D Uciekam,bo znowu głupoty wypisuję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×