Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rubina

TERMIN MAJ 2005

Polecane posty

🖐️ Aniu,mam juz wszystkie kody:-)Tak wiec poratuj albo Mati albo M.Mocce. Dzis postaram sie zrobic porzadek z kodami i porozsylam Wam to co mi zostało. Moje dziecie tez ciagle wywala jezora...bardzo mu sie to podoba...ostatnio byl pradziadek i wychodzac mowi do Igora:\"zrob pa pa\",a Igor wystawil caly jezyk i w smiech;-) A moje Gudki robia kosi-kosi:-D. Uciekam,bo czaje sie na aukcje;-)Trzymajcie kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś byłam na spacerku , bo pogoda dopisała aż dwa razy. Madi- toż to szok,że Twoja Aga pije normalnie.....jestem pod wrażeniem :). Sylvia- z pewnością nie będę czekała na ubieranie choinki do Wigilii, z tegoż powodu,że dziecię moje wymusi na mnie wcześniejsze wykonanie tej przyjemnej czynności Ania- nie przejmuj się, widocznie to nie było Ci pisane....w końcu trafi Ci się fajna praca-jestem tego pewna :) Martynika- jak tam aukcja? wygrallllllllas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
edytka - wiesz, ja trzymam kubek, przechylam jej, a ona łyka to co jej do buźki skapnie. Żadne tam osiągnięcie ;-) Jakby sama piła, to dopiero by było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Po pracy popędziliśmy z Tosią na szczepienie, chyba ją zabolalo, bo zaczęła płakać, ale pielęgniarka szybko dala jej do rączki przylepiec na takim niebieskim plastikowym kółku i od razu jej przeszło:) Tak w ogóle to pielęgniarki są w mojej przychodni super. Tosia waży równe 8 kilo i ma 70 cm. Po szczepieniu humor jej dopisywał i wojowała do samej kąpieli, dziś troszkę wcześniejszej, bo mąż wieczorem holowal auto do mechanika. Zresztą jeszcze nie wrócił. Coś nam się sypią samochody, tak to jest jak jeździ się starymi gratami:) Edyta, jeszcze ta oligofrenopedagogika do kompletu rzeczy wspólnych:) Kurcze, podoba mi się ten jeździk chicco. W dodatku wczoraj kupiłam azetę i była w niej ulotka chicco- cena taka, jaką widziałam w sklepie czyli 349zł. A na allegro tyle taniej....Zastanawiam się czy nie zapytać chrzestnych i mojej mamy czy by się z nami nie zlożyli, to by wtedy nie wyszlo drogo. Aniu, ale Cię rozchwytują w tym urzędzie pracy. W końcu znajdą Ci coś fajnego i takiego, żebyś nie musiala Marysi na długo zostawiać. Gabi, moją mamę też wzięło na wojaże i jedzie po świętach na dwa miesiące do Niemiec. Już jęczy jak wytrzyma bez Tosi tyle:) Ciekawy zwyczaj macie z tym czosnkiem. Też się jeszcze z takim nie spotkałam. Choinkę to ubierzemy pewnie w przeddzień wigilii, zobaczymy kiedy kupimy. Kupujemy w doniczce, a potem sadzimy w ogrodzie. Na razie wszystkie się przyjęły, zarówno nasze jak i te,które zwozi nam rodzina. Słabo dziś piszecie, rzeczywiście już tak weekendowo. Dobrej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć dziewczyny🖐️ Jestem z powrotem,moja koleżanka z córcią pojechała do domu,muszę więc nadrobić zaległości tutaj. Mała Mocca przepraszam,że nie dokończyłyśmy rozmowy na GG,ale Mati zaczął wrzeszczeć,więc w trybie przyspieszonym musiałam znikać. Spóżnione życzenia dla Piotrusia.🌼🌼 Widzę,że zbliżacie się do Wigilii,u nas też postna,jakże by inaczej, z tym,że ja jestem u teściów,ale u mnie w domu też postna,a tata jak Edyty czeka na 24.00żeby coś zjeść,bo nie znosi ryb. Aniu na kody ja się piszę,potem jak będę miała nadmiar to wyślę do Małej Mocci. Ten jeźdźik jest super,ale taki może kupimy później,teraz kupujemy huśtawkę,a dodatkowo na spóźnionego Mikołaja(czekaliśmy czy dostanie jakieś pieniążki)dostanie to: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=74322289 Mati zaczął się w końcu przekręcać na boki i zaczyna już sam siedzieć.Super:D,ale zębów nie ma. Aha,zmobilizowana przez koleżankę zaczęłam dzisiaj ćwiczyć,narazie pół godzinki,ale zamierzam dłużej.Ona przez pięć tygodni schudła pięć kilo,więc tak jak się powinno,ale to przecież dużo. To narazie,muszę nadrobić zaległości na Allegro i wogóle.Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Uśpiłam dzieciorka, mąż przed telewizorem, to wskoczyłam do Was;) Mati - jak zdążę, to prześlę Ci dziś te dwa kody, jak będziesz miała za dużo to odeślesz Małej M. Idę dzisiaj kupić coś choinkopodobnego. Stwierdziliśmy, że - skoro \"salon\" nie jest jeszcze wcale umeblowany, to szkoda ładować tam wielką choinkę, jeżeli nawet nikt tam nie będzie wchodził. W związku z tym kupimy na razie malutką i jakieś świecące gwiazdki żeby się niunia cieszyła, a za rok pomyślimy o wielkiej choince. Mati - jeżeli chodzi o ćwiczenia, to ja się nawet nie porywam! Już wolę diety. Poza tym mam wytłmaczenie, bo moja bratowa, która jest instruktorką fitness twierdzi, że ćwiczenia nie mają prawa odchudzić, mogą tylko wysmuklić i poprawić wygląd skóry! Żeby schudnąć, trzeba jeść w odpowiedni sposób. Więc się nie przemęczam:P Zresztą nawet nie wiem kiedy zgubiłam kilogramy \"pociążowe\", bo czasem się zdarza, że nie mam czasu jeść;) Chociaż bardzo lubię!;) Rozpisałam się, a nie lubię przynudzać, więc czekam teraz na wieści od Was! Całuski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny i maluchy nie ma mnie jeszcze natym forum, a ponieważ urodziłam w maju (19)postanowiłam do was dołączyć, jak tylko znalazłam ten wątek( no, chyba że mnie nie zechcecie:)) Wcześniej nie udzielałam się nigdzie, bo miałam dużo problemów z Jagódką. Urodziłam ją w 26 tygodniu, a ważyła zaledwie 900gr. Teraz oczywiście są nadal kłopoty wynikające z wcześniactwa, ale zrobiło się na tyle spokojnie, że mogę odsapnąć i pogadać. Mam oczywiście ochotę jakoś ją Wam pokazać, ale niestety z tym muszę poczekać na męża. Zdjęć w kompie jest mnóstwo, ale jak mam je dorzucić? Teraz Jagódka śpi(rączki do góry-czy wy też uważcie,że to zdrowo?)i miele buźką-ONA MOGŁABY BEZ PRZERWY WISIEĆ NA CYCU. buziaki kamilka i jagódka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Wpadlam tylko na chwilkę, zobaczyć co nowego. Miałam pisać dopiero później, ale chciałam już przywitać Kamilkę i Jagódkę. Pisz Kamilko dużo, pewnie, że Cię przyjmiemy:) Czekamy na prezentację. Chyba najłatwiej tak jak ma większość z nas, czyli na bobasach. Całusy dla wszystkich. Więcej popiszę później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja też tylko na chwilkę:) Kamila witamy w gronie kwietniowych, majowych i czerwcowych mam i dzieci:) Pozdrowienia dla Ciebie i Jagódki. A co do zdjęć to Iwanka ma rację najprościej wejść na stronę bobasy.pl i założyć własną. Na pewno sobie poradzisz, ja chociaż raczej jestem noga w tych sprawach sobie poradziłam. Więc do dzieła:) Wystarczy zajrzeć na forum i od razu widać, że weekend:) Czyżby wszyscy zabrali się za mycie okien;) POzdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również witam nową mamusię i jej córeczkę. Proponuję www.bobasy.pl ( tam wkleja się zdjęcia z komputera , potem tylko adres umieść w stopce i będzie można oglądać :) ) Maja nauczyła się pluć, a właściwie parskać . Śmieszną minę przy tym robi, bo wydyma usta :D. Nie pamiętam ,czy pisałam,że Ada nauczyła ją podawać rękę na hasło: cześć! Z radością podaje i uwielbia, gdy potrząsamy przy tym jej dłonią :D. Z samodzielnym siedzeniem ma jeszcze problem, ponieważ po chwili ląduje na boku , natomiast niewiele brakuje, by zaczęła raczkować , uwielbia też skakać, gdy podtrzymuję ją pod pachami. U mnie dziś spaghetti( z racji nieobecności mężowskiego, gdyż on preferuje tradycyjną,polską kuchnię), a na deser własnoręcznie ( przy pomocy Ady) zrobione ciasteczka kokosowe. Zapraszam :) Iwanka- ładna waga ( nie Twoja :D , lecz Tosi oczywiście :D) Mati-no,no ja nie mam sił na ćwiczenia :(, a przydałoby się dla kondycji przynajmniej . Gabi-nie przynudzasz, wręcz przeciwnie...pisz i jeszcze raz pisz!!!! :D Pozdrowienia dla WSZYSTKICH PAPAPA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też tylko na chwilkę. Witam nową mamusię 🌼 Dziewczyny, a czy Wasi faceci nie zgłaszali protestu, że wyjazd jest podczas Mistrzostw Świata? Bo mój coś wczoraj przebąkiwał... :-( Mati - czy w pokojach są telewizory? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też wpadłam przywitać nowe koleżanki! Witaj Kamilo i Jagódko! Napisz może coś więcej o sobie, skąd mniej więcej jesteś, w jakim mniej więcej (;) ) jesteś wieku itp. A co się stało z Kromą? Dołączyła i zapomniała o nas? Krooma! Wracaj!! Moja Myszka coś dzisiaj nie bardzo chce spać przez cały dzień, mam wrażenie, że chce się nacieszyć rodzicami i szkoda jej czasu na sen. Albo to tylko takie pobożne życzenie mamusi:) Edyta - Ninka też świetnie się bawi wydymając usta, robiąc \"samochodzik\" i plując ile wlezie! Wczoraj odkryłam, że ma łaskotki i że śmieje się przy tym... basem. Strasznie to śmieszne. Byliśmy dzisiaj na długim spacerku, chociaż zimno przenikliwe. Kupiłam już migające światełka w formie takich wiszących sznurków. Zawiesiłam jej na całej długości okna i od razu zrobiło się tak świątecznie... Madi - wiesz, że jeszcze nie było ani słowa o mistrzostwach... Ale to na pewno tylko dlatego, że termin zbyt odległy, żeby skojarzyć. Mati, na wszelki wypadek przygotuj telebimy:)) Nie wierzę, że tylko dwóch mężów w tym gronie to fanatycy piłki nożnej! Prawie wszyscy faceci są nieuleczalni na tym punkcie. Wśród koleżanek mam tylko jedną maniaczkę, która dyskutuje z mężem o transferach piłkarzy i tym podobnych bzdurach, a przed każdym meczem zaopatrują się w piwko i oglądają, wspólnie komentując... Mój mąż twierdzi, że byłabym już jego ideałem absolutnym, gdybym tak robiła:)) Niedoczekanie... To niech ze mną chodzi ciuchy kupować...;) Kogoś mi ostatnio brakuje w naszym szacownym gronie... Tina, MArtynika, Sindi i cała reszta - szlaban na komputery dostałyście, czy co? Całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, mój Piotruś na szczęście nie przepada za piłką nożną, czasami jak juz nie ma co robić to zobaczy transmisję. To już moja Mama była większym kibicem piłki noznej. Kibicowała i słuchała też zawsze transmisji żużlowych:) Mój Tata zaś nigdy nie interesował się sportem. Marysia też potrafi robić niezłe minki. Jedną minke robi taką jaką tylko moja Mama potrafiła zrobić. Też lubi się witać rączką:) Uwielbia też i sama podaje rączkę do całowania. Wręcz przepada za wszelkiego rodzaju wygłupami:) To na razie idę przygotować jakąś kolacyjkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Moj maz raczej tez nie jest zbytnim kibicem pilki noznej raz za czas cos tam obejrzy ale bez przesady... Gabi nasze dziewczyny sie chyba zmowily dzis z ta abstynencja na sen moj skarbus rowniez wariowal caly dzien i dopiero niedawno sen ja zmozyl ku mojemu zadowoleniu bo padam ze zmeczenia pewnie dlatego ze bylysmy same caly dzien... Witam nowa mamusie i jej pocieche:):):)to cudownie ze juz wszystko jest z malutka ok bedziesz teraz mogla w pelni cieszyc sie macierzynstwem zycze duzo duzo zdrowka i radosci:):):) dziewczyny cos te weekendy zle na was wplywaja rozleniwiacie sie.... pozdrawiam wszystkie i uciekam spac zeby nabrac sil na kolejny pewnie pelen atrakcji ze strony niunki dzien papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziękujemy wszystkim za serdeczne powitanie oczywiście za waszą radą spróbuję coś podziałać na bobasach , tylko nie wiem czy dziś dam jeszcze radę, bo troszkę jestem śpiąca. A jeśli chodzi o parskanie, to Jagódka choć taka malutka(ale mi się zrymowało) też umie. Kiedy tylko ma dobry humorek parska śmiechem i piana idzie jej z buźki(ale bez obaw wszystko ok., szczepienia za nami:)). Nie zapomnę jej śmiechu(taki zdażył się póki co jeden raz kilka dni temu) na widok uciekającej piłki zakupionej na allegro.Śmiała się dokładnie jak mamusia. Moja mama natomiast odkryła dziś, że Jagódka ma łaskotki pod szyjką i można rozbawić ją mizianiem nawet, kiedy zanosi się na łezki. Śnieje się też pociesznie,kiedy zbliżam się do jej buźki cmokając i daję buziaka w policzek. To chyba dzięki temu, że codziennie jej tak robiłam. I może na zakończenia kilka słów o nas.Jesteśmy z Łodzi i mieszkamy sobie z tatusiem, niedawno była szybka przeprowadzka z kawalerki, gdzie do tej pory było ok., bo w sumie większość czasu i tak spędzliśmy poza domem. Teraz pracuje tylko tatuś, a my siedzimy w domku i tak będzie jeszcze długo, gdyż Jagódka wymaga codziennych ćwiczeń rehabilitacyjnych i nie mogłabym bez obaw powierzyć komuś opieki nad nią. Do tego dochodzi oczywiście ogólny stan jej zdrowia(oddech jeszcze typowo wcześniaczy)i ciągły strach.Rodziłam w CZMP, ale niestety nie chcieli tam Jagody(twierdzili, że brak respiratoró) i została od razu przewieziona na Sporną-oddział ntensywnej terapii. Chyba nie będę teraz zanudzała was dokładnym opisem walki o nią, a wspomnę tylko, że została wypisana po bez mała 3 miesiącach z wagą 1800. Na respiratorze była prawie 2 miesiące, przeszła hirurgiczne zamykanie Botala, 2*sepsa, 2*zapalenie płuc, liczne przetaczanie krwi, infekcja po wenflonie(noga była w gipsie, a po miesiącu infekcja wtórna -ropne zapalenie kości i stawu kolanowego i powrót na 3tygodnie do szpitala(noga znów w gipsie) i laseroterapia na oczkach. To w skrócie nasza historia, choć wiem, że i tak niejedna z was przy tym uśnie, ale nie wiedziałam co mam z tego wybrać, jako najważniejsze Chyba już spadam buzaczki kamilka i jagódka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila, to straszne, że taka kruszynka już tyle przeszła... Mam nadzieję, że z każdym dniem jest coraz lepiej i tego Wam bardzo życzę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć to ponownie ja, bo mam chyba problem Nie wiem, czy jestem taka tępa, czy o co chodzi, ale właśnie próbowałam na bobasach i ciągle nie pasuje im mój login-Jagódka(wyskakuje, że ma mieć 4-16 liter i nie przechodzę dalej). O co chodzi? A i jeszcze.Uzupełniam informacje o mnie -28lat.No i to tyle Może jeszcze coś tam spróbuję buziaki kolorowych senków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To niesprawiedliwe ze takie malenstwa musza tak cierpiec!!! Jeszcze raz duzo zdrowka.trzymajcie sie cieplutko.teraz musi juz byc tylko lepiej:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila, daleka byłam od zaśnięcia z nudów. Dzielni jesteście bardzo! Życzę, żeby teraz było już tylko dobrze. Limit wyczerpany na dobrych kilka lat, o ile nie na całe życie. Z mojego męża też żaden kibic. I dobrze, bo ja też nie lubię piłki nożnej. Choć np. mecze siatkówki oglądam bardzo chętnie. Wiecie, jak pisałam tak zrobiłam. Porozmawiałam z mamą i bratem, czyli chrzestnym Tosi i właśnie kupiłam ten jeździk:D Zdążyłam nawet zrobić przelew. Ale będzie miała fajny prezent pod choinką:) A mój brat się cieszy, że nie będzie musiał się zastanawiać nad prezentem. Tosia też parska, a ostatnio dmucha i wzdycha tak na wydechu, wydaje też takie śmieszne gardłowe dzwięki. Śmieje się dużo, a my z nią, bo trudno się nie śmiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila być może nie można używać plskich znaków \"ó\" może spróbuj jagodka. chociaż nie wiem czy o to chodzi. Mam nadzieję, że już za Wami wszelkie choróbska, że wyczerpałyście już limit. Teraz będzie tylko lepiej- wierzę w to bardzo mocno. A Jagódka musi być bardzo dzielna. 🌻 dla Was. Pozdrowienia dla wszystkich- i napiszcie coś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dekamilka- nie usnęłam, a wręcz odwrotnie-mimo,iż chciałam tylko przeczytać co tam nowego na forum, postanowiłam odpisać jeszcze dziś. Potrafię sobie tylko wyobrazić przez co przeszliście :(. Mam nadzieję i tego serdecznie Wam życzę,że po takich początkach los ześle już same radosne chwile, którymi będziecie się mogli cieszyć . My nie przeszłyśmy takiej trudnej drogi, obce są nam terminy medyczne , które Ty musiałaś poznać...jednak możemy i chcemy się wzajemnie wspierać w codziennych trudach , dzielić się swymi radościami.... :) Na bobasach może ktoś już ma taki login, więc spróbuj inny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co Wy!!!! Nie śpicie ???!!! No tak wydało się- podglądaczki...czytają tylko a pisać to już nie łaska!!!!! ;) :D Mnie też sprowokował wpis Kamili, ale czas już na spanko, więc spokojnej nocki i miłych snów o zdrowych, uśmiechniętych buziulkach naszych słodkich dzieciaczków ( tak na marginesie tylko dodam na koniec,że z Majki też mały śmieszek, a gilgotki ma chyba na całym ciele, bo nawet podczas wycierania po myciu jej dłoni śmieje się ,że hej :D ) To papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dzięki Aniu to rzeczywiście chodziło o ó Wrzuciłam na szybko jakieś fotki, ale jestem już padnięta Przepraszam, że nie zachowałam kolejności zgodnej z wiekiem buziaki www.jagodka.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć Kamilko witaj wśród nas,napewno nikt nie zaśnie przy twojej opowieści,to straszne,co musieliście przechodzić.Zyczymy wam teraz dużo zdrówka i samej radości.A do naszego grona prrzyjmujemy z otwatrymi rękami. Słuchajcie mój mąż to tewz maniak piłki nożnej i ja czasem też z nim oglądam,ale jak gra Polska to też jestem maniaczką.Najgorsze jest to,że mam tylko dwa telewizory,narazie,chociaż to może nie najgorsze,bo panowie mogą sie wtedy lepiej poznać.Myślę,że dadzą sobie radę. No to idę spać.Aha,kupilismy huśtawkę dla Matiego na gwiazdkę,a jutro jedziemym na pozostałe zakupy. to pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu coś nie tak wchodząc bezpośrednio na stronę zdjęcia się otwierają, a przez stópkę nie trudno idę spać kolorowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znowu ja:) Kurcze nie chce mi się spać, w telewizji też nic nie ma. To chyba wszystko przez to, że wzięłam przykład z Marysi i coraz później wstaje. Dzisiaj wszyscy wstaliśmy dopiero przed 11-tą. :) KAmila wszystko jest dobrze. To coś chwilowo na bobasach bo wszystkie strony się nie otwierają. Ja już odwiedziłam Waszą stronę:) JAgódka jak widać po zdjęciach przeszła już długą drogę- ale teraz już będzie tylko dobrze. Śliczna z niej dziewczynka- a jakie ma ciemne oczka:) A Tatuś jak szczęśliwy. Aż mi się łezka w oku zakręciła...... Mati masz racje- nie ma to jak wspólne oglądanie sportu. Zresztą nie wiem czy opiekując się dziećmi będą na to mieli czas;) Dobra idę spać - bo jutro nie wstanę przed południem:) Dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. Nie zagladam, bo w domu mam szpital. Wszyscy jestesmy chorzy. Ja jestem zakatarzona i ledwo mowie. Mam zapalenie krtani. Z Maciusim bylam wczoraj w pogotowiu i powiedzieli ze ma lekko czerwone gardło. Dostal EURESPAL.Cala noc sie bidak budzil i plakaał. Teraz tez siedzi mi na kolanach i marudzi. Ledwo zyje. Co prawda goraczki Maciej nie ma, ale za to ma straszny kaszel. Dzis juz mu sie po tym syropie odrywa. Mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej. Sorki za litery, ale mam Macka na kolanach. Pozniej jeszcze napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×