Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rubina

TERMIN MAJ 2005

Polecane posty

Hello! Iwanko, myślę, że swoją dzisiejszą aktywnością wykończę nie tylko siebie :) Edyta, po tym spirytusie tak mnie zaszczypało, że myślałam, że tym, co zostało się znieczulę... Mała Mi, to co wylazło mi niedawno na dole brzucha i po bokach, to nie są rozstępy tylko jakieś krwawe wąwozy.. Nie mogę się oglądać w lusterku, bo mi się płakać chce. Byłam na dworze na spacerku i straciłam przez to miłość mojej suni. Wróciła mokra i obrażona na amen. NIe dała się przekupić nawet konserwą. Muszę poszukać jakiegoś innego żywego stworzenia w domu, bo zawsze to raźniej w towarzystwie... A jak znajdę jakiegoś robala, to będę go mogła ganiać w celu eksterminacji i zawsze to jakieś zajęcie! Może zapiszę się na internetowy kurs dzieragnia? Za dwie godziny wraca PT, może wymyśli coś fajnego, chociaz na \"terapię\" sugerowaną prze gin za bardzo chęci nie mam... Ale mus to mus ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak rany !!! jeden dzien nieobecnosci i jakie zaleglosci... oj zapomnialam - dzien dobry, dzien dobry jak sie miewacie? Malgosiu, swietnie ze zajrzalas, 🌻 widzisz ile nas przybylo - wciaz odnajduja nas dziewczyny, tak wiec bedziemy rodzic przez caly maj az do czerwca ;-) zagladaj do nas Anda, I Ada gratulacje 🌻 Ada jak Ci sie uda czasem gdzies dorwac do sieci to skrobnik slowo jak postepy w macierzynstwie :-D Nadia, czekamy na oficjalne zawiadomienie ze masz juz Sylwie z drugiej strony brzucha... Witam \'nowe\' Majowe Mamy, Sindi Wetka 🖐️ Ancymonek, u mnie tez sie tak zdarza, tak sobie spekuluje ze to owa szyjka macicy sie rozciaga albo ze ten \'niby\' skurcz po prostu nie obejmuje calego miesnia macicy i dlatego boli choc nie twardnieje MalaMi ja tez do lekarza dzis, wcale sie nie przejmuje ze nie bedzie oznak, moze nas tez czeka akcja \'znienacka\' zobacz jak nam Nadie porwalo, jednego dnia jeszcze pisala sobie a na drugi juz jej nie bylo... A co do moich piersi to zadnego wycieku jako takiego nie mam, ale zaniepokojona tym faktem ktoregos dnia (jakis tydzien temu) zaczelam je meczyc i naciskac i udalo mi sie wydusic taka kropelke rosy, wiec cos tam sie na pewno wyprodukuje na czas, uspokojona - nie ponawiam Tak jak pisala Rubina, tez czytalam ze noworody potrzebuja znikoma ilosc pokarmu i wcale w pierwszej dobie nie nastawiaja sie na wyzerke ale na sprostanie wymogom otoczenia i dostosowanie sie - nagle robi sie sucho, zimno, do tej pory tylko slyszaly i to jak w wannie a tu nagle i slonce i ostre glosy o dotyk i tyle innych bodzcow, bywa ze matki sie martwia ze taka mala ilosc pokarmu ktora produkuja jest niewystarczajaca a tym czasem one maja maciupenkie zoladeczki i to wystarcza. A laktacja jest powiazana hormonalnie z porodem i mleka niby nie ma nie ma nie ma a potem nagle \'nawal\' To tyle z mojej strony jak zwykle z teorii... Awessi, to zdaje sie ze juz juz... przynajmniej juz sie pozbylas czopa, teraz tylko skurcze albo wody i \'cala naprzod ku nowej przygodzie...\' Tina, moze Twoj porod rozciagnal sie w czasie i juz \'rodzisz\' od kilku tygodni, jak Ci sie juz wszystko odpowiednio otworzy poszerzy i rozciagnie to w momencie porodu wlasciwego, wszystko zajmie tylko godzinke??? a naprawde u nas na spotkaniu przedporodowym polozna podkreslala ze im lepiej macica sie przygotuje skurczami do prorodu i szyjka jest miekka i skrocona tym szybciej i sprawneij przebiega porod. Wetka u mnie skurcze przepowiadajace zaczely sie okolo 37tc.tzn takie stopniowe twardnienie brzucha, trwajace okolo pol minuty i potem rozkurcz, mysle ze to to. Co do czynnosci przyspieszajacych rozpoczecie akcji porodowej to oprocz prostaglandyn obecnych w nasieniu (ale podobno zbyt niskie stezenie) czytalam ze pomocne moze byc (zwlaszcza u kobiet w okolicy terminu porodu) stymulacja brodawek. Kilkanascie minut po kilka razy dziennie i wydziela sie oksytocyna i jesli organizm jest juz wystarczajaco gotowy i plod przygotowany to moze dojsc do tak silnych skurczy ze rozpocznie sie porod. to milej stymulacji hehe nara 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dzieki za przyzwolenie;) Z samopoczuciem u mnie roznie z wiadomych powodow.Po porodzie mam troche problemy ze zdrowkiem ale mam nadzieje ze w koncu i to minie. Mam pytanie do dziewczyn ktore juz urodziły, a mianowicie jak dlugo u Was utrzymuja lub utrzymywały sie odchody połogowe.Ja od czasu porodu mam problemy z krzepliwoscia i wydaje mi sie ze u mnie cos nie tak jest z ta wydzielina poporodowa.Fakt miałam leżec do wyzdrowienia w szpitalu ale nie mogłam zniesc psychicznie widoku bobaskow wiec wyszłam na własne żądanie (mimo bardzo powaznych powikłan o czym poinformował mnie ordynator przy wypisie) Do gina mam dopiero isc za jakies 2 tyg.napiszcie mi jak to wyglada u Was po mniej wiecej 2-3 tyg.tyg . Z gry dziekiza odpowiedz Pozdrwaiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sindi, ja łóżeczko mam rozłożone, większość rzeczy wyprana i wyprasowana, nawet parę paczek pieluch już czeka. Wózka jeszcze nie mamy, choć upatrzony, bo pieniążki na niego obiecali nam teściowie, a coś mi się wydaje, że czekają z tym, aż urodzimy. Przecież musimy być dobrej myśli, co tam jakieś zabobony...Niech maleństwo wie, że tu już na nie wszystko czeka:) Tina, zatem będę Ci dziś dotrzymywać kroku w pisaniu:) A przed chwilką przyszły ubranka, które zamówiłam w sieci. W samochodziki, faaajne! Zobaczymy jak się sprawdzą. I teraz sobie na nie patrzę i się cieszę. Zatem niech słoneczko wyjdzie, bo muszę prać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koniczynko, jak mój poród się tak bedzie dalej rozciągał w czasie, to urodzę w okolicach listopada... :) A do tego czasu zdążę zanudzić wszystkich... Iwanko miło mieć towarzystwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MalGosiu, dobrze, że zaczęłaś ten temat. Taz chciałam o to spytać, jak u Was wygląda z \"odchodami\" (wstrętne słowo) po porodzie. Podobno do 2 tyg. powinny zaniknąć, a ja mam albop potop jasnoczerwony, albo 2 dni nic zupełnie. Nie wiem co o tym myśleć... Do gina idę za miesiąc, więc dlatego pytam najpierw Was, może to normalne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piątka i ja
Witam serdecznie wszystkie odwiedzające ten temat. Jeżeli chodzi o odchody poporodowe to mogą one występować nawet przez cały okres połogu który trwa 6 tygodni. To jest pewne bo pytalam swojej gin jak byłam na kontroli po urodzeniu synka(pięć lat temu) i stwierdziła, że do 6 tygodni to wszystko w normie. A co do tego, że już niby nie me a potem pojawiają się na nowo to jest to stymulowane przez ssące niemowlę. To tyle teorii z praktyki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🌼 No i macie wsrod Was nowa mame:-) Nadia urodzila wczoraj coreczke Sylwie. Sylwia urodzona 17 maja, waga 2700, wzrost 53cm 🌼 Nadia jest jeszcze bardzo slaba, podobno miala koszmarny porod. Urodzila naturalnie bez nacinania, nie popekala:-) Jest jeszcze slaba ale cieszy sie kazda chwila spedzona z Sylwia:-) Slowa Nadii- Sylwia jest sliczna:-) Pieknie ssie piers i jest zdrowa. Pozdrawiam Was w imieniu swoim i Nadii z coreczka:-) 3majcie sie cieplutko🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Sindi-ja jestem po raz drugi w ciąży- moja córka ma prawie 10 lat. Nie wierzę w żadne zabobony. Sama już dawno zaczęłam zakupy dla dzidzi, bo chciałam mieć wpływ na wybór , a same zakupy sprawiają taką frajdę,że trudno się oprzeć :). Mojemu mężowi nie bardzo się to podobało( nie chciał zapeszać), ale postawiłam na swoim. Teraz wszystko czeka przygotowane na tę istotkę wyczekiwaną :) Co do odchodów ( fe! ), to miałam długo, bo ponad miesiąc po pierwszym porodzie i dość obfite. Tina- przepraszam, chciałam dobrze- wiem,że szczypie, ale skutkuje :( Pisz,pisz, bo jest co czytać :) Kobitki ,a właśnie w co ubrać dzidzię w taką pogodę w dniu wyjścia ze szpitala?. Ja zabiorę ją w nosidełku, myślałam,żeby owinąć je w rożek, przykryć kocykiem i w tym nosidełku przewieźć do domciu( wiem,że powinno się to zrobić w foteliku,lecz wydaje mi się to nierealne, bo dzidzia jest jeszcze \" mięciutka\", a w tych fotelikach w dziwacznej pozycji musi leżeć, czy raczej siedzieć) Więc zaryzykuję mandatem i przewiozę w nosidełku z wózka. Zastanawiam się tylko czy kaftanik , pajacyk i czapeczka wystarczą czy może jeszcze na to kombinezon cieńszy? Sama nie wiem. Ponoć ma być coraz cieplej, więc może obejdzie się bez kombinezonu? Napiszcie co o tym myślicie. Pozdrawiam,pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany Dziewczyny-czy Wy od rana na amfie jestescie,czy jak???Jeszcze takiego ruchu to nie było,fajnie;-) Ja juz po wizycie,rozwarcia jakiekokolwiek brak...ale powiedział,ze wody moga mi odejsc w kazdej chwili.Oby jak najszybciej!!!!A jezeli nie urodze do 27 maja,tzn.tydz.po terminie to mam sie zgłosic do szpitala i lezec juz do konca...nie widzi mi sie to:-(Nie mam wyjscia,musze sie sprezyc i urodzic do przyszłego piatku!!! Co do przyspieszaczy porodu,to ponoc chodzenie po schodach ma podobne własciwosci co sexik...a gdyby tak zkumulowac-czyli sexik na schodach:-P Zapytałam tez gina jak jest u nas z nacinaniem podczas porodu,wielce oburzony stwierdził,ze nacinaja 100% pierworodek.To ja mu na to,ze u nas w kraju jest najwiekszy odsetek naciec w całej Europie i ze połozna jak chce to potrafi przeprowadzic porod z ochrona krocza.Pan doktor zrobił sie czerwony ze złosci i stwierdził,ze porody bez naciecia odbywaja sie wyłacznie w...Afryce.No i to wszystko dla NASZEGO dobra,zeby nam potem,cyt:gówno po nogach nie leciało!!!Matko Boska na sam koniec okazało sie,ze moj lekarz to totalny baran!!!Po tej ostatniej wypowiedzi P,Doktora odechciało mi sie dalszej polemiki na ten temat... Ufff-wygadałam sie... Sindi-rodzic planujemy razem(jednak),ale nie wiem co z tego wyjdzie,bo PT jest czesciej poza domem niz w nim:-(.Łózeczko tez mamy juz rozłozone,dzis je w koncu posciele,moze Młody nie chce wylezc bo wyrko nie gotowe?:-P Iwanka-to zdecydowanie nie jest,to o czy piszesz...chyba ten,co to wymyslił sam nie wie do czego ma słuzyc... Tina-moje psisko potrafi cały!dzien nie wyjsc z klatki nawet na siusiu...bo pada.Kiedys brałam parasolke,piesek siusiał-ja nad nim z tym parasolem,a na mnie padało...Arystokracja zakichana:-P Dzieki wszystkim Laskom za info o mleczarniach,juz myslałam,ze jestem jakims wyjatkiem:-D No i piszcie dalej;-) Pa pa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia- gratulacje :D :D :D!!!!!!! Twoja Sylwia wynagrodzi Ci cierpienia. Napisz po wyjściu ze szpitala co i jak. Pozdrawiam, pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*************************************************************************************** ADA28........Adrian...........06.04...godz.08:35..2350g.....49cm ATLANTA.....Martynka.......10.04...godz.01:35..3500g.....54cm RUBINA. .....Hania............25.04...godz.16:55..2550g....51cm PIATKA I JA..Anastazja......25.04...................3760g.....55cm JUNIE.........Jakub...........27.04...................3900g....58cm DARK SIDE....Roksana........30.04...................2930g....52cm MADI30........Agnieszka.....05.05...godz.00:52..3290g....52cm ANIA25.........Alan............06.05...godz.11:35..2560g....45cm SZISZI..........Iwo.............11.05...godz.22:50..3450g...56cm MAŁA MOCCA .Iga.............11.05...godz.10:30..3550g...54cm ANDA...........Julita...........12.05...................3050g...56cm NADIA...........Sylwia..........17.05..................2700.....53cm ************************************************************************************* IRIS 73...........Wrocław.......7 (13) MAJ.........13......Bartosz BETI 32..........Wrocław.......12 (19)MAJ.........14..... Kajetan SYLVIA_P..........................13 MAJ.............. 6.......Aleksandra PAULIINA .......Poznań..........17 MAJ .............16...... Olka? JASMIN21..........................18 MAJ...............20......dziewczynka AWESSI...........Szczecin.......20(24)MAJ...........16.......Zuzanna MAŁA MI..........Miastko........20 MAJ...............16......Igor ANCYMONEK.....Blachownia....22 MAJ..............13,5...Paulinka KONICZYNA......Brugge ........24 MAJ................17.... Michalinka EDYTA32.........Kościerzyna...26 MAJ................12......Majka SINDI26....Elbląg...............26 MAJ...................20....Maciej AGAPANT...........................27 MAJ ................9....... Małgosia ? TINA..............Kielce...........29 MAJ...............15,5.......? GABI28.............................31 MAJ................10.........Nina IWANKA..........Chełmek.........6 CZERWIEC........10.............? IWI3..............Ruda Śląska.....8 CZERWIEC........14......Dawid FIORELLA........Wroclaw.......10 CZERWIEC........16.....Seweryn WETKA9...... ...Jelenia Gór....26czerwiec..........12.....synek? EDYTUSIEŃKA...Kraków.........29 CZERWIEC.......7,5 ............??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sziszi
Cześć brzuchatki i inne matki! Mój synuś właśnie sobie zasnął choć namawiałam żeby się ze mną pobawił. Mówię mu "chłopie, w życiu są jeszcze inne przyjemności a nie tylko spanie, ssanie i kupa". Ale zignorował to i śpi. Gratulacje dla nowych mam! Ale super! Wyrazy uznania mamom co nadal taszczą dzieci w brzuchach. Fajnie Malgosia że sie odzywasz, myślałam o tobie. Cieszę się że jakoś się trzymasz i chce ci się jeszcze tu zajrzeć. U mnie mało wycieka tej wydzieliny ale u moich koleżanek trwało to nawet do miesiąca. Ponoć trzeba iść natychmiast do lekarza jak krew jest jasno czerwona albo wypadają bardzo duże skrzepy. Powinno lecieć albo ciemnoczerwone, brunatne, a potem takie różowawe ze śluzem Madi miałam znieczulenie zewnątrzoponowe. Anestezjolog mówiła mi już przy cięciu, że teraz już nie trzeba leżeć tak długo jak kiedyś. Wstaje się już po 8 godzinach, jeśli się chce, ale nie można gwałtownie podnosić głowy przy wstawaniu. Takie same znieczulenie miałam przy pierwszym porodzie i wtedy rzeczywiście trzeba było leżeć dłużej i wogóle nie podnosić głowy. Mala mi co ty taka niecierpliwa jesteś z tym mlekiem. Urodź najpierw a potem będziesz się martwić co zrobić z tym nadmiarem co ci się wtedy pojawi. Może jeszcze zorganizujesz bank mleczny. Jakby co to ja się wpisuję. A nic mi nie wyciekało do ostatniej chwili. A mój obecny rozmiar to 80D w porywach do E. Przedtem 75c w porywach do D. Co do seksu to mi pomógł przy pierwszym rodzeniu. Wywołał skurcze. Mówią ino żeby z prezerwatywą, bo wiecie w ciążę można zajść od tego seksu! A od chodzenia po schodach to tylko nogi puchną! Co wolicie.A na schodach to gdybyś tak Mala mi jeszce zwisała z czegoś na rękach to by na stówkę zadziałało! Ja mam już zdjęte szwy ale muszę trochę polegiwać bo mnie pali dookoła rany. Ale za to ucieszył mnie ubytek 9 kilo. Jeszcze tylko 6. Albo może więcej a niech tam. Niech stracę! Albo lepiej nie. Iwo i tak mnie wyssie będę musiała uważać żeby wogóle coś ze mnie zostało. Pozdrawiamy serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dołączam sie do gratulacji dla Nadii!!! Fajnie, ze Malutka ma sie dobrze. Mała Mi ten Twoj lekarz to jakis uroczy musi byc ;-). I subtelny jak cholera :). Co do nacinania- skad on ma takie dane?chyba w tej Afryce praktykował :D. Tez kilka razy spotkalam sie z takim podejsciem do \"sprawy\", a ostatnio dowiedzialam sie, ze te pęknięcia to raczej wynik dziwacznej pozycji w jakiej sie rodzi- lezenie na plecach to troche wbrew naturze, a i dzieciaczek ma pod górke...ale coz, pan doktor musi \"stac na wysokosci zadania \" :D :D :D Podobno przy rodzeniu na kucająco idzie to szybciej i zadnych pęknięc nie ma. Fajnie sie tak Was czyta, na dworze to chyba listopad a nie maj...moze czas by sie zastanowic nad kupnem ciepłych ubranek dla Maluszka- bo jak tak dalej pojdzie... ;) na razie koncze, odezwe sie moze jeszcze wieczorem, pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha, ja tez nie wierze w te glupiutkie przesady...zbieram ciuszki juz od jakiegos czasu i nie ma nic przyjemniejszego na swiecie :). Łóżeczko i wózek czekaja na przyplyw gotowki.....w ten weekend meblujemy pokoik dla Dzidziusia. Wy tez nie mozecie sie powsztrzymac od przegladania sklepow internetowych i allego? bo u mnie to prawie obsesja :D :D zdrowy rozsadek poszedl spac. no to na razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oh jak mi miło Nadio twoja córeczka i ja mamy w ten sam dzień urodzinki :-). Ogromne Gratulacje. Herbatka z Herbapolu nazywa sie MLEKOPĘDNA poprostu :-). Co do odchodów popołogowych to rzeczywiście maja prawo byc do 6 tyg. Powinno niepokoić gdy- odchodzą skrzepy,krwawienie się wzmaga, wydzielina brzydko pachnie,boli brzuch i pojawiła się goraczka ,wtedy trzeba szybko do lekarza nie czekać do kontrolnej wizyty. Ja mam już takie jasno brazowe ,czasami pobarwione krwią.To już idzie 4 tydz po porodzie.I przy pierwszym porodzie dłużej miałam takie krwawe,tym razem mam tej wydzieliny mniej. Coś nieco znalazłam na stronce: http://www.poradnik.rodzinny.pl/prr/prr7.html Aha nie wolno dźwigać nic poza dzieckiem,bo się nie będzie goić!!! Mal-Gosiu ogromnie mnie cieszy twoja obecność na forum :-) . Koniecznie musisz do nas zaglądać! Mała MI ten kocyk to na bank mata edukacyjna :-) Jak wychodziłam ze szpitala to nie było za ciepło.Córcię ubrałąm w body z długim rękawem, śpioszki bawełniane, pajacyka welurkwego,na to jeszcze spodenki welurkowe ze stopkami,skarpetki i sweterek no i oczywiście czapeczkę bawełnianą.Mała była jeszcze zawinięta w rożek i tak została przetransportowana do domciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ancymonek
Witam serdecznie !! Dzisiaj od rana użądzaliśmy z mężulkiem kącik dla maleństwa. Swojego pokoiku na razie mieć nie będzie ale w naszym pokoju jest taka dziwna wnęka 2 na 2,5 metra , do tej pory nie wykożystana , więc chyba na razie wystarczy. Zakupów wprawdzie na razie sama nie robiłam (poza tym co do szpitala) ale mam siostrę i dwie szwagierki (z dzieciakami od dwóch do sześciu lat) i jak mi zaczęły wszystko zwozić to moja mała ma już garderobę większą od mojej , 3 podgrzewacze do butelek , nosidełka , leżaczek , wanienkę i masę innych rzeczy. Sama nie wiem czy to wszystko wykożystam. Pokarmu narazie ani śladu , ale z tego co piszecie to norma. Co do rozstępów to wprawdzie tam gdzie smarowałam różnymi mazidłami (piersi , brzuch , tyłek i uda) to nie mam ani śladu. Niestety nie przyszło mi do głowy aby smarować łydki no i żeby było zabawniej to mam rozstępy na łydkach... W dole brzucha czuję to "okresowe" pobolewanie. Dzisiaj już od rana. I teraz jeszcze zaczęło mnie łupać w dole pleców więc może coś już się zaczyna dziać? To zabawne , że na studiach zdałam egzamin z ginekologii i położnictwa na 4 a jak to wszystko zaczyna dotyczyć mnie to nagle jestem zielona i mam mnustwo pytań...Ech... gdyby mój profesor o tym wiedział...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ancymonek
A na wyjście ze szpitala mam welurowy komplecik: pajacyk , sweterek i czapeczkę. Do tego rożek , kocyk i wszystko w samochód. Jak będzie bardzo zimno to jeszcze coś wymyślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) NADIA gratuluje córuni:) Troche mnie uspokoiły wypowiedzi o połogu tych co juz rodziły .Zaczynałam sie bac bo poprzednim porodzie bardzo szybko wsystko mi znikneło a teraz jakos tak długo sie ciagnie. Z tym nacinaniem krocza to tak juz jest ze lekarze wola naciac za wczasu jedni dla dobra dziecka i mamy inni z przyzwyczajenia.Mnie na szczescie to omineło chociaz położna kazała mi czekac z parciem do przyjscia lekarza ktory akurat sobie wyszedł a ze ja nie chciałam czekac a ona była sama ze mna (swoja droga była to położna-wiedzma jedyna zła na jaka trafiłam)wiec nie zdazyła naciac z czego bardzo sie ciesze bo nic mnie po porodzie nie bolało.Zreszta w naszych szpitalach ciecie i lewatywa to standard i chyba mało ktorą z nas moze to ominac. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sziszi - z jakiego powodu miałaś cc teraz i za pierwszym razem? Ja pierwsze cc miałam , ponieważ mimo rozwarcia nie mogłam urodzić- główka nie mieściła się ( dysproporcja) i balansowała gdzieś na boki. Próbowano przesunąć główkę,lecz nie udało się. Powiedziano mi,że zawsze będę miała cc z powodu moich wymiarów( zwężona miednica) Mala mi- na schody i do roboty :P :D. Co do ubioru dzidzi, to chyba rzeczywiście wstrzymam się,bo ma przyjść ocieplenie. Dziewczyny jak wyglądają wasze rozstępy???!!! Dziś zauważyłam małe białe kreseczki tuż nad pępkiem- czy to to???!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salma, dzieki za pomyslne wiesci, pozdrow serdecznie Nadie ode mnie bo zapewne jestes z nia w kontakcie :-) ja zajrzalam ostatnio pod brzuch i sie szczerze zdziwilam, nie podejrzewalam istnienia az takich rozstepow, tyle ze sie dobrze ukryly, to takie wisniowe wezyki ale ze ich z gory nie widac wiec nie psuja mi tak humoru. MalaMi jestes jeszcze? Ale ten Twoj lekarz dowalil, zapewne jest \'starej daty\' i wyznaje autorytarne podejscie i jako taki bardzo wolno zmienia przekonania. Niestety, moja \'znachorka\' jest liberalna i mloda ale w szpitalu tez nacinaja powiedziala \'praktycznie wszystkie\' Ja juz mam wszystko naszykowane dla dzidzi, no i walsnie zapomnialam napisac o moim rozczarowaniu, otoz bylam dzis na kontroli i ani widu ani slychu porodu... Glowka jeszcze sie nie obnizyla, i rozwarcia nie ma, podbno stan moze ulec zmianie gwaltownie ale ja czuje ze nic sie nie zmienia, brzuch mi twardnieje od czasu do czasu ale to tak na pol gwizdka. Za tydzien znow wizyta... Ja sobie wyliczylam ze 280 dni od ostatniej miesiaczki wypada w sobote czyli jeszcze wczesniej niz oficjalny termin, bardzo by mi sie podobalo, szczesliwa data 21 i tego dnia slonce wchodzi w znak blizniat, no taaaak pomarzyc sobie mozna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znow ja:-P Koniczyna-moj gin ma ok.35 lat!!!Tym bardziej zdziwiło mnie jego podejscie.A kij mu w oko:-P A PT zasnał...tak wiec nici z przyspieszania:-(,chociaz zawsze mozna go obudzic,co nie;-) Dzis chyba pierwszy raz poczułam skurcze,mało tego było,takie niebolesne twardnienie brzucha.Jeden dzien na suwaczku,a tu takie \"pseudo\"skurcze...Ja chyba tez urodze w okolicach listopada...pewnie pod koniec;-) Napiszcie cos wiecej o tym słynnym czopie,bo ze mnie juz jakis czas,co kilka dni wydobywa sie takie geste cós,białe...no takie-nie fajne,moze to własnie czop???Infekcji zadnej nie mam. Czas na partyjke Literakow,ale nie mowie Wam jeszcze dobranoc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uff MalaMi jestes jeszcze... to biale to chyba nie czop, czop ma byc galaretowaty i ewentualniepodbarwiony krwia i nie slyszalam ze wychodzi na raty, natomiast zwiekszona produkcja bialej wydzieliny wskazuje na zblizajacy sie wielkimi krokami porod, tak ze Mala Mi jakby Cie w nocy porwalo to powodzenia!!! Tina, znalazlas juz jakies ciekawe zajecie? a ja ide sobie, poczytam i lulu i kolejny dzien do przodu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala mi-ja mam taka wydzielinę od połowy ciąży- to normalne- i nie jest to stan zapalny. Gin powiedział,że to jest często spotykane w ciąży-zwiększa się po prostu wydzielina z pochwy. Tobie dopiero na sam koniec :P, moze naprawdę masz termin na listopad? :P A tak poważnie, to ciesz się, że nie musiałaś zmagać się z tym problemem od dawna. Buziaczki ,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sindi26
Koniczyna ma racje . Czop to jednorazowy wyplyw galaretowatej wydzieliny razem z krewia. Mialam tak jak rodzilam pierwsze dziecko. Mi ten czop wyplynal 5 dni przed porodem. Teraz codziennie sprawdzam czy nie krwawie. Jesli bym to zobaczyla to bym sie cieszyla, bo wiedzialabym ze to juz niedlugo. Chociaz bardzo sie boje mojego posladkowego porodu. Jak myslicie dojdzie do cc? Edyta jak myslisz urodzisz przed czy po terminie. Pytam bo mamy ten sam termin. Myslisz ze drugi raz tez Cie beda tnac? Moze uda sie normalnie? Acha co do nacinania krocza to wszystko zalezy od lekarza. Oni sa leniwi i tna bo im tak wygodnie. moim zdaniem powinni od tego odejsc. Chociaz nie wiem co to znaczy bo jak rodzilam Pierwsze dziecko to obeszlo sie bez nacinania a Piotrus wazyl 3230kg. Zycze wszystkim slodkich snow. Do jutra mamuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NADIA, GRATULUJĘ!!! 🌻 🌻 🌻 Widzę, że to przez caly dzień taki u nas ruch. To mi się podoba:) Byliśmy wieczorem w Tesco, bo pustki w lodówce i w półkach, zrobiliśmy zakupy na parę tygodni. Uff i jestem wykończona. Już mnie męczą takie eksapady. Kładę sie już więc. Śpijcie słodko!!! Do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ HEJ WITAM WAS JA ZNOWU OD 03:00 MIAŁAM STRASZNE BÓLE JUTRO RANO IDE DO LEKARZA NA 09:45 I MA POSTANOWIC CO DALEJ I SPRAWDZIC CZY MAM ROZWARCIE. DZIEWCZYNY TO NAPRADE TAK JEST Z TA BIAŁA WYDZIELINA Z POCHWY JAK PISZECIE ZE ONA JEST OBIAWEM ZBLIZAJACEGO SIE PORODU BO JA OD KILKU DNI TAKIE COS MAM I TO W DUZYCH ILOSCIACH I NIEWIEDZIAŁAM CO TO JEST A KTO WAM TAK POWIEDZIAŁ????? JUZ CHCE BYĆ PO LEKARZU ZARAZ JAK PRZYJDE DO DOMU TO WAM NAPISZE CO POWIEDZIAŁ A DZIAJ ZNOWU NUDNY DZIEN NO MOZE NIE DO KONCA JESTESMY Z MEZEM ZAPROSZENI NA PIZZE DO MOJEJ SIOSTRY JUZ MAM SMAKA. A POWIEDZCIE JAK TO JEST Z TA LEWATYWA BOICIE SIE????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CO WY TO JESZCZE WSZYSTKIE SPICIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JA JUZ MĘŻA DO PRACY WYPRAWIŁAM I ZJADŁAM ŚNIADANKO. MAM NADZIEJE ZE ODPOWIECIE MI NA MOJE PYTANIE Z TYM ŚLUZEM????? ZYCZE WAM MIŁEGO I URODZAJNEGO DNIA PAPA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JESZCZE NIKT SIE NIE WPISAŁ CHYBA NIE JESTESCIE WSZYSTKIE NA PORODÓWCE CO???????????????? CZEKAJCIE NA MNIE :) A TAK NA SERIO TO STRASZNIE SIE NUDZE DZISIAJ TO JA WAS CHYBA ZAMĘCZE. NARKA JESZCZE WPADNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×