TERMIN MAJ 2005

dzięki za życzenia dla mojego synusia potwornego. Dziwnie się tam czuję, z jednej strony swojsko, bo same znajome gęby, a z drugiej jakoś tam chaotycznie... I jakies listy obecności, ostrzeżenia.... Ja chcę do domu! A tego pomarańczowego dziadyge, co nam tu namieszał to powiesić na rynku z wiankiem we włosach. A zarchiwizujemy całaość, dla potomnych! Na pewno nasze dzieci bedą nam dozgonnie wdzięczne za taki prezent...

No nie, tak chciałm dobrze -chyba trochę nie wyszło :-(. No cóż i tak w życiu bywa. Czas pokaże gdzie jest wam lepiej. Ja chyba za bardzo przyzwyczaiłam się do obecności admina,moderatorów -pisuję już dość długo w tego typu miejscach-(teraz troszke rzadziej, deficyt czasu) Jakoś lepiej się odnajduję na tych kolorowych forach niż tu. Nie mam takich odczuć jak Koniczyna ,Mała Mocca- no cóz każdy jest inny. Tutaj troszkę się gubię -wystarczy ,że nie ma mnie tu przez jakiś czas i cięzko mi nadrobić zaległości. Nie pisze tego aby bronić nowe miejsce i na siłę was przekonywac do pisania- nie mogę. To tylko moje skromne zdanie. Będę tu zaglądac ale nie obiecuję ,ze będę pisać. Pozdrawiam i trzymajcie się ciepło.

Witam! Rubinko, dobrze jest, niczym sie nie przejmuj. Grunt, ze razem, a z tego co widze Def tez poczucie humoru ma. Super, ze plan archiwizowania sie klaruje:D Mala Mocca, podobno juz jestes aktywna. Pisz!!! Calusy!

Bla bla bla-za płytka jesteś, aby wnikac w twoją naturę. Prosił cie ktoś o zdanie. Skoro ci się nie podoba to po co wsadzasz nos nie w swój interes. Nie wydaje mi się abys była adresatem postów w tym topiku. Jak dla mnie to jesteś tchórzem,zakłamną zamęciarą,nawet nie masz odwagi aby pisac pod stałym nickiem. A tak apropos to na nowym forum mamy się jednak znakomicie- a tobie żal dupę ściska ,że nie możesz sobie poczytać :-P-nieprawdaż?

Cześc dziewczyny Koniczyna spóźnione ale szczere życzenia dla Michalinki. Też jestem za archiwizacją topiku.I też będe tu zaglądać. Rubina święta prawda,nie chce mi się nawet komentować tej nędznej tchórzliwej bestii bo szkoda słów. Do napisania.

Qrecze,czyzby mnie cos omineło???:-P

No, cos się tu wczoraj stało, ale już nie ma tego postu. Tym razem moder zareagował błyskawicznie ;-)

Wiem, że wszytskie i tak jesteśmy gdzieś tam , ale jakoś mi tak żal kafe.... no to pijemy kawusię...

Ja juz po kawusi,pora na spacerek:-) Przeciez wiesz Tinka,ze my chodzimy bladym switem;-)

no prosze a Wy dalej tutaj:) sentymenciary...:P

aaaaaa...tam Mati serwuje kawusie..:)

dobry! Tina, co sie dowiedzialaś w sprawie archiwizowania? Rubina, nie chcialam Ci sprawic przykrosci, to bardzo milo ze jako \'opiekun\' topiku przenioslas nas w bezpieczne meijsce :-) Nadmienie tylko ze wciaz niezostalam aktywizowana a moj imejl z prosba o aktywacje wrocil do mnie :-( zaraz bede robic plan szczegolowy archiwizowania, hmm widze ze znow ktos atakowal, jedynym sladem wpis Rubiny, a moze by tak nie reagowac, nie bedze zadnych sladow pozdrowienia

Wiem, Martynika , że Wy bladym świtem. Koniczyna, od ukaochanego dowiedziałam się niewiele, bo wczoraj zadzwonił z pracy, że kogoś tam żegnają czy witają i że wróci później, no i wrócił całkiem wesolutki, przy czym jedynymj zdaniem, jakie wychodziło mu logicznie było \"kocham Cię\", kierowane w kolejności do Bartka, do mnie i do Grety, więc temat będę drążyć dziś. Martynika, a co do mycia okien od za przeproszeniem d.... strony to fakt, nie chodzi o pruderię ale o odrobinę dobrego smaku....

Koniczynko tzn ,ze mail od Ciebie nie doszedł do adresata? Moze spróbuj znowu. Napisz mi na maila ,na tego z którego wysłałam namiary pod jakim nickiem się zarejstrowałas a ja się zaraz dowiem co się stało -przeciez nie mogę Cię tu zostawiać :-)

Do pomaranczowych Nic sie nam nie rozlecialo, co nas nie zlamie to nas wzmocni:)

rozowy slaz jeszcze jeden taki post i kasuje po IP.

No wiec uwaga, plan archiwizowania wg kolejnosci zgloszen do kamieniolomow :-) Jasmin strony 1-20 Madi 21-40 Iwanka 41-60 Sylvia 61-80 Gabi 81-100 Tina 101-120 Mocca 121-140 Mati 141- 160 Jak moze zauwazylyscie sobie nie przydzielilam jeszcze nic, ale zobaczymy co kto przysle i ile zostanie dla mnie :-) jakby ktos jeszcze chcial sie zglosic do pomocy to pozostaly strony 161 do dzisiaj. Przysylajcie je do mnie pod adres pod Koniczyna. Uwaga: start! na nowe forum jeszcze nie zagladam, nadal nie otrzymalam aktywacji, czy to juz tylko ja jedna sie ostalam?

Koniczyna, wysłałam 3 strony, cdn.

Ja tez chce,tylko niech mi ktoras napisze co i jak!!! Hej Moherowa Kielecczanko(tak to sie pisze???);-)

Koniczyna, a przecież nas jest więcej, można by bardziej podzielić... :-( Laseczki, odezwijcie się proszę do mnie na maila! Lub uaktywnijcie się na gg... :-)

to BARDZO ważne...!!!

NO PISAC!!!_NIESPODZIANKA CZEKA:-D

witam Majóweczki 2005 :) ja jestem Majoweczka 2006 , a wiec jeszcze wszstko przedemna.:) mam takie dość istotne pytanko do was...otóż zastanawiamy sie z meżem nad wózkiem.wiadomo ,że półroczne dziecko juz siada i tu nastepuje wymiana gondoli na spacerówke. mam termin na 4 maja ,a wiec wymiana miałaby nastąpić gdzieś tak około listopada mniej wiecej,ale czytałam ,że w zimie lepiej nie zmieniać na spacerówkę...no ale w marcu czy kwietniu dziecko bedzie miało 10 -11 miesiecy i dopiero wtedy ta zmiana???czy to nie za póżno???? a jesli wczesniej to wiadomo bardziej zabudowana spacerówka i śpiworek....jak Wy zrobiłyscie??? dziekuje za odpowiedzi

Ja w lecie jeździłam lekkim wózkiem, czymś a la spacerówką. Niestety tym wózkiem nie da się jeździć w zimie. Śniegi, błoto, lód itp. Kółka wiadomo, podwójne, małe, blokowały się na śniegu. Musiałam przeprosić się ze starym wózkiem typu dwufunkcyjny, na większych kołach. Jest o niebo lepiej. Jeśli ja bym miała radzić, to jednak wózek z dużymi kołami, z możliwościa przerobienia na spacerówkę, a na lato, lżejszy spacerowy w rodzaju Inglesina Max. Dodam, że ten ostatni jest dośc lekki i mało miejsca zajmuje :-) Życzę udanego wyboru :-)

Cześć dziewczyny! Nie wiem od czego mam zacząć...Urodziłam ślicznego synka w maju 2005 .Jestem z Wami juz od 3 miesiąca mojej ciąży, kilka razy pisałam coś tam jeszcze będąc z brzuszkiem,ale po urodzeniu synka jakoś deficyt czasu mi na to niepozwalał chociaż wiele razy juz zaczynałam posta,gdy nagle mały szkrab wzywał mnie do siebie....Codziennie (prawie codziennie) piłam z Wami anonimowo poranną kawkę.Tak więc przyznaję się bez bicia ,że bezczelnie tu Was podczytywałam przez cały czas i szczerze mówiąc bardzo sie do Was przyzwyczaiłam i żal mi ,że odchodzicie.Nie miałam wątpliwej przyjemnośći czytać wpisów \"pomarańczowych\"ale mogę domyślać się po Waszych wypowiedziach, co w nich było; dlatego też w pełni rozumiem i szanuję Waszą chęc do posiadania pewnej prywatności.Mam tylko nadzieję,że czasami bedziecie jednak tu zaglądać i pisać o Waszysz cudownych Maluszkach,bo to właśnie od Was dostawałam bardzo cenne informacje o zdrowiu, sposobach leczenia i rozwoju itd...,które bardzo przydały mi sie w praktyce. Niebędę już pisać o sobie ani o moim maluszku, bo znikneła już moja szansa na dołączenie do Was ,ale zostawiam mój adres na bobasach, gdybyście chciały zobaczyć mój skarb. Pozdrawiam www.maxymek.bobasy.pl

Ale nieskładnie napisałam poprzedniego posta...ale niebędę juz Was zanudzać,bo wiem ,że moje żale z powodu Waszego odejścia są co najmniej nie w porzadku wobec Was,ponieważ ja zdążyłam już Was poznać, a sama pozostawałam anonimowa. Ale kurde prosze Was wpadajcie czasem, bo bez Was bedzie mi smutno. Pozdrawiam

Ania 007 masz ślicznego Maksia,a jaki duży.Napewno będziemy tu zaglądać,nie ma obawy,tylko napewno rzadziej.

ania007

Dziękuję za odzew.W taki razie trzymam Was za słowo i mam nadzieję,że będziemy mogły czasami sobie pogadać:)

Sprawdzam tylko stopke...