Jakie obleśne rzeczy robią wasi faceci?

Hej, to może ja coś napiszę :) z moim jestem już ponad półtora roku, jest świntuszkiem, jak każdy facet, pierdzi zapachowo, zawsze przeprosi i powie \" widzisz, zestresowałem sie, to wszystko Twoja wina\", fakt, często pierdnie jak mu coś powiem albo go zbije, to mówi, że to ze stesu, w nosie dłubie, zwija i wyrzuca ale na szczęście może ze 2 razy to widziałam, myje się codziennie nawet po 2 razy, ale żeby myje tylko raz dziennie, rano i to najpierw musi się ubrać, zjeść, zdarza sie, że umyje dopiero w porze obiadowej albo nawet i później, bo wcześniej nie było okazji, jest brudas, w pokoju szklanki sprzed trzech dni, kładzie koło komputera, jak przychodzę to wszysztko na stoliku zastawione, opakowania po paluszkach leżą parę miesięcy, bo On przecież nie sprząta, ostatnio zrobiłam Mu ciasto i przyniosłam w moim pojemniku i on leży na Jego telewizorze już ze 2 tygodnie i jeszcze mi nie powiedział żebym wzięła ten pojemnik, bokserki sobie nosi cały dzień, później w nich śpi i czasami zdarza Mu się jeszcze ponosić następnego dnia, wczoraj zmienił dopiero po 17, bo miał kaca, zeby nie umyte, cały śmierdzi od gorzały, golić mu sie nawet nie chce, a w jednych spodniach to już chodzi od początku wakacji :) super, pozdrówka

a jeszcze zapomniałam dodać o jednej śmiesznej rzeczy:) zawsze jak leżymy obok siebie to On tak niewinnie buzią do mojej pachy, żebym nie czuła nic i wącha! to Jego takie małe zboczenie, zawsze mówi, że pachnie morzem \" top secret \" , chodzi Mu oczywiście o \" lady speed stick \" ale nigdy mi stamtąd nie śmierdzi, zawsze ładnie pachnie, no ale normalnie za każdym razem wącha! dobre, co ?

a jeszcze zapomniałam dodać o jednej śmiesznej rzeczy:) zawsze jak leżymy obok siebie to On tak niewinnie buzią do mojej pachy, żebym nie czuła nic i wącha! to Jego takie małe zboczenie, zawsze mówi, że pachnie morzem \" top secret \" , chodzi Mu oczywiście o \" lady speed stick \" ale nigdy mi stamtąd nie śmierdzi, zawsze ładnie pachnie, no ale normalnie za każdym razem wącha! dobre, co ?

mnie szlak trafia ja widze jego \"gile\" na kafelkach pod prysznicem lub na zlewie :( ...... i robi mine obrażonego chłopca jak musi wziąć prysznic wieczorem bo on przecież przed wyjściem do pracy już był pod prysznicem. Zęby myje rano i wieczorem bo go zaciągam do łazienki. Jesli ma opary przed wieczornym myciem to stawiam ultimatum że ze \"smierdzielkiem\" nie spię i zaczynam przenosić się do pokoju gościnnego . Wtedy zaraz leci do łazienki. Denerwuje mnie też wmawianie że skarpetki były tylko parę godzin noszone to można jeszcze założyć na drugi dzień bo są świeże .. ohyda

Ludzie!!!! Mamy XXIw.!!! Chyba posłużę się autorytetem:\"Myjcie się dziewczyny,nie znacie dnia ani godziny,FACECI MIEJCIE ZAWSZE CZYSTE GACIE,BO TEŻ GODZINY NIE ZNACIE!!!! To woła o pomstę do nieba!!! Ja rozumiem,naturalne odruchy itp,ale kto powiedział,że mamy się babrać we własnym gównie??? Wszak my nie świnie?A może się mylę???? Ja na razie przebywam w towarzystwie zadbanych,świeżych i pachnących kolegow,ale po tym co tu przeczytałam,zastanowię się poważnie nad nimi...czy każdy facet taki jest???? Brrrrrrrr.....

b

Ja też mam ciezko!!:(((( mój mąż kiedy chce sie kochac a ja nie mam na to ochoty mówi do mnie kłać się suko, bo pojde do dziwki i jeszcze Ci jakies choroby popszynosze. Albo innym razem mówi zebym zamkneła dzieci na balkonie bo mu sie pieprzyc chce (wszystko było bo jeszcze dobrze gdyby nie to ze był Luty godzina 22 a za oknem -10C. Ale co moglam zrobic ,posłuchałam sie go . po prostu boje sie go

:) hehe ale sie usmialam :) a u mnie w domu to jest tak ... : ojciec jak ( prawie ) kazdy prawdziwy facet nosi jedne skarpetki przez 3-4 dni jedne te same , a jak nie daj boze po pierwszym noszeniu wrzuce je do kosza na brudy to sie bulwersuje i mowi ze byly czyste bo dopiero mial je raz ! to nie wszystko - takie znoszone juz do konca skarpetki przez ojca rowniez nie laduja w koszu na brudy tylko np. gdzies na szafce w sypialni, gdzie wchodzi moj brat w poszukiwaniu wentylkow i zaklada te noszone przez ojca... :| on rowniez pozniej je nosi przez kilka dni... czasami musze na chama im po prostu je podkradac i prac :/ hehe . A najdziwniejsze jest to , ze po kapaniu sa zadowoleni ze sa czysci i pachna, a zakladaja... znoszone juz smierdzoce srapety i galoty... :| błe... moj tatus rownie dlubie w nosie i rzuca kulkami w telewizor hehe ( chociaz teraz juz nie bo ostatnio dalam mu szmate i kazalam scierac :) dziwil sie ze przyschnely ) hehe moj braciszek ( 17 lat ) jest co prawda czyscioszkiem, myje sie przynajmniej 2 razy dziennie , zabki szoruje prawie po kazdym posilku, a jak nie to przynajmniej 3 razy dziennie, ale jedno czego u niego nie nawidze to... walenie smierdzacych cichaczy, i smarkanie do zlewu... fuuuu jakos nie moge go tego oduczyc, juz nawet klade chusteczki kolo zlewu.. - na nic :) a moj mezczyzna...? no coz... razem pierdzioszkujemy, razem bekamy, nawzajem wyciskamy sobie syfki ;) kapiemy sie razem, zabki szorujemy razem. Jest jedna rzecz ktorej nie moge go oduczyc... nigdy nie podnosi deski jak szcza :| wkurza mnie to bo zawsze mam obsiuskana deske :( ale za to prawie zawsze dostaje sniadanie do lozka, no i co najwazniejsze - lubi gotowac :P no i mnie kocha :)

moj maz nie jest taki , dba o siebie patrzy czy ma czyste paznokcie w lazience siedzi godzine czasem do 3 razy dziennie (tam relaksuje sie w goracej wodzie) zawsze ma ulozone wlosy rano i wieczorem myje zeby i uszy nie dluvbie jakjuz to przez chusteczke higieniczna paznokcie czasem piluje jak mu sie chaczy o ciuszki o malego dba przedsexem woli sie wykapac zeby sie nie krepowac i nie zastanawiac czy zle pachnie :))) nie mowi ze idzie srac tylko ze mu sie chce kupke a przy tym nie jest jakis lovelasem geyem i pedantem na maxa bo nie ma dwoch lewych do ciezkiej brudnej pracy (sam naprawia wszystko w aucie ogrodzie )i sie nie boi a jak wyjdzie na ulice i czuuje ze nie pachnie swiezo jego koszulka albo cos jest nie tak zaraz leci do domu i szybko to poprawia .... moglabym opowiadac i opowiadaca jedyna wada jest tylko to ze sie szybko denerwuje :(( ale nie krzyczy nie bije pozdrawiam

najgorsze jest jescze to ze facetowi wolno robic wszystkie te okrpone rzeczy tzn pierdziec, bekac, srac itp. a kobietom to nie przystoi moj facet mi powiedzial ze jak bede przy nim pierdziec to sie załamie.. bo jestem dla niego wzorem czystosci ... aha musze jescze zanznaczyc ze na poczatku naszej znajomosci zadnych baków itp. rzeczy, czar prysnąl po slubie :)

faceci są obleśni generalnie, całościowo, w 100% !!! :P:P:P:P:P:P:P:P:P

Jak dobrze zę mój facet taki nei jest. Idealny facio :) dzięki Ci Boze !!!!! Bo jakby mi pierdział dłubał w nosie o rany.

-jak myje twarz to smarka w dłonie fuuj - dłubie wykałaczką w zębach ( chociaz wiem ze tego nie cierpię)- -czasem załatwia sie w zlewie -do spania ubiera takie rzeczy, że jak go widze to od razu seksu mi się odechciewa - no i śpi z otwartą buzią na wznak - chrapie ja niedźwiedź

GŁUPIE CIPY JESTESCIE !!! W wiekszosci przypadkow macie napierdolone we łbie jak cyganka w tobołku i jeszcze do tego, przyznajecie sie do wlasnej głupoty.Wystarczy poczytac wasze pierdolety i żale. Co jakis czas powinno sie was odstrzeliwać a zwłaszcze te wszystkie wredne wścipskie suki wiecznie knujace intrygi oraz wszystkie dewotki i feministyczne prosiaki. Pozdrawiam wszystkie normalne i inteligętne kobiety których najwyrażniej coraz mniej na tym świecie. GG 2891009

ej ty, inteligętny ! naucz się pisać

ocho cho! a któZ to się tu wysmęca?? intekigęcja nasza??

odnoszac sie z cala powaga ale poprzez lzy smiechu dodam jeszcze opisik mojego pana.otoz ja wdomku mam tak:slarpety wieczorem laduja na moim domowym drzewku(taaak dla jaj)puszka po piwku z impetem laduje na srodku pokoju(tak dla jaj)wloski z nosa dotykaja prawie ust(to ju jes meskie)laczki zostaja rano przy kanapie(MNIECH TAM BEDA BO NIE BEDE ICH MUSIAL SZUKAC)NO I NUMER POPISOWY TO-ubrania wiczorem zuca do wielkiej donicy od benimina,zwrocilam uwage tam jest ziemia i sie pobrudza to ON stwierdzil ze powinnam dokladniej sprzatac.i wiecie co smiejemy sie razem z tych jego niedoskonalosci i jes nam dobrz.piwk woli wypic ze mna albo zaprasza kumpl do domu.dla czego?????poniewaz nasz dom jes wesoly i nie graniczamy sie nnawzajem.a tym pania ktorych to mezowi nie myja zebow albo sie nie kapia polecam wspolna kapiel z wzajemnym szorowaniem zabeczkow.POSMIEJCI SIE Z TYCH OKROPNOSCI SWOICH LUBYCH A BEDZIE OK!pozdrawiam panie i wazsych ukochanych brudaskow

mój facet to ideał nad ideały. Zawsze czyściutki, pachnący, wymyty, włoski pod pachami ogolone, skarpetki i bielizna zmieniane codziennie, nie pierdzi przy mnie, nie dłubie w nosie, nawet jak chce się wysmarkać to robi to bardzo dyskretnie. Jest jednym z trzech braci, wychowywała ich tylko mama (bardzo dzielna kobieta) więc może dlatego ma wysoko rozwinięte nawyki dbania o siebie. Na prawdę nie ma się do czego przyczepić :)

szkoda ze nie mam meza... tak wiele trace... tak sie uhahalam ze mi sie makijaz rozpuscil...

a wlasnie mi sie przypomnialo, ze kiedys jak niespodziewani goscie przyszli to moj ex na szybciora zaczal zbierac skarpetki z podlogi i upchnal miedzy szafki z mebloscianki ... jak juz mial je w lapach to mogl przynajmniej do kieszeni wsadzic i zaniesc do lazienki... no ale po co sie wysilac... z reszta te skarpetki to byla moja zmora... w koncu po setkach uwag obiecalam ze bede mu je sukcesywnie wyrzucac do smieci jak tylko znajde na podlodze walajace sie bez opieki... zorientowal sie jak mu zostaly chyba ze 3 ostatnie i kazda z innej pary...haha

test

Mój się stara, bo trenowałam go od pierwszego dnia po ślubie :p i tak mu zostało. Szczególnie lubił nadużywać dezodorantów. Spsikawszy po kolei wszystkie części ciała, kończył ten rytuał aromatyzując głowę. Dopiero, jak mu zaczął łysy placek wyzierać spod włosów, zaprzestał tego procederu. Może trening był zbyt wyczerpujący :D :p

a ja siedze i sobie czytam...i plscze ze smiechu... i wlasnie sie zlapalam na tym ze dlubie w nosie:).. hehe ..aha.. wlasnych bakow sie nie slyszy....

kobitki he he he he

a mój facet podgląda mnie zwsze jak się kąpie, i nie wiem co chce zobaczyć, bo wszystko ma w łózku ,hahahaa i myśli że o tym nie wiem, chyba zboczek :)

Kurwa, ale wy macie z nimi przejebane, jeśli to jest prawda. Za morde takich trzeba brać !!!!!!!

PS. Skąd wyście ich kurwa wzięli?

jak to wszystko czytam to ledwo na stolku siedze ale daje jeszcze rady,choc jak pomysle o moim to juz nie smieje sie tak glosno.otoz moj facet dlubie w nosie.pierdzi ile sie da(choc przeprasza slodziutko),nie myje zebow bo po co??ucieka od wody jak od ognia,najchetniej to mylby sie na sucho tylko jak??nie goli sie wyglada czesto jak rumcajs,o skarpetkach to szkoda slow,bo po przyjsciu z pracy jest tak zmeczony ,ze nie ma sily ich zdjac a jak na niego nawrzeszcze to je rzuca w kat,koszulek to najchetniej by nie zmienial tylko gacie(brudne mu przeszkadzaja a koszulki nie)buty to juz horror-mimo ladnej pogody mnostwo blota z zeszlego tygodnia i nie tylko,pazury jak u koguta.to po prostu paranoja.i pomyslec ze my jeszcze po slubie nei jestesmy.mieszkamy razem z naszym malym brzdacem i w taki sposob mam dwoje dzieci do wychowania.a co do tego ze dziecko wychowujemy a mezow nie to tak do konca nie jest bo dziecko mamy od urodzenia an wychowaniu a mezusia dostajemy na tacy niby wychowanego z dobrymi nawykami,co pozniej okazuje sie tragedia i tak meczymy sie cale zycie.nie da darmo przy urodzeniu dziewczynki lekarze mowia ze urodzila sie meczennica.

mowie wam to tragedia