Wasz pierwszy poród

Jeśli chodzi o planowany ślub jednej z dziewcząt a termin porodu w czerwcu , to faktycznie może być różnie. Nawet taka przyziemna a bardzo ważna rzecz jak suknia ślubna/ kiedy ją zamówisz??? no bo nie przed ślubem czy teraz bo nie wiesz ile przytyjesz i wogóle. Nie kupisz tez teraz sukienki bo na bank w nią po półtora miesiąca od porodu nie wejdziesz. Poza tym do przeskoczenia z pomocą mamy męża i rodziny/

Chcesz się dowiedzieć jak to jest, gdy ludzie zarabiają na Ciebie ? Ja wolę zarobić 1% dzięki 100 ludziom, niż 100% sam. Im szybciej zaczniesz z nami współpracować - tym więcej zarobisz ! http://www.otostrona.pl/fm-biznes/ Współpracuj z firmą, która nie boi się kryzysu, oferuje przedmioty, których używa każdy z nas.

Chcesz się dowiedzieć jak to jest, gdy ludzie zarabiają na Ciebie ? Ja wolę zarobić 1% dzięki 100 ludziom, niż 100% sam. Im szybciej zaczniesz z nami współpracować - tym więcej zarobisz ! http://www.otostrona.pl/fm-biznes/ Współpracuj z firmą, która nie boi się kryzysu, oferuje przedmioty, których używa każdy z nas.

Chcesz się dowiedzieć jak to jest, gdy ludzie zarabiają na Ciebie ? Ja wolę zarobić 1% dzięki 100 ludziom, niż 100% sam. Im szybciej zaczniesz z nami współpracować - tym więcej zarobisz ! http://www.otostrona.pl/fm-biznes/ Współpracuj z firmą, która nie boi się kryzysu, oferuje przedmioty, których używa każdy z nas.

przed porodem lezalam 2miesiace prawie i widzialam nie jedno bol placz kazda kol przychodzila i mowla jaki to chorror ja mam mialam 20lat i balam tydz przed porodem plakalam ze chce cessarke noale lekarze powiedzieli ze jestem mloda i dam rade dostawalam prze caly tydz kroplowke na wywolanie zmeczona podchodzilam do ostatniej no i to byo to o 14 zaczely skurczeo18 tracilam swiadomosc z bolu ale pielegniarka byla przy mnie zimne oklady zagadywala lekarz przychodzil co15min i jak widziall ze ja juz opadam z sil zaproponowal bezplatne znieczulenie19.26urodzila lenka akademia wgdansku jest przyjazna dla kobiet wszyscy sa bardzo mili rodzilo w teen dzie bardzo wiele kobiet ale znalazly czas dla kazdej

mój poród był z komplikacjami. Syn ważył 4800 g a rodziłam naturalnie. Było golenie i lewatywa, ale to normalne i potrzebne. Lekarz pomagał wyciskajac dziecko tzn. naciskał w dół mój brzuch (jest fachowa nazwa tego chwytu, ale nie pamiętam)Po porodzie podawano mi oksytocynę ponieważ macica nie chciała się skurczać. Jak określił to lekarz była "sflaczała". Poza tym lód na brzuch i wkłuwanie się nawet w stopy (mam trudno dostępne żyły;), zagrożenie wycięcia macicy..itd... Miałam wstrząs krwotoczny przy atonii macicy. Brr...podobno cudem przeżyłam, usiąść mogłam dopiero po 5 tygodniach, anemia, rehabilitantka uczyła mnie najpierw siadać, potem chodzić po sali. Okropność- na trzeci dzień: w jednej ręce cewnik, drugą oparta o ścianę ćwiczyłam chodzenie...kazali to chodziłam mimo iż wiązało się to z ogromnym bólem. Minęło prawie 10 lat a mój syn chyba już zostanie jedynakiem...a chcialabym mieć drugie dziecko, ale panicznie boję się powtórki z rozrywki:(

horror:)interpunkcja:)

hm, po tym co tu czytam myślę, że chyba jednak zaadoptuję dzieciaka. Chyba moje ego mnie przerasta, nie wyobrażam sobie tych wszystkich upokorzeń. W ogóle jakoś nie czuję potrzeby posiadania dziecka, nic a nic. A może powinnam złożyć jakieś śluby czystości? heh!

hmmmmm-mmmm - nie dziwię Ci się, że nie chcesz rodzic. Miałam praktykę na położnictwie i to co kobiety tutaj nazywają "najpiękniejszą chwilą w ich życiu" to tak na prawdę jest najobrzydliwsza rzecz jaką w życiu widziałam. Upokorzenie? Też. A najgorsze jest to jak kobieta uniesie się dumą i odmówi lewatywy, bo jak to tak? Coś jej mają wsadzic do tyłka? Tylko później jak podczas porodu ze 3 razy się zesra i smród jest na całą salę taki, że człowiek jak na haju tam chodzi to wtedy jej nie wstyd? Poród to koniecznośc jeśli ktoś chce miec dzieci, trzeba przez to przebrnąc ale mydlic sobie oczy, że to jest coś pięknego? To już przesada...

ja miałam cc ze względu na wskazania medyczne, jestem zadowolona z opieki, chociaż nikomu nic nie dawałam.

jak czytam ostatnie pare wypowiedzi jestescie idio no wlasnie ja nie mialam lewatywy ani problemow tego typu upokozenie chyba nie nie traktuja cie jak zwierzaka tylko czlowieka a jak maja praktykitakie nie odpowiedzialne osoby to sie nie dziwie ze nie jedna kobieta nie chc yc matka

czesć dziewczyny czytałam pare postow z góry.Naprawde poród nie jest taki bolesny , no wogole to każda kobieta przechodzi go inaczej. Ja bardzo dobrze wspominam mój porod nieważne że był tydzień po terminie ,ale jakoś byłam pozytywnie nastawiona chociaż dużo osób się mnie pytało czy się nie boje ,ale nie ma czego. Pomyślcie że chwila potów i takie códne maleństwo będzie przy tobie i dzięki tobie. pozdrawiam i trzymam kciuki i powodzenia

tak jak mala kuleczke trzyma sie w reku to bajka

A ja mam takie pytanie. Do różnego rodzaju operacji nalezy wyciągać biżuterie z ciała. A czy podczas porodu można mieć kolczyk w języku? Już nie metalowy, ale nawet zwykły plastik? Bo zależy mi na nim, a przebijanie blizny jakoś przyjemne nie jest. Proszę odpowiedzcie.

ze wzgledow bezpieczenstwa musisz bosama pomysl przez przypadek ci sie odkreci albo zgryziesz go i bedzie dodatkowy problem a tego chca uniknac w szpitalu

www.anonse-foto.pl najladniejsze polskie dziewczyny w necie !!!!!!!!!!!!!!!!

Wszystko zależy od kobiety - ja rodziłam od 15/16 - nie pamiętam, o której się dokładnie zaczęło do 18:49. Krótko, owszem - boleśnie, w ogóle miałam 38,9 temperatury, niewiele pamiętam, zresztą - po porodzie przechodziłam gorsze rzeczy, więc te wspomnienia straciły na znaczeniu. Ale, jak leżałam w szpitalu, to była dziewczyna, która pierwsze dziecko rodziła 18 godzin. To może wystraszyć.

Proszę, załóżcie konto na tym portalu. Bardzo mi pomożecie :) http://www.AWSurveys.com/HomeMain.cfm?RefID=gosiapati96

ja rodzilam pierwsza corcie okolo 9 godzin,ksiazkowo,z cieciem krocza,ale wspominam to wspaniale,nie myslalam o tym jak o bolu,nie wyproznilam sie nie krzyczalam,urodzilam w ciszy(byla noc,nikt nie wiedzial ze rodze),szkoda ze inne kobiety maja inne przezycia(gorsze),ja pamietam to cudownie

Witam:) Ja termin porodu mam na 2 lutego. Będę rodzić w szpitalu w Pyrzycach (woj.zachodniopomorskie)- jeśli są jakieś panie które tam rodziły to bardzo proszę o informacje 'jak tam jest':) Z góry dziękuje i pozdrawiam wszystkie mamusie:)

Termi porodu mialam na 2 stycznia tego roku.. ale jeszcze nic nie wskazuje na porod.. a tydzien minal.. wiec sama musze sie juz teraz zglosic do szpitala .. i to jutro... masakra boje sie:| porod bedzie wywolany

pierwszy raz rodziłam 16 lat temu. Rano wzięłam sobie cieplutka kąpiel i tak mi było dobrze ,że przez dwie godzinki siedziałam w wannie. Wyszłam porobiłam zakupy, porządki i poczułam skurcze. Były wg mnie słabe więc się nie przejęłam. Włączyłam radio i zaczęłam robić obiad gdy mnie porządnie przycisnęło. Zadzwoniłam do męża do pracy. Nie da się dodzwonić. Poszłam do koleżanki-położnej która mieszkała po drugiej stronie ulicy. Stwierdziła ,że do szpitala nie dojadę (30 min drogi było). Wzięła prześcieradła, nożyczki i nalała wody do swojej wanny. Po 40 min. urodziłam w wannie. Oczywiście do szpitala po wszystkim pojechałam

pierwszy poród ok 3 godz. serio. drugi prawie 15 godzin - masakra. pamiętam tylko, że byłam głodna i zła, bo akcja raz nasilała się raz ustępowała, a lekarze nie chcieli nic przyspieszać, bo ciąża jeszcze wczesna była (37tydz). dopiero położna zrobiła mi masaż szyjki i przebiła pęcherz i poszło. skomlałam o zzo, bo tak bolało.

Hej laski! ja rodzilam 3 m-c temu... jednym slowe bylo strasznie. porod mialam wywolywany, najpierw przebicie pecherza plodowego( nie bojcie sie to nie boli) pozniej lewatywa, golenie tepa zyletka tez mnie nie ominelo. wiec nie mowcie,mi ze tak bylo 20 lat temu... pozniej kroplowka naskurczowa, bole byly straszne. pomogl mi troche cieply prysznic, i chlopak, ktory caly czas mnie wspieral. moim zdaniem jego obecnosc byla mi bardzo potrzebna. sam porod nie jest taki straszny, mowia ze nacinanie krocza nie boli mnie bolalo strasznie, a jeszcze gorsze byl szycie, czulam WSZYSTKo i na dodatek lekarz byl wrednyna maksa.... Ale jak juz ujrzycie swoja kruszynke pomyslicie ze bylo warto:) powodzenia dziewczyny:*

DO ANITAA---TU W POLSCE JEST INACZEJ!JAK NIE ZAPŁACISZ GÓWNO DOSTANIESZ!!PORÓD BOLI!!!PORÓD I JEGO BÓL JEST NAJSILNIEJSZYM JAKI MOŻE ODCZUWAĆ CZŁOWIEK!!NIE MA PIĘKNYCH CUDNYCH PORODÓW...TO POT,KREW,ŁZY,ŚLUZ,SAMO ŁOŻYSKO JEST OBRZYDLIWE NIE MA W NIM NIC UROCZEGO ALE NATURALNEGO OWSZEM!TE KOBIETY KTÓRE RODZIŁY ZA GRANICĄ ALBO MIAŁY SWOJĄ POŁOŻNĄ UWAŻAM ZA WIELKIE SZCZĘŚCIARY BO PRAKTYCZNIE WSZYSTKIE MOJE ZNAJOME CHWALĄ JEDYNIE PRYWATNYCH LEKARZY ITP.JA TEŻ CHODZIŁAM PRYWATNIE PRZY 1 CIĄŻY ALE SAM PORÓD TRWAŁ 19 GODZIN SKURCZY MYŚLAŁAM ŻE UMRĘ NIE DALI NIC NA PRZYŚPIESZENIE. POTEM MIAŁAM GORĄCZKĘ ALE NIE POWIEDZIAŁAM LEKARCE I W DOMU PO 2TYG.DOSZŁAM DO SIEBIE.2 PORÓD URODZIŁAM BEZ NACIĘCIA BARDZO SZYBKO BOLAŁO TYSIĄC RAZY BARDZIEJ BEZ MĘŻA (PRZY 1 BYŁ)TAK SIĘ BAŁAM ŻE NATNĄ MNIE BEZ ZNIECZULENIA ŻE ZANIKŁY SKURCZE!BÓL BYŁ STRASZNY!!!!!!!!!!!!!!!

DODAM ŻE BYŁAM NACINANA PRZY 1 PORODZIE. MIAŁAM PRZY OBYDWÓCH LEWATYWĘ I MASAŻ KROCZA.PRZY 2 MIAŁAM 2 KROPLÓWKI PLUS TLEN.MASAKRA I WREDNI LEKARZE!POŁOŻNA(JEDNA!!!)BYŁA SPOKO.

pierwszy bolesny ,mówili ze drugi mniej bolesny ,a mnie tak bolało że krzyczałam -ja umierammmmmm ,kocham swoje iskierki i chciłabym miec ich więcej ale nie będę ich miała ,bo za trzecim razem chyba bym umarła z bólu

Witajcie i kliknijcie w brzuszek pajacyka akcja humanitarna klikajcie codziennie . http://www.pajacyk.pl/

witam dziewczyny za 2 mies rodze w prywatnej klinice chodze tam od poczatku ciazy. Boje sie strasznie nie wiem czemu boje sie chyba naibardziej ze bede długo rodzic :( a powiedzcie mi jake moga byc objawy ze to juz .... wiem ze moga odejsc wody skurcze ale jakei to jest uczucie a z tego co wiem to nie zawsze wody odchodza.

Na pewno będziesz wiedziała, że to już zaczął się poród :) Tego nie da rady przegapić :)