menopauza, odchudzanie i inne problemy 40-50letnich ciotek

Junka - też się zastanawiałam bo wydawało mi się, że bez stacjonarnego ani rusz ale będzie to jednak ponad stówkę oszczędności. Dodatkowy doping aby ruszyć cztery..... i przejść się do koleżanki czy siostry zamiast wisieć na słuchawce. Z drugiej strony nie będę musiała kurtuazyjnie słuchać paplania osób które dzwonią czasem chyba tylko po to aby mnie wnerwić a nie jestem na tyle asertywna aby skutecznie i elegancko rozmowę zakończyć;) Monisiu - udało mi się otworzyć Twoje zdjęcia i wreszcie umiem to zrobić sama! Na mnie zrobiłaś wrażenie dziewczyny nie tylko atrakcyjnej ale i bardzo ciepłej. Wprost mam ochotę przysiąść się do Ciebie (choć nigdy tego nie robię) i rozmawiać, rozmawiać.... Fryzurka też mi się podoba! Maju - chłopak to pewnie musi pogadać, moja ma przykazane, ponieważ jest net to większość spraw ma załatwiać tą drogą ale też inna sprawa że nie mając koleżanek to nie ma za bardzo z kim paplać. Graffiku - faktycznie bardzo dobry zawód ma Twoja córa, taki przyszłościowy. Moja też myślała o szkole policealnej z tym kierunkiem ale pomysł upadł bo jest słabiutka z matematyki a tam to bardzo ważne. Ciotko W - rozumiem Twój ból, ale tak jak napisała Maja córka kiedyś zrozumie swój błąd a blizna z czasem zmaleje. Pa cioteczki,

Zapomniałam jeszcze napisać, Junka i Graff w sobotę po 17 będę bardzo intensywnie o Was myśleć. Jak Was będą piekły uszy to moja sprawka...;)

Hejka dziewczęta! U mnie pada śnieżek i jest suuuper! Pojechałabym gdzieś w góry....oj pojechałabym, choć na chwilkę. Muszę namówić mojego facecika, ale chyba nic z tego....., bo ma szkołę w sobotę i niedzielę. Monisiu, jaki fajny ten koteczek:D Graffiku, to fajnie, że córcia ma pracę i to jeszcze taką jak lubi - bo to jest bardzo ważne! Wcale się nie dziwię, że będziesz płakać na swoim święcie... ja zawsze ryczałam w przedszkolu i szkole na świętach okolicznościowych. A wnusia jest suuuper!! To dla Niej buziaczki! Mój syn już wysłał karteczki do babć i dziadka:D Junka, Graff, ale Wam zazdroszczę tego spotkanka w soborę!!:D bawcie się dobrze dziewczyny i gadajcie, gadajcie...! Junko, nie znam jakiegoś naturalnego specyfiku na stawy.... ale te Twoje objawy są nieco niepokojące...a tak w ogóle to po co dziewczyny bierzecie takie specyfiki na stawy? Bolą Was, czy co? Migusia Cioteczka W

Oj, dziewczyny, smutno... Zmarł ksiądz Twardowski. Chrzcił moja młodszą bratanicę (mocno już wyrosniętą), a potem udzielał jej Pierwszej Komunii. Mała chodziła za pogankę tak długo, bo proboszcz w parafii nie chciał zaakaceptować rodziców chrzestnych (i to nawet kilku)! Tak lubię jego wiersze....

czesc dziewczątka Monisu masz racje.....ja tez lubie, czytuje czesto jak mi cos nie tak... jak czytam wydaje mi sie ze jest gdzies dobro ktore kluczy i czasem nie moze do nas trafic, wierze bardziej w \"reszte\" swiata;-) spokojnego dnia czasem refleksja nad zyciem gdy ktos odchodzi czyni w nas cos dobrego.. buziaki

Ojjjj.... Dzierwczyny, chyba jutro muszę się zwlec do lekarza! Akurat zaczyna przyjmować od 8! A wszystko \"wina\" mojej psiapsiuły! Co się z nia spotkam, to zaczyna mi leciec z nosa, drapie w gardle i kaszel dławi. Nie może to być alergia, bo znamy sie od ponad 30 lat! Ze studiów. Dopadł ja jakis wirus, i - choć ona nie wykazuje juz objawów chorobowych - to może ja sie nie uodporniłam... Strzeliłam sobie jarzębiaku i natarłam sie nim, ale - coś słabo pomaga

oj Monisiu....prosze tylko nie rob apsik na kompika;-) ojojoj, a mozejuz to Ci sie zdarzylo bo mi sie cosik tez zaczyna brrrrrrr jakowes dziwne zimno mnie telepie, a na dodatek zimno na buziaku.....nie nie zaraz aloes w ruch;-) bo ja musze w sobote do Graffcika;-) Monisiu probuj probuj babcinych sposobow, hm...na wirusiki tia ter diablatka tyle szkody potrafia narobic, ...hm,,,,znacie cos jeszzce co dziala anty? a teraz jeszzce mowia ze bedzie tak zimno bardzo, a moze to lepiej bo wymarzna i zgina? buziaczki grzejcie sie i nie dajcie papapty

Graff;-) ok, dzieki ide do lozia cosik mnielamie;(

Cześć wszystkim ! Dziękuję za pozdrowienia i pamięć. Mam chwilę dostępu do komputera więc ją wykorzystuję. U nas jest bardzo zimno i przy tym prawie nie ma śniegu, więc jest szaro i smutno brrr. Aby do wiosny! Szkoda, że dobrzy ludzie umierają (ks. Twardowski) :( Podobno źli żyją dłużej żeby mieli czas się poprawić. W lecie któraś z Was - chyba Graff-pisała, że jej mąż zaczyna kurację Adipexem. Wczesniej pytałam tutaj, czy macie jakieś doświadczenia, ale nikt mi nie odpisał. Ciekawa jestem, czy mąż schudł? Ja zażywałam przez 3 miesiące - eksperymentowałam na sobie- i nie dość, że nie schudłam ani nie straciłam apetytu to jeszcze bardzo osłabłam, po paru krokach dosłownie oblewałam się potem (kapało mi na oczy, ciekły strużki po szyi i po plecach), serce waliło jak młotem. Wytrzymałam całą kurację a potem przez kilka miesięcy dochodziłam do siebie. Niestety ciągle jestem za gruba i zaczeły mnie boleć kolana-piszę to a'propos Wszych uwag o leczeniu stawów.Może macie jakies domowe sposoby (np okłady)? Może znacie skuteczną dietę? U mnie poskutkował tylko post jarzynowy-przez 6 tygodni można jeść tylko warzywa i niektóre owoce (surowe, gotowane, pieczone, kiszone) i pić wode mineralną , herbaty, najlepiej ziołowe i soki z warzyw i owoców bez cukru. Po tym czasie schudłam 12 kg - tęskniłam najbardzej za zwykłym chlebem. To było 3 lata temu. Potem miałam ciężką operacje, rekonwalescencję i już drugi raz nie mam dość siły i samozaparcia na powtórzenie tej diety. Przytyłam znowu i jest mi z tym źle. Być może w lecie córka wyjdzie za mąż a ja nie będę miałą siły zatańczyć na weselu! Rozgadałam się- do usłyszenia, życzę miłych snów

Hej Monisiu - bardzo posmutniałam po Twojej wiadomości. Cały dzień walcowałam po Wrocławiu i o niczym nie wiedziałam. Kocham Jego wiersze tak jak wszyscy ale przede wszystkim zadziwiał mnie nieopisaną dobrocią i pogodą ducha. Tacy ludzie powinni żyć wiecznie. Cioteczki - nasze stawy się niestety zużywają. Gdy rok temu miałam problemy z kręgosłupem i przy okazji chciałam zainteresować lekarzy stawami (okresowo bolą a jak chodzę to \"strzelają\") usłyszałam, ze nie ma na to skutecznego lekarstwa. Można załagodzić ból ale najważniejsza jest gimnastyka i dieta (jak pisała ciotka W). Pan Tombak podaje sposoby na stawy i ogólnie kości ale jeszcze nic nie wypróbowałam. Poleca min pić duże ilości soku z cytryn, jak ktoś będzie zainteresowany to podam szczegóły. Niestety mam tylko jedną Jego książkę a często odwołuje się w niej do swoich innych publikacji. Słyszałyście, ze ma być u nas tęgi mróz? Brr, nie cierpię zimna. Za to pozdrawiam cieplutko

Witam i takze pozdrawiam zimnymi kończynami :( brrr wieje po nóżkach ! ciotko W....... niestety ta informacja o Adipexie to nie moja :(, ja takich wynalazków nie stosuje a broń boze mój małż :P sorka ale w tej kwestii Ci nie pomogę /leku/ A na stawy to tak jak mówi Miga .. ćwiczyć ćwiczyć i nie pozwolić zastać się naszym starszym nieco kostkom :D mnie czesto marzną kończyny i bolą kolanka :( taki czuje chłód jakby mi ktoś przykładał lód. Także zmartwiona jestem śmiercią ks.Twardowskiego , bo ostatnio często wypowiadało sie jego kwestie, no ale to był starszy juz człowiek i przyszedł na niego czas więc cieszmy się ,że już jest wolny od tej ziemskiej bieganiny ......cześć jego pamięci ...... narazie uciekam ,bo już póżno:) acha!!! byłam u Julki i nie popłakałam sie , ale było mi niezmiernie przyjemnie łuchać wierszyka w jej wykonaniu :) i nawet był poczęstunek :) mniam oczywiście ciasteczka i kawka :P:P .. wiecie to lubię :D potem wróciłam ok.15.. do pracy :( i już nie było tak miło :) teraz wybieram sie do spania i przygotowałam sobie : kołdrę , kołdrę i narzute na łóżko :!! tak będę spać bo zimno !!! do jutra dla Wszystkich oczywiście :)

OJ... ! JUNKO !!! ja Ci nie radzę chorować !!! bo wiesz ! sobota :)

... MONISIU !!! .. dopiero chorowałaś !!! co WY ? zacznijcie zażywać cały czas jakieś witaminki !!!!! bo tak nie mozna , bo zima dopiero sie da nam we znaki !!!!! :P:P:P ja zażywam codziennie grapefruita w pastylkach ! papatki :)

Gorące pozdrowienia dla wszystkich zmarzniętych!:D Monisiu, zaduma nad tą naszą ziemską drogą zawsze jest wskazana..., też uważam, że tacy ludzie jak ksiądz Twardowski powinni żyć wiecznie... i przecież żyją - w naszych sercach. Monisiu, nie daj się wirusowi!!! A na przeziębienie najlepszy jest rumianek (rum+Janek) :D Junka - Ty też się nie daj!! Citko W - rzeczywiście pamiętam, że ktoś pisał o tym adipexsie....ale nie truj się kochana takimi specyfikami - najlepszy sposób na odcudzanie (tak jak pisze Miga) i na lepsze samopoczucie to ćwiczenia - aerobowe i siłowe - spróbuj powolutku - zobaczysz jak działają - ciało robi się jędrniejsze, oddech się nie urywa i w miarę można jeść wszystko - ba, nawet trzeba. Poszukam coś na te Wasze stawy:D... moje słonka. Migusia, masz rację Tombak bardzo fajnie pisze - tylko trzeba mieć trochę czasu, aby te wszystkie metody popróbować:D Całuski dla wszystkich

No witaj MAJU :) czy tylko my zostałyśmy zdrowe??? czyżby wszystkie pod kołderką :P Oj myślę,że już co po niektore mają dość zimy , a ja właśnie zakupiłam botki zimowe z przeceny, bo teraz warto sie zaopatrzyć w przecenione ciuchy:). w zeszłym roku także kupiłam buty ze skóry z futrem w styczniu po przecenie :) apotem była jeszcze długa zima i smiałam sie ,bo miałam fajne porządne buty za 1/2 ceny , nowe :) Tombaka też mam w domku i był okres ,że kożystałam z jego pomysłów:P ale już mi się znudził:D ale faktycznie zerknę co on tam się wypowiada na temat stawów? nie częstuję Cię kawką ,bo właśnie piję herbatkę :P ale zapraszam jeśli masz ochote :D no to było by tyle i do usłyszenia dla reszty świata ! :D

Oj, dziewczyny, byłam u lekarza, dostałam antybiotyk (ospamox), syropek itp. Do tego lek na nadcisnienie :( Biedna, ja, biedna . Nic to! Pospałam sobie parę godzin i od razu lepiej! Zdroooofffka

co sie nie daje;-) Graff potwierdzam poki co spotkanie ;-) moze bedzie potrzebne lekarstwo na kaca?bo ide na jednego do mojej psiapsiolki;-) hahaha Monisia Oj...........antybiotyk jejku.....to Cie musialo dopasc strasznie;( lykaj cos na oslone wszystkiego .... ja wczoraj lyknelam podwojna dawke aloesiku i dzisiaj spoko tfuuu oby nie mowic w czarna godzine bo znowe dzis zmarzlam... nio to tyle myszeczki

Hej! Monisiu - wspólczuję, tym bardziej że Twoje okolice mroźne. Trzymaj się i dużo zdrówka. U mnie jeszcze odwilż ale to ma się zmienić od niedzieli. No tak, szykuje się dużo wyjazdów w teren to pogoda od razu gorsza. Znowu się dzisiaj objadłam. Dałam się skusić na ptasie mleczko, buuu. Pocieszam się, że w mrozy ten tłuszczyk mnie jednak będzie grzał;) Najchętniej bym do wiosny przesiedziała pod kocem. Trzymajcie się cioteczki, bawcie się dobrze w weekend

kurczaaaki wiecie co nie ja Wam tego nie daruje hahahah jak to nie czekacie na relacje?ze spotaknia?spicie, chorujecie;-)tfutfu...;-) no wiec tak gdyby nie te dwa piwka hahahahah ktore mnie takzmogly ze juz nic nie widze....hihihihi, to moglabym pewnie z Graffikiem przegadac pol nocy jeszcze jestem straaaasznie padnieta (nio tak to ten wiek hahahahah.... jak to moja psiapsiola rzekla: jak sie energie wykorzystywalo podwojnie wczesniej to i na krocej wystarczylo) tymczasem was pozdrawiam spijcie dobrze ....a tia przez sen wam przesle do podswiadomosci: kolorowych snow;-)

Hej Junka - cieszę się Jesli Cię to pocieszy to ja też mam słabą głowę i kompletnie nie nadaję się na nocne imprezy:)) Mam tak od wczesnej młodości tak że to chyba nie jest zmęczenie materiału! Graffiku Maju Monisiu Ciotko W

Witam was kochane :) a więc imprezka z Junką była bardzo udana i owocująca :), i okazało się ,że My pracujemy dwie ulice obok siebie :D.... ale fart ? prawda ? ... żałujcie,że Was nie było z nami ,bo myslę że jak byśmy były wszystkie to dały byśmy do wiwatu :P Posłałam Wam fotki i możecie sobie wyostrzyć ząbki na nas :):P mam tylko nadzieję,że otworzycie te zdjęcia ? dzisiaj dopiero teraz dorwałam sie do kompa,bo nie miałam kiedy, a jeszcze musiałam włożyć fotki do komputera :) Okrutnie mi dziś zmarzły stópki i rączki a jutro to nie wiem jak dojde do pracy ? :( to narazie uciekam i do jutra :)

hahahah wlasnie Grafficzku hahaha trzeba byllo sie przez neta poznac zeby zauwazyc ze....jestesmy lod siebie tak blisko;-) witam wszystkie kofane dziewczątka, wstawac wstawac na kaweczke brrrrrrrrr albo kot nie chche niech nie wstaje tylko pije w lozeczku ....bo moze lepiej nie wyychodzic hahahah:-) oj doszczypalo doszczypalo ja jakows dzisiaj mialam tyly nocka, hm wstalam i............. padniecie Graff to chyba Twoja zasluga;-) mentalna;-) zrbilam rano cwiczonka, tia tia tia nie do wierzenia prawda? tak bede dbala zeby moje kurczaki cialeczko do lata nabralo sprezystosci o!, a wy pilnujcie bobym zbyt szybko o tym nie zapomniala ;-) caluski piszcie co u was jak nastroje?

Monisia...... jak sie czujesz?polepszylo sie bez komlikacji? zycze zdroweczka i sil moze te bakcyke wymrozi teraz... buziaczki

Myszki powiedzcie mi czym sie rozni orbitrek mechaniczny od magnetycznego? zastanawiam sie moze na raty jaki kupic ?..przydalby sie czy orbitrek jest i na brzuszek i na nogi etc?

Witaj Junko i Witajcie pozostałe cioteczki Junko , ja mam Orbitrek magnetyczny i jest leprzy od mechanicznego , choćby dlatego,ze jest cichszy i lzej chodzi i jest droższy. Jak moj małz sie pojawi to Ci dokładniej wytłumacze o co w tym biega :P. Jest na wszystko zwłaszcza na kondycje a przy tym nie nadwyręża stawów tak jak przy bieganiu:) ale :( niestety trzeba być systematyczny w ćwiczeniach , bo inaczej nici z efektó:P tak jak u mnie jak przed swiętami wyrzuciłam do składziku orbitrek /bo mało było miejsca na choinkę/ to do dziś tam stoi i niestety musze go wyjąc , bo inaczej bedę zastana jak pień ! nic nie piszesz czy dostałaś fotki ? A ta agencja moja to Rynek Gł. 45 IIp... Star .... cos tam Impresariat :P i czekają na chętnych :) więc pędz :) Włąśnie MONISIU :) jak tam zdrówko? nic nie piszesz ? zdrowiej szybciutko Ja dzis tak zmarzłam :( tzn.łapki mi zmarzły ,że az łzy z bólu miałam w oczkach :( ... dobrze,że oczka mi nie zamarzły :P całuski Wam posyłAM IDĘ SIĘ GRZAĆ :)

och Grafficzku otrzymalam fotki , otwprzylam i odpisalam na meilika;-) buiaczki

Dzieki, Graff i Junka! Obejrzałam sobie fotki - fajnie wyszłyście. Ale z was chudzielce, nie to co ja ! Ja łykam antybiotyk juz czwarty dzień i wygląda na to, że powoli zdrowieję. Dzis jeszcze zalegam w łożu boleści, ale jutro już mam zamiar z niego wyjść! Na dwór mnie nie ciągnie, bo zzzzimno...

Cześc Kochane! Już lecę otwierać pocztę. Do kompa nie miałam dostępu - syn miał sesję kartową z kolegami, więc... U mnie siarczysty mróz, aż piesek łapki podnosi - po chwili już widzę, że trzeba wracać, o sobie to ani nie mówię. W pracy woda nie leci, więc siku wykluczone, nie mówiąc już ... o umyciu rąk: Monisiu, łykaj lekarstwo i kuruj się Miga - jak Ty chodzisz w taki mróz i robisz te ankiety?! Trzymaj się cieplutko! Junka i Graff - to fajnie, że spotkanie się udało! Ciotko W - całuski!

BUUUU!!! Nie owierają mi się! Chyba nie mam takiego programu! Czekam, aż przyjdzie syn... moze on będzie umiał je otworzyć. pa.

Łaaał!!! Syn mi otworzył te zdjęcia!! To ładnie tak sie podszywać pod czterdziestki?! Moje dwudziestki!! SUUper wyglądacie! Cieniutkie niteczki! Idę na herbatę czerwoną, może trochę schudnę! papa - całuski