Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Aniolku ja sobie cały czas tłumaczę ze skoro raz mi to się przytrafiło to nie znaczy ze teraz będę tez musiała tak cierpieć, ze przecież wszystko będzie dobrze, ale jak widzę ze niektórym z Was zdążyło sie to dwa razy to nie potrafię być taka optymistka ;( jutro mam badanie morfologii moczu glukozy miły i zoltaczki zrobilabym jeszcze bete dla świętego spokoju ale mieszkam nad morzem i u mnie w szpitalu nie wykonują na miejscu wszystkich badań robią tylko te podstawowe i na wynik bety lub progesteronu czeka sie nawet do tygodnia bo wysyłają to do szpitala w innym mieście wiec bez sensu bO juz w poniedziałek mam wizytę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu wiem ze jak juz raz tak sie stało to sie mysli o tym za kazdym razem, ale trzeba wierzyc w to ze tym razem bedzie dobrze. Ja w drugiej ciazy caly czas mialam stracha przed pójściem do wc balam sie plamy na majtkach ale staralam sie caly czas myslec pozytywnie ale sie nie udało trzeba miec ta nadzieje ze nastepnym razem bedzie wszystko dobrze, dla malenstwa wazne zeby mamuska sie nie stresowała a wiec Madziu głowa do góry bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniolku ja sie nie boje ze jak pójdę do toalety to zobaczę planie krwi bo wcześniej tez nie miałam nic a jednak.. Teraz mnie bola piersi, mam straszne wzdecia ;p i wglnie mam ochoty na słodkości, cholera juz wie o co chodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki moje kochane będzie dobrze zobaczycie!!!! Wiosna to dobry czas na dzidziusia bo poronień w tym okresie jest dużo mniej. Ale też wiem że niełatwo to przejść bez strachu to co nam się przytrafiło zostawia po sobie piętno. Ja tracę tą iskierkę nadziei że dołączę do dwupaczków jak to Beatka mówi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia kochana nie mozesz nawet tak myslec bo w dupcie oberwiesz, wszystko bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołeczku kochany w moim wieku to już nie takie proste:( Wiem wiem w jakim wieku napiszesz zaraz:) ale niestety po 35 roku życia gospodarka hormonalna zmienia się bardzo szybko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia!!!!!! zaraz wezme pasa, co ty mi tu wogole piszesz jaki wiek przestan, do 45 roku wszystko jest mozliwe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorciu juz ci kideys pisalam ze stara to jest dupka bo niema zebow a my wszystkie tu bedziemy w dwupaczku ani sie obejzymy zobaczysz ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniolku ja sie nie boje ze jak pójdę do toalety to zobaczę planie krwi bo wcześniej tez nie miałam nic a jednak.. Teraz mnie bola piersi, mam straszne wzdecia ;p i wglnie mam ochoty na słodkości, cholera juz wie o co chodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie dorcia co Tyszesz za głupoty ;) moja ciocia po 40 urodziła śliczna zdrowa córeczkę ;) i to wpadka nawet była ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny dziewczyny po marudzić nie wolno? Doła mam dzisiaj i już :( pomyłam wszystkie okna poprałam firanki ugotowałam obiad chociaż go nie jadłam bo nie mam apetytu i dalej nie wiem co z sobą zrobić:( Dobrze że chociaż Was mam!!!!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia jakiego doła??? ale juz z niego wychodź :) zapraszam na kawusie i ciacho od razu humorek sie poprawi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniołku ciacho chętnie ale kawusie o tej porze to nocka z głowy:) Wasze towarzystwo to najlepsze lekarstwo:) Dzięki młodzieniaszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia pociesze Cię bo ponoć dzieci które maja starszych rodziców są mądrzejsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szalona kobieta:) Urodziłam synka 13 lat temu i on też jest bardzo mądrym i zdolnym chłopcem więc na to wychodzi że teraz urodzę geniusza!!!!!!!111 hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebyś wiedziała ;) moja ciocia tez ma geniusza ;) prawie ma dwa latka a zdaniami juz zaczyna mówić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co najlepsze to ciocia ma cork 23 letnia i syna co ma 21 i twierdzi ze dopiero teraz tak naprawdę mając 40 lat dorosła do roli matki ;) mówi ze całkiem inne doświadczenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia to super!!! Mój Maciek w wieku czterech lat płynnie czytał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żarty żartami ale serio w przedszkolu dzieciom czytał i do tej pory lekko mu nauka idzie:) A jeśli chodzi o cierpliwość to w dojrzałym wieku jest inna i inne macierzyństwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to oby tak dalej ;) mnie tam nigdy do naukI nIe ciągnęło ;) ja narazie skończyłam w tamtym roku naukę ale zapisałem sie juz zaocznie od września wiec jak z ciaza będzie dobrze to do porodu bym chodziła a pózniej rodzice pomogą pilnować maluszka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia, doskonale Cię rozumiem. To czekanie i niepewność są najgorsze. Szczególnie jak czeka się na wynik potwierdzający ciąże-w dodatku w naszym wypadku. Ja tam jestem pełna dobrych przeczuć kochana. Z tym wiekiem, to faktycznie lanie na pupę Ci się należy. Znam kobietę, która razem z córka urodziły w tym samym czasie. Dzisiaj dziewczynki(bo obie urodziły córeczki) mają po 3 latka. Są bardzo dobrze rozwinięte i w ogóle kochane, a Ona niebawem skończy 45 lat. Najstarsza kobieta w Indii urodziła zdrowe bliźniaki w wieku 70 lat :) Asmanko, owocnego wieczorku z Mężem :) milenka1988 u mnie to badanie trwało z 20-30 min.piszę tak około bo dokładnie nie pamiętam.Oczywiście badanie plus ten cały raport, a to też z 10 min trwa. Samo badanie gdzieś z 20 min. Nasz Dzidziuś strasznie się kręcił z początku i ciężko było Go wymierzyć. Obracał się ciągle, machał rączką, a kiedy poprosiła by się na chwilę uspokoił, to tak jakby ją posłuchał. Rozciągnął się i położył rączkę na główkę, jakby miał tyle problemów :) myszor75 bardzo się cieszę, że w poniedziałek masz te badania. Życzę Ci tego by wyszły po Twojej myśli i niebawem zajdziesz w ciążę. Dziękuję bardzo za miłe słowa :* Madziia91 spokojnie kochana, bo oszalejesz. Nie każdego dnia ma się zachcianki, bóle piersi, mdłości, etc. Większość kobiet przez całą ciążę nie mają takich objawów, a ich Dzieciątka rosną w brzuszku pięknie :) Dziewczynki kochane, zobaczycie że razem z latem posypią się na forum II kreseczki i dołączycie do nas. Czego Wam bardzo, ale to bardzo mocno życzę! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku juz sie troszkę uspokoilam bo cycuchy mnie znowu bola ;) nie moge sie doczekać tego poniedziałku ;) chyba zatancze na rzęsach jak będzie wszystko dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszor75
Ja mam takie pytanie bo nie jestem obeznana w tych sprawach jak sie robi te stopki czy jak to sie nazywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz wstalam ;) głodna ze hoho a jesc nie moge ;( pedze zrobić siusiu do pojemniczka i na badania do laboratorium ;) wstawać spiochy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry Dziewczyny:) Pobudka! Wstawać :D Myszor wchodzisz na swój profil. I tam jedną ramkę masz chyba "o sobie" a pod spodem pisze "stopka". I tam wpisujesz co chcesz:) Madzia cześć ranny ptaszku:) Ja też się obudziłam po 6, bo mnie taki wilczy głód chwycił, że aż mi niedobrze było:P Musiałam wstać, zjadłam bułeczkę, tabl już tez wzięłam no i jestem:) Dzisiaj taka brzydka pogoda, a my jutro na wesele idziemy... Mam nadzieję, że jutro będzie słoneczko świecić;) Pozdrowienia dla wszystkich :) :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem z kawą:-) Motylku dzięki, owszem winko było, ale zasnęłam;-) a taaaaaakie plany były;-). Mąż mi wypomina;-)... ale cóż zażartowałam sobie, że jestem w ciąży, więc muszę dużo spać. Pogoda dzisiaj fatalna, leje potwornie.....już mi się spać chce a dopiero pracę zaczęłam. Dorciu to już jutro badanie..., tak mnie wczoraj nakręciłaś, ze sama po cichutku przed mężem mam ochotę jutro zrobić soie Bete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asmana to ja się dołączam do kawy, tylko że z herbatką z cytryną:) Co do bety to jestem za:) Idź i zrób a potem napisz nam o wynikach koniecznie!!! :) Co do kreacji to idę w sukience, którą mam już dwa lata (zmieściłam się:D ), czarna sukienka w duże białe grochy, do tego czerwony pasek w talii i czerwone bolerko. Stwierdziłam, że nie będę kupować sukienki na jeden raz, a mieliśmy nie iść, tylko wczoraj w sumie podjęliśmy decyzję, że jednak idziemy no i na szybko to już i tak nie dałabym rady nic nowego kupić. A nie przejmuję się tym, czy mnie obgadają, że już byłam w tej sukience czy nie (byłam 2 lata temu u teściowej na urodzinach).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×