Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość Ewcia8445
Witajcie jestem tu nowa ale pomyślałam że wy mnie najlepiej zrozumiecie i opisze swoja historie . W grudniu zaszłam w ciąże ( za drugim razem nam się udało) ale test wyszedł negatywny wiec pomysłałam że nam sie nie udalo ;( dopiero w 5 tygodniu zobaczyłam 2 kreseczki jaka była radość same wiecie. Jednak równo w 6 tygodniu zaczełam nagle krwawić pojechaliśmy do szpitala na usg zobaczylam swojego aniołka ale pielegniarka albo położna( niewiem dokładnie dodam że mieszkam w Anglii ) powiedziała ze płod jest troche maly i za nisko ułożony ale że musze leżeć.Jednak gin powiedzial ze nie bije serduszko i poronie w przęciągu 2 dni ;( Niestety tak sie stało ;( tydzień pożniej byłam na kontroli wszystko ok było nie musieli mnie czyścić. Gin powiedział że za 2-3 miesiące moge sie starac no i udalo sie w 3 miesiacu zaszłam znowu radość do wczoraj :( Znowu krwawienie pojechaliśmy do szpitala 5 tydz. Ale najpierw z tym bólem czekalam 3 godziny pożniej młoda gwiazda powiedziala ze nic nie moze zrobic test ciążowy mi zrobila i ciśnienie mi zmierzyla , Że usg mi nie zrobi bo nic nie bedzie widać nawet gin mnie nie zobaczyl dodała że mamy sie starać za miesiąc jak znowu poronie to wtedy mam iść do lekarza i zrobią mi badania !!! Masakra!!! ona myśli że ciąza to nic chyba . Ale juz chcialam jechać do domu juz bylo mi to obojetne od wczoraj krwawie i pewnie poronie ;( Ale za pierwszym razem bolal mnie brzuch 3 godziny mocno. A teraz od wczoraj słabo ale jednak i coraz słabsza jestem ;( Za miesiąc jade do Polski zrobie wtedy wszystkie badania mam nadzieje ze bede miec z meżem swoja dzidzie... Pozdrawiam was dziewczyny i nasze aniołki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jenki,ale niektórzy nie maja serca i myślą że są bogami... Strasznie ci współczuję bo wiem jak teraz się czujesz.ale uwierz ,że my tu wszystkie przeżyliśmy coś podobnego.Ale dzięki temu forum odzyskujemy sily i wiarę. Tobie też się uda.:) Dziewczyny a ja dziś wizyta.Trzymajcie kciuki.Moja corka już się doczekać nie może:)bo idzie pierwszy raz ze mna-chce zobaczyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc babeczki Ja nadal w dwupaku sie odmeldowuje juz jestem zniecierpliwiona mam takie wahania nastroju ze szok raz do rany przyłóż niewiem czym to spowodowane Dla dwupaczkow i milusinskich moc caluskow 👄 Dla reszty dziewczynek sle wirtualne 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sohvii
Nowa30, Twoje tsh chyba jest dość wysokie jak dla starających się i kobiet w pierwszych tygodniach ciąży. Mówię "chyba", bo żaden ze mnie ekspert, ale wydaję mi się, że normy dla przyszłych mam są trochę niższe. Kiedyś nawet któraś dziewczyna pisała o tym na forum. Mam nadzieję, że kolejnym razem będzie u Ciebie wszystko dobrze, najważniejsze, że zrobiłaś podstawowe badania... ja też przebadałam się dokładnie po stracie. x Doris kochana, trzymam kciuki, żeby Wiktorek zbyt szybko nie pchał się na świat. x U mnie dziś pierwsze usg... trzymajcie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa30
dzieki sohvii tez tak mi sie wydaje ze troche wysokie:( no nic sama nie bede stawiala sobie diagnozy w przyszły czwartek mam ginekologa i mi wszystko powie! mam nadzieje że toksoplazmoza wyjdzie mi ok miłego dzionka wszystkim kobietkom zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa30
ja tez 3mam kciuki bardzo mocno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! dzięki za miłe słowa:) dzis kolejne testowanie przed pracą było no i kreska troszkę ciemniejsza, pojutrze ide na bete to sie okaze,. Musze jeszcze wytrzymać 3 dni w pracy i zobaczymy czy zostaje na tym samym stanowisku czy innym lub na zwolnienie, musze zapytać gina bo dzwigać i rozkładać dalej towar mi się jakos nie widzi. Juz sie doczekać wizyty nie moge:)) Calłuski dla dwupaczków, mamusiek i stararających:***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobietki jak tam poszly wam dzisiejsze wizyty u ginekologa:-) doris jak tam Wiktorek? dzis mi przyszedl zamowiony fotelik do samochodu a jutro ma byc posciel do lozeczka i wozka. Wczoraj najadlam sie strachu bo na spodniach od pizamy zauwazylam stary brazowawy slad, przy podcieraniu nigdy nie zauwazylam brazowego sluzu.. mysle ze to moze po stosunku.. tak wiec postanowilismy z mezem ze z pieszczotami do rozwiazania koniec. Jezeli zobacze taki brazowy sluz na wkladce jeszcze raz to smigam do lekarza. Nie wiem czemu ale jakos mysle ze Zosia urodzi sie jednak przed terminem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa30
Ilus, córcia urodzi sie w terminie:) a z pieszczotami chyba faktycznie trzeba poczekac:D ja dzisiaj moze bym sie poprzytulala ale jakos sie boje:) naszczescie od 2 dni juz nie krwawie a w zasadzie od 3:) chyba to dobry znak i dzisiaj zauważyłam wydzielinę jak na dni płodne, czy to możliwe zebym 10 dni od poronienia zaczynała mi sie owulacja??? chyba to nie możliwe! dziewczyny mialayscie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iluś Wom@n kochane moje dziękuje za troskę :) ja nadal w szpitalu :( skurcze i które Iluś pytasz czułam wcześniej w lany poniedziałek między innymi miałam nadzieję że to syniu robi koci grzbiet bo to nie jest jakiś straszny ból, poprostu się napina. W nocy brzuch miałam twardy jak skala, jakbym w brzuchu zamiast syna miała kamienia, takie uczucie podczas przywracania się z boku na bok. Wczoraj i dziś dostałam serie 3 zastrzyków ze sterydów na szybsze rozwinięcie płuc maluszka, bolą niesamowicie ale dla synia wszystko. Podobno działają po 16 h od podania więcej jestem spokojna. Nie wiem ile tu jeszcze zostanę, dostałam luteine i magnes na zmniejszenie skurczow. Iluś pakuj się za wczasu bo zobacz ja tu przyszłam tylko na kontrolne wyniki a kto wie czy wyjde w dwupaku czy z Wiktorem w ramionach. Trzymajcie się moje drogie jak będę mogła pisać to będę relacjonować na bieżąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny dostalam wyniki - ostatnia miesiaczka 7 kiwetnia, czyli wychodzi ze jestem w 4 tygodniu i 4 dniu ciazy (chyba?). Moje wyniki to bhcg 468 U/L a progesteron 103 nmol/L. Wydaje mi sie ze w porzadku? We wtorek mam dopiero skan i pewnie mi zrobia kolejna bhcg jak sie bardzo bede upierac. Ewcia - wiem dokladnie jak to jest oni tu lekcewaza troche nasze ciaze i nic nato nie mozemy poradzic :( Ja robilam wiekszosc badan w polsce, tu zrobilam tylko te dwa powyzej.Za dwa tygodnie tez lece do pl i wiem ze tam wszystkiego sie dowiem. Ja przed poronieniem tez bylam slaba, ale bylam slaba tez dwa dni temu i naprawde kiepsko sie czulam - na twoim miejscu bym sie nie poddawala tylko wziela wolne, lezala plackiem i odpoczywala. Gadalam z moja mama ostatnio i ona tez poronila raz i jak zaczela krwawic to wlasnie to jej poradzono, ze moze cos sie nadruszylo ale moze sie ustabilizowac. jej nie pomoglo ale innym babkom czasem pomaga. Trzymaj sie i nie poddawaj. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wracam do Was z kolejnym wynikiem bety: 4655. Wg kalkulatora ładnie rośnie na razie: First hCG Level:1628 Days Past Ovulation(DPO):20 Second hCG Level: 4655 Hours Between Tests: 74 Total hCG Difference: 3027 mlU/ml (185.9%) hCG Doubling Every: 2 days 0.82 hours (48.82 Hours) 2-Day Increase: 3218 mlU/ml (97.7%) (normal)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam tylko jeszcze wyniku progesteronu. jutro pierwsza wizyta u gina, trzymajcie kciuki, mam nadzieje ze będzie widać chociaż pęcherzyk z kropeczka w srodku i ze będzie na wlasciwym miejscu, w macicy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris, tak poczytalam co piszesz..i pol torby juz spakowane :) co prawda u nas 31 tc,ale tak jak mowisz.wszystko sie moze okazac.ja jutro mam usg a 22.05 wizyte i wyniki.wiec tak jak Ty moge niespodziewanie wyladowac w szpitalu, oby nie.oprocz zelaza nic sie u mnie do tej pory nie dzialo. wspolczuje zastrzykow, ale rzeczywiscie dla syncia trzeba wytrzymac.miejmy nadzieje ze Wiktorek wytrzyma do 37 tc :) a Ty odpoczywaj sobie. Ilus, to moze nie szalejcie z przytulaskami. my juz zaprzestalismy :( choc bardzo mi z tego powodu smutno, ale nie czuje sie komfortowo, boje sie o malego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wg mnie mam niski progesteron nawet przy duphastonie, wyszlo 12,40 ng/ml, normy co prawda sa szerokie, ale nawet nieraz po owulacji miałam kolo 20, a tu ciaża i jest 12. Mam nadzieję że mi jutro lekarz dołoży luteinę albo kaprogest, bo to na pewno z tego powodu miałam skurcze i plamienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miała któraś z Was tak niski progesteron przy łykaniu duphastonu ? Da się donosić ciaże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,ja już po wizycie i będzie?.....druga córeczka:) Ale ogólnie jest ok,szyjka jest w jak najlepszym porządku!No i gin powiedział,że ksiazkowo się rozwija,więc jestem szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28agatagata widze ze jestesmy w podobnym terminie bo moja @ byla 5 kwietnia czyli jutro bedzie 5 tydz:-) dwa dni roznicy tylko wg OM ciekawe jak bedziemy mialy po usg:-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28agatagata jestesmy w podobnym terminie bo moja @ byla 5 kwietnia czyli jutro bedzie 5 tydzien, tylko dwa dni roznicy wedlug OM ciekawe jak bedzie po usg, a masz moze juz jakies objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos szwankuje kafe bo raz dodalam to zniknelo a jak drugi raz to dwa sie pojawily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny;) ja jestem po wizycie u doktorka. Obiecalam, ze dam znac, co zalatwilam. Wiec tak...: jesli chodzi o uplawy, to wziela mocz do badania i przepisala krem clotrimazole. Powiedziala, ze to moze byc nawet od zadrapania jakiegos, ze jak nie krwawie, to zebym sie nie denerwowala i stosowala ta masc. Od razu mi powiedzieli dzisiaj, ze z tego moczu wszystko w porzadku. Co do mojej chwilowej utraty wzroku, to powiedziala, ze to migrena. Tyle wiem na dzien dzisiejszy. U mnie dzisiaj 12t1d ;) teraz czekam do poniedzialku na usg. Przepraszam, ze tylko o sobie, ale strasznie sie dzisiaj czuje, a chcialam Wam tylko powiedziec co zalatwilam. Milego wieczorku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paatii87-cieszę się,że to nic poważnego a maść z pewnością pomoże.W poniedziałek masz scan ale będzie dobrze.Musi!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniolek23 I widze ze udalo nam sie tez podobnie zajsc po poronieniu, ja stracilam ciaze 7 lutego. Trzymam za nas I za reszte kciuki. Mi hormony szaleja, plakalam przed chwila podczas dr house;) a scena wcale nie byla wzruszajaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati87dobrze ze jest dobrze:) strasznie mi sie Podoba twoj wierszyk w stopce- super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniolek 23 ja objawy mam od pierwszego dnia spodziewanej miesiaczki, bole w podbrzuszu klucie jajnikow I moje Piersi bola mocno przy dotyku. Poza tym jest mi troche mdlo, czuje sie zmeczona ciagle, a i jeszcze mam hmm wzdecia po polucniu tak ze guzik od spodni rozpinam bo inaczej bym sie nie zmiescila;)Ja przy poprzedniej ciazy czulam sie identycznie takie same objawy jak teraz wiec troche sie boje:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie dziewczyny chyba cos sie zaczyna! Maly mnie strasznie okopuje dzis, boli mnie wszystko, siusiam co minute i mam wiecej skurczy niz przez ostatnie dni! Boooooje sie!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×