Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość mlo88
sista83 tak myślałam że chyba na budowie jesteś. Ja wózek może już jutro będę miała. i zostało mi kupić jeszcze staniki i witaminki dla małej. xx Boże jaka miałam koszmarną noc :( nic nie spałam praktycznie, ból brzucha i pleców mnie bardzo męczy :( myślałam że już do szpitala będę musiała jechać, idę trochę pod gorący prysznic może mi ulży, a jak nie to później będę dzwonić do lekarza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Sista83 -ja tez bym niedługo zaczynała 34 tydzień... :-( Nawet nie wiedzialam, ze bylysmy w tym samym tyg ciazy- Ty na szczeście jestes, no ja juz tez tyle, że w następnej, ale jestem :-) ###### Agnik24 Dzieki za pocieszenie z tym antybiotykiem-nawet cpunki i alkoholiczki rodzą zdrowe dzieci, ale wiadomo strach trochę jest. ######## Czekam na dziecko Ja tez chodzę prywatnie, tyle, że mam wykupiony pakiet w prywatnej przychodni i za nic nie płacę. Ja myślę, że to corcia faktycznie u Ciebie się chowa bo skromniutka nie wywala klejnotów jak to zwykle chłopcy robią ;-) Az ciekawa jestem czy faktycznie bedzie dziewczynka, no i tez się zastanawiam kto u mnie mieszka?;-) A jak z biegunkami? Jadlas ta kawę? ###### Mlo88 Ja w ciąży z córeczką też ciągle miewalam bóle głowy, teraz dopiero drugi raz, ale z jaką siłą -tak mnie sponiewieralo:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxpatxxx1
Hej dziewczynki życzę udanych Walentynek :* Mile spędzonych :) Ja wczoraj z mężem byłam na połówkowych prenatalnych... jednak na 100% chłopczyk <3 gin. powiedział,że widzi k******** i k a ...trochę głupio określił,ale heheh cóż :P:P Dal mi wyniki z badań potrójnych... i prawdopodobieństwo Trisomii 21 ,to 1:1513,a Trisomii 18 ,to 1:156 no i któraś Trisomia ,jest podobno za niska?? To chyba chodzi o tą Trisomię 18... nie pamietam dokładnie,bo byłam tak zaniepokojona,że co drugie słowo słyszałam.. boję się,że synek jest chory :( Czytałam na necie,że trisomia 18,to może być zespół jakiegoś Edwardsa,no i dzidzia chora na tę chorobą po prostu umiera :( Mówię Wam,że od wczoraj jestem załamana :( Może wyolbrzymiam,ale gin. nawet za darmo chce mi zrobić AMNIOPUNKCJĘ,więc sama nie wiem czy ją robić,czy nie :( Podobno przy tym "zabiegu" "badaniu" jest ryzyko poronienia,bo bądź co bądź ingieruje jakoś to w ciążę... mówił,że wkłuwa się igłą do łożyska i pobiera płyn owodniowy... niby też przy pomocy USG i dzięki temu USG jest prawie zerowe ryzyko poronienia,ale zawsze coś tam jest,a znająć pecha mojego,to się skończy tragicznie :(:(:(:( Dziewczyny,które miały robioną Trisomię... jakie było u Was prawdopodobieństwo?? Co mam zrobić?? Zrobić tą amniopunkcję??? Może znacie jakieś inne sposoby,by uniknąć amniopunkcji?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edzia gdyby tak na to patrząc to ja już od sierpnia miałabym w ramionach dzidzi - patrz na to inaczej : wtedy nam się nie udało ale teraz będzie wszystko dobrze i urodza się zdrowe bobo :) ja na raty ogarniam dom i robie deser i odpoczywam i siebie chce upieknic : wlosy , maseczki . henna :) zobaczymy jak pojdzie :) słonko wychodzi to dobrze bo było szaro burooo buuu . chce już wiosen . jakos wogole dziś nie czuje szalu 14lutego .. wizyta dziś zyje :) to moja milosc . a maz _ zrobie mu niespodzianke deser dam buzi i tyle ;) xpat nie wiem nie odpowiem bo ja nie miałam robionej , synus na forum - super ;) , a Ty nie denerwuj się za mocno bo jemu to szkodzi .pogadaj z lekarzem jeszcze raz może na spokojnie ? mlo co do pleców idealnie acIE ROZUMIEM :(( tez cala noc mnie bola na maxa plecy ..nie mogę się zboku na bok obrocic :( no ale tak chyba musi być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xxpatxxx1 Co do prawdopodobiensta, to mi wyszly w kilku tysiacach, a jedno prawie 60000, takze na szczescie nie musialam nawet sie zastanawiac nad amniopunkcja. Musisz sama zdecydowac, ale ponad 100 to nie jest 1do1 czy 10, a badanie to zawsze jakies ryzyko, moze niepotrzebne? Pytanie do czego Ci ta wiedza i czy ona cos zmieni? Bo jesli Wasz stosunek do ciazy i dziecka sie nie zmieni gdyby (odpukac) cos bylo nie tak, a nie jest to wada, ktora sie leczy juz w lonie matki, to moze nie ryzykowac? Tymbardziej, ze dziecko z duza szansa jest zupelnie zdrowe. Takie moje zdanie,ale to Wasza decyzja. pozdrawiam i 3mam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxpatxxx1
Moonizet-ja czytałam na necie,że właśnie wykryte dzięki amniopunkcji takie wady jak wada serduszka,czy układu moczowego chyba? ,to można leczyć w łonie matki już...a nie daj boże jak synek jest chory,to przy porodzie byłaby większa ekipa neonatologów,by go ratować ;/ Jestem jak kłębek nerwów,kierują mną sprzeczne uczucia ;/ nie wiem co robić :( Nawet jak mały jest chory,to przeciez nie oddam go do domu dziecka,nie przestane kochać,itp. Jeśli chodzi o Naszą miłośc do niego,to nic się nie zmieni... Jestem dosłownie wyczerpana... raz chce robić tą amniopunkcję,a raz nie.. chcę jeszcze iść do swojego gina,do którego chodzę prywatnie... może On mi jakoś pomoże... bo może jest jakieś inne wyjście,by to zbadać.. bo amniopunkcja to od 0,5 do 1 % grozi poronieniem... bozzzzzeeee ;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ja bym zaryzykowala i zrobila te dodatkowe badania mi ta trisomia 18 to ponad 20000 wyszła więc się Wogole tym Nie martwilam ale na twoim miejscu lecialabym do lekarza chociazby dla swojego spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość75
Witam, mam pytanie...może ktoraś z Was miała podobny problem.Mam TSH 4,02,lekarz prowadzący mówi,że to górna granica normy i spoko można starać sie o dziecko,natomiast niedawno się dowiedzialam od drugiego lekarza,że nie....więc oglupiałam po prostu i juz nie wiem....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Agnik kochana miałam Cię pytać czy pamiętasz imię i nazwisko położnej której odbierała Twój poród?i czy byłaś zadowolona?i z samego pobytu ogólnie i porodu na polnej?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xpat kochana ja bym poszla do lekarza a jak trzeba to nawet do 3 żeby się poradzić , jeśli ta aminiopunkcja może faktycznie pomoc tak jak piszesz wykryc cos wcześniej i może przy porodzie będą lepiej przygotowani dzięki temu - albo okaze się ze wszystko z malym jest ok - tego Ci zycze kochana z całego serca . mow do niego dużo i glaskaj bo czuje twoje emocje i smuci się z mama razem . nie umiem sobie wyobrazić co czujesz tak do końca bo to musi być straszny metlik . ja mam wizyte za 1.5h - oby wszystko było ok . mnie wkurza waga ....w 3 tyg od ost wizyty mam znow 2.5 kg więcej - wkurze się to zaczne jesc jak dzik i pozwalac sobie na wszystko skoro i tak tyje jak slon .. do 20 kg dobije do końca :((( albo jeszcze bardziej musze zaciskac diete albo olac to i czekac na porod . smialam się znow strasznie : wogole już nie widze tego miejsca na dole ktrore musze ogolic heeheh - na oko goliłam i jak zobaczyłam efekt plakalam ze smiechu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Sista :) to czekam za wiadomościami co tam u Dr:) a co do golenia tych miejsc to Cię podziwiam że sama z tym walczysz- mnie od dawna goli Mężulo;) inaczej bym nie dała rady:P x U nas nic ciekawego Tośka uparta;( Mąż bierze już od Pn wolne i sam zaczyna się denerwować czy ja a raczej Tośka wyjdzie w tym czasie co będzie miał wolne.....ech mówię Wam jestem już tak zrezygnowana- niech się dzieje co chce;/ byle tylko Tosia była zdrowa a mnie nawet niech potną na wszystkie możliwe sposoby......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Gosc75 Ja przy takim wyniku tsh mialam zakaz starań -bylam u 3 lekarzy i wszyscy jednogłośnie to potwierdzili. 1-1,5 to wynik najlepszy. Dopiero jak uzyskałam 1,3 to mialam zielone światło. Ta norma do 4 to dla kobiet, które nie starają się o dziecko, wtedy jeszcze przy takim wyniku nie trzebs brac hormonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moonziet, dzięki za pomysł z tym kołem dmuchanym. Muszę wypróbować. x Pat, nie wiem, co Ci doradzić. Na pewno jesteś przerażona i decyzja jest okropnie trudna. Amniopunkcja na pewno niesie ze sobą ryzyko. Pytanie, co byś zrobiła, gdybyś się dowiedziała, że jest coś nie tak. Bo jeśli zdecydowałabyś się urodzić dziecko mimo wszystko, to czy jest sens ryzykować i robić amnipunkcję... Trzymaj się Kochana x Ciagle martwiaca, ale bez sensu Ci ta położna powiedziała. Zamiast Cię wspierać, ona Cię straszy. Oby podczas porodu była bardziej pomocna. Nawet jeśli Ci będa wywoływać, to dasz radę. Nie ma co zakładać, że będzie źle. Skoro ja urodziłam bez znieczulenia, a jestem wrażliwa na ból, to Ty też dasz radę. Ja nie wiem, jak się nazywała położna, która odbierała mój poród. Ona się nie przedstawiła, a ja gdy trafiłam na salę porodową w kiepskim już stanie, nawet nie pomyślałam, żeby spytać. W każdym razie fajna była, bardzo mi pomagała, lekarz też był fajny. Ale kiedy w nocy trafiłam na porodówkę, to położna była beznadziejna, w ogóle się mną nie interesowała, przez całą noc przyszła 2 razy żeby podbić się pod tym, co pisała studentka, która była ze mną całą noc. 0 7:00 była zmiana i wtedy przyszła inna położna, która była o wiele lepsza, no ale mnie później zabrali, bo poród się zatrzymał. Poznałam w sumie 3 położne na porodówce i 2 były fajne, a jedna nie. Na porodówce wkurzało mnie, że mnóstwo ludzi robiło ze mną wywiady, co chwilę ktoś czegoś ode mnie chciał, a nie myśl, że ktoś się przedstawiał. Nie wiedziałam z kim gadam. Jak już będziesz po porodzie na oddziale, to wykorzystaj studentki- są bardzo fajne, dużo pomagają i są bardzo życzliwe- w przeciwieństwie do niektórych ,,starych" położnych. Mi pierwszej nocy dużo położne pomagały. Co wstawałam, to słabłam, przychodziły do mnie jak słyszały płacz dziecka. Drugiej nocy jednak dyżur miała położna, która jak dzwoniłam, to przychodziła z wielka łaską. Wszystko zalezy, na kogo trafisz i kto ma zmianę. Ale nie bój się ich wzywać, jak będziesz czegoś potrzebowała- od tego tam są, żeby pomóc Teraz to najlepiej dużo chodź, a nie siedź. Może to pomoże i zaczniesz rodzić. x Dziewczyny, nie martwcie się wagą, przy karmieniu na pewno stracicie. Mi zostało już tylko 2 kg do wagi sprzed ciaży. Brzucha już prawie nie widać,. Teraz to się boję, że za chuda będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość75
do Edzia dziekuje za podpowiedz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xxxpatxxx1 a ty nie miałas robionego testu podwójnego o 13 tc??? jakie wtedy prawdopidobienstwo ci wyszło? i wogóle dlaczego robilas test potrójny skoro miałas wcześniej podwójny??? bo jeśli lekarz ci kazał pomimo dobrych wyników poprzedniego testu to cię naciągnął... test potrójny jest dużo mniej dokładny od podwójnego, nie uwzglednia całego ryzyka i jest zalecany tylko gdy test podwójny budził jakieś wątpliwości, ok 20 tc w USG są jakieś podejrzenia w rozwoju dziecka no i gdy przegapiło się czas na zrobienie testu Pappa czyli podwójnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Agnik serdecznie Ci dziękuję że odpowiedziałaś:))) nie spodziewałam się tak szybkiej odpowiedzi:) Mała Maja chyba chyba musi być grzeczna w takim razie:) Powiem Ci kochana że po tej rozmowie i straszeniu porodem wywoływanym straciłam zaufanie do tej położnej i mój Mąż też nie wiem czy nie opłacimy na miejscu innej..... U nas chyba coś się zaczyna dziać!wreszcie schodzi czop śluzowy i mam co kilka minut bóle ale takie do zniesienia więc nie spodziewam się szału że zaraz urodzę ale odetchnęłam z ulgą że wogóle coś się rusza i w Pon nie trafię do szpitala tylko ze złym ciśnieniem.... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
Milenka1988 nie oszalałam. tak mi kazała robić lekarka, że jak czuję jakieś bóle to mam wejść pod ciepły prysznic i powinno pomóc a jeśli bóle się nasilą to wtedy ma do nich dzwonić. xx Patxx1 nie wiem co Ci doradzić. ja tutaj nie miałam takich szczegółowych badań więc nie wiem co będzie po porodzie, z racji mojej wady serca kontrolowali kilka razy serce małej i mówili że nic nie ma niepokojącego że się dobrze rozwija. Może zrób tak jak Ci tutaj dziewczyny doradzają idź skonsultuj się jeszcze z innym lekarzem. xx ciągle martwiąca :) super wieści !! mała w końcu się zlitowała nad Tobą :) oby do poniedziałku było już po wszystkim :) xx sylwiątko25 co u Ciebie ?? xx pattt87 zaglądasz tu jeszcze ?? co u Ciebie kochana ?? xx Akinom3 czemu milczysz ?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciągle martwiąca Bidulko.Jeszcze na koniec ciśnienie ci szaleje.Wyniki moczu masz ok?Nie ma zawartości w nim białka?nie denerwuj się.(Łatwo komuś tak pisać)Lepiej być w szpitalu po kontrolą niż zamartwiać się w domu. Ta położna to niepotrzebnie nagadała ci głupot.Nie zawsze wywoływany poród gorzej boli.Nonsens.Nakopała bym jej do tyłka.Zamiast cię pocieszyć,nastawić pozytywnie to nagadała ci głupot.Nie ma dwóch takich samych porodów.Każdy poród boli to fakt ale nie jest powiedziane,że po lekach mocniej.Mi z kolei moja mówiła,że niektóre rodzące są po prostu bardziej podatne na leki i akcja szybciej się rozkręca a u innych idzie ciut wolniej i próg bólu jest różny.Są różne historie ale nie jest powiedziane,że będzie źle.Nie blokuj się psychicznie,nie nastawiaj na zły poród.Mów sobie,że będzie dobrze,bo silna babka z ciebie i urodzisz bez problemu. Już niedługo migiem urodzisz i będziesz się cieszyć swoim maluchem. Ja też poród miałam wspomagany,ciśnienie szalało,pojawił się białkomocz i fakt bolało ale Mój nie mógł wejść w kanał rodny bo był źle ułożony ale urodziłam,Mały zdrowy,ja też na chodzie i dzięki jej pomocy nawet mnie nie nacieła. Ty nie masz co się martwić bo usg miałaś niedawno robione i widzą,że jest wszystko ok.(ja scan ostatni miałam w 22tc). " Agnik24 Hormony szaleją zarówno przed jak i po porodzie.Norma. Wszystko się ułoży.Jesteś wspaniałą babką.Walczyłaś o Malutką jak lwica i każdemu zdarza się słabszy okres.Przez tyle czasu drżałaś o Dzidzi i teraz cieszcie się sobą na wzajem..Mąż na pewno cię kocha,zauważa,wspomaga cię przy opiece nad dzieckiem to super.Ty możesz złapać oddech.Dla niego to też nowa sytuacja ale migiem ogarniecie temat.Główka do góry!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj się przejmowałam p*****lami typu waga i tym jak ciasto wyjdzie . wieczor zakonczyl się tak : mega klotnia z mezem i morze lez i nikt nie dotknal ciasta... mala wazy 2.3 , ale mam mało wod , szyjka się skraca , dostałam luteinę i inne jakies leki. wizyta za 3 tyg .. mowi ze mam więcej lezec bo urodze jak tak dalej pojdzie ..:( niby ok - bo nie kazała calkiem lezec a tylko uwazac ale poryczałam się po wizycie , nie tak miało być :( Ninka za mocno schodzi w dol , napręża się i brzuch twardy jak głaz często .ogolnie humor mi padł i to mocno . ciesze się na jutrzejsza wycieczke na chwile do rodzicow -ze ich zobaczę . czuje się jakos nieswojo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sista83 Już niebawem przeprowadzka na swoje.Gratuluje. Nie łam się sprzątaniem.Dacie radę.Po malutku ogarniesz co najważniejsze a resztę to z czasem.Ważne byś teraz się nie naszarpała i urodziła spokojnie w bezpiecznym terminie:) " Xxxpatxx1 Nie wiem co radzić.Amniopunkcja może wiele wyjaśnić ale też niesie( małe ale zawsze)ryzyko komplikacji. Ja poszłabym się skonsultować z innym specjalistą.Różnie to z nimi bywa.Wynik Twój nie przesądza o chorobie Maluszka i nie wiadomo czy faktycznie ma/będzie miało nieprawidłowości jakieś czy wady. Mojej znajomej powiedzieli,że dziecko może być chore choć pewności nie było.Amniopunkcji nie zrobiła.Lekarza zmieniła.Co się okazało?Urodziła zdrowego synka.Niedawno rozpoczął szkołę i świetnie mu idzie. Nie załamuj się bo być może pod twoim serduchem mieszka zdrowy,piękny bobas który wyczuwa twój stres i się niepokoi. Trzymam kciuki by wszystko było w porządku.Trzymaj się!!! " Mlo88 Gorący prysznic lub kąpiel może przyspieszyć akcję porodową więc z takimi atrakcjami zaczekaj.Jak ciebie już tak pobolewa to może faktycznie już lada dzień się rozpakujesz:) Na kiedy ty masz pierwszy termin bo się pogubiłam? Torba do szpitala spakowana? Ja nie pusałam ostatnio bo jakoś źle się czułam .Ciśnienie znów wysokie(138/97).Głowa i gardło dawały popalić. Byłam z Jankiem u lekarza.Wysypało go na buzi,szyi i brzuszku.Lekarka podejrzewa,że od płynu do kąpieli więc kremujemy i myjemy go w przegotowanej wodzie.Moja lekarka rodzinna w Pl twierdzi(choć krostek nie widziała),że to od mleka.Już nie wiem komu wierzyć i co jeść. Tutaj karzą wszystko jeść by mleko było dobre jakościowo a polska doktórka by była dieta.Szlak by to trafił:( Mój Mały jest taki kochany.Przybrał ładnie na wadze(4,400 teraz waży)i taki misiu się z niego robi.Taka chudzinka już nie jest:)Usilnie próbuje wprowadzić się nam do łóżka ale nie dajemy się choć ciężko go odkładać ale to dla jego dobra. W przyszłym tygodniu jedziemy na sprawdzenie stawów biodrowych.Mam nadzieje,że będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Mlo tak optymistycznie to chyba nie będzie:) ale jeśli masz chody u Pana Boga to zmów "zdrowaśkę" żeby tak było jak piszesz;) x Akinom dziękuję za słowa wsparcia mnie też wydaje się że położna w moich oczach straciła zupełnie,choc pewnie chciała ostudzić mój zapał bo ja byłam pewna że idę od pon rodzić a Ona może próbowała ściagnąć mnie na ziemię że tak nie jest....no i jej się udało....tak- na koniec ciśnienie szaleje dlatego własnie skierował mnie do szpitala bo powiedział że nie możemy z takim ciśnieniem czekać do 41tc bo jak ze mną rozmawiał i ja go co wizytę prosiłam żeby "wycisnął" już Tośkę:) to mówił że dopóki nic się nie dzieje to nie możemy zaczać działać dopiero jak minie 41tc a teraz jak zobaczył moje ciśnienie to powiedział właśnie że nie można czekać i trzeba zacząć działać..... x Sista tak mi przykro że popstrykałaś się z Mężulem ale napewno już jesteście pogodzeni:)) co do dzidzi nie martw się zbliżasz się wielkimi krokami do tyg w którym Ninka juz będzie w pełni rozwinięta i będziesz mogła rodzić spokojnie jak minie 35tc to płucka dzieciątka są już bezpieczne ale ja myślę że spokojnie dociągniecie do 37tc a potem to już możesz śmiało rodzić bo to już będzie poród o czasie:) także główka do góry.Ściskam Cię x U nas w nocy dość mocno do 2:00 postraszyło skurcze przybierały na sile ale bardziej krzyżowe niż brzucha,ale po 2:00 wszystko odpuściło.;( Mam pytanie odnośnie "schodzenia" czopa czy on może wychodzić na raty?bo wczoraj do 22:00 co podtarcie to wyłaziły ze mnie "gluty" a teraz już nic i nie wiem za bardzo czy to już po wszystkim czy jeszcze będzie wylatywać? Buziaki gorące zaraz idę na spacer bo jak jestem w ruchu to mocniej czuję bóle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sista83 Kochana,wyluzuj troszeczkę.Za dużo wzięłaś sobie na barki.Latasz na pełnych obrotach i twój organim daje sygnał,że jest zmęczony,za duże obciążenie.Nikt nie powinien oczekiwać od ciebie,że do końca ciąży będziesz na chodzie.Odpocznij,poleż,zrelaksuj się,pobierz leki bo inaczej Ninka przyjdzie na świat za szybko a tego nie chcesz,nikt nie chce.Dzidzi najważniejsze!Pamiętasz?:) Nie smutaj się.Będzie dobrze! Z chłopem się dogadasz.Przejdzie mu foch i ciasto zje.Zobaczysz:) Jedź do rodziców,odpoczniesz,rozerwiesz się. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciągle martwiąca Z tego co wiem to oczywiście tak.Czop może wychodzić na raty. Jak już miewasz bolące skurcze przepowiadające to może już niedługo....? Dobra.Zmykam bo Mały podłączył się pod mleczarnię.Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxpatxxx1
sista83 nie martw się nie jesteś sama :) Ja wczoraj też miałam mega awanturę z mężem... Ubrałam się-wyszłam z domu :P Ale wróciłam po pół godzinie,bo zimno na dworze :P Pogodziliśmy się i grzecznie walentynkową kolacyjkę zjedliśmy :) heehhehe najlepsze kłótnie,to tylko we walentynki :P xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx xxmyszka-ja w 13 tyg. ciąży miałam robione USG prenatalne i krew mi pobierali na badania przesiewowe i z tamtych wyników mam wyniki z trisomii 21,18 i 13.. Trisomia 21 to ryzyko podstawowe 1:1065,a ryzyko obliczone 1:21291 , Trisomia 18 podstawowe ryzyko 1:2663 a obliczone 1:53252 a trisomia 13 podstawowe ryzyko 1: 8335 a obliczone 1:166705 ... Więc z tych wyników chyba wychodzi na to,że synek ma ogromne szanse na to by być zdrowy.. a z potrójnych wyniki to Trisomia 21 to 1:1513 ,ryzyko wieku:1:1168...a trisomia 18 to 1:156 .... Już sama ogłupiałam ... nie wiem o co come one... Jeśli chodzi o naciąganie na badania,to była prywatnie u znajomego gina i dał mi skierowanie na prenatalne na NFZ,ale to pierwsze prenatalne wypadło mi na koniec roku i niby już nie było z NFZ i musiałam za nie zapłacić 330 zł,te potrójne niby na NFZ bo nic nie płaciłam i to ostatnie połówkowe też na NFZ... teraz 13 lutego byłam na połówkowym,ale młody ułożył się miednicowo i buźką w dół,więc i serduszka gin nie mógł zbadać,ani czaszki... mam zalecenie dla mojrgo prowadzącego,by zbadał serduszko i echo zrobił ,no i by zbadał czaszkę synka... xxxxxxxxxxx A co do tego gina do którego chodzę na prenatalne... On jak mu powiedziałam,że poroniłam bliźnięta w 20tc -zaproponował mi założenie pessara na szyjkę na 300 zł... byłam się radzić prywatnego gina i tego prowadzącego i oboje odradzili...bo to jednak ingerencja w szyjkę i dużo jest zakażeń przez pessar no i nie założyłam i odpukać,ale szyjka się nie skraca ani nie mięknie... więc może i teraz tą amniopunkcję mi chce zrobić dla zasady,bo ma kaprys...nie przejmując się,że może to spowodować poronienie... jedyny plus,to to,że amnio za darmo chce zrobić... xxxxx Testy Pappa tez mam zrobione,chociaż nie wiem co to jest??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle martwiaca
Dziewczyny zbieram sie do szpitala od 11 mam regularnie co 10 min skurcze,cisnienie mimo lekow 145\98 ,w dodatku trzesie mnie zimno.... Trzymajcie kciuki oby to nie byl fal- start...auuuuuuuc jak boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciagle martwiaca trzymam kciuki,badz dzielna:-) wszystko bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciągle martwiąca Powodzenia!!!!! Trzymam kciuki abyś za chwilkę dosłownie trzymała swoje szczęście w ramionach. :). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
A mi ciśnienie skoczyło :O napisałam długi post i go wcieło !! Xx Ciagle martwiąca przepraszam to była jedna zdrowaśka, nie wiedziałam że tak szybko podziała :D kochana 3ma się na pewno będzie wszystko dobrze i za niedługo będziesz tulić kruszynkę  Xx Akinom3 ja źle napisałam o tym gorącym prysznicu bo on jest taki ciepły nie taki że od razu skóra na tyłku schodzi :P torby nie mam spakowanej, choć zabieram się do tego od kilku dni już, nadetnie wiem co mam zapakować :O w poniedziałek mam wizytę, ciekawe co lekarz powie, tym razem idę do innego ginekologa, ostatnio mi lekarka powiedziała że jak będę w 38 tyg to będą podejmować decyzje co dalej, Myślę że mała ma już ok. 3 kg bo 3 tyg temu miała 2300g. już nie kopie tak bardzo tylko się przeciąga i musze powiedzieć że nie jest to zbyt miłe uczucie :O czasem mam wrażenie że zaraz mi się brzuch rozerwie i mała pomacha mi :D i strasznie ciągnie mnie w dół, mam takie napięcie na brzuc****akbym miała worek kamieni na nim postawiony. Dobrze że Jasiu przybiera na wadze  ja też się boję tego że nauczę małą u siebie w łóżku spaś ale będę się starała tego nie robić, zobaczymy jak będzie. Mojej koleżanki córeczka jak miała miesiąc też dostała wysypki na buzi i brzuszku, okazało się że to od detergentów, koleżanka wyprała pościel małej i dla tego ją wysypało. Trochę to było dziwne bo na początku prała w tym samym płynie wyprała ubranka dla małej i nic jej nie było a później ją wysypało. Może Jasiu też ma alergię na detergent a nie na pokarm. Xx Sista83 kochana Ty za wiele bierzesz na swoj***arki. Ja wiem że masz jeszcze sporo spraw do załatwienia z przeprowadzką ale Ty już jesteś tak wysoko w ciąży że nie ma co się za bardzo szarpać i ryzykować. 34 tydzień dopiero zaczynasz a to jest o wiele za wcześnie żebyś miała za niedługo małą urodzić, a już Ci się szyjka skraca. Odpoczywaj bo to niema co ryzykować. Mężem się nie przejmuj, myślę że on też jest zmęczony tym wszystkim i na pewno też wolałby jakbyś już spokojnie odpoczywała a nie jeszcze tyle rzeczy masz na głowie. Uszy do góry będzie dobrze  Xx U mnie dziś kolejna noc w d… :O tak mnie boli lewe biodro że szok, na prawą stronę jak się położę to małej jest chyba nie wygodnie bo się kręci a znowu nie mogę spać na plecach bo mi ciężko, brzuch się bardzo napina, podjechałam na centrum kupić witaminki dla małej K i D i kupiłam stanik ten do karmienia ale na razie tylko jeden bo mi się rozmiar biustu nie zmienił przez całą ciążę i nie wiem jak będzie jak urodzę, czy się bardzo piersi powiększą czy nie. Nie wiem czemu ale nogi i brzuch mnie cały czas swędzą :O do tego ostatnio jak ogoliłam miejsca intymne to od tamtej pory mam tam wszystko podrażnione i taki śluz mi się tam robi :O cały czas używam tego samego płynu do higieny i papieru toaletowego więc nie wiem skąd mi się to podrażnienie wzięło :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecie śpi a ja zaglądam na forum czy są już pomyślne wieści o ekspresowym porodzie Ciągle Martwiącej:) :) " Mlo88 Twój wielki dzień też zbliża się wielkimi krokami:) Fajnie,że teraz masz opiekę i nie musisz prosić o wizyty. Z tym spaniem to przekichane a teraz dobrzeby było wyspać się na zapas:) Ze stanikami dobrze zrobiłaś.też tak zrobiłam.Po porodzie przyjdzie nawał mleka i będziesz wiedziała jaki i o ile większy. Co do Małego to sama już nie wiem od czego ta wysypka.Każdy lekarz(ten tu i ten w Pl) twierdzi coś innego. Zarówno doktórka w przychodni jak i ta babeczka zajmująca się dziećmi po obejrzeniu Małego zgodnie twierdzą,że to przez płyn do kąpieli a nie alergia pokarmowa.Mam jeść jak do tej pory.Na razie działam według zaleceń tylko do maksa ograniczam nabiał.Zobaczymy co będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×