Topik bez zamysłu - niech się wpisze kto chce, w dowolny sposób

...a potem zmiana... doloż moja kochana... :D

zmiany nie będzie źle los się przędzie... przyjdzie mi żywot spędzić na grzędzie... :-0

Na grzędzie ty siedzisz? Rozumiem, tyś kura... Co będzie gdy kogut wychynie zza mura? ;-)

jak kogut przybędzie obok mnie siędzie i powie mi czule \"dziś ja Cię przytule...\"

W tym właśnie jest cały ambaras, Kirdanie, żem zając.. Z kogutem...?! Cóż z tego powstanie??!!... :-0

Wpisuje sie w dowolny sposób.

Nie można mówić \"dobranoc\" komuś, kto tego nie chce, prawda? Czy fałsz? Się gubię... :-( PS. \"Lecz wystarczy pieskowi dać mleczko i już nie ma smuteczków nad rzeczką\"

tudzież prałsz

czyli jeszcze gorzej... :-0 Ani jedno, ani drugie... Aluzju poniał.

No dobra, przegięcie. Od kilku dni śnią mi się trupy - powstające w różnych okolicznościach czasu i przyrody. Ale dziś były cztery... Pod kuchenną ukryte podłogą... :-0 Jak one mogą?? Dlaczego mi to robią?? :-0

Kocham bardzo mocno mojego słodkiego chłopa!!!!!!!

A skąd mam niby wiedzieć? :-0 %$&*^@#$!!! Wcale mi nie ulżyło...

Eee, to wiem i bez Twoich deklaracji... :-P Zwłaszcza za chudy w uszach. ;-)

to nie bylo na powaznie, sen wyswietlil sie na niby: z Kazia, Zyta i Tanasza udawalysmy tam grzyby.................... [halucynogenne w domysle] :D

Grzybie trupy?? Trupie grzybnie?? Udar mózgu mam niechybnie... :-0

Zając dobrze grzeje! Zwłaszcza, gdy wiatr wieje. ;-)

intrygujesz mnie szaraku :)

Straszną jest intryga, w której szarak grywa... ;-)

ciemność widzę, ciemność... ale to mi nie przeszkadza :)

Duże to ciemne bardzo, duże... niczym na asfalcie kałuże. ;-) A co ciemność skrywa i tak przecież widać...

Czary mary - uśmiech jary :-D (chociaż stary, nie-do-pary... ;-) ) Po krótkiej rozmowie z psychologiem - chociaż w kimś te moje nocne widzenia budzą nieskrywany entuzjazm... :-0 Ciekawe, czy dzisiaj wyciągnę skądś jakiegoś trupa... Np z szafy... ;-)

Zwłoki knura

A nie, to zdecydowanie ludzkie zwłoki! :-D Dziś jedne dorosło-męskie i trzy dzięcięce (dokładny wiek i płeć nie ustalone) ;-)

Jedynym wyjściem jest wprawienie się w stan słodkiego upojenia... żeby przetrwać...

Trup....acha.....na topie wszak........

No ba! :-D

Dawno się nie pisało. Piszę więc.

A moja córka przebrała sie i umalowała na \"trupa\" i poszła straszyć sąsiadów..(.wiecie \"albo psikus albo cukierek\".)....i usłyszała....\"jesteś taka podobna do mamy\"........no coment.....

Jovik --> :-D Idę podmuchać. Na zimne. Do (nie?...) widzenia.

a jednak nie potrafię nie zwracać uwagi i oderwać się od historii, której nawet nie jestem częścią... :-(