Topik bez zamysłu - niech się wpisze kto chce, w dowolny sposób

Nawet translator zgłupiał... Ten kiedyś płotek mezőváros graniczyć kopać rów - i sáncrendszer óvta , tych dobrze ochroniony twierdza ułamek więcej. Tylko tych przez kulisy ono zostały w miasto dostać w , następny im vámszedőhelyeket , sale i mieszkanie - dom wróżyć ten tutaj látogatóikat. A karp będzie. Za to mnie nikt nie chciał skonsumować. :-( I muszę istnieć dalej. :-0

Transrator :O

Wanda ja Cie konsumowac nie bede ale za to Cie usciskam:) I podrapie za skrzelami ;) Wesolych Swiat wszytskim :)

To może ją odwiedzisz?... Kaziulka Ścisk mocny i mach prawy prosty ;-)

Wesołego dnia męczęństwa św. Szczepana! :-)

juz sir uszac nie moge....to obzarstwo swiateczne mnie wykonczy ;/

slodycze..slodycze..slodycze :P bozeeee ! Chyba pojde na spacer ... ale sama? az mi sie odechciewa ;/ nie ma z kim !

mialo byc "juz sie ruszac nie moge" :P

Spoko, to świąteczne otępienie... Takoż miało być \"męczeństwa\".

no tak...moze i tak :P skocze po piwko do lodowki...bo drinka zaczelam, ale wylałam - wodka to jednak nie dla mnie...bleee

moze ktoś mi potowarzyszy przy piwku??

Po raz pierwszy od kilku lat nie chce mi się wracać z Bromberga do Warszawy... :-0

Żegnam wszystkich bywalców tego topiku - z niniejszym postem odchodzę z Kafeterii na zawsze. Było miło. Wszystkiego dobrego, Ojciec Założyciel.

Zatem nic tu już i po mnie. PS. Żebyś jeszcze chciał odejść do rzeczywistości... Czego Ci życzę.

... ciekawe po raz ktory?.. :D Szarak, reka mnie dzis swierzbi...

Uwzięliście się od wczoraj wszyscy na mnie, czy jak? Mało Wam sezonu na rybę? Teraz jeszcze sezon na zające rozpoczęty? :-P

Uprzejmie służę leśniczówką bądź drewutnią ;)

[ubrana w czerń] No cóż.

A to peszek... :-)

Ojciec niby był, a i tak Go nie było...jaka więc różnica? Pchi... ;)

Phi... lepiej powiedz jakie dziś majty - o, najwierniejsza z przyjaciółek! :-)

Jej nie pytaj, ona wieczorem łazi bez... :-D JA mam teraz takie różowe z popmonikami

[... podpierdzieliwszy je z moich kraciastych bamboszy] ;)

[przy kybku neski z mlekiem, pół napół :) rumieni się] :) Cieciowa ja bym Żuliettę za czyprynę i o mur ;) :P

\"Nie puszczone bąki unoszą się do mózgu, stąd biorą się posrane pomysły\" ;)

Pośmiertnie chciałam złożyć Ojcu Założycielowi najserdeczniejsze życzenia urodzinowe. :-)