Rybka zwana Wandą 0 Napisano Grudzień 24, 2006 Nawet translator zgłupiał... Ten kiedyś płotek mezőváros graniczyć kopać rów - i sáncrendszer óvta , tych dobrze ochroniony twierdza ułamek więcej. Tylko tych przez kulisy ono zostały w miasto dostać w , następny im vámszedőhelyeket , sale i mieszkanie - dom wróżyć ten tutaj látogatóikat. A karp będzie. Za to mnie nikt nie chciał skonsumować. :-( I muszę istnieć dalej. :-0 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość coz mi pozostalo Napisano Grudzień 24, 2006 Transrator :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kazia 0 Napisano Grudzień 24, 2006 Wanda ja Cie konsumowac nie bede ale za to Cie usciskam:) I podrapie za skrzelami ;) Wesolych Swiat wszytskim :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka zwana Wandą 0 Napisano Grudzień 24, 2006 To może ją odwiedzisz?... Kaziulka Ścisk mocny i mach prawy prosty ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Człowiek o Siedmiu Pośladkach 0 Napisano Grudzień 25, 2006 Wesołego dnia męczęństwa św. Szczepana! :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaa... Napisano Grudzień 25, 2006 juz sir uszac nie moge....to obzarstwo swiateczne mnie wykonczy ;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaa... Napisano Grudzień 25, 2006 slodycze..slodycze..slodycze :P bozeeee ! Chyba pojde na spacer ... ale sama? az mi sie odechciewa ;/ nie ma z kim ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaa... Napisano Grudzień 25, 2006 mialo byc "juz sie ruszac nie moge" :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Człowiek o Siedmiu Pośladkach 0 Napisano Grudzień 25, 2006 Spoko, to świąteczne otępienie... Takoż miało być \"męczeństwa\". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaa... Napisano Grudzień 25, 2006 no tak...moze i tak :P skocze po piwko do lodowki...bo drinka zaczelam, ale wylałam - wodka to jednak nie dla mnie...bleee Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaa... Napisano Grudzień 25, 2006 moze ktoś mi potowarzyszy przy piwku?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka zwana Wandą 0 Napisano Grudzień 26, 2006 Po raz pierwszy od kilku lat nie chce mi się wracać z Bromberga do Warszawy... :-0 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aromat identyczny z naturalnym 0 Napisano Grudzień 28, 2006 Żegnam wszystkich bywalców tego topiku - z niniejszym postem odchodzę z Kafeterii na zawsze. Było miło. Wszystkiego dobrego, Ojciec Założyciel. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka zwana Wandą 0 Napisano Grudzień 28, 2006 Zatem nic tu już i po mnie. PS. Żebyś jeszcze chciał odejść do rzeczywistości... Czego Ci życzę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nicniemówiący 0 Napisano Grudzień 28, 2006 ... ciekawe po raz ktory?.. :D Szarak, reka mnie dzis swierzbi... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
szarak 0 Napisano Grudzień 28, 2006 Uwzięliście się od wczoraj wszyscy na mnie, czy jak? Mało Wam sezonu na rybę? Teraz jeszcze sezon na zające rozpoczęty? :-P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
echo-cho-o 0 Napisano Grudzień 28, 2006 Uprzejmie służę leśniczówką bądź drewutnią ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Buduję Himalaje Napisano Grudzień 28, 2006 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żulietta 0 Napisano Grudzień 28, 2006 [ubrana w czerń] No cóż. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bałwankowa ona 0 Napisano Grudzień 28, 2006 A to peszek... :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tęsknię za smokiem... Napisano Grudzień 29, 2006 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zatkało się Napisano Styczeń 2, 2007 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość brak ojca Napisano Styczeń 7, 2007 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tanasza Napisano Styczeń 7, 2007 Ojciec niby był, a i tak Go nie było...jaka więc różnica? Pchi... ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kirdan 0 Napisano Styczeń 7, 2007 Phi... lepiej powiedz jakie dziś majty - o, najwierniejsza z przyjaciółek! :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żulietta 0 Napisano Styczeń 8, 2007 Jej nie pytaj, ona wieczorem łazi bez... :-D JA mam teraz takie różowe z popmonikami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nicniemówiący 0 Napisano Styczeń 8, 2007 [... podpierdzieliwszy je z moich kraciastych bamboszy] ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tanasza Napisano Styczeń 8, 2007 [przy kybku neski z mlekiem, pół napół :) rumieni się] :) Cieciowa ja bym Żuliettę za czyprynę i o mur ;) :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
indyk w galopie 0 Napisano Styczeń 10, 2007 \"Nie puszczone bąki unoszą się do mózgu, stąd biorą się posrane pomysły\" ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka zwana Wandą 0 Napisano Styczeń 10, 2007 Pośmiertnie chciałam złożyć Ojcu Założycielowi najserdeczniejsze życzenia urodzinowe. :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach