Białystok - Zamenhofa

Doucz sie i wypowiadaj wtedy!!! Rozmawiałam z kilkoma lekarzami ospa teraz stała sie dużo bardziej niebezpieczna niz kiedys,półpasiec miałaś to kiedys że wiesz o czym wogle piszesz;/ i dużo innych mozna by wymieniać... szepionka daje 100 odpornosści dlatego jest podawana w 2 dawkach. lepiej świadomie dziecko wystawic na te meczarnie?

powikłania po ospie wietrznej: Zapalenie ucha środkowego, Zapalenie płuc, Owrzodzenia, Zapalenie mózgu, Zespół Reya (możliwe przy stosowaniu aspiryny), zespół Guillaina-Barrego rzadko zapalenie nerek, wątroby, stawów.

Ja rozmawiałam również z kilkoma lekarzami o szczepionce na ospę. Jedni za, inni przeciw, podobnie jak w przypadku innych szczepionek. Ja na razie nie podjęłam decyzji czy zaszczepię. Karola666- to u Twojego Michasia podobnie jak u mojej małej, tzn wychodzą górne i dolne czwórki, a dolnych dwójek nadal brak :)

tyrhy - zastanawiam się o co Ty walczysz. Pojawiłaś się na forum, obrażasz ludzi i tak naprawdę nic nowego nie wnosisz. Jeżeli szukasz wrażeń to może poszukaj innego forum, gdzie Twoje super rady docenią. Nie jestem ekspertem w dziedzinie szczepień ale jak każda z forumowiczek swoje zdanie mam na ich temat. Całe szczęście to co zrobię w sprawie szczepień swojego dziecka nie zależy od Ciebie.

dziewczyny lepiej ignorować ludzi, którzy celowo sieją tu ferment, lub przynajmniej próbują, bo już niejedna próbowała ale jak historia pokazuje nic nie wskorala :-) U nas wychdza wszystkie zeby oprócz dolnej dwójki. No mam nadzieję, ze w końcu wyjdzie. Ją do tematu szczepień podchodzę z wielkim dystansem, swoje przeszliśmy, ale nie wszystkie szczepienia skreslam i napewno drugie dziecko też będę szczepic tylko nie na wszystko i nie tym kalendarzem szczepień który narzuca sanepid czy ministerstwo zdrowia. Szczepienia będą dostosowane do dziecka a nie na odwrót tak jak to jest teraz.

Mam pytanie czy podajecie maluchom tran? Jak próbowałam podawać tran mollersa, ale Krzyś ma odruch wymiotny po nim, ją zresztą też :-D i ten aromat cytryny pozostawia nieprzyjemny posmak w buzi i czuje się go przez dłuższy czas. Może Wy macie jakiś sprawdzony?

Stellamix-Michaś dostaje tran mollers norwerski smak owocowy a wyglada to tak że dostaje deserek i miedzy czasie łyżke tranu ,sama jestem zdziwiniona ze to tak łatwo przychodzi:)

Od jakiego wieku dajecie tran maluszkom? U mnie kolejna nieprzespana nocka:( Teraz drzemie, ale co chwilę jęczy:( Jak ja zazdroszczę jak dzieci przechodzą ząbkowanie bezboleśnie. Co do szczepień to raczej nie będę szczepić na ospę. Ale to moja decyzja.

Może spróbuje kupić jeszcze ten owocowy. Jak nie przejdzie , cóż sama wypije :-) Tran mollersa- o smaku cytrynowym można podawać już od 6 m-ca.

Iraf, przebadaj mała pod kątem wit.D. Może ma jej za mało i trzeba zwiększyć dawkowanie. Moj mały ma zwiększona dawkę wit.D plus tran. Zabkowanie trochę mniej doskwiera, no i codziennie podaje ok 15 kropelek wit,C. Wzmacnia to dziasla , nie są takie spuchniete i czerwone.

Stellamix - badałam niedawno pod kątem wit.D. Jest ok. Naprawdę, wit. C pomoże na dziąsełka? Moja skończy niedługo 7 mcy więc może kupię ten tran.

nURSZULA86- mogłabys mi napisać ile czasu czekaliście na wizytę do dr. Taleckiej -Niczyporuk i czy mogłabyś podać telefon do zarejestrowania sie tam. Orientujesz się może czy przyjmuje tez młodzież np. 17 letnią w celu stwierdzenia lub wykluczenia alergii. Dzieki

wula 85 7488353 proszę tu jest numer do dr Taleckiej Niczyporuk, umawiałam się niedawno i nie było problemu z terminem, można powiedzieć że się dostosowała do moich potrzeb, przyjmuje do godziny 14

Pani dr Talecka-Niczyporuk przyjmuje w różnych godzinach w zależności od dnia tygodnia :-)

Dzieki.

Dziewczyny,które rodziły na zamenhoffa: Czy wszystkie miałyscie CC? Czy któraś rodziła tam naturalnie?

Moje 2 siostry, w tym jedna w zeszłym tygodniu , a czemu pytasz? Myślisz , ze tam same cesarki na życzenie robią? :-D

no właśnie myśle, że tam wszystkie kobietki kroją... czy trzeba czy nie... więc wole zrobić mały wywiadzik:) a wolałabym rodzić siłami natury :)

zg4gusia na Zamenhofa rodziłam naturalnie bez znieczulenia :)

Myślę, ze nie po to inwestowali tyle w porodowki, żeby potem tylko same cesarki przeprowadzać :-) a mało nie włożyli...

Moja koleżanka też rodziła 1,5 miesiąca temu naturalnie, bez znieczulenia :)

zg4gusia-nie ma tak pieknie jak mowisz,ja sie meczyłam 12 h przed cięciem hehe

z tego co sie naczytalismy na forach jak kobiety przezywają porody w bialostockich szpitalach to plakac sie chce:( chyba zostaje mi rodzic na zamenhoffa..... dziekuje Wam za info:)

zg4gusia nie wiem o czym ty w ogóle mówisz. Poród porodowi nierówny, jak ktoś ma mieć ciężki to i na zamenchoffa będzie ciężki. Sama czekałam na wizytę i słyszałam jak się rodząca darła. TO że zapłacisz ok 2 tys to nie znaczy, że będzie super bezboleśnie i szybko. Na szczęście wszystkie moje znajome dobrze znosiły porody w białostockich szpitalach, bardziej są zadowolone z warszawskiej (jeśli mają porównanie)ale na szczęście żadna mnie nie straszy. Mi akurat zależy na lepszej opiece nad noworodkiem, jakby coś się działo dlatego wybrałam szpital. Jeżeli chodzi o znieczulenie to w obydwu jest bez problemu. Na warszawskiej nie zwlekają teraz z cesarką. Nawet zrobią ją jak mają dość wiszczącej i przeżywającej pacjentki :P wiem od położnej ;) A jeżeli chodzi o traktowanie przez położne, to każdy jest człowiekiem, ma lepszy, gorszy dzień, ale jeżeli pacjentka z mordą do personelu to i personel nie pozostaje dłużny. sama pracuję w służbie zdrowia i czasem trafiają się chamscy pacjenci, wtedy nawet się nie chce być miłym. Trzeba się chcieć dogadać.

zg4gusia nawet się nie zastanawiaj i idź na zamenhofa, w szpitalu potraktują Cię jak zwierzę a może i gorzej. Moje koleżanki też rodziły w szpitalach i powiedziały że żeby nawet miały kredyt wziąć to i tak pójdą następnym razem prywatnie. Ale oczywiście bywają wyjątki jak wszędzie, ja mimo wszystko radze iść prywatnie.

iw6k dziekuje, moje kolezanki mówią, że za poród na zamenhoffa zapłąciły 100 000zł, wiec pozostaje mi kredyt:)

Ja płaciłam za cesarkę 2000 zł jako ubezpieczona w nfz który finansuje poród a właściwie opieke poporodowa ale na jedno wychodzi jak ktoś nie jest ubezpieczony w nfz to może i płaci 10 tys ale raczej wszyscy są ubezpieczeni.

biastrocczanka - Twój cytat: "Na warszawskiej nie zwlekają teraz z cesarką. Nawet zrobią ją jak mają dość wiszczącej i przeżywającej pacjentki wiem od położnej ". Chciałaś zachwalić ten szpital? Jeśli tak, to raczej Ci nie wyszło. No ale nie musiałaś nawet tego pisać, wiadomo że w szpitalach państwowych traktują ludzi jak zło konieczne. A to, że zrobią cesarkę "na odwal" to nie jest nic pozytywnego. Jeśli będę drugi raz rodziła to tylko w klinice. Co do ceny... 100 000zł? Chyba o jedno zero za dużo. Uwierzyłabym w 10 000zł jeśli ktoś nie jest ubezpieczony. Te 2 tys. to nic w porównaniu z zadowoleniem mamy, taty i dzidziusia:)

Nie,nie chcialam zachwalic tego szpitala. Sama zastanawialam sie na porodem w klinice. Ale powiem szczerze,ze po ostatniej wizycie bylam nie milo zaskoczona ich podejsciem i traktowaniem i w ogole nie zaluje,ze z tego zrezygnowalam. A zdanie zacytowalam znajomej poloznej. Jesli myslisz,ze tam traktuja cie tak wspaniale za te 2 tys to sie mylisz. Co do ubezpieczeni-kazda ciezarna jest ubezpieczona,jest to inny rodzaj ubezpieczenia,ale nawet jak sie przed ciaza nie bylo ubezpieczonym to w czasie ciazy sie jest.

bialostoczankaa - o czym Ty w ogóle mówisz? Traktowali mnie wspaniale i wcale nie obchodzi mnie czy za 2tys. czy za 10tys. Rodziłam tam i bardzo miło to wspominam. Jaki cel chcesz osiągnąć swoimi wypowiedziami? Nikt mnie nie przekona, że w państwowych szpitalach jest ok. Dziś właśnie moja koleżanka dowiedziała się, że jej 2miesięczna córeczka ma powikłania po porodzie, bo za długo zwlekali z cesarką i teraz okazało się, że jednak było niedotlenienie... Oczywiście nikt za to nie odpowie. A położne traktują pacjentki jak zwierzęta (że niby się pieszczą, że za dużo wymagają), nie mówiąc o lekarzach, którzy mają pacjentki w d...