po slubie wspolne konto czy nie?

Za kilka dni pobieramy sie i chcialabym uslyszec od Was jak rozwiazaliscie ten problem. Mysle, ze lepiej byloby miec wspolne konto, ale z drugiej strony.......sama nie wiem, prosze o Wasze opinie:)

dobrze jest miec wspolne konto na pewne wydatki ale tez oddzielne by sie przydale, a trzy konta to juz ok. 150 zl rocznie w plecy za utrzymanie. Jesli macie do siebie zaufanie, ze zadne z was nie wpdnie na pomysl wydania sporej sumy pieniedzy bez wczesniejszego uzgodnienie to polecam wspolne

Wspólne jest dobre tylko łóżko.

Tylko osobne konta. Wspólne to jest fajne, ale do pierwszych tarć, nawet takich malutkich.

Tylko osobne konta. Wspólne to jest fajne, ale do pierwszych tarć, nawet takich malutkich.

my mamy współne-jeśli nie ufa się partnerowi w kwestiach finansowych,to po co za niego wychodzić?

My mamy wspólne-nie wyobrażamy sobie,żeby mogło być inaczej

My mamy wspólne-nie wyobrażamy sobie,żeby mogło być inaczej

zdecydowanie osobne- przeciez bedziesz chciala ukryc cene markowego futra, i co wtedy:) lepiej sie nie klocic sie o wydawanie pieniedzy- osobne konta zapewnia wam spokoj.

My mamy i wspólne, i po własnym(taka konieczność) :) Ale do tych własnych i tak jesteśmy wzajemnie upoważnieni.

i do tego ja mam swoje osobne o którym mój mąż nie wie:)

Oczywiscie ze wspolne konto ,a po dwoch miesiacach malzenstwa w ramach prezentu partnerzy zakladaja Sobie osobne konta,aby mogli wplacac na nie drobne sumy ktore beda przeznaczane na wzajemne prezenty :) Pozdrawiam Malzenstwa te ktore jeszcze sie nie rozpadly oraz te w ktorych juz niebawem to nastapi ze wzgledow finansowych hehehe

Bardzo dziekuje za Wasze wypowiedzi:) Jesli chodzi o zaufanie to mamy, od jakiegos roku zyjemy wspolnie, tylko kazdy mial osobne konto, jak do tej pory n9igdy nie bylo problemu, raz placil On raz ja i mniej wiecej wychodzilo na jedno. Ale teraz po slubie mysle, ze byloby prosciej, nie mowilibysmy hna zakupach, teraz ja zaplace, tylko placilibysmy z jednej karty i to samo z rachunkami. Bardziej obawiam sie o takie rzeczy wydawaloby sie prozaiczne, takie jak np.prezenty:) Pozdrawiam,

my mamy wspólne, moim zdaniem takie konto jest nizbędne, płaci się z nigo za wszystko z czego korzystamy wspólnie, rachunki, jedzenie itd. osobne konta nie są nam potrzebne, bo dość dobrze dogadujemy się jesli chodzi o wydatki. zresztą jeszcze kilka miesiący przed slubem podpisaliśmy w banku umowe na mocy której jego konto stało się wspólne. tak jak jest narazie jest ok. zobaczymy co bedzie dalej, grunt to umieć usiąść i spokojnie porozmawiać.

Sweet pink_____>dzieki:) A mozesz zdradzic ile lat jestescie po slubie??

my też odkąd pamiętam :) , mamy wspólne konto. zresztą odkąd jesteśmy razem wszystko jest wspólne mieszkanie, samochód , pieniądze, nawet dzieci :D wspólne konto, a tym samy większe, bo zsumowane dochody są niekiedy przydatne chociażby w momencie zaciągania kredytów, czy jakichś większych zakupów.

rok z kawalkiem dopiero jestesmy po ślubie, stąd to \"narazie jest ok\". nie zabardzo wyobrażam sobie sytuację żebysmy mieli osobne konta i narazie nie zanośi się na to żebyśmy chciel coś w tym układzie zmieniać. acha i jeszcze narazie zarabiam tylko ja, reszta kasy to stypendia i ewentualna pomoc od rodziców.