Prolaktyna za wysoka - niepłodność

Mój poziom prolaktyny wynosi 45,3, norma 23,3, ginekolog przepisał mi bromergon, miałam brać po pół tabletki co drugi dzień na noc przez tydzień, później codziennie przez 3 tygodnie i zrobić badanie prolaktyny. Moje leczenie skończyło się po pierwszej połówce prolaktyny, po wstaniu z łóżka straciłam przytomność, ciśnienie 70/40, skończyło się wizytą pogotowia, diagnoza hipotonia ortostatyczna. Nie chce myśleć co by było jak zjadłabym cała. Lek obniża ciśnienie a moje standardowe wynosi 90/50. Lekarz powinien sprawdzić co jest powodem podniesionego poziomu prolaktyny a nie od razu faszerować lekami, przyczyną może być tarczyca, gruczolak przysadki mózgowej, nerki albo po prostu stres. Poszukuje dobrego ginekologa endokrynologa w jednym na terenie Katowic albo okolic, prywatnie bo na fundusz nie ma co liczyć, terminy na przyszły rok. Jakby ktoś był chętny mam 2 opakowania bromergonu, jedno całe a w drugim brakuje pół tabletki.

Do Marta87, ja miałam najpier 50ng/ml po 3 miesiącach już 70ng/ml. Zrób sobie tsh, bo może to być przyczyną podwyższonej prolaktyny i zapisz się do pożądnego endokrynologa. Niewykluczone, że będziesz potrzebować zrobić rezonans magnetyczny- mikrogroczulaki też są przyczyną podwyższonej prolaktyny. Polecam z całego serca doktora Gawrysia z Wrocławia. Udziela porad również internetowo, naprawdę warto, mi od razu przepisał leki i kazał zrobić rezonans - tarczycę mam ok. Do polka 86 może napisz do dr Gawrysia, naprawdę rewelacyjny endokrynolog. Pozdrawiam Iza

Hej dziewczyny, czy któraś z was miała podwyższoną prolaktynę do 1300 uU/ml przy normie 127-637 ? Od dwóch lat usiłuję zajść w ciążę i bez skutku. Gościłam w tylu gabinetach i nikt nie pomyślał by zbadać ten hormon. Nadprodukcję PRL wykryto przypadkiem podczas badania piersi. Ręce opadają do samej ziemi.... Czy którejś z was przy takiej nadprodukcji udało się zajść w ciążę po ustabilizowaniu hormonu lekami ?

Sporo ciekawych informacji na ten temat znajdziecie na: http://www.mamydzieci.pl/kategoria/przed-ciaza/nieplodnosc/

Witam, w czerwcu robiłam badania krwi wyszła mi prolaktyna 2 razy za wysoka. Po miesiącu zrobiłam badania ponownie i wynik był taki sam. Zaznaczam że w tym czasie nie brałam żadnych leków. Ginekolog zasugerował, że może to być gruczolak przysadki mózgowej, powiedział żeby tego nie bagatelizować tylko udać się z wynikami do swojego lekarza w UK ( mieszkam na stałe w Anglii, badania robiłam w Polsce). Po powrocie poszłam do mojego lekarza i pokazałam mu wyniki zlecił badania. Jak odbierałam wyniki okazało się że jest wszystko w normie. Stąd moje pytanie czy prolaktyna mogła nagle sama wrócić do normy? Czy może coś wpłynąć na spadek prolaktyny? Nie brałam żadnych leków na obniżenie . Może ktoś coś takiego miał, powiem szczerze że trochę nie ufam tutejszym lekarzom, a lepsza gorsza prawda niż niepewność.

Cześć Kobitki! Chciałabym się z Wami podzielić składem na mieszanke ziołową.Od 4 lat męczyłam sie z wysoką prolaktyną(mikrogruczolak przysadki). Dopiero jak zawiodły konwencjonalne metody leczenia postanowiłam wypróbowac znaleziona przez przpadek mieszanke na zaburzenia hormonalne w tym wysoka prolaktynę/brak owulacji.Po 2 miesiącach stosowania -2 razy dziennie-rano i wieczorem po jednej łyżeczce na szklankę, prolaktyna spadła mi o 10 jednostek. Spróbujcie same, ja uważam że warto. ziele lebiodki (Hb.Origani), kwiat rumianku (Anth.Chamomillae), ziele macierzanki (Hb.Serpylli), liść pokrzywy (Fol. Urticae) , ziele dziurawca (Hb.Hyperici), ziele rdestu ptasiego (Hb. Polygoni avic.), ziele ruty (Hb. Rutae) , kwiat nagietka (Flor.Calendulae), ziele nostrzyka (Hb. Meliloti) .

Mam pytanie, czy jesli podejmę się usunięcia mikroruczolaka przysadki mózgowej, to nie będę musiała brać już tabletek (bromergonu)? Czy problem tak łatwo nie znika? Czy prolaktyna wtedy powinna się unormować? Bardzo proszę o odpowiedź, nie wiem sama już co mam robić. Pozdrawiam serdecznie!

Chyba bardziej kompetentną osobą do udzielania odpowiedzi na takie pytanie będzie dobry lekarz, a nie osoby na forum. Możesz np. udać się do kliniki leczenia niepłodności, gdzie zbada Cię nie tylko ginekolog, ale tez endokrynolog. Nie wiem czy we wszystkich klinikach tak jest, ja leczę się w invimedzie w poznaniu i tutaj mam też poradnię endokrynologiczną.

Witajcie dziewczyny. Na zbicie prolaktyny spróbujcie taką roślinkę: Niepokalanek. Miałam przekroczoną trochę górną granicę normy i udało mi się zbić prolaktynę do mniej więcej połowy samym Niepokalankiem. Brałam to na własna rękę, nie musiałam zbijać prolaktyny bo nie planowałam ciąży, ale lubię "eksperymentować" trochę z suplementami (mam pewna wiedzę) więc spróbowałam. Łykałam go chyba kilka miesięcy. Można kupić gotowe suplementy i łykać 2x dziennie w dawce 250 mg albo kupić niepokalanek jako zioło (to sa chyba owoce), ja kupiłam na allegro, i zmielić a potem łykać mniej więcej 1/4 łyżeczki 2x dziennie. Na podniesienie progesteronu lub estrogenu są fajne kremy z fitohormonami (w kierunku progesteronu lub estrogenu) w zależności czego brakuje. Smarujemy się nimi 2x dziennie (malutka ilość) i fitohormony (roślinne) wchłaniają się przez skórę pomijając wątrobę - od razu do krwi. Smaruję się tymi kremami i jest super. Wszystko się normuje. Na regulację estrogenu dobry jest też Ligulin (w aptece). Powodzenia

Niepokalanek (musi być zmielony) spożywa się 2x dziennie po 250mg, czyli w sumie 500mg w ciągu dnia. To dawka minimalna, nie zaszkodzi, poczytajcie o właściwościach niepokalanka.

U mnir byla zwiekszona dwukrotnie i biorac bromergan 1 tab. Dziennie wrocila do normy po 3 tyg - robilam badania z krwi wiec odstawilam tabletki.

Trzeciego mc nie dostalam okresu zrobilam morfologie i znowu wyszla prolaktyna dwu krotnie wyzsza .

Teraz jestem znowu na bromergonie .