Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Kokus> kura w pistacjach jak najbardziej prosta do wykonania i jak najbardziej dla tych, co maja 2 lewe lapki w kuchni, czytaj ja;-) jestem pzreokropnie zmeczona, chce do domu hihihi, dzis pisalam 2 testy, jeszcze tylko jutro i wolne..z radosci, ze juz po pierwszym tescie wsadzilam sobie rog ksiazki od psychologii w oko hihih caly hiszpanski plakalam , teraz juz tylko jest czerwone i boli troszke, ale mam nadzieje, ze niedlugo pzrejdzie... Squirley> na pewno wyprobuje te zapiekanke, bo wyglada mi na nastepne \"leworeczne\" danie hehe uciekam na poczte o swoich walkach z administracja uczelniana opowiem Wam wieczorem, pozdrowienia dla wszystkich;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kokus: chyba jednak przesadzilam z temperatura pieczenia tej zapiekanki. ma byc 375 F, czyli moim prostym sposobem na celsjusza.... (375-30)/2= eee okolo 173... Ja bym to piekla tak na 175-180. Zobaczysz czy ci sie bedzie za bardzo rumienic. Jay: jako \"kleju\" uzyj do tego Campbell\'s Cream of Mushroom Soup i poszukaj tez French\'s Fried Onions (w czerwonej puszce nieco mniejszej niz zupy). Tuz przed swietami powinny byc w kazdym sklepie tuz przy wejsciu... hehehe... marketing... A jutro ci jeszcze wysle przepis na candied yams. Sorki wszystkim. W Polsce nigdy nie widzialam \"slodkich ziemniakow\" wiec trudno to jakos tlumaczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kokus: chyba jednak przesadzilam z temperatura pieczenia tej zapiekanki. ma byc 375 F, czyli moim prostym sposobem na celsjusza.... (375-30)/2= eee okolo 173... Ja bym to piekla tak na 175-180. Zobaczysz czy ci sie bedzie za bardzo rumienic. Jay: jako \"kleju\" uzyj do tego Campbell\'s Cream of Mushroom Soup i poszukaj tez French\'s Fried Onions (w czerwonej puszce nieco mniejszej niz zupy). Tuz przed swietami powinny byc w kazdym sklepie tuz przy wejsciu... hehehe... marketing... A jutro ci jeszcze wysle przepis na candied yams. Sorki wszystkim. W Polsce nigdy nie widzialam \"slodkich ziemniakow\" wiec trudno to jakos tlumaczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sy-lwica
Mieszkam od ponad 14 lat w Niemczech. Trzy miesiace temu przeprowadzilam sie do Kolonii. Uwielbiam to miasto. Przesylam gorace pozdrowienia z aktualnie mokrego i zimnego miasta. Sguirley: mam dostep do "slodkich ziemniakow", ale nie znam jadalnego przepisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sy-lwica: Trzy spore slodkie ziemniaki 4 lyzki esencji waniliowej lyzeczka cynamonu szczypta galki muszkatolowej filizanka brazowego cukru Slodkie ziemniaki obrac, pokroic w gruba kostke (1.5 albo 2 cm). Wrzucic do wrzacej wody na 7-10 minut. Odcedzic. W miedzyczasie w malym rondelku przygotowac slodka zalewe: 1.5 szklanki wody + wanilia + cukier +przyprawy. Doprowadzic do wrzenia i pobulgotac ze dwie minuty. Podgotowane slodkie ziemniakiprzelozyc do zrednio glebokiego naczynia zaroodpornego i zalac slodka zalewa, tak zeby wiekszosc byla w wodzie. Wstawic do piekarnika (175-180C) na okolo 30 minut. Podawac z filetami z indyka, ziemniaczkami i zapiekanka z fasoli szparagowej, ktora opisalam wczesniej. Aha, oczywiscie podajemy odcedzone, a nie z woda... Smacznego. Jay: to tez wyprobuj... bajecznie proste a smakuje odlotowo!! No to teraz juz masz wiekszosc moich przepsiow na Txhgivin\'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Squirley> a indora umiesz zrobic?? ja sie chyba nie porwe na to ptaszysko.. kure w pistacjach to jeszcze ale indor z nadzieniem? hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jay: ja indora nie pieke bo jest nas tylko dwoje i by sie wiekszosc zmarnowala. Chyba kupie ze dwie piersi indycze wyprobuje ten przepis. (oczywiscie po drodze go zapewne uproszcze bo jestem leniwa...) http://www.foodnetwork.com/food/recipes/recipe/0,,FOOD_9936_29088,00.html i jeszcze oczywiscie stuffing (lub jak niektorzy to nazywaja dressing: http://www.foodnetwork.com/food/recipes/recipe/0,1977,FOOD_9936_17128,00.html Najlepsze jest to, ze wszystkie 3 potrawy: szparagowke, slodkie ziemniaki i stuffin\' mozna piec rownoczesnie. To super oszczedza czas. Aha, jak kupujesz mrozone mieso to daj sobie nocke na rozmrozenie (najlepiej do gara albo wiadra z zimna woda i na noc do garazu - oczywiscie w opakowaniu a nie na golo!! hehe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jay: ten przepis na stuffing to chodzilo mi o ten najprostszy, pierwszy. I w zyciu bym tego nie pchala do srodka ptaka. Pomysl ile tam bakteri...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Nie bedzie mnie zbyt czesto, bo mam od dzisiaj w odwiedzinach Tygryska :D (moze kojarzycie z innych tematow), ale wdepnelam sie przynajmniej przywitac :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KaHa
Ja pieke indora takiego 20 funtowego, i to pieke w takim deep fryer na dworzu , wpadnijcie, juz wiem ze bedzie ok 17 oso wiec mi nie stanowi kilka w ta czy w ta. Jak bedzie nadal tak cieplo to zapowiada sie nie zla imprezka na dworzu az by sie pospiewalo hej sokoly.... a kolo tylko hej red necki.. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KaHa
dzieki Squirley , zaskocze mojego osobistego red necka w thanksgiving takimi potrawami... musze sprobowac, a po zeszorocznej polskiej wigili , obawiam sie ze na tej bedzie 2x wiecej osob... na bigosik przyjda i pierogi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KaHa
Indyk -pyszny Powinien byc w "misce z ciasta francuskiego" ale z braku ciasta podaje go w pita, 50 dag piersi, 1 podudzie- pokroic w paski, opruszyc maka i sola zarumienic na oleju, dodac dwie lyzki wody i dusic. 1 marchewka, 1 zolta papryka, 1 czerwona cebula, 1 obrany pomidor- pociac na kawalki, podsamrzyc z imbirem galka muszkatolowa pieprzem cayenne i sola, po chwili dodac 4pokrojone krazki ananasa, polaczys z miesem.Dodac pol puszki groszku, natke pietruszki. Powinno sie teraz wylozyc blache ciastem francuskim, obsypac orzechami, zawinac i zapiec. Ja robilam to "na oko" i bez paru skaldnikow , tez wyszlo i bylo pyszne , a jak za duzo to mozna takie pity zamrozic i w razie potrzeny brac na lunch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Winner
Hej guys, Jestem w stanach od 16 lat, chetnie sluze pomoca i porada. Niestety teraz ja jej potrzebuje a nie mam nikogo, kto moglby poswiecic mi chwile swojego czasu. Sprawa dotyczy kwestii "kafeterii" i otrzymywanych emails...Komputery nie sa moja mocna strona. Jezeli ktos jest chetny b. prosze o pomoc via email (zalaczony) Dzieki z gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zlapalam sie dzisiaj na tym, ze jestem jednoczesnie spotkaniem podekscytowana i... sie boje. Wlasnie sprawdzilam w tabeli - bede najstarsza. I pewnie najwyzsza. :-D Nie zdziwcie sie jak na poczatku bede sie przysluchiwac i nic nie mowic, za to jak sie oswoje to zagadam was wszystkie naraz. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK.............MIEJSCE...................ROCZNIK......ILE ZAGRANICA ************************************************************************************* GODA................Litwa..........................1960.........od urodzenia KOKUS...............Tarnobrzeg, PL...............1963........czas wakacji K-11.................* Kanada *......................1969...............14 lat FUNKIA..............okolice Chicago, IL...........1970..................15 BAGATELKA..........Duluth, Minnesota, USA......1972...............15\'3\'\' MASHA..........Austria.............................1972...............3 lata NIKA_AU.............Sydney........................1973..............16 lat AMBERANGELIC......Arlington Hts, IL..........1974.................7.7 *ZACZARUJ MNIE*....Westfield, NJ.................1974................2.5 JAY...................Charleston, SC..................1975.................2 NANECZKA .......Niemcy, Monachium, Bawaria...1975................5lat PIWONIA.............Okolice Chicago, IL...........1977.................11 CAFEE...............Szwecja, Sztokholm............1977..........10 m-ce DARK ELF............Springfield,IL..................1977....2 lata z hakiem IZZA........Lutsen i Grand Marais/MN......... 1978......18+7=25 m-ce SQUIRLEY.....Tega Cay, SC.......................1978............3,5 EWULEK..........Schaumburg,IL....................1978...........4,5 JOASKA.................Francja.......................1979..........pol roku BARB.................okolice Chicago................1979...........3 lata AKARA.................Amsterdam....................1980........1rok10m-cy MARGOT...............Francja......................1980.....2 lata z hakiem MAYENKA.............Toronto, Can................1981....................1,3 MARZENUSIA.........Okolice Chicago, IL........1984.................1,6 WARIATKAZWARIOWANA....Luxemburg.........1984...........od 09.2003 BASTA........Bradenton, FL............................?.................3 m-c KLARYSA......Bruksela................................?...................? ************************************************************************************* Tulipan 🌻 Syl-wica 🌻 Ka-ha 🌻 Winner🌻 *jeszcze was na tym powyzszym nie ma ;-) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie przeczytalam Wasze dyskusje na temat nalecialosci angielskich w jezyku polskim. Niedawno znalazlam nastepujace zdanie w popularnym polskim magazynie dla kobiet: "Account od waznego klienta zdenerwowany. Kreacja miala przygotowac layouty na dzis, a wszystko jest w proszku." Zdebialam. Niby angielski znam swietnie a polskiego nie zapomnialam, ale ta mieszanka mnie zaskoczyla ;) A propos spotkania we srode, to ja prawdopodobnie tez dojade :) Planowalam nie, ale maz zaoferowal ze sam polozy maluchy spac... Wlasciwie, to chyba mi sie nalezy, bo teraz to ja sama klade je spac podczas gdy on relaksuje sie w Calgary! Dokladnie bede wiedziala dopiero we srode. Squirley - ja tez bardzo lubie remontowac swoja chatke. Ostatnio niestety mam malo czasu i niektore projekty zaczynaja przerastac moje mozliwosci (wymiana przeciekajacego prysznica :D ). Planuje powazne zmiany w naszej sypialni na wiosne i juz zbieram materialy... Wlasnie kupilam lozko, po 4 latach szukania tego idealnego. Gadzina - te wyprzedaze garazowe sa dosyc ciekawymi zjawiskami. Znam ludzi ktorzy urzadzili sobie cale mieszkania kupujac wszystko wlasnie tam. Niestety, tak jak we Francji, ludzie sie zorientowali ze mozna na tym dobrze zarobic i ceny ciagle ida w gore (mowie o tych ciekawych, w starych dzielnicach). Ja na ogol lubie nowoczesne wnetrza (ale takie cieple, nie-awangardowe) i ostatnio fascynuje mnie styl japonski (kompletny minimalizm). Winner - jakiej pomocy potrzebujesz? Ja chyba troche sie na komputerach znam, bo mi za to placa ;) Kokus - trzymaj sie cieplo! U nas podobno spasc snieg w swieto dziekczynienia. Czas na narty! Buziaczki dla wszystkich :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amber - najstarsza to bede ja!!! hehehe Ale sie nie boje bo juz znam Piwonie i Marzenusie i wiem ze nie gryza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Funkia, fajnie jak dolaczysz. Zawsze nas wiecej. I juz sie nie moge doczekac srody, zeby poznac Amber i bycmoze Ewulka! :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postaram sie zabrac cyfrowke, zebysmy mogli sie pochwalic tym, ktorzy do nas dolaczyc nie moga! ;) ;) ;) Buziaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Funkia, ale ryknelam czytajac te mieszanke! Ja tez przeczytalam kilka takich \"perelek\" w polskich czasopismach - niestety wylecialy mi z glowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki !! :-) Bawcie sie fajnie w ta srode ! Szkoda ze nie moge do Was dolaczyc :-( Piwonia licze na Twoje zdjecia....no i wogole dziekuje za te wszystkie ktore mi przesylasz. Bardzo mi sie podobaja. Funkia :-) dziekuje serdecznie za ciekawy e-mail. Usmialam sie tez czytajac Twoj wpis na forum o \"Account od waznego klienta....Ja tez postaram sie znalezc jakies \"perelki\" w magazynach polskich to sie potem wszyscy razem posmiejemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabela
NICK.............MIEJSCE...................ROCZNIK......ILE ZAGRANICA ************************************************************************************* GODA................Litwa..........................1960.........od urodzenia KOKUS...............Tarnobrzeg, PL...............1963........czas wakacji K-11.................* Kanada *......................1969...............14 lat FUNKIA..............okolice Chicago, IL...........1970..................15 BAGATELKA..........Duluth, Minnesota, USA......1972...............15'3'' MASHA..........Austria.............................1972...............3 lata NIKA_AU.............Sydney........................1973..............16 lat AMBERANGELIC......Arlington Hts, IL..........1974.................7.7 *ZACZARUJ MNIE*....Westfield, NJ.................1974................2.5 JAY...................Charleston, SC..................1975.................2 NANECZKA .......Niemcy, Monachium, Bawaria...1975................5lat PIWONIA.............Okolice Chicago, IL...........1977.................11 CAFEE...............Szwecja, Sztokholm............1977..........10 m-ce DARK ELF............Springfield,IL..................1977....2 lata z hakiem IZZA........Lutsen i Grand Marais/MN......... 1978......18+7=25 m-ce SQUIRLEY.....Tega Cay, SC.......................1978............3,5 EWULEK..........Schaumburg,IL....................1978...........4,5 JOASKA.................Francja.......................1979..........pol roku BARB.................okolice Chicago................1979...........3 lata AKARA.................Amsterdam....................1980........1rok10m-cy MARGOT...............Francja......................1980.....2 lata z hakiem MAYENKA.............Toronto, Can................1981....................1,3 MARZENUSIA.........Okolice Chicago, IL........1984.................1,6 WARIATKAZWARIOWANA....Luxemburg.........1984...........od 09.2003 BASTA........Bradenton, FL............................?.................3 m-c KLARYSA......Bruksela................................?...................? TULIPAN.........Haga.............................1978................2,6... *************************************************************************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka wszystkim!! Ale pismiennictwo uprawiacie od soboty :) Przebrnelam z czytaniem ale chyba nie zdaze teraz z napisaniem czegos na ten temet :D Ale wam zazdroszcze spotkania!!!!! Tyle osob moze sie razem spotkac :) Fajnie. Ja w niedziele sie przekonalam, ze polskie towarzystwo, ktore tu jest to \"flaki z olejem\" Szkoda gadac. Wielkie panstwo sie z niektorych zrobilo. Nieliczni jeszcze zostali normalni. No i wychodzi mi na to, ze spotkania grupowe, z wszytkimi nie sa fantastyczne. Smutne, kurcze. To sie rozpadnie.. :( No ale dzis wieczorem na gofry przychodzi \"normalna\" kolezanka Polka wiec ok :D Pozdrowionka dla wszytkich. Tych nowych rowniez 🖐️ :D Papaty!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margolcia, juz kupilismy kieliszki :D :D :D Dzis je wykorzystam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la donna
Jestem zaskoczona, ze forum jest tak ogromne. Rozumię bardzo tych ludzi, ich tesknotę za krajem. Napisałam nawet książkę na temat emigracji zarobkowej do Włoch. Ciekawi mnie czy są tu osoby stamtąd... nie mam czsu czytac tak ogromnego forum."Babskie trzy po trzy" to cząstka ich losu.Odezwijcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, bawcie sie dobrze na spotkaniu !!!! :):):) Koniecznie zrobcie zdjecia. To i ja dopisuje sie do grupy lubiacej dlubac we wlasnym domu. Choc w naszym przypadku to mowa jest raczej o powaznych remontach, a nie tylko o dlubaniu :) A zaczelo sie od zdzierania starych tapet, mycia scian, zaklejania dziur, wszystko sami !!! W naszym domu nie ma okna, ktorego bym nie pomalowala osobiscie :) Ale to bylo dawno. Ostatnio zajmowalismy sie glownie pokojem Groszka. Nawet sami, samiusiency zmienilismy w nim parkiet :) bo stary korniki radosnie zezarly. W sumie samo ukladanie nie bylo takie trudnie, najwieksze wyzwanie w tej robocie to dobre dobieranie desek (\"pomiedzy sekami\") i docinanie ich :) taka troche zabawa w ukladanke :) A z mniejszego dlubania? Odnawianie mebli... Jak juz pisalam uwielbiamy starocie i one czasami potrzebuja odczyszczenia i odrobine wosku pszczelego zeby odzyc. Inne znowu az sie prosza o pobejcowanie. A z bardziej babskich zajec... szyje firanki, robie bukiety i oprawiam obrazki :) Uwielbiam grafike ! Choc te najcenniejsze rysunki wyszukane na jakims pchlim targu w samym srodku Umbrii oprawiamy u fachowca; mamy szesc takich rysunkow, trzy oprawione od dwoch lat juz wisza, czwarty oprawia sie dokladnie teraz, kolejne dwa... kiedy przyjdzie odpowiedni moment. Jej, chyba troche mi sie rozpisalo... Ale to wspaniale miec wlasny dom i dbac o niego... po prostu... musze konczyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość La donna
Magazyn dla kobiet Kafeteria jest cześcią Portalu o2.pl » " (....) Emigracja zarobkowa…Wydaje mi się, ze cofnęłam się o równe sto lat. Do pokolenia naszych pradziadków. To wtedy wyemigrowało ,,pół” Galicji i nie tylko. Obserwuję także deja vju, o pół wieku. Rodziny, o których piszę, w poprzednim ustroju przecież awansowały, by nagle znaleźć się z powrotem na dole hierarchii społecznej. Wierzę, że na krótko. Potem myślę, dlaczego we Włoszech nie uświadczysz ani jednej Czeszki czy Słowaczki? Dochodzę też do wniosku, że dla mnie decyzja o emigracji byłaby trudna, prawie niemożliwa. Nie rozumieć niuansów języka, żartów, historii, polityki i kultury danego kraju. To jest powierzchowne życie! Szukam w pamięci osób z mojego pokolenia, które zostały skazane na emigrację lub same wybrały taki los"(...) To są fragmenty mojej ksiązki."Babskie trzy po trzy" Forum - strona główna » forum Dyskusja ogólna Spis tematów | Szukaj | Preferencje Wyślij odpowiedź Pseudonim: (Pole obowiązkowe - wybierz pseudonim dla siebie) E-mail: Adres Tlen.pl:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
La donna - akurat nie ma nikogo z Italii na topiku, zagladaly kiedys dziewczyny, ale zadna nie utrzymala sie dluzej.. Co do praktyki, to sasiadka przedwczoraj wrocila z kilkumiesiecznego pobytu we Wloszech, ale jeszcze nas nie odwiedzila, wiec nie wiem jakie ma wrazenia. To jej pierwszy wyjazd, miala zastapic jakas pania na dwa miesiace, a zrobilo sie cale 5. Z tego co wiem, to prowadzila dom jakiegos biznesmena..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim! Ale wam fajnie babeczki, ze sie zobaczycie!! My w SC tez kiedy s bedziemy musialy zorganizowac spotkanie. A jak dobrze pojdzie, to proponuje ogolno-kafeteriowy zlot w jakims miejscu w US. Bosko by bylo... Ufff... Nareszcie jeste po zajeciach. Jeszcze praca do 3:30 i laba!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×