co za bzdury wypisujecie jak mozna byc w ciazy i miec okres?????

nie moge juz tego czytac pierwszy objaw tego ze nie jest sie w ciazy to to ze ma sie okres , a tu czytam wypowiedzi ze jakas laska miala okres tam przez 3 miesiace i sie okazalo ze i tak byla w ciazy..

Możesz nie wierzyc, ale w ciąży przez kilka miesięcy mozna miec okres. Spytaj lekarza.

ja bylam w ciazy i mialam okres fakt, ze mniej obfity i tez przez trzy miesiace.

tak a pewnie procent kobiet ktore tak moga miec wynosi 2%

A czy to ważne jaki jest procent????? Ważne jest to, że jest to możliwe.

mozna ja tak mialam :)

było to plamienie czy normalny okres, z bólami i obfity!!!

Nim zaczniesz kogos oskarżać, ze pisze bzdury, to wytłumacz o co ci chodzi :P Teraz wszystko jasne :P

ja wlasnie tak mam na tescie ledwo widoczny rozowy pasek i okres.Nie wiem co jest grane???? czy to normalne mozna miec okres i byc w ciazy????

wszyscy mieli biologie w szkole a nikt nic nie wie :( ja też :( pewnie nawet nauczyciele od budowy człowieka żyją w niewiedzy :( okres podczas ciąży brzmi jak bzdura! 1/ okres to złuszczenie się błony śluzowej macicy. jak może ulec zniszczeniu błona, która rozwija się po zapłodnieniu po to, by płód mógł sie rozwijać? 2/ okres pojawia się by wydalić niezapłodnione jajeczko. więc dlaczego miałby się pojawić gdy jajeczko jest zapłodnione i zagnieżdżone? to nielogiczne 3/ poziom hormonów: inne hormony istnieją na różnym poziomie podczas okresu i podczas ciąży inne. gdy jest dużo ciążowych, nie mogą występować te wykluczające ją, bo dojdzie do poronienia. dlatego sądzę, ze okres w czasie ciąży jest niemożliwy. krwawienie podczas ciązy nazywa się poronieniem, wówczas zapłodnione jajeczko zostaje wydalone z krwią.

jak nie macie pojęcia to nie wypisujcie bzdur!!!!! zapytajcie jakiegokolwiek ginekologa, zamiast się kłócić! podczas ciąży zdarzają się krwawienia miesiączkowe! moja ciocia miała okres ( regularnie) do 4 miesiąca!

Jak najbardziej można. W ekstremalnie rzadkich przypadkach nawet przez całą ciążę. Aha, jestem biologiem i zajmuję się fizjologią , gdyby mi ktoś nieznajomość tej nauki zarzucał.

mimo iz wiem ze to niemozliwe a mimo to sie deneweuje. I tak jest juz od conajmeniej 5 okresow. Niby sie nie kochalismy a jednak. Jak mowi to moj chlopak trenujemy, bo nie jest przyzwyczajony i zeby wytrzymywac dluzej siedzi sobie i kaze sie zagadywac w tym czasie. Do zadnego wytrysku nie dochodzi a mimo to zawsze czekam tego okresu jak zbawienie.

:-) I w ten wlasnie sposob zadna kobieta nigdy nie wie czy moze jutro bedzie juz porod, czy tez moze jednak nie:-):-):-) Co za bzdury tu wypisujecie. Bo znajoma opowiadala, ze jej znajomej znajoma miala okres przez cala ciaze hahahahahahahahaha

to dlaczego nie sprawdza się czy zaszło się w ciążę po stosunku? tylko oczeka się do okresu? Vitu, powołujesz się na biologię ale jakoś argumentów naukowych nie przytoczyłaś. Podważ moje zdanie o tym, że krwawienie z narządów rodnych podczas ciąży to poronienie, może wtedy uwierzymy.

Krwawienie w ciąży występuje zwykle (jeśli w ogóle występuje, oczywiście) w pierwszych trzech miesiącach i może być spowodowane niegroźnymi zaburzeniami hormonalnymi. Lekkie krwawienie z szyjki macicy może być spowodowane wysokim poziomem estrogenów w ciąży. Takie działanie estrogenów wiązałabym ze zwiększaniem przez nie przepływu krwi przez macicę. Poza tym wywołuja również wzrost mięśnia macicy i zwiększenie zawartości w nim białek kurczliwych. Pod wpływem tych hormonów mięsień macicy staje się bardziej aktywny, w pojedynczych komórkach wzrasta częstotliwość występowania potencjałów czynnościowych. Oprócz tego estrogeny powodują wzmożenie motoryki jajowodów. Estrogeny produkowane są u człowieka podczas ciąży przez łożysko i ciałko żółte ciążowe. Po 8 tygodniu ciąży aktywność wydzielnicza ciałka żółtego się zmniejsza, lecz zostaje zachowana przez cały okres jej trwania, ale na niższym poziomie. Ponieważ jednak trudno jest odróżnić krwawienie niegroźne od początku poronienia, stąd konieczna jest w każdym wypadku konsultacja lekarska.

Kobietko30 trudno jest bezpośrednio po stosunku sprawdzić, czy jest się w ciąży z następujących powodów 1. Zanim dojdzie do zapłodnienia mija często nawet 3 doby (różnie to różni autorzy podają) 2. O ciąży można mówić dopiero po implantacji zarodka, która ma miejsce dopiero po 8-12 dniach od zapłodnienia (tu też różnie różni autorzy podają), bo do zapłodnienia dochodzi zwykle w jajowodzie i tam też mają miejsce pierwsze podziały zarodkowe 3. Stężenie hormonów ciążowych, głównie gonadotropiny kosmówkowej jest jeszcze dość niskie tuż po implantacji, testy ciążowe wykrywają właśnie wzrost poziomu tego hormonu.

swoją droga niezla niespodziewanka - miec okres do czwartego miesiąca ciąży i niczego się nie spodziewać:D przepraszam za ten uśmiech, nikomu tak nie życzę:)

Ten niby okres,to często plamienia,albo male krwawienia ktore trwaja 2-3 dni,mozna je odroznic od okresu.

Ten niby okres,to często plamienia,albo male krwawienia ktore trwaja 2-3 dni,mozna je odroznic od okresu.

śmieszy! może pogadajcie trochę z ginekiolgiem a nie zachowujecie się jakbyście wszystkie rozumy zjadły!

wixxxx Zwykle tak, masz rację, ale zdarza się, że trwają dłużej, a i komplikuje sprawę fakt, że są kobiety, które mają krótkie i mało obfite miesiączki. Jednej rzeczy sie nauczyłam, tego mianowicie, że organizm żywy bywa kompletnie nieprzewidywalny.

Fakt, krwawienia czy plamienia w czasie ciąży to nie okres. Tym niemniej, u mnie np przy drugim dziecku występowały dokładnie w terminach miesiączki, przez trzy kolejne miesiące. I bylo to krwawienie odrobine rozniace sie od miesiaczkowego (ciut slabsze). Z tym, ze od poczatku wiedzialam, ze jestem w ciazy, wiec polecialam do ginekologa i dostalam leki na podtrzymanie oraz nakaz lezenia. Gdybym nie wiedziala, pewnie wzielabym to za normalny okres, i byc moze poronilabym. Kobietka30 - i co? Podwazylam? Mialam krwawienia, a donosilam ciaze (chociaz z problemami), wiec poronienie to nie bylo. :P

vittu, miesiączka to coś innego niż krwawienie. podczas zażywania pigułek występuje krwawienie, które pomimo występowania go w 28 dniu nie jest miesiączką, a co dopiero nazywać miesiączką krwawienie w ciąży! co do występowania krwawień w czasie ciąży - wierzę, że masz rację, ale nie zgodzę się z nazywaniem tego miesiączką.

Kobietka30 Zgadzam się, że to nie miesiączka, podobnie jak nie jest miesiączką, krawawienie z odstawienia. Nie prostowałam tego terminu, ponieważ pod taką nazwą to funkcjonuje w świadomości wielu kobiet i nie chciałam wdawać się w kolejne wyjaśnienia. Ale chyba powinnam była, przepraszam. _aga_, Nie każde jest groźne, natomiast każde wymaga zdiagnozowania. Niekoniecznie musi być brunatne. Zdarza się, że jest koloru krwawienia menstruacyjnego. Choć zwykle mniej obfite. Cóż, około 60% zarodków w ogóle nie ulega implantacji... Jak czytam coś z tej dziedziny, zawsze dziwię się, że w ogóle tyle dzieci się jednak rodzi... Tak silna selekcja działa w tym wczesnym etapie Acha, w literaturze fachowej, której w tej chwili nie jestem niestety w stanie zacytować, był kiedyś opis przypadku, kiedy kobieta mimo ciąży prawdopodobnie miała owulację... Szczerze mówiąc, nie wiem, co o tym myśleć.... Zanim znów ktoś krzyknie, że to bzdura, to tak z innej beczki, chciałam przypomnieć o prionach, które biologów wprawiły w straszną kosternację. Przyjeło się przez lata, i w podręcznikach szkolnych tak piszą, że tylko cząsteczki kwasów nukleinowych mogą się replikować, ponieważ to w nich zawarta jest informacja genetyczna. Tymczasem prion to białko... Białko, które się powiela... Ja też byłam w szoku :) (priony to te paskudztwa odpowiedzialne m.in. za chorobę szalonych krów) Naprawdę, organizmy żywe nie są tak proste, a samo życie w sensie biologicznym jest też, im bardziej się je poznaje, tym bardziej skomplikowane... Przepraszam za dygresję :)

vittu, dzięki za wyjaśnienia szczegółowe, też słyszałam, że większość zapłodnionych jajeczek jest wydalana z najbliższym okresem. kai, podawżyłaś. tylko ja prowokowałam vittu do obszernieszej wypowiedzi na ten temat, bo samo stwierdzenie jest mało wiarygodne jeśli nie poparte uzasadnieniem. wiele osób twierdzi coś myląc pojęcia, jak katarina witt, która utrzymuje, że miałą miesiączkę w ciąży, a miała krwawienia, tak jak Ty. przemawia do mnie tylko uzasadnienie przedstawione w stylu vittu.

Ja to bledne nazewnictwo akurat rozumiem, tzn rozumiem, skad to sie bierze. Gdyby nie to, ze moja ciaza byla planowana, obserwowalam cykl i zrobilam test jeszcze przed terminem miesiaczki, tez bym byla pewna, ze dostalam okres, i ciaza by mi do glowy nie przyszla. Tu idzie nie tyle o nazewnictwo, jak sadze, tylko raczej o to, ze czesc dziewczyn nie wie w ogole, ze cos takiego (czyli krwawienie badz plamienie, ktore mozna pomylic z miesiaczkowym) jest w ogole w ciazy mozliwe. Wiec jak dostana \"okres\", sa przekonane ze nie \"wpadly\" i nawet testu ciazowego nie robia. A potem - niespodzianka ;) :P

do "wiesz co"....: czy mogłabyś napisac cos więcej na ten temat? Proszę, też słyszałam o takich przypadkach....obawiam się że mogę być jednym z nich...najmłodsza córka ma 10 lat...i pamiętam że wtedy, gdy zaszłam z nia w ciążę, lekarz zapytał o porzednią miesiączke, bo płód był większy...zapomniałam o tym, nie przywiązywałam wagi do tego, teraz od dwóch tyg. mam podwyższoną temp., piersi urosły i bolą mnie, czasami kłują....

do Pani, która mówi że nie jest to możliwe żeby być w ciąży i mieć okres, jak czytam Twoje wypowiedzi to myślę, że albo jesteś małolatą albo niedokształcona. jasne jest że okres to złuszczanie błony i w ogóle, ale niestety cywilizacja rozwija się tak szybko że przyroda niekiedy wariuje by jej dorównać. W wielu książkach jest napisane- ja nawet czytałam kilka by to potwierdzić, że jest możliwe mieć okres i być w ciąży, co lepsze można mieć niekiedy obiawy takie same jak przy miesiączce i to zmyla niektóre kobiety. U niektórych może to być tylko plamienie a u innych może być to obfity okres, jasne że trzeba to skonsultować z lekarzem bo może być to początek poronienia, ale nie musi- było wiele przypadków,że objawy te mijały i normalnie rozwijała się ciąża i nie jest to u 2% kobiet tylko coraz więcej kobiet ma takie objawy. Poczytaj może więcej koleżanko i nie zasłaniaj się książkami sprzed wieków. medycyna też idzie naprzód.Pozdrawiam

no wkurza mnie ta kobietka30. Czy ty jesteś ginekologiem???No zachowujesz sie tak jakbys wszytkie rozumy pozjadała. Głupia baba z Ciebie!!!