Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GOSIEK_27

PLANUJĘ CIĄŻĘ W WAKACJE 2005

Polecane posty

Hej! Patinkaw dziekuje bardzo za odpowiedź, właśnie o taką informację na temat szczepienia mi chodziło :-) Jeszcze nie byłam nigdy szczepiona przeciw żółtaczce, to będzie moja pierwsza dawka. Czyli jednak trzeba odczekać po przyjęciu szczepionki... No to muszę to jak najszybciej załatwic. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny na tym bardzo ciekawym i potrzebnym forum!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja ponad miesiąc temu miałam zabieg, bo dzidzia obumarła. Teraz robiłam sobie wyniki z myślą już o następne starania o dzidzie. Zrobiłam sobie badania na toxoplazmoze i na TSH (tarczyca). Wyniki już mam, dzisiaj idę do gina, żeby je ocenił. Jestem w bardzo dobrej kondycji zarówno fizycznej, jak i psychicznej. Pozbierałam się już po tym okropnym zdarzeniu i już myślę i czynię odpowiednie starania o dzidzię. Zażywam FOLIK i jem bardzo dużo warzyw i owoców, żeby oczywiście zdrowo się odżywiać. Poprzednia ciąża była w zimie, wtedy pewnie owoce nie były takie zdrowe. Dziewczyny co Wy robicie, aby się dobrze przygotować do nowej roli, jaką będzicie musiały spełniać? Napiszcie mi proszę, jakie robicie badania. I czy może wśród Was, jest kobieta po takich \"przejściach\" jak ja? Pozdrawiam Was :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L.Krofft
Witam iskierko przykro mi bardzo z powodu dzidzi i gratuluje siły jaka w tobie siedzi bo nie dała bym sobie rady,podnieśc sie po takim wydazeniu. Dlatego aby tego uniknac chciała bym zrobic wszystko jak najlepiej ide za dwa dni do gina i postaram sie wyciagnąc od niego jak najwiecej informacji i bedze wymagała dobrej opieki poniewarz lekarze od tego sa. Dopiero po przeczyaniu tego forum w całosci dowiedziałam się kilku naprawde waznych rzeczy np nigdy nikt mi nie wspominał o tym by brac folik i nie wpadła bym na to a jak byłam ostatnio 1,5 mies temu u gina nie mówił nic o tym. Do końca sierpnia zostało mało czasu i biore sie za siebie.Bede dzielic się swoimi spostrzezeniami. trzymam za ciebie iskierko kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meg_25
ja przeszłam to samo na jesieni, teraz już upłynęło sporo czasu ale nadal biorę folik, jedną próbę juz podjęłam ale niestety nie udało się a teraz się przeziębiłam i musze odłożyć starania do następnego cyklu ja przede wszystkim uregulowałam swoją sytuację z pracą żeby się dodatkowo nie stresować, że jej nie mam i myślę pozytywnie, a z lekarzami nie mam dobrych doświadczeń, miałam wrażenie że mój lekarz lekceważy moje poronienie i to że się obawiam o kolejną ciążę i że zawracam mu tylko głowę PROSZĄC by dam mi skierowanie na badania na toxo czy cytomegalię , usg itp. teraz rozglądam się za innym , bo do tego straciłam już zaufanie, poza tym jak uskarżałam się na uciążliwe od kilku miesięcy pieczenie to mnie nie chciał zbadać i mówił że to NORMALNE przed okresem, poszłam do innego i dowiedziałąm się że mam grzybice ale teraz jestem już zdrowa, zwalczam przeziębienie, biore folik i myślę pozytwnie i wierzę że zajdę w ciązę i urodzę dzidziulka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cieszę sie ze macie tak dobre podejście do życia. Co do grzybicy to ja tez sie męczyłam z nią 2 lata, co chwile nowe leki a co miesiąc to samo niestety, zmieniłam lekarza która przepisała mi zastrzyki (drogie była ale wartało) i jak narazie od 2 miesiący nie wróciła do mnie grzybica;) a swoją drogą dziewczyny to sam fakt ze pierzemy swoją intymną bielizne w tych proszkach w których niewiadomo co za chemia tam jest i strasznie nas uczula, proponuje majteczki prac w szarym mydle albo proszku do prania dla dzieci. a ja coraz bardziej chce mieć dzieciątko strasznie mi sie już tęskni do niego buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kosona, kiedy planujesz \"popracowac\" nad dzidzia. Ja nie planuje, tylko co ma byc to bedzie. Bo ostatnio jak planowalam, doslownie z kalendarzem, to nic mi nie wyszlo. Napisz mi, w jaki sposób się przygotowujesz do ciąży. Pozdrawiam i przesyłam moc energii. :) :) :) :) :) :-)) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety ja to musze planować, bo ja mam problem z jajnikami ( zespół policystycznych jajników) i lekarz mi karze odstawić tabletki hormonalne i odrazu probowac w pierwszym miesiącu po odstawieniu bo tylko pierwszy miesiąc moja miesiączka jest normalnie, kolejne są coraz puźniej. a planuje zaraz po mojej obronie doktorskiej a będzie ona albo pod koniec czerwca albo poczatek września.A przygotowuje sie tak: jem od 4 miesięcy juz folik, staram sie choć troszke ćwiczyć ale tylko troszke, badania na różyczke mam zrobione, szczepienia na żółtaczke też, dentysta załatwiony;) czeka mnie tylko toksoplazma, i echo serca ( z racji wieku ginekolog dał mi skierowanie a mam 29 lat) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L.krofft
kosonko TRZYMAM MOCNO KCIUKI aby tym razem się udało!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie wszystkie nowe i \"stare\" koleżanki:):):) Jak tam wasze starania? Umnie narazie wszystko ok. Ciekawe czy coś z tego wyjdzie:) Dziewczyny doradzcie mi na jakie kolory pomalować poszczególne pokoje? Malujemy mieszkanie i nie wiem jak pomalować kuchnię, sypialnie i pozostałe 2 pokoje.W sypialni chyba chciałabym ładny niebieski, ale nie wiem co z resztą pomieszczeń.Jak macie jakieś ciekawe uwagi to poproszę o nie:):) Pozdrawiam i miłego dnia:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie wszystkie dziewczyny!!! Właśnie byłam u ginekolożki, powiedziała ze wszystko w porzadku. Trzeba tylko porobić wstepne badania w laboratorium, co uczyniłam. Po niedzieli wstąpie do stomatologa aby sie upewnić czy wszystkie zabki mam zdrowe.Za dwa tyg. kolejna wizyta.wówczas bedę miała karte ciążowa już wypisaną :):) Musze o siebie szczególnie dbać, a tu tyle obowiązków-szkoła,działka i remont w domu. No ale cóż trzeba sobie radzic. Wszystkim życze tego co sobie sami życza aby sie spełniło. Wiem że to ważne. Ja z mężem czekałam już prawie 2 lata od poronienia na ten cud. Jesteśmy w siódmym niebie, jednak jestem tez pełna obaw-ale takie jest życie nigdy nie ma się pewności. Pozdrowienie, Greta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. jakie dziś poruszenie;) Gosiu ja mam kuchnie na biało kremowo białe ściany malowane a z płytkami kremowe, duży pokuj to mam jedna ściane biała a 2 jazno zółte ( takie jasno miodowe) czwartej ściany nie mam bo z kuchnią sie łączy ;) przedpokuj mam na taki ciemno miodowy a ze nie mam drzwi do salono kuchni więc wszystko sie razem jakoś łączy, sypialnie mam taki jasny fiolet ( nie wiem jak to określić bo kupilismy wrzos ale był za ciemny i pomieszaliśmy pół na pół z białym;) ) a mały pokoik mam narazie biały sufity mamy wszędzie białe. Znajoma sobie fajnie zrobiła przedpokuj na taki ceglasty fajna tapete znalazła a ze też nie ma drzwi do pokojo-kuchni to sobie w pokoju zrobili co ściane to inny kolor : pomarańczowy tak jakby z różem pomieszany,taki przydymiony troszke ( znaczy sie nie razi po oczach) druga ściana ciemno miodowy a trzecia taki jasno miodowy, dziecinny pokuj ma na żółto i do tego ma niebieskie beble, a sypialnie odgapiła od nas na fioletowo. znowu moja szwagierka zrobiła sobie kuchnie na taki jasny popiel ale taki bardzo jasny , a sufit ma tak żmiesznie powycinany i lampki wstawione to to od wewnątrz jest ciemniejsze a na zewnątrz jaśniejsze. Babcia moja zrobiła sobie też remoncik i ma takie fajne pastelowe kolorki, sypialnia niebieściutka ale taka jak niebo ( sufity białe ;) ) koło kominka na popiel ,korytarz ma zielonkawy, kuchnie taka fioletwą a salon różowawo żółty, ale wszystko takie jaśniuteńkie. wszystkie kolory są śliczne ja też myślałam o niebieskiej sypialni ale jakoś ta farba fioletowa nam wpadła w ręce. ale sie opisałam buziaki dla wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greto czekałaś 2 lata od poronienia. To znaczy, że gina kazał Ci tyle czekać? Ja jestem miesiąc po obumarłej ciąży i chce poczekać jeszcze 2 miesiące, a potem co się zdarzy to zdarzy .... Pozdrawiam Was :) :) Jeżeli chodzi o kolorki, to pokój dzienny mam na żółto, sypialnie na zielono, a kuchnię na pomarańczowo. Wszystko jest bardzo jasne, a w kuchni jedną ściąnę mam w \"bazgrołki\". PAPA. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L.Krofft
Co do kolorów to ja w swoim małym mieszkanku mam: duży pokuj na tropikalna pomarańcze,mały na niebiesko łzienka błękitna a kuchnia w błoazeri.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L.Krofft
A jesli vhodzi o ciaze to zaczynam brac folik,mam do zrobienia badania na rózyczka bo nie mam pewnosci czy chorowałam i krew. A reszta to jak już bede w ciazy ale alekarz u którego byłam Marek Polkowski Centrum Medyczne Lim wydaje sie ok bede chodzic do niego.jak narazie nie ma nic niepokojacego u mnie wiec zostało mi zdrowo sie odrzywiać nie denerwować(choc w pracy nie najlepiej i niebardzo sie da) i czekać na bobaska. Pozdrowionka ,Smacznej kawusi z rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dziwczynki i przyszłe mame!!! iskierka nadziei: ginek nie mówił abym czekała aż 2 lata tylko 2-3 m-ce, jednak mimo starań nie było upragnionego cudu-dopiero jak inny ginek przepisał mi leki na wywołanie jajeczkowania (tj.Clostilbegyt) wówczas w 1 m-cu pomógł a jest przeznaczony na 2 m-ce maks. Jeśli chodzi o kolory ścian ja mam w kuchni jasny żółty, w sypjalni zielony a w gościnnym jeszcze biały. pozdrowionka dla wszystkich. :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale fajnie ze nasz topik nabrał kolorów ;) życze wszystkim miłego dnia ja sie zabieram od dzis ostro na nauke bo planuje wszystkie egzaminy przed obroną pozdawać w czerwcu co do kolorków to fajnie ze mieszkamy tak kolorowo ;) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje drogie, dzięki za kolorowe podpowiedzi, widze, że przeważa kolor żółty:) Fajnie, że znowu jest nas tu troszke wiecej:) Kosonko powodzena ci życzę i miłej nauki:):) U mnie narazie sporo pracy, ale jakoś idzie się do przodu. Pozdrawiam was i miłego dnia:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kosono miłej nauki. Ja też muszę pisać pracę, ale tylko podyplomową. Powinnam już oddać, ale nie miałam czasu jej napisać. Jestem dopiero na drugim rozdziale. Pisze o rachunkowości. Przede mną jeszcze jeden egzamin z analizy finansowej. Chyba się wykończę. A przy tym jeszcze mam takie nerwy. Pozdrawiam Cię i pogody ducha Ci życzę. :) :) :) :) :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gorące pozdrowienia :* A my sobie rośniemy :) I dni nam płyną... Byliśmy na USG, Fasolek ma już bijące serduszko. Moje wyniki są całkiem dobre, robiłam ponownie hcg i progesteron. Jutro idzemy znowu zobaczyć nasz skarb, a potem w 10-12 tc. Na poczatku przyszłego tygodnia mam utoczyć krwi na morfologię i inne badania. Dostałam zwolnienie na miesiąc. Mimo polegiwania, ku mojemu zaskoczeniu schudłam blisko 3 kilo, podobno to normalne na początku. Powiększyły się moje \"walory\", ku uciesze nas obojga (tzn. mnie i męża) Czuję się dobrze, choć bywają trudne chwile (poranki w objęciach muszelki). Przesyłamy buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meg_25
hej ja mam w sypialni delikatyny niebieski,jasny żółty w dużym pokoju i łososiowy w kuchni, jestem generalnie za delikatnymi kolorami bo wydaje mi się że one tak nie męczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też by się przydało z 3-5 kg schudnąć. jestem w 3tyg. a gugu skoro ci sie udało schudnąc 3 kg podziel sie wiadomościami jak to zrobiłas (ile dziennie jesz posiłków). Może stosujesz jakąs odżywczą dietę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gu gu ale c zazdroszcze i trzymam kciuki zeby dzidzia zdrowa sie urodziła dzięki dziewczyny za zyczenia powodzenia Iskierko ja z praktyki wiem ze do pracy sie zabiera ciężko ale jak sie juz siądzie to w 2 tygodnie sie pisze całość potem to juz tylko poprawki i upiększenia, więc zycze ci połamania klawiaturki podczas piasnia buziaki dziewczyny ide spać bo mnie ta nauka wykończyła dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wszystkie:):):) A gu gu jeszcze raz serdeczne gratulacje:) Dziewczyny nie myślcie o żadnych dietach w ciąży, absolutnie jest to wykluczone.Chudnięcie w jej początkach to nic innego jak po prostu odwodnienie spowodowane wymiotami.Teraz tzreba myśleć o dzidzi, a odchudzanie odłożyć na potem. Mam do was pytanie, moja koleżanka też stara się o dzidzię i od tego czasu (a jest to dopiero pierwszy miesiąc starań) cały czas boli ją jajnik.Nie mocno, ale ciągle odczuwa lekki ból w podbrzuszu, albo z prawej strony, podobny do tego miesiączkowego.Czy to może już sygnalizować ciążę? Pozdrawiam was i życzę miłego dzionka:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Gosiu mnie zawsze bolą jajniki jak zapomne wziąść tabletki rano więc jak przedtem zażywała tabletki antykoncepcyjne to może być objaw tego ze jajnik przywykł do dziennej dawki hormonu a teraz mu sie to ukruciło i każe mu sie samemu pracować. ale też może to byc objaw ciązy, ale każdy ma przeciez inne objawy, niech zrobi sbie test ciązowy to będzie pewniejsza buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja, jak byłam w mojej pierwszej ciąży, którą w trzecim miesiącu utraciłam, to nie miałam żadnych objawów. Dwa tygodnie po zapłodnieniu zrobiłam sobie test ciążowy i już miałam pewność, a po czterech tygodniach wybrałam się do gina, chociaż jeszcze nic nie było widać, to stwierdził ciążę. Jedynym widocznym objawem mojej ciąży było powiększenie się piersi (tak jest chyba u każdej kobiety), stały się bardzo bolące. A tak ogólnie, to na początku schudłam, chociaż wymiotowałam dwa razy. Zdarzyło też się, że zemdlałam, ale to z nerwów. Gina twierdzi, że nerwy nie mają związku bezpośredniego z utratą ciąży, chociaż są dodatkiem do jakiejś innej przyczyny. A gu gu gratulacje, ogromne gratulacje. Który to tydzień? Pozdrawiam Was dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wszystkim widze ze pusto troszke tu dzis ale sie nie dziwie taka ładna pogoda. Gosia pewnie jeżdzi za farbami. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×