cynamonowa uliczka 0 Napisano Kwiecień 2, 2005 HA! mam setny wpis!! :D pozdrawiam!;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Morgaine 0 Napisano Kwiecień 2, 2005 Cynamonowa uliczko, gratuluję setnego wpisu :) Marigold, jeśli o mnie chodzi, to nie lubię facetów w stylu cyber, a już tych, którzy lansują noszenie spódnic... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marigold 0 Napisano Kwiecień 3, 2005 Ja też cyber nie lubię. Ani spódnic u facetów (toleruję jedynie kilty, ale to inna sprawa ;) ). Ale są też inni (mam własnie na myśli mojego dobrego kolegę, który tenże styl preferuje - a raczej jedną z jego odmian - i mi osobiście kojarzy się z Brandonem Lee w "Kruku", tylko bez makijażu). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość no piszcie ludzie Napisano Kwiecień 4, 2005 przecież to taki ciekawy topik :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aggie 0 Napisano Kwiecień 4, 2005 Z ciekawością przeczytałam wszystkie wpisy. Trochę żałuję, że mi styl gotycki absolutnie nie pasuje, ponieważ mam typowo słowiańską urodę, ale jeżeli komuś pasuje i umie się ubrać, to czemu nie? Czasem tęsknię za tymi czasami, kiedy kobiety nosiły wyłącznie suknie, z tego samego powodu uwielbiam niektórych autorów fantasy. Poczytajcie np. Sapkowskiego, prezentowane przez niego czarodziejki ostro się malują, noszą barwne, dopasowane suknie... Chciałabym choć na jeden dzień przenieść się do świata, w którym tak ubrana kobieta to normalka... Niestety, ja średnio dobrze wyglądam nawet z ciemnobordowym lakierem na paznokciach, co tu dopiero mówić o ostrzejszym makijażu czy fioletowej sukni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Szary Anioł Napisano Kwiecień 4, 2005 Nie wiem, czy można mnie zakwalifikować do tego stylu... Może spróbujemy sformułować jakieś "modelowe przykłady" gotyckich dziewczyn?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarny tulipan 0 Napisano Kwiecień 4, 2005 a do tematu .....mysle ze wampiryczno-gotycki styl jest tak samo durnowaty jak ludzie ogladajacy filmy typu horror a potem chodzacy do psychologa po tabletki nasenne...dziewczyny zeby dobrze robily blowjob wcale nie musza miec oczow na czarno,obrozy na szyji czy kolczyka w jezyku...(.chociaz to ostatnie nie zaszkodzi ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Szary Anioł Napisano Kwiecień 5, 2005 Dla mnie są śmieszne panny, które udają nie wiadomo jakie "wampirzyce", mroczne dziewoje, mówiące ciągle o głębi, wrażliwości itp., które zaraz potem idą się schlać do upadłego albo obmacać kolejnemu chłopakowi... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hop do góry Napisano Kwiecień 6, 2005 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Morgaine 0 Napisano Kwiecień 6, 2005 Marigold Jeśli o mnie chodzi też lubię kilty, najlepiej na jakimś muskularnym średniowiecznym Szkocie... W tle szkockie wrzosowiska, góry, jezioro o nazwie zaczynającej się obowiązkowo od \"Loch..\", opary mgieł i wisząca w powietrzu, niemal namacalna tajemnica... Potem stary zamek obracający się powoli w ruinę, ogień na kominku, czerwone wino w srebrynch kielichach, którego barwy nie sposób opisać, w świetle płomieni iskrzące się raz rubinem, a raz połyskujące złowieszczo niby krew... A potem długa noc, jak zawsze zbyt krótka, gdy trawiona na miłosnych zmaganiach i.... Świt nagły... bolesne przebudzenie w XXI wieku... Szary Anioł Modelowa \"gotycka dziewczyna\"... Dumna, mądra, świadoma siebie, swojej kobiecości, trochę tajemnicza... Kocha ciemność, blask księżyca, zwodny migotliwy blask gwiazd, to co piękne i głębokie... Nosi długie suknie, gorsety, jej tkaniny to szlachetny aksamit, jedwab, satyna, biżuteria ze srebra, ciężkiego, ręcznie kutego w formy ze świata natury i baśni... Jeśli kamienie to o ciemnych, zdecydowanych barwach, wyraziste... Dopisujcie własne wizje :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marigold 0 Napisano Kwiecień 7, 2005 A co ja jeszcze mogę dopisać... :) Morgaine, zupełnie, jakbym siebie czytała, a zwłaszcza, kiedy była mowa o średniowiecznym Szkocie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość TowarzyszGierek Napisano Kwiecień 7, 2005 Towarzysze! Normalnie żałuję, że straciłem cenny czas na czytanie tych bzdetów, ale chciałem się upewnić przed wyrobieniem sobie opinii o tym niestety niezbyt zacnym forum. Dyskusja jest jałowa i bez sensu. Dowolność rządzi, faceci w spódnicach też, jak się komuś nie podoba to niech siedzi cicho, żyjemy w wolnym kraju. A każdy dres/skin/punk/sk8/metal (ci ostatni w szczególności) który ma coś do kolesi którzy dbają o siebie i wyróżniają się ubiorem, po prostu okazuje brak jakiegokolwiek poziomu, a większości przypadków leczy kompleksy. Drogie panie - nie lubicie facetów w kieckach, proszę bardzo, nikt was nie zmuszać. Ale po co od razu "fe" i inne takie epitety. To tyle, żekłem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko tak Napisano Kwiecień 7, 2005 chcicałbym tylko dodac taką opinię, że styl ubierania powinien nie byc wyrazem jakies leczenia komleksów, można sie ubierać się gotycko, jak Barbie, skromnie, elgancko, luzno , to przede wszystkim my mamy sie dobrze czuc w tym, inna sprawa to tez fakt ze sąsytucje w których obowiązują pewne reguły a ich przestrzeganie to zwykła uprzejmość i savoir vivre. Myśle ze bardziej nalezy z tego punktu to rozpatrywac, bo co pasuje jednej kobiecie innej moze zupełnie nie pasować, sztuka polega na znalezieniu własnego stylu a samo klasyfikowanie sie czy jestem gotycka moze oznaczac jednak powtarzanie czyjegos stylu pozdrawiam Panie które potrafią wybrac w sklepach cos dla siebie , uszyc , dobrac i zestawic tak aby podkreślało to ich urode i wdzięk, kobiecość :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bemola 0 Napisano Kwiecień 7, 2005 to moze i ja sie wypowiem.... nie ubieram sie na czarno, nie słucham ciezkiej muzy, taki styl by mi chyba nie pasował, nie wyobrazam sobie lata w czarnych ciuszkach :) niemniej jednak w większosci podobaja mi sie takie ciuszki, miło jest popatrzec na taka dziewczyne, która jest zadbana i wie co chce tym strojem przekazac, ma wszystk ładnie dopasowane a nie wygląda jka w worku. ostry makijaz tez jest ok, ale tez zalezy NA KIM, zreszta to samo tyczy sie ubrań. jedne beda wygladac jak królowe elfów, inne jak sztuczne tandeciary. i tyle, pozdrawiam wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mennnnn Napisano Kwiecień 8, 2005 autorce topiku chodziło o zdanie mezczyzn wiec : mi nie podobaja sie takie dziewczyny. po 1st nie lubie takiej muzyki ( preferuje radosne dzwieki dancehall/reggae ), takie dziewczyny kojaza mi sie z tanim winem - w liceum ludzie ubierajacy w ten sposob pili hektolitry taniego wina. pimpek napisal " No to już zupełnie wymiekam. W ogóle rysów twarzy nie widać. Tylko czarne plamy zamiast oczu i usta na czarno. Ubrania też obowiązkowo jak na pogrzeb. Tak przygnebiające, ze tyklo isc i sie powiesić. Poza tym uwazam, ze zamiast podkreslic urodę to szpeci. Nie widzę w tym nic pociagającego. " całkowicie z nim zgadzam. w sumie nic nie mam do takich dziewczyn, ich sprawa jak sie ubieraja , co robia ale gdybym miał wybierac miedzy taka dziewczyna a dziewczyna ubierajaca sie "normalnie" to z pewnoscia wybralbym tą druga. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Morgaine 0 Napisano Kwiecień 8, 2005 TowarzyszGierek Skoro dowolność rządzi jak sam piszesz, to także dowolność w wypowiadaniu swojego zdania. A skoro nam się nie podobają faceci w spódnicach, to możemy chyba to powiedzieć. Wszak ne biegam i nie oblewam nikogo płci męskiej, kto poważył się odziać w ów strój, czerwoną farbą. Powiem więcej, nawet nie dałabym w żaden sposób do zrozumienia rozmawiając z mężczyzną odzianym w spódnicę, że mi się jego strój nie podoba. A nadto rzeknę, iż wielce pochlebnym dla mnie jest, że bzdury te przeczytać raczyłeś, a nawet ich wątłą zaiste treść skomentowałeś. :) ja tylko tak Trudno mi się zgodzić z Twoim zdaniem o leczeniu kopleksów, zwłaszcza przez metali, strojem, kompleksów wobec ludzi, którzy dbają o siebie i wyróżniają się ubiorem. Zakładasz, że każdy przedstawiciel tej subkultury nie ma kasy i chodzi brudny i zaniedbany? A poza tym mam wrażenie, że popełniasz błąd, zresztą bardzo powszechny, wrzucając gotów i metali do jednego worka. Jeśli chodzi o strój adekwatny do okoliczności tu masz oczywiście rację. I sama o tym pisałam. Jeśli \"gotyckość\" miałaby się wyrażać tylko strojem, to nie jest to żadna gotyckość, a wyłącznie przebieranka. bemola Ano właśnie, bo styl powinien być wyrazem osobowości i pasować do typu urody. I to dotyczy każdego stylu. mennnnn Masz prawo do swoich skojarzeń. Za moich licealnych czasów hektolitry taniego wina pili ludzie spod znaku punx, którzy twierdzili, że inne napoje są dla burżujów. Poza tym, dalej lecisz streotypem. Gotka nie ubiera się wyłącznie w czerń, i większość z nas raczej nie używa czarnej szminki. Dziś mam na sobie \"prawdziwie gotyckie\" szare bawełniane spodnie i czarną bawełnianą koszulkę. Natomiast wczoraj chodziłam w długiej, czarnej spódnicy rozszytej wiśniowymi godetami, i ciemnowiśniowej , obcisłej bluzce z głębokim sznurowanym dekoltem i rozszerzającymi się rękawami. Na nogach miałam czarne, sznurowane botki , włosy w kolorze naturalnej czerni ( to znaczy takiej, jaką obdarzyła mnie natura) miałam upięte w kok, a jeśli chodzi o makijaż, to oczy rozświetlone kremowym, bardzo błyszczącym cieniem, istotnie podkreślone na górnej powiece czarnym eyelinerem i czarny tusz. Na ustach bezbarwny błyszczyk, puder w odcieniu kości słoniowej. Czy to jest strój przygnębiający i szpecący? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kloe 0 Napisano Kwiecień 8, 2005 Jeśli chodzi o styl gotycki udziewczyn to raczej podoba mi się on pod warunkiem że nie wygląda on groteskowo (mam na mysli zwłaszcza makijaż) Sama słucham cięzkiej muzy i nosze glany i czarne ciuchy od wielu lat, chociaz uwielbiam także czerwien, fiolet, granat, biel... stylem gotyckim raczej się inspiruję wykorzystuję niekóre jego elementy w moim stylu ubierania i makijażu. Mam naturalnie ciemne włosy i jasną karnację. zresztą nie lubię siebie w oplazeniźnie bo uważam że znacznie ładniej wyglądam kiedy mam jasną twarz. maluje się raczej wyraziście bo to pasuje do mojego wyglądu, chociaz nie lubię bardzo ciemnego makijażu. lubię ubierać się w stylu gotyckim kiedy mam odpowiedni nastrój. oólnie uważam że taki styl ubierania preferują dziewczyny o silnym charakterze, zmysłowe, wrażliwe, obdażone tzw. szostym zmysłem, o silej intuicji, którą kierują się często w zyciu, zyjące na pograniczu świata relanego i mistycznego, duchowego, bardziej emocjonalnie podchodzące do rzeczywistości niż większośc ludzi. zafacynowane tym co nieodgadnione, nierealne, tajemnicze, bardziej wyczuwalne niż widoczne... Pozdrówka dla wszystkich gotyckich dziewczyn :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe czy zalozycielce Napisano Kwiecień 11, 2005 topiku spodobalo by sie gdybym palacym sie papierosem przypalil jej lechtaczke ........ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hop do góry Napisano Kwiecień 12, 2005 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a sio zbochuchu a sio Napisano Kwiecień 12, 2005 sam się przypal. hop hop Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chetnie przyjebal bym Napisano Kwiecień 13, 2005 jakiejs gotyckiej pani pod oko to by mniej pieniedzy na farby wydala Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie-gotka ani nie-barbi Napisano Kwiecień 13, 2005 Jak otworzylam ten topik, to myslalam, ze chodzi o gotycki styl typu skora lancuchy, czaszki, podarte kabaretki, itd. (niektorzy mowia na to gotyk, ale zupelnie nie rozumiem dlaczego). Natomiast z tego, co slysze od autorki topiku, to raczej chodzi o takie basniowo-fantasy gotyk (tu nazwa jest adekwatna). (pomiedzy tymi dwoma odmianami ciekawa jestem jak sie maja roznice w upodobaniach muzycznych) A co ja sadze? Taki gotyk, jakiego zdjecia przytacza Morgaine jest dla mnie super, choc sama nie uprawiam (uwielbiam za to kolor czarny w ubiorze i powiewne kiecki a la z dawnych czasow, choc takich kiecek nie naszam ostanio bo byloby to niepraktyczne w moim zyciu). Wizualnie uwielbiam takie cos :) NIe lubie natomiast odmany gotyku, ktora traci brudem i niechlujstwem. Ale to uwlacza nawet samej nazwie stylu ... Dlaczego sama nie nosilabym sie wiernie w takim stylu? Otoz dlatego, ze mi by sie to kojarzylo z kurczowym trzymaniem sie alter-rzeczywistosci, ktora nie istnieje, a ktora chcailabym rzeby istniala - powiewne suknie z dawnych czasow itd. Pozdrawiam istoty gotyckie swiadomie :) :) :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Morgaine 0 Napisano Kwiecień 15, 2005 nie-gotka ani nie-barbi O niechlujnych pannach z czarnymi paznokciami nie ma sensu rozmawiać. Irytujące jest to, że wiele osób styl gotycki kojarzy właśnie z nimi. Ewentualnie myli gotyk ze stylem fanów metalu ( nie, żebym nie słuchała często czegoś naprawdę ciężkiego). Jeśli chodzi o kurczowe trzymanie się alter-rzeczywistości... Dla mnie rzeczywistość gotycko- fantasy jest miejscem ucieczki, krainą o której marzę w bezsenne noce. Czasem żałuję, że jestem zbyt mocno zakorzeniona w gruncie rzeczy w XXI wieku, w naszej wspólnej rzeczywistości. Tak przyjemnie byłoby zwariować do reszty i na zawsze przenieść się umysłem w swój never, never land... ;) Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość upupup Napisano Kwiecień 15, 2005 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hop do góry Napisano Kwiecień 16, 2005 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kybalion Napisano Kwiecień 20, 2005 Przeczytałam cały ten topic. Dużo tu o ubraniach, makijażu, ewentualnie o muzyce. I co, tyle? Puste to wszystko i malo przekonywujące... Styl ten wywodzi się z okultyzmu, świata magii a wy nic o tym nie napisałyście. Przebieracie się za czarodziejki, a czy nimi jesteście naprawdę? Od kiedy to w sredniowieczu chodzilo sie w glanach czy takich brzydkich butach z klamrami?:PTak się składa, że jestem mocno wgłębiona w ezotertykę i z moich obserwacji wynika jednoznacznie, ze taki styl przyjmują osoby, które albo nie mają pojęcia o magii i nadrabiają imagem, albo w pierwszym stadium zainteresowania, kiedy to obwieszaja sie na potege amuletami, pierscieniami atlantow, chodza w takich strojach. To nieudolna proba stworzenia otoczki tajemniczosci wokol swojej osoby. Groteskowe to wszystko. A więc pytam się : Czy zajmujecie się w praktyczny sposób jakimś systemem magicznym (niech zgadne, jesli już coś to pewnie chaos albo wicca:P), wróżeniem? Prosze nie obrazajcie sie, nic nie mam do gotów, tylko chce to wiedziec, bo nie wiem z czego to wszystko wynika. Moim skromym zdaniem to taki sam bunt jak wsrod punkow, metali, rastamanow i tak do 30 wyrosniecie z tego. Przyjdzie praca to ciekawe jak szef bedzie tolerowal taki styl biurze, dzieci beda sie wstydzic takiej mamy przed rowiesnikami. Moze zyjemy w okrutnych czasach, ale wyglad to niesety podstawa w relacjach z calym szeregiem ludzi. Taki styl to fajna zabawa dla licealistów (no chyba że wychowawczyni się nie czepia:P) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Morgaine 0 Napisano Kwiecień 20, 2005 Z mojego doświadczenia wynika, że o magii nie dyskutuje się na forum typu kafeteria. Topik założyłam, żeby poznać zdanie innych na temat stylu gotów, nie na temat ezoteryki. Do tego służą mi inne miejsca. A styl z natury jest czymś zewnętrznym.A propos, Wicca? A kogo nazywamy wiccaninem? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kybalion Napisano Kwiecień 20, 2005 Masz rację Morgaine to nie jest w sumie odpowiednie miejsce na wymiane zdan na tematy ezoteryczne. Pewnie znamy sie z jakiegos innego "fachowego"forum:) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gothic Witch Napisano Kwiecień 24, 2005 Witam po dluzszej przerwie:) Ktos tu się pytal, co to sa „dyrduny”. W Poznaniu, gdzie mieszkam, tak wlasnie nazywa się dluga spodnice, która raczej przypomina wymieta szmate, jest po prostu bez fasonu. Kybalion, przez Twoja wypowiedz nie moglam wczoraj zasnac. A co ma przepraszam bardzo gotyk do okultyzmu? Bo jak dla mnie to dwie rozne bajki. Bo magia to przede wszystkim system energetyczny, a gotyk to subkultura, która na dodatek nie wywodzi się z magii, tylko z dawnego punka. Poczytaj sobie o tym. Magia istniala od zawsze i to we wszystkich kulturach, którym nawet dzis o gotyku się nie snilo. To po pierwsze… Po drugie- okultyzm jest dla osob dojrzalych, cierpliwych, bardzo silnych psychicznie i zrownowazonych. A wiekszosc gotow (w ogole ludzi) to nie osoby wrazliwe, ale wrecz nadwrazliwe, które często psychicznie sa jedna noga po tamtej stronie. I takie osoby maja zajmowac się magia, wrozeniem? Zastanow się, co piszesz. Poza tym wiekszosc spolecznosci gotyckiej to ludzie bardzo mlodzi, którzy jeszcze borykaja się z tradzikiem mlodzienczym i problemami w szkole i dasz im do reki magie? Po trzecie- wiekszosc moich znajomych z kregow ezoterycznych to nie goci, ale wrecz ich zaprzeczenie i tak samo znajomi goci nie zajmuja się na ogol żadna dziedzina ezoteryki, a ze jakis od czasu do czasu obwiesi się talizmanami- ich sprawa, krzywdy tym nikomu nie robia, tylko co najwyzej irytuja takich „zaglebionych w ezoteryke” jak Ty... A ludzie często nosza talizmany, bo niektóre sa po prostu piekne i tylko dlatego. Zreszta talizman nie uswiecony i tak niewiele zdziala. Pamietaj, ze do praktykowania magii nie każdy się nadaje, a prawie każdy (w tym got) się wrecz nie nadaje, bo do tego, jak do wszystkiego zreszta, trzeba miec jakies zaciecie i powolanie. Po czwarte- nie rozumiem Twojej pogardy dla Wicca czy magii chaosu. Pojedz sobie do Anglii i skonfrontuj swoje umiejetnosci z niektórymi wyznawcami tej religii (Wicca mam na mysli) to gwarantuje Ci, ze wrocisz zdziwiona ile można zdzialac stosuja proste wiccanskie zaklecia. Ja osobiscie akurat tym się nie zajmuje, ale wole ludzi z kregu Wicca niż jakies nawiedzone wampiry , podajacych sia za wcielenia demonow (samych Lilith znam czyba z szesc:)) czy satanistow, którzy predzej czy pozniej koncza w gumowych scianach czy wiszac na drzewie. A mroczni to oni sa, a jakze. Jak dla mnie gotyk ewidentnie jest mroczny, ale magia nie musi taka być, wiec dla mnie ona nigdy nie będzie się kojarzyla z gotykiem ani gotyk z magia, choc niektorzy praktykuja jedno i drugie, ot chociazby ja:) Już czesciowo odpowiedzialam na Twoje pytanie- zajmuje się ezoteryka z pasji i zawodowo (jestem tarocistka, rzadziej „czaruje” na zamowienie) i wtedy zostawiam swoja mroczna dusze za drzwiami gabinetu, aby po prostu moc komus profesjonalnie pomoc. Pozdrawiam wszystkich gotow, przede wszystkim tych „nie czarujacych”- nie bierzcie się za cos, co może Wam narobic balaganu w zyciu tylko po to, by dla kogos być „true” no i niegotyckie czarownice tez pozdrawiam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hob Napisano Maj 8, 2005 Ja jestem facetem żyjącym wśród ludzi słuchających muzyki ogólnie nazywanej 'gotycką'. To, że niektórzy dużą ilość czerni na człowieku kwalifikują jako objaw słuchania metalu lub czczenia szatana po prostu pominę. Typowa mentalność półgłówka. Ktoś tu parę postów wcześniej lamentował do 'gotyckich' dziewczyn, że nie spodobają się żadnemu facetowi był w błędzie. Taki styl bardzo podoba się na przykład mi i znam wielu innych ludzi którzy mają podobne gusta. Sam potrafię na imprezę ubrać się w różne rzeczy ze spódnicą włącznie. Wiem, że przez ludzi spoza środowiska jest to traktowane jako coś dziwacznego (a przez idiotów jako coś złego) ale nie zamierzam nikogo przekonywać. Ci, którzy tkwią w takich klimatach będą to lubieć, a pozostali nie. I żadne argumenty na forum tego nie zmienią. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach