Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młoda mamusia

termin WRZESIEŃ 2005

Polecane posty

Gość młoda mamusia
Dzieki, dzieki bardzo milo poczytac Wasze rady. Ja rowniez zaszalalam jeden dzien przed sylwestrem (po prostu stwierdzilam, że sie upije, poniewaz jeszcze nigdy mi sie nie udalo - mam strasznie "twarda" glowe...) Troche wypilam, a tu nagle wymioty od 22 do 8 rano. Nigdy czegos takiego nie przezylam wiec domyslalam sie, że cos jest nie tak... Ale bylam pewna, że to jednak jakies zatrucie, poniewaz zabezpieczalismy sie porzadnie. Jednak nadeszly ogromne mdlosci, wiec zrobilismy test ciazowy...I ukazaly sie 2 kreski... Tym sposobem wiedzialam juz o ciazy w 2 tygodniu. Najbardziej mi zalezy zeby bylo zdrowe, ale to ze na samym poczatku bardzo nieswiadomie je upilam nie jest zbyt dobre. Ja czytalam, że najwazniejsze sa pierwsze tygodnie dla zdrowia dziecka. Ale miejmy nadzieje, że bedzie ok. Teraz juz wogole nie tykam alkoholu, nie pale papierosow (jedyny mankament to to ze jestem bierna palaczka, ale wysylam chlopaka do lazienki (w ostatecznosci na balkon:)) Moj chlopak nie jest sknera i jak najbardziej bedziemy potem razem mieszkali (mieszkamy narazie w weekendy i wolne). W tej chwili mieszkam od niego 250km, ale od czerwca juz caly czas bedziemy razem. Rowniez planowalismy juz wakacje (wyjazd do Szkocji:() Ale dzidzius jest najwazniejszy!!! Zremy i zremy... Maluszek i ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia
Witam. Zachorowalam na zapalenie gardla i ucha. Biore antybiotyk. Tak sie boje zeby to nie zaszkodzilo mojemu Maluszkowi... Czy ktoras z was brala antybiotyk w ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda
czesc ja bede prawdopodobnie wrzesniowo-pazdziernikowa mamusia, jeszcze nie bylismy u lekarza, ale z wyliczen tak nam wychodzi. Test zrobilismy wczoraj, wiec od wczoraj wiemy. Pocieszylam sie troche Waszymi wypowiedziami, ze juz teraz macie mdlosci, dusznosci, gorączke - ja tez to wszystko wlasnie mam i bardzo mi to utrudnia zycie, bo musze pisac moja prace mgr, zeby sie obronic jakos za miesiac. Mam nadzieje, ze stan błogoslawiony nie utrudni mi tego jeszcze na tym etapie, hmmmm... Co do Sylwestra to piłam czerwone winko, ale chyba sama całą butlę wypiłam, wiec nie wiem co o tym teraz myslec, no a potem pojechalismy na narty, gdzie tez non stop piwko, a czasem nawet kieliszek wodki sie zdarzyl. Troszeczke mnie to martwi, kurcze, no ale co zrobic.... No i to tyle w sumie. Pozdrawiam Was wszystkie /K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc. zycze ci powodzenia z calego serca. mi sie niestety nie udalo. to do mlodej babci: opiekuj sie dobrze corcia zeby nie bylo jak w moim przypadku. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda babcia
Co znaczy "mi się nie udało?" Napisz proszę co masz na myśli????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie przyszłe mamusie, Mój termin to 25 sierpień ale ostatnio na jakieś stronie przeczytałam że urodzę na początku września więc wpisuję sie w ten topik :) mam nadzieję że wszystkie czujecie się znośnie, mnie bardzo dokucza ból pęcherza, we wtorek lecę do lekarki, zobaczymy co mi powie, pozdrawiam wszystkie przyszłe mamuśki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młoda babciu zajrzyj prosze na topik CIAZA OBUMARLA - DLACZEGO? i prosze poczytaj 2 ostatnie strony, a najlepiej wiekszosc topiku!!! Ja poronilam i jestem 1 dzien po zabiegu wylyzeczkowania. Mam nadzieje, że pomoze ci to w wiekszej trosce na corka, poniewaz moja matka nie wie i nie bedzie wiedziala, ani o ciazy, ani o poronieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia babcia
Chociaż piszę tak ciepło o mamusi mojego wnuka, martwię się o nią i troszczę, nie jest to mojq córka. To mój syn jest ojcem dzieciątka. Ale mam nadzieję, że będzie dla mnie jak córka. Przykro mi młoda mamusiu, że tak się to wszystko dla Ciebie ułożyło. Na pewno była tego jakaś przyczyna. Może tak musiało być? Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj młoda mamusiu, bardzo, bardzo Ci współczuję, że tak to się dla Ciebie skończyło, trzymam za Ciebie kciuki, zostaniesz na pewno w przyszłości mamą, przeczytałam Twoje wypowiedzi na topiku o ciązy obumarłej, bardzo to smutne. trzmaj się, mam nadzieję, że Twój facet jest i będzie przy Tobie w ciężkich chwilach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj młoda mamusiu, bardzo, bardzo Ci współczuję, że tak to się dla Ciebie skończyło, trzymam za Ciebie kciuki, zostaniesz na pewno w przyszłości mamą, przeczytałam Twoje wypowiedzi na topiku o ciązy obumarłej, bardzo to smutne. trzmaj się, mam nadzieję, że Twój facet jest i będzie przy Tobie w ciężkich chwilach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje skye. Zycze Ci duzo zdrowia i dzieciatku!!! Tak dziwnie, poniewaz to ja zalozylam ten topik, ale mam nadzieje, ze bedzie duzo wrzesniowych mam i forum sie rozkreci jeszcze bardziej. Moj chlopak zawsze mowil, że swieta, ludzie maja wolne to robia dzieci hihi. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszła mamo, ja to mam dzidzusia straszego, to już 11 tydzień więc zrobiony trozke przed swietami :) ca;ly czas mysle o Tobie, nie mogę się otrzosnąć, że takie coś się przytrafiło, życzę Ci następnym razem bliźniaków :) skye i jej maluch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staram sie trzymac:) Pocieszaja mnie dziewczyny, ktore po poronieniu maja dzieci:) Na pewno sie nie poddam. Jestem tez bogatsza w doswiadczenie, staram sie nastrajac optymistycznie. Ono zawsze bedzie w moim serduszku i naprawde wierze ze spotkam sie z Nim w niebie i wszyscy bedziemy szczesliwi. Nie rozumiem jak ktos pisze, ze przed urodzeniem to nie jest pelnoprawny czlowiek, ze to jeszcze nie jest dziecko. Bylam z Nim tak blisko. To cos niesamowitego. Pewnie, ze ci skye zazdroszcze, ale z drugiej strony, gdy juz bede rodzic to bede wyksztalcona i niezalezna:) A nie tak jak teraz... Tez masz super mezusia? My bylismy dzisiaj u znajomych dostalismy 2 chomiki:) Czasem nie moge sie powstrzymac i plakac mi sie chce!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malta
Ja jestem na 18 wrzesien. Jak na razie jestem po pierwszym usg-niesamowite przezycie.Widzialam małe i slyszalam jego serduszko:-)A u Was jak dziewczyny napiszcie. Mloda mamusiu strasznie mi przykro.Nastepnym razem sie uda.Widocznie tak mialo byc.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak młoda mamusiu, mam wspaniałego męża, jeszcze studiuję ale zaocznie i jestem troszkę starsza od Ciebie ( w tym roku 24 lata skończę). Cieszę się, że w tak wspaniały sposób myślisz o swoim dziecku, miło się takie rzeczy czyta. Pozdrawiam Ciebie i inne mamusie, skye i jej płaski brzuch (jeszcze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jestem wesoła i szczęśliwa, kwiatka robisz piszesz kwiat w nawiasie kwadratowym 🌻 pozdrawiam Cię serdecznie skye

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda
czesc pozdrowienia szczegolne dla Małty - my tez mamy po 27 lat i tak samo podeszlismy do tematu - co ma byc to bedzie, ale czas juz najwyzszy, zeby dziecko sie pojawiło :) Co do samopoczucia to ja czuje sie w miare, powiedzmy ze ok ale np mam strasznie napiety brzuch. Wy tez ? czekam az bedzie nas tu wiecej :) PS No... my zaszlismy dokladnie w przerwie swiatecznej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małta
Dzieki Dioda za pozdr. :-) Ja zauwazylam wiecej podobienstw miedzy nami. Wlasnie przedwczoraj skonczylam pisac prace magisterska. I prawdopodobnie w marcu sie bronie. Mam nadzieje,ze wszystko bedzie ok. Dziewczyny jak sie czujecie? Bo ja dalaej mam mdlosci i dalej niestety nie moge sie zwymiotowac. A wolalabym-uwierzcie mi... No i ten brzuch...Ale pomaga mi jak zjem pol tabletki no-spy, ktora przepisala mi lekarka zreszta. Pol tabletki i od razu lepiej. Ale nie jem za czesto oczywiscie. Pozdrawiam i napiszcie jak sie czujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny, ja czuję się świetnie, jedynym objawem ciązy są moje okropne nastroje i też mam bardzo napiętny brzuch (rozpinam każde gacie jak siedzę :) ) ja też już napisałam pracę magisterską (tak na wszelki wypadek-potem nie będzie czasu) ale bronię się dopiero w przyszłym roku w lutym. pozdrawiam was serdecznie, trzymajcie się cieplutko ps. No moje małe urodzi się troszkę wcześniej niż wasze, prawdopodobnie 20-23 sierpień skye

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny, ja czuję się świetnie, jedynym objawem ciązy są moje okropne nastroje i też mam bardzo napiętny brzuch (rozpinam każde gacie jak siedzę :) ) ja też już napisałam pracę magisterską (tak na wszelki wypadek-potem nie będzie czasu) ale bronię się dopiero w przyszłym roku w lutym. pozdrawiam was serdecznie, trzymajcie się cieplutko ps. No moje małe urodzi się troszkę wcześniej niż wasze, prawdopodobnie 20-23 sierpień skye

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda
no, mam wizyte u lekarza w czwartek. To pierwsza, bo w sumie dopiero od kilku dni wiemy, ze jestem w ciazy (bedzie gdzies 5 tydzien ciazy dopiero). Co do samopoczucia no to ogolnie dobrze sie czuje od kilku dni, tylko jestem bardziej oslabiona, spię w dzien, nic mi sie nie chce, szczegolnie pisac ta ogromna prace mgr, ktora mi wychodzi juz bokiem. No i musze cos jesc, jak tylko pojawia sie jezdzenie w brzuchu, i wtedy momentalnie jest dobrze. Pozdrowienia, fajnie ze jestescie :) PS Jestem z 3miasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przylaczam sie do \"wrzesniowych\". mam termin na 17 wrzesnia i gdyby nie wyczulony wech byloby super a tak to wszytsko bardzo brzydko mi pachnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małta
O rany, ja mam to samo. Mam termin na 18 września. Gdyby mi ktoś miesiąc temu powiedział, że nie będę mogła pić kawy, to bym go wyśmiała. Ja? Taki kawosz zapalony? W życiu! A teraz co? Nawet się popatrzeć na kawę nie mogę, bo od razu wszystko mam w gardle. A zwymiotować się niestety nie mogę. Tylko mi niedobrze i mnie ndli:-( Zresztą to samo mam z cygarkami.A dzisiaj to w ogóle mam taki dzień, że najchętniej to bym w domku pod kołderką siedziała... A tu niestety praca, praca i praca. A Wy dziewczyny jak? Pracujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pracy, w pracy.przy komputerze, boje sie ze to szkodliwe...Małta ty też przy monitorze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pracy, w pracy.przy komputerze, boje sie ze to szkodliwe...Małta ty też przy monitorze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda
A mi smierdzi lodowka i zamrazalnik. Poza tym nic, zadnych wechowo-smakowych wariacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małta
No ja właśnie też przy kompiku pracuję. Od ósmej rano do 17.00. A wieczorami pracę magisterską pisałam. Skończyłam dopiero w tamtym tygodniu.Mam nadzieję, że to nie szkodzi aż tak bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dioda prawdziwa
noz kurde ! juz drugi raz ktos podebrał sobie moj nick !!!!!!!! a przy okazji up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×