TERMIN SIERPIEŃ 2005

Si edzi już u mnie na kolanach, ziewa, gapi się w monitor, jeździ łapkami po biurku- nie wie biedactwo,że to cisza przed burzą. Carlaa, trochę mnie zastanowiło to, co napisałaś o nosidle i o kłopotach Twojej znajomej. Już sama nie wiem- większa kabała mi na pewno niepotrzebna. Nesiu, jak tam reszta nocy? Mamo Natalki, a jak teraz malutka sypia, bo u mnie nadal bez zmian. oj, zaczynają się stuki, jeszcze taki niewinne, a Natalka właśnie pożera brzeg biurka.

T.P.M wiem co to remonty piętro wyżej u mnie wywalali całą ścianę bo robili pokoj z aneksem... to wyobraz co sie działo ja czułam jakby mi wszystko na łeb leciało:( więc powodzenia i cierpliwości bo to naprawdę cholerki można dostać

Podpisuje liste obecnosci...A co do spania to...wszdźcie dziecko w gips to bedzie spało tak jak moja Nusia- od 21 do 8 rano, hihihihi! Stawiam kawkę. Komu? Dominisia, będę próbować jeszcze dziś. Irenka

O Boże, powoli przestaję słyszeć własne myśli, Natalka patrzy przestraszona i kręci główką, próbując zlokalizować źródło tych nieprzyjemniych dźwięków, oj, zaczyna płakać. trzymajcie kciuki, żebym dziś nie zfiksowała.

TPM- trzymam kciuki... Irenka

Isia próbuj dalej,sama jestem ciekawa czemu nie mozesz nic do mnie przesłać Natalko kochanie wytrzymaj te chałasy,badz grzeczna dla mamusi!!! A teraz:pranko,odkurzanko,prasowanko,obiadzio i na imieninki do tesciów. Dominika i Krzysiu

TPM odstąpie ci moje cichutkie mieszkanko, bo my się szykujemy do teściów. Ja sięwolę nie wypowiadać na temat spania małej bo zapesze :). A co tam :), jakoś narazie nie mam z nią kłopotów, bo zasypia mi po 21.00 i śpi tak do 1.00 i później karmienie i dalej śpiulkanie, później następne karmienie gdzieś po 3.00 i śpiulkanie do 6.00. O 7.30 ewentualnie 8.00 pobudka i wariowanie do 9.30 później dżemka. Jak wychodzimy na spacer o 14.00 toczasami śpi mi w wózku do 18.00. I nie ma później kłopotów z wieczornym zaśnięciem. I jak tu jej nie kochać?? Troche po chamsku się chwalę że nie mam z Ulą problemów, ale tak właśnie jest, choć czasami też daje popalić.

Iwka- dlaczego te nosidla sa niezdrowe? jakis argument? normalnie\" a nigdy nie jedz kiszonych ogorkow\" niezdrowe, a w ciazy nie nos lancuszka na szyi, nie ubieraj sie na czarno, nie kupuj nic przed urodzeniem dziecka... takich madrych rad bez logicznej argumentacji malo sie nasluchalyscie? TPM- nikt nie mowi o noszeniu dziecka non stop w nosidle. to tak jak i kladzenie dziecka w jednej pozycji. pilnuje sie zmiany ulozenia na rozne boczki, prawda? ale zebys mogla spokojnie zrobic zakupy, czy nawet zeby osciazyc kregoslup- napewno NIC sie dziecku nie stanie. Wrecz Instytut Zdrowia Matki i Dziecka zaleca noszenie noworodkow jak najczesciej w tych nosidlach -chustach (w pozycji lezacej), zeby jak najwiecej czuly matki przy sobie. W normalnych nosidelkach - pediatrzy mowia o tym, zeby do trzeciego miesiaca nie nosic zbyt czesto dziecka w nosidelku, gdyz mimo iz \"wiekszosc dzieci bardzo to lubi- rytmiczne kolysanie i bliskosc mamy sprawiaja im duza radosc- to nie nalezy przesadzac. Dzieci nieustannie noszone w nosidelkach czesto przesypiaja cale dnie i nie chca spac w nocy Poza tym szyja niemowlaka nie jest jeszcze na tyle silna, by trzymac sztywno glowe, gdy cialo podlega rozmaitym wstrząsom. Jesli wiec dzwigasz swojego szkraba w nosidelku, nie chodz zbyt szybko, nie podskakuj i nie biegaj. Z wiekiem mozna ten czas wydluzac, bo jest to forma kontaktu wygodna i dla matki i dla dziecka\" dr.Piotr Albrecht, Instytut Zdrowia Mtki i Dziecka, miesiecznik \"Dziecko\" 1/2005. Poza tym gdyby byly takie szkodliwe to pewnie nie bylo by na wiekszosci napisane ze sa rekomendowane przez instyt.matki i dziecka. a to co pisala carlaa- ze dziecko nie chce innych domownikow pozniej- ja mowilam ze u mnie i patryk ja nosi w nim. poza tym bez przesady- wiekszoasc dnia dzieci i tak spedzaja spiac, bawiac sie na kocu, czy spacerujac w wozku- wiec nie wiem co to znaczy w wypadku niemowlat- za czesto? Ja uzywam i polecam. Zrobisz jak zechcesz.

HAloo ... witam i lste podpisuje .... prawie ostatnia :P ... ale maly spal do 10 tej ... tak pozno w nocy zasypia ze potem spimy do tej godziny ... tata rano do pracy chwile z nim pogadalismy i w kimono... nie wiem jak to bedzie dalej ...teraz sobie siedzi wlezaczku i gada gada i kwiknie nawet :D :D :D :D :D :D :D na sprzatanie nie mam najmnijeszej ochoty pomyslow na obiad brak ... chceci prasowania :O bleeeeeeeeeeeeeeee Isia kawke z mila chccia mniam mniam pije .... maly wiercipieta ... juz mnie wola ... Nesiu ...jak tam MAtii ??? co sie dzieje z aszymi malutkimi ???? dlaeczego Elu i Gosiu przyjemnosci w szkole ... i szybkiego powrotu do domkow TPMamo .... Dalka .... dla malej hakerki hihihih :D :D :D :D :D :D Iwka a tak jak jest po kapieli ???? caly czas ??? pozdrawiam do pozniej

mamo Natalki haloooooooooooooooooooo napisalam przyklad przesadzajacej matki .... wiec ...........................

wiem, dlatego napisalam ze w niczym przesada nie jest dobra... :) ty wyraznie napisalas ze to byla kobieta noszaca naokraglo, a bidula TPM ktora i tak nie wie juz co ma robic tego nie wychwycila i jest jeszcze bardziej skolowana... a jeszcze Iwka dolozyla swoje ta dziewczyna naprawde ledwo zyje i potrzebuje naszej pomocy (bo po to chyba istnieje to forum- zeby sie wspierac?) a takie (Iwka- prosze nie obraz sie, bo ja naprawde cenie wiekszosc twoich wypowiedzi!!!!) cos gdzies slyszalam, ale nie wiemDOKLADNIE co ani gdzie to tylko bardziej maci niz pomaga. Wszystko spoko i byc moze nosidla nie sa zdrowe- ale pod warunkiem ze sa jakies ARGUMENTY! ja chetnie sie dowiem. A tak to wychodzi normalnie- \"nie jedz zupy grzybowej bo jest rakotworcza\" Przepraszam, ale w ciazy sie nasluchalam takich pierdol od groma, a rady wszystkich po urodzeniu nati na przezwyciezenie jej kolki bardziej zaszkodzily niz pomogly, tymbardziej ze wzajemnie sie wykluczaly i kazdy mial inna. Dziecko mi cierpialo, bo panie dobre rady (polozne) sie popisywaly ktora wie wiecej... Dlatego jestem taka uczulona na to... Sorki a co do ciebie carlaa- ty sie z kolei nie obrazaj, bo ja wyraznie pisalam zeby nie nosic dziecka non stop, czyli w zaden sposob cie nie atakowalam :) dobra, juz sie zamykam, bo teraz ja wiecej zlego robie niz dobrego narazie matulki

Znów jestem z doskoku.Mamo Natalki, ja myślę,że jak we wszystkim w życiu, tak i z nosidłami, potrzebny jest złoty środek i masz rację, pisząc,że jeśli tylko czasem go użyjemy,żeby ulżyć kręgopsłupowi lub móc zrobić zakupy, to chyba nic takiego. Remonty w toku, na moim wózku osiadł szary pył,więc kolejna robota się szykuje. Dominisiu, tyle pracy zaplanowałaś! Krzys musi buć naprwdę spokojny, skoro tyle możesz przy nim zrobić, Ja robie coś w trakcie tych półgodzinnych drzemek i wtedy uwijam się jak mały samochodzik, a i tak zrobię niewiele. Oj, wlaśnie słyszę płacz!

DZIEWCZYNKI DONOSZĘ ZE MALUSZEK MICHALEK PODNIÓSŁ GŁOWĘ DO KATA 90 STOPNI LEZĄC NA BRZUCHU CO PRAWDA NA OK 30 SEKUND ALE JUŻ KILKA RAZY I ŁADNIE WSPIERA SIE NA PRZERAMIONACH NAJDUMNIEJSZA I NAJSZCZEŚLIWSZA MAMA SWIATA TO JA!!!!!!

ELU :D dla Michalka

Chyba musze odwiedzić lekarza. Coś te moje plecy szwankują, kręgi wyskakują i nie mogę się wyprostować normalnie. Cholercia czuję jak mi wskakują , ale nie wszystkie. Wykończę się z tymi plecami. We wtorek fryzjer mnie czeka, musze na chrzcinach ładnie wyglądać, a nie jak szczur pod miotłą hihi. Mała zaczyna lament, czas powoli szykować kąpiel. Dziewczynki miłego wieczorku :) Dalka i Ulcia i Dawid z doskoku

Moje niezmordowane dziecko właśnie padło. Co prawda przypuszczam że za chwilę się obudzi bo niewiele zjadła, ale cieszmy się tą chwilą swobody... Acha- donoszę że wczoraj byłam u fryzjera. No bo czemu to niby matka małego dziecka ma wyglądać jak, za przeproszeniem, kupa nieszczęścia? Ścięłam nieco włosy i pochlapałam je farbą. Efekt dość przyjemny dla oka, nawet mojego. A jestem wobec siebie krytyczna, i to fest. Mała gips znosi dzielnie, choć porobiły jej się na pupie krostki. A miała taką cudną pupkę! Cholerny gipsior, wrrrrrrrrrrrrrr....Normalnie zdarłabym go zębami!!! Poza tym dziecko macha nogami (od kolanek jest wolna) jak szalone, usiłuje konsumować wszystko co mu się nawinie pod łapki, piszczy i skrzeczy jak kura która zniosła jajo i ciągnie za włosy. No i czasem uda jej się przełożyć zabawkę z rączki do rączki. No i nie mogę pochwalić się niczym więcej, buuuuuuuuuuuuuu... Jestem jakiś czas na posterunku. Meldować się, Matki Polki! Pijemy, herbatkę wieczorną oczywiście. Irenka

hello Isiu herbatkę:) Marlenka wczoraj późno zasnęła, a dziś robi to samo, więc nic innego mi nie pozostaje jak zakończyć tą niezmiernie długą wypowiedź;)

Puza, witajcie! Z cukrem czy bez? Panie, po co mi bez! Tak mi sie przypomniawszy... Reszta lasek gdzie? Seksują się wiedźmy, czy jak? Irenka

No tak, jak ja jestem, to ich nie ma. Jak mnie nie ma, to one siedzą po nocach i winko piją!! :P Irenka

A ja tu ciężko pracuję i nowe strony zaczynam...I już jedna bliżej do 150... Irenka

halo isiu:D halo puza:D już po chrzcinach... moje dziecko w kościele samą mnie zaskoczyło- rozglądała się ciekawie i w czasie polewania główki i mazania krzyżmem- w ogóle nie płakała:) jestem z niej dumna:))) za kilka dni \"opublikujemy\" zdjęcia z imprezki, mała była bez wątpienia gwiazdą wieczoru:D dobrze, że już po... miłego wieczoru kochane buziaki iwka- dzięki za życzenia

Julianka, gratuluję przetrwania stresującego dnia! Buźka! Irenka

Hallo Irenka ... :D :D :D :D herbatka alez owszem alez tak :D : D:D :D :D :D a winko moze byc dzisiaj tez dla Ciebie :D :D :D :D Puzus Julinka ... super ze sie udalo Irenko .... hmmm a co do seksowania :P ....hihihi to sie nie wypowiadam .. :D :D :D :D :D :D :D ja uciekam bo maly znow nie spi ..... pospala troszke mowi ggggggggggggyyyyyyyyyyyyyyy do pozniej

Isiu ja też czuwam,czekam na zjnajomych bedę piła gingersa a co można jednego jak sie piersia nie karmi,dzis maluszek mój spał od 11 do 14.40 aż go wybudziłam bo to nie w jego stylu tyle spać ciekawa jestem jak bedzie w nocy właśnie o 21 zasnał,wymeczyłam go podnoszenie głowy nawet po kąpieli na ręczniku gdy pupcie smarowałam to tez położyłam na brzuszku i wznosił sie ponad przewijak ,chce by polubił ta pozycję to sie może czymś konkretnym zajmie tzn .bedzie ogladał świat z inneej perspektywy pozdrawiam łyka za wszystkie wypiję cmok

Carlaa, to poproszę kieliszeczek! Narobiłyście mi smaka! Irenka

Cześć dziewczyny!!! Mały zasnął baaardzo późno, ale potem spał grzecznie do rana. Juz wiem, skąd te zmiany w spaniu i jedzeniu - otóż - idzie drugi ząbek, jeszcze się nie wyżął (hihihihihihi jak to się pisze???) ale już go widać, bieleje pod dziąsełkiem obok dumnie wystającego pierwszego. Stąd ten niepokój u Matiego, ale i tak jest suuuuper dzielny i grzeczny :) Elu! Brawa dla Michasia :) Isiu - uwielbiam czytac Twoje posty :):):) całuski dla twoj Niuni kochanej :) Julianko, gratuluję chrztu, teraz Jaśminka jest już dzieciątkiem Bożym a mój Mati nadal poganin :(, ale czekamy do wiosny....:) Ja dzisiaj kochane piję szampana - mały kieliszeczek, mąż kupił w zasadzie bez okazji. (albo z okazji ząbkowej :)) Pozdrawiam szampańsko :) Komu nalać?

Nesia- ja, ja! Mnie wybierz, mnie!!! O matko, jak ja gadam, chyba jestem śpiąca. Dobranoc... Irenka

Własnie wrocilismy z imieninek,Krzyiu nikogo nie tolerował,nawet do chrzesnego na kolanka nie chcial isc,tylko mama i mama.Terza sobie smacznie spi i juz chyba go kapanko ominie bo tak pozno to juz nie ma co.Rano go do michy wlozymy i opluczemy i tez bedzie zadowolony. Nawet nie wiecie jak bardzo sie ciesze ze zaczelysmy juz 132 stronke naszego topiku.Dziewczyny moze sie uda,moze sie uda????????????

Nesiu to ...ja tez kieliszeczek podaje ..maz zasnal ...maly nie spi siedzimy przy klawiaturce ... i tanczymy i kwiczymy... telefony odbieramy .... :D

Dominisiu napewno sie uda !!!!!