TERMIN SIERPIEŃ 2005

Iwka, Mama Natalki, spotkanie, spotkanie, spotkanie!!!!!!! Iwka! Pisz dokładnie kiedy będziesz!!! TPM! Mój Mati od miesiąca też daje nam popalić i budzi się w nocy 6-12 razy!!!To chyba związane z brakiem cycusia? Nie wiem, sam się odstawił a mimo to tęskni? Albo może to zęby, ale nic nie widać tych nowych i ślini się jakby mniej. Zachodzę w głowę, tak jak Ty, może to brzuszek? Bo soli bączki w nocy ostro. Jak się obudzi, to czasami wystarczy mu podać smoczek, czasmi dać herbatki, czasami nosić, by znowu zasnął (nawet 45 minut) a czasami muszę mu dać jeść. Miałam nadzieję, że to minie, ale trwa....I też chodzimy z mężem nieprzytomni. Matiemu takie przerywane spanie zdaje się nie przeszkadzać, jak już wstanie rano, to ma dobry humor i w ogóle wszystko w jak najlepszym porządku... Myślę też, że to może moja wina, że wcześniej tak ładnie spał i zasypiał sam a od przeziębienia zasypia na rękach i może dlatego, jak się wybudza w nocy to nie potrafi sam zasnąć, tylko potrzebuje lulania?Rozpieściłam go za bardzo? No nie wiem. Po szczepieniu mam plan powrotu do samodzielnego usypiania i zobaczymy... Uzupełniam tabelkę: DominisiaKrzysiu........13.07..18.01.....75cm.........7950 NesiaMateuszek.........20.07..13.02.....72cm.........9680 Aniia69x2Adrianek.......26.07.............64cm.........6050 Iwka26Adrianek.........30.07..13.01.....75cm.........7400 Karin2005Oliwia Wiki ..2.08..02.09.......60 cm........4800 PuzaMarlenka............07.08.......... CarlaaDustin Alex.......08.08..05.01......70 cm.......7700 RikaLena................ .09.08..09.09......59cm........4800 ArkadiaNadia ............11.08..11.01....................9000 SkyePaulinka.............12.08..02.12.......66cm.......7200 IsiaWeronika.............12.08..19.01....................7550 TPMamaNatalia..........12.08 ..29.12...... 70cm.......7720 KarolkaPartyk...........14.08............ DalkaUrszulka...........15.08..19.01........57cm.......6160 AsiawrocOla.............15.08..............................6600 Ewca22Majeczka.......18.08.......... NiuninkaNina ............20.08................59 cm.......6080 PszczolaTobiasz........22.08.13.01.........65cm.......7500 Ela79Michalek...........25.08..18.01.......70cm.........8000 Fiona79Tymoteusz.....28.08..15.01........60cm.......7830 Julianka80Jaśminka....26.08..30.11......67cm.........7920 Mama Natalki NAtalka..06.10..30.11.....................7020

Strona sie rozjechała... Miłych Walentynek Mamusie! Ja dostałam trzy róże czerwone i słodycze :):):) Bardzo kocham swojego męża!!!

DominisiaKrzysiu........13.07..18.01.....75cm.........7950 NesiaMateuszek.........20.07..13.02.......72cm.......9680 Aniia69x2Adrianek.......26.07.............64cm.........6050 Iwka26Adrianek.........30.07..13.01.....75cm.........7400 Karin2005Oliwia Wiki ..2.08..02.09.......60 cm........4800 PuzaMarlenka............07.08.......... CarlaaDustin Alex.......08.08..05.01......70 cm.......7700 RikaLena................ .09.08..09.09......59cm........4800 ArkadiaNadia ............11.08..11.01....................9000 SkyePaulinka.............12.08..02.12.......66cm.......7200 IsiaWeronika.............12.08..19.01....................7550 TPMamaNatalia..........12.08 ..29.12...... 70cm.......7720 KarolkaPartyk...........14.08............ DalkaUrszulka...........15.08..19.01........57cm.......6160 AsiawrocOla.............15.08..............................6600 Ewca22Majeczka.......18.08.......... NiuninkaNina ............20.08................59 cm.......6080 PszczolaTobiasz........22.08.14.02........71cm.......8115 Ela79Michalek...........25.08..18.01.......70cm.........8000 Fiona79Tymoteusz.....28.08..15.01........60cm.......7830 Julianka80Jaśminka....26.08..30.11......67cm.........7920 Mama Natalki NAtalka..06.10..30.11.....................7020 No cóż Nesia...minęłyśmy się:) Musze raz jeszcze wkleić, bo danych Tobka nie ma:D

Hejka ! Ja dziś wykończona:(mały budził się co chwila w nocy więc noc była nieprzespana:(a rano musiałam wstac do pracy :( dostałam od mężusia kwiatki i piżamkę którą chciałam:D:D:D no i od Adiego różyczka też jest:)Kocham tych moich faccecików::) Nesiu w Warszawie jestem od 21-24.02 czyi za tydzień tylko niewiem jeszcze jak będzie wyglądal mój plan zajęć podobno wykłady są aż do 17...:( pozdrawiam buziaki Miłego walentynkowego wieczoru życzę:D uciekam bo Adi się obudził

Hej dziewczyny, Wybaczcie znowu tak dawno mnie nie było. Dla wszystkich maluchów pół rocznych i siedmiomiesięcznych dużo buziaków i całusków :) Dziękujemy również za życzenia dla Paulinki, jesteście kochane, zaraz zacznę czytac wszystko dokładnie. MAM WAŻNE PYTANIE: otóż daje Paulinie tylko cycuś i raz dziennie gotuję zupkę warzywną plus czasem kawałeczek kurczaczka i koniec. Mam straszny dylemat co mam jej jeszcze dawać??? Mam wrażenie, że cycuś już jej nie wystarcza i że trzeba by dawać cos jeszcze ale co???? Kaszek mała nie lubi, soczków nie chce pić, mam NAN 2 z kleikiem ryżowym, czasem jej dam, ale to nadal mleko. Czuję się bezradna, żadnych nie mam pomysłów. Wybaczcie, że zanudzam, Wy pewnie macie powazniejsze rzeczy do roboty niż myslenie co dać do jedzenia Piszcie co dajecie plisss Całuję Was serdecznie, Gosiaczek

Skye, jabłko tarte :), Ulka bardziej woli jabłko tarte niż te ze słoiczka. A tak poza tym to wcina chrupki kukurydziane, czasem biszkopty. Ech walentynki. Co mi po takim romantycznym \'\' święcie \'\' skoro trzeba i tak zapieprzać przy praniu, sprzątaniu itp. Naprawde czuje się romantycznie :). Ech życie :)

Skye tak jak pisała Dalka tarte jabłuszko możęsz tez marchewkę:)ja daje małemu zupki które sama gotuję i zawsze dodam cos nowego ostatnio był kalafior wczoraj był buraczek...:)mały wcina i mu smakuje:p no i kaszki,soczki tez z chęcią przyjmuje:) Uciekam spać głowa mi pęka:( kolorowych snów

helou mamunie,humorek mi sie z lekka pogorszył,a to z dwoch powodów -konkurencja otwiera sklep obok nas,maja wiekszy lokal a z tym sie wiaza wieksze mozliwosci,juz widze jak idziemy z torbmi :(( -strasznie mnie dzisiaj rwie noga,dajcie siekierke to odrabiemy:(( Skye moze zacznij od marchewki lub jabluszka tak jak radzily dziewczyny.Ja na szczescie na razie nie mam z tym problemow.Krzysiaczek wciaga wszystko co mu sie kolo ust nawinie,a uszka trzesawki dostaja.

skye!a owoce? jabłuszka, morele, śliwki, banany, brzoskwinie, jagódki, gruszki - są w słoiczkach i mój Mati je uwielbia z mięska jak dajesz kurczaka, spróbuj też indyczka, królika iwka, daj znać jak będziesz już znała dokładnie plan zajęć!!!!

jeszcze nikogo nie ma w szoku jestem wstawac spiochy wstawac my juz po kaszeczce i po kupeczce hi hi nocka w miare oki tylko mezulek mi sie cis rozkłada

dzień dobry:D dominiko- ja jestem, ale w stanie godnym pożałowania:D o 13-tej znowu mam byc u notariusza:) tym razem nic poza sobą swym dowodem nie muszę przywozić, bo mi ostatnim razem odebrali wszystko co przyjechało taksówką:P:P:P miłego dnia:) kto pije dużą i mocną, jak cholera, kawę??? jestem nietomna:o narty

taaa julianka, ja tez siekierę dziś....uczymy małego spac we własnym łóżeczku..dzis była pierwsza noc, ktorą całą tam spędził...było dobrze do 4.30-potem przez godzine płacz, przesikany, przebieranko, dalej cos nie tak...o 5.30 zasnął, o 6.30 znów coś nie hal, o 7.30 kapituluje i podaję mu pierś (ma jesc tylko raz, góra dwa razy w nocy). A tak dobrze sie zapowiadało, wtrąbił prawie 200 ml kaszki jak nigdy, i zasnął po 5 minutach....jestem zombie do kwadratu, ale autorka książki daje nam gwarancje, ze po tygodniu bedzie spał tak pięknie jak jego tatuś (jeśli tak bedzie, to 2/3 doby mam spokój;) ) Skye, ja błko to dobry pomysł, Tobi wcina jak oszalały, aż zaczęłam mu dodawać do kaszki, bo jak je samo jabłko, to nie mogę przerwać, bo jest bunt, a zjada za dużo i potem brzuszek go boli...jak tauś:D dla uli!!!!!Kolejny półroczniak, dziewczyny czas leci jak wariat. Pozdrawiam i dobrego dnia zyczę!

Ajaj zapomniałam że moje maleństwo dziś pół roczku :). To chyba dlatego dziś zrobiła pobudkę o 7.00 :D. Ale ten czas leci :). Czas na śniadanko, pranko i sprzątanko :). No i jeszcze chciałam powiedzieć że Kulci wieczorem na buźce jakieś wstrętne uczulenie wychodzi, hmmm od kilku dni po wieczornym karmieniu na policzkach wychodzą jej krostki i czerwone całe poliki ma. Chyba się zgłoszędo lekarza .

Cześć Wam! Kurcze,coraz trudniej pisze się z Natalką na kolanach-już siedzenie i stukanie w klawiaturę najwyraźniej jej nie bawią,więc z góry przeprzaszam za\wszystkie błędy graficzne,a jest ich trochę w moich postach. Wczoraj miałam naprawdę ciężki i niewesoły dzień mimo wesołego święta - mała marudziła,pokasływała,a ja zamartwiałam się,popłakiwałam i zabawiałam ją przez cały czas.Ślini się coraz bardziej i gryzie wszystko,ale to już od pewnego czasu,a zębłów nie widać.Najgorsze,że po południu marudzi,nawet,gdy jest noszona, a odłożona po prostu się wydziera.A już było tak,że wystarczyło ją trzymać na kolanach i wymieniać zabawki. No i tak to już się u nas plecie- krok w przód,dwa kroki w tył.Na spacer jej nie biorę przez to pokasływanie,czekam na jutrzejsze badanie przed szczepieniem-mam nadzieję,że jest zdrowa i będziemy mogły wychodzić,bo wariuję w tym domu.Dziś,mimo ciężkiej ,jak zwykle,nocy,jestem spokojniejsza-postanowiłam sobie,że do jutra nie będę się martwić,bo to i tak nic nie da,a mała zostanie przecież niebawem gruntownie przebadana. Nesiu,ja już nawet nie liczę tych jej wybudzeń-czasem jest tak,że zje,przyśnie,ja przewrócę się na dugi bok,ułożę wygodnie i już słyszę kwękanie,więc znów powrót do poprzedniej pozycji,danie smoczka,pogłaskanie,mała zasypia,ja znów się układam,mija kilkanaście minut,oko zaczyna mi siadać,robi mi się tak błogo i...oto płacz wyrywa mnie z tego stanu,więc ponownie walczę z małą,a kiedy ona przysypia na jakąś godzinkę,to jajestem już wybudzona i tak sfrustrowana,że wręcz,mimo zmęczenia,nioe mogę zasnąć. I tak się bujamy przez\całą noc.Wiem,że też przez to przechodzicie,tyle,że u mnie względne noce od 6 miesięcy można policzyć na palcach jednej ręki,a przespanych nie było wcale. Nesiu,Pszczoło,życzę,aby normalność powróciła,bo jak nikt wiem,co oznacza jej brak. A-Julianko-gratuluję zakupu mieszkanka-opis brzmiał bardzo zachęcająco,no i Jaśminka będzie miała swój pokój-super! Kończę,bo mała krzyczy mi do ucha-to jeded z jej ostatnich postępów-zamiast płakać-piszczy przeraźliwie-brrrr.

Hej, Dla Ulci dziewczyna ja daję jabłuszko i jak na razie innych owoców nie, ale spróbuje może ze słoiczka jakieś, dzięki Wam. Kupiłam dziś kleik kukurydziany może bedzie chciała go jeść , zobaczymy. Dzięki i do zobaczenia Dominisiu, jakby co to się zbierzemy i konkurencję przegonimy, nic się nie bój. TPM Ty to naprawdę masz z Tą Twoją ślicznotką, jak chcesz to się z Tobą na tydzień zamienię. Dziś w nocy Paulina spała cała noc, z jedną przerwą o 4.

Cześć Kochane! Uleńko! Sto lat sto lat :):):) wszystkiego najlepszego dla Ciebie ślicznotko i dla Twojej Mamusi :):):) Pszczółko! Zdradź co to za książka z gwarancjami. Chetnie przeczytam, szczególnie, że po szczepieniu 20 lutego chcę znowu nauczyć Matiego samodzielnego usypiania, bo jest już rozkokoszony strasznie (choć dzisiaj w nocy obudził się tylko 4 razy - tylko jak na ostatni nasz miesiąc a aż!!! na naszych ostatnich 5 miesięcy, przez które mój Aniołek przesypiał calusieńkie noce ciurkiem....to były czasy....) Całuski dla wszystkich Mam!!! Julianko, ależ fantastyczne to nowe mieszkanko będzie!!!Zazdroszczę szczerze i już nie mogę się doczekać, kiedy my też zmienimy lokum na wygodniejsze! Dziewczyny! Ale Mati zasuwa raczkując!!!! Tylko słychać stuk kolanek o podłogę!!! A szybki jest!!!! I przez tą jego mobilność straszne zamieszanie w domu, wszystko trzeba było poprzestawiać, poprzesuwać. Bo wcześniej podnosił się sam przy meblach, stawał i też ściągał rzeczy, ale stawał tam, gdzie był - tzn tam, gdzie się go przyniosło, albo gdzie przypadkowo dotarł tyłem....A TERAZ!!! Przemieszcza się szybko, do obranego z góry celu, np. do stolika i w mgnieniu oka ściąga obrus ze wszystkim co było na nim i jeszcze rozpacza, że na obrusie nie udało mu się podnieść do góry, tylko rymsnął na dupkę....no komedia, ale niebezpieczeństw też masa...już mieliśmy wypadek, Mati przewalił na siebie stojak spod wanienki (szczęśliwie stojak upadł tak, że Mati nietknięty leżał pośrodku....ale nie chcę myśleć, co by było, gdyby te kilka centymetrów różnicy...Boże...dziewczyny, bądźcie czujne, trzeba myśleć za te nasze szkraby i przewidywać i mieć oczy wokół głowy!!!) No dobra, znikam, bo się rozpisałam....

Witam mamuski i dzidzie:) juz po pracy wrezscie sącze sobie kawkę a mały usypia:):):)będę mogła posprzątać trochę..... Ulcia wszystkiego najlepszego rośnij zdrowo i nie rozrabiaj za dużo:D Nesiu niezły Mati artysta moj Adi odpycha się nna nogach i wędruje po całej kanapie trzeba uważać żeby nie fiknoł a robi to w oka mgnieniu przewroty na brzuch to non stop:D a ile się napiszczy skąd on tyle siły bierze:D T.P.M trzymaj się niech natalka zdrowieje gdybym była bliżej zabrała bym ją na randkę z Adriankiem a Ty byś odpoczęła:D pozdrawiam buziaczki

Nesia, ta ksiażka to \"Zasnij wreszcie\", ale autorki nie znam, bo dostałam ją jako e-book na maila...mogę ci ewentualnie przesłac, jeśli sobie zyczysz:) A właśnie Julianka, ja to trochę gapa jestem, bo wiem, ze ty pisalaś o tym, ale nie pamiętam..czemu zmieniliście mieszkanie?? Bo wieksze, inna okolica, czy co? Oczami wyobraźni jak je widze, to mi sie podoba:)no i fajnie ze po remoncie, to tylko ładnie pomalujecie i żyć nie umierac! TPM Trzymaj sie dzielnie kochana i daj znać, jak ci córa urosła. Mały zalicza ostatnią dziś drzemkę-duży zresztą też;)

a dokładnie to \"Uśnij wreszcie\", dr Eduard Estivill i Sylvia de Bejar:)

pszczólko ja tez chce te ksiązkę :P wyslij na neilka jak masz e-boooka:)

mały wreszcie usnał do juterka dobranoc

Pszczółko! Mam tę książkę, też w pdf-ie. Rozsyłałam dziewczynom chyba, jakoś na początku. Muszę Ci napisać, że ta metoda działa, chociaż ja stosowałam delikatniejszą wersję - bez zegarka, tylko na słuch. U nas się świetnie już raz sprawdziło, ale potem Mati zachorował i efekty diabli wzięłi. Więc po szczepieniu zrobimy drugie podejście. Pozdrawiam i pisz proszę o Waszych postępach! IWka! Ja czytam co piszesz o Adusiu, jakbym Matiego widziała - no wulkan energii!!!! I zaraz też Ci zacznie raczkować, Mati tak się odpychał nóżkami i dupkę dzwigał do góry od miesiąca, zanim zaczął porządnie raczkować - rączka za rączką, nóżka za nóżką :):):) Och! ALe dzieci są cudowne!!!!! Mrrrrrrrrrrrrrrauuuuuuuuuuuuu!!!

Hejka:) Wstawać śpiochy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Widzę że ja dziś pierwsza:D my juz wsztaliśmy Adrianek się wygłupia co on wyprawia wszystkie zabawki latają a sie naśmieje:):):) Nesiu on już tak od dobrych doch tyg.się odpycha pupcia do gory i heja...:)może masz rację ze niedługo zacznie raczkować tylko że jeszcze tak stabilnie nie siedzi ma małego leniuszka co do siedzenia siłuje się bardzo zeby siedzieć ale jak go posadzę bez oparcia to kiwnie się jeszcze na bok:)a jak już ma podpurkę to siedzi:) Dziś mam wolne i jedziemy kupić małemu fotelik do samochodu:) pozdrawiam buziaki miłego dnia

czesc dziewczyny:D dziękuję za wszelkie gratulacje:) pszczółko- wyprowadzamy się, ponieważ dotychczas mieszkaliśmy z moją 24-letnią siostrą, a każda z nas ma już swoje życia i zaczęło się nam robić ciasno:) zuzia ma już kupione 2 pokoje w dosyć odległej części miasta, wyprowadza się tam z parówką, ale za jakiś czas, bo aktualnie mieszkanie jest remontowane. natomiast my czekamy na początek lipca i też stąd spadamy:) nesiu- wysłałabyś mi tę książkę, o której tyle się tu dyskutuje??:D być może zweryfikuję swoje metody wychowawcze:P iwka- irenko kto pije siekierowatą nescę??? buźka

spóźnione życzenia na uleńkowe pół roczku:) rośnij duża i zdrowa łobuziaku:)

Witamy,ja trochę śpiąca, ale spox, mały cały w skowronkach... Nesia, ja też te metody trochę zaadoptowałam na swoje wyczucie...zwłaszcza, że niemożliwe jest, aby Tobi sam sobie smoka wział, jak mu wypadnie;) wiec muszę pomagać mu trochę-ale i tak jest dobrze... Julianka, parówa to, jak mój ckm mi podpowiada, pies???No to rzeczywiscie ciasno wam tam musiało być...To teraz tylko szybko prace napisać, obronic...i sielanka:) Carlaa, jutro wracasz mam nadzieje??? Spadam, obiecałam sobie, ze nie bede pół dnia przed kompem spędzać:O Mamo natalki, gdzies znikłas-czy twoja prośba jest wciąż aktualna??bo ja pamietam, ale pracuje nad tym w cyklu pół godziny dziennie:Owięc troche to potrwa.... buźka dla was, TPM daj znać jak tam po kłuciu:)

pszczółko-ofkors masz rację:) parówka, to także, po ubiegło rocznym bahama beach party, hawajski pies bojowy:) wyjątkowo zapasiony cocker spaniel. jeszcze z moich czasów panieńskich, niestety nie dogadują się z moim ślubnym, więc parówa idzie z zuzią:o

Julianko! Spróbuję wysłać. Na ten adres pod nickiem?Z wp.pl? Jak mi się nie powiedzie, to będziemy się uśmiechać do pszczółki, niech wyśle. Iwka, ja nie wiem, czy raczkowanie jest skorelowane z siadaniem? Bo Mati to sztywno siedzi już od czwartego miesiąca a raczkować do przodu zaczął dopiero co. Pełzakował też już dość dawno, ale wyłącznie do tyłu. Dzieci same sobie wybierają, co mają ochotę ćiwczyć i najlepiej wiedzą na co są gotowe. Najbardziej mnie cieszy, to o czym piszesz, czyli te piski radości, krzyki, zadowolenie ze swoich nowych osiągnięć. I ta energia, dzieci są takie energetyzujące, mają w sobie tyle wigoru. Od samego patrzenia na nie, człolwiekowi robi się lepiej na duszy :):):) Dziewczyny! Nie karmię już, więc myślę o plasterkach Evra (chyba tak się nazywają). Macie z nimi jakieś doświadczenia? A z drugiej strony, ja nie wiem, może ja już znowu chciałabym być w ciąży?To chyba fajnie, jak między dziećmi niewielka różnica wieku. Powstrzymuje mnie to, że chciałabym, aby Mati miał ten swój czas, teraz, kiedy tego tak potrzebuje, więc może kolejny dzidziuś za roczek?dwa? A Wy? Co myślicie? Pozdrawiam Carla! Mamo Natalki? Gdzie jesteście? Elu! Wiem, że jesteś daleko, ale napisz kilka słówek

nesiu- dziękuję:) bezpieczniej będzie jeśli wyślesz mi to na adres : juliankka@o2.pl z góry dzięx

Czesc Kobietki!!! Dziekuje za kondolencje i mile slowa. Mam teraz odwiedziny, sa u nas moja mama, siostra z mezem. Jest super!!! Odezwe sie pozniej. Sorki, ze nie wysylalam zyczen dla naszych malych solenizantow. Poprawie sie!